Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

merci31

zaczynam przygodę z CLO

Polecane posty

Dorciu ale pewnie bliżej jak ja :) ode mnie niecałe 70km :P To dużo nie wydałaś :) Muszę zobaczyć aż ile u nas kosztuje :P Próbowałam Cię znaleźć na fb :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe znalazłam :P kiedyś pisałaś na jakiej wyspie jesteś i mam Cię :P śliczna dziewczyna z Ciebie, taka uśmiechnięta :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo, a co to za integracja na fb :) ladnie ladnie :) sykatynko - a co u Ciebie? gdzie sie podziewasz? u mnie plamienie narazie ustapilo, tak bardzo bym chciala miec wszystko juz za soba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka89
Hej, czytam Was już od jakiegoś czasu i dziś dotarłam do ostatniej strony rozmów, i w końcu się przyłączam :) Mam 25 lat, od stycznia staramy się z mężem o dziecko. Zawsze miałam bardzo różne cykle, ale lekarze chcieli mnie leczyć antykonceptami ;/ W końcu trafiłam do odpowiedniego lekarza i okazało się, że mam za duży poziom progesteronu i nie mam owulacji. Dostałam clo, jest to mój pierwszy cykl, dziś jest 14 dzień, wczoraj byłam na monitoringu i mam piękny 20mm pęcherzyk i piękne endometrium - słowa pana doktora:) Wczoraj i dziś kazał pracować bo w ciągu tych dni mam mieć owulacje, ale jak na razie nic mnie nie boli i śluz ubogi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mantar
Cześć dziewczyny, witaj Luśka, pierwszy cykl z clo możesz traktować na luzie i zobaczyć jak będziesz na niego reagować, choć znam przypadki, gdzie dziewczynom udało się w pierwszym cyklu :). Zapewne jutro też wybierasz się na monitoring? U mnie w pierwszym cyklu też było mało śluzu, za po później, w fazie lutealnej, było dużo więcej, jednak nie było to zwiastunem dzidzi :(. Nie pisałaś, czy Twój mąż się badał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka89
Nie badał się jeszcze, a monitoringu już nie będę miała, lekarz kazał się starać i czekać na efekty, a jak się nie uda to powtórka z clo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mantar
Zachowanie Twojego lekarza jest nieodpowiedzialne, przynajmniej w pierwszym cyklu potrzebna jest pewność, że pęcherzyk pękł. Może się zdarzyć, że nie pęknie i zrobi się coś brzydkiego. W pierwszej kolejności powinien być przebadany Mąż, mój lekarz nawet nie chciał z nami rozmawiać, dopóki nie zobaczył wyników męża. Na Twoim miejscu jutro sprawdziłabym na monitoringu czy wszystko jest ok i w między czasie wysłała Męża na badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka89
niestety nie mam jutro możliwości aby zrobić monitoring;/ a i jeszcze za tydzień mam zrobić badanie na poziom progesteronu i prolaktyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mantar
Więc spróbuj znaleźć czas jutro, bądź na początku przyszłego tygodnia. Czasami mimo ładnego pęcherzyka nie dochodzi do owulacji i potrzebny jest zastrzyk np z pregnylu na pęknięcie. Twój lekarz i Ty nie będziecie wiedzieli czy pęcherzyk pękł, za to dwucyfrowy progesteron może to sugerować. W pierwszej kolejności badany jest Mąż, by niepotrzebnie się nie faszerować hormonami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mantar
W Twoim wypadku wyższy progesteron ( skoro i tak już jest wysoki) nic nie powie, a prolaktyna jest powiązana z progesteronem wiec też jest pewnie zachwiana. Zawsze możesz skonsultować się z innym lekarzem. Prawdę mówiąc znaleźć dobrego specjalistę jest ciężko, większość działa bez przebadania problemu :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniś28
Witaj Luśka :) czym nas więcej tym weselej ;) Luśka muszę zgodzić się z Mantar tj. dobrze Ci radzi żebyś poszła na monitoring bo nie powiedziane, że twój pęcherzyk pęknie... A tego zapewne byś nie chciała... A jaką dawkę bierzesz CLO i w jakich dniach cyklu?? Miałaś jakieś skutki uboczne po CLO? Dorcia u nas też słonko świeci,ale jest dalej zimno, ale jak dla mnie teraz może być zimno bo CLO mnie rozgrzewa ;) szczególnie w nocy :) W końcu weekend ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka89
Ja miałam za niski poziom progesteronu, źle napisałam :) jak to powiedział mój lekarz był "tragiczny". Clo brałam 3-7 dc na noc i czułam się po nim dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) witaj Luska :) jak ja sie ciesze ze juz jutro sobota, jakos ten tydzien mnie wykonczyl, marze zeby sie wyspac i odpoczac :) Luska stara sie za krotko, bo od stycznia, zeby maz dostal skierowanie na jakies badania :) nie nastawiaj sie ze pierwszy cykl z clo bedzie udany, zazwyczaj wtedy organizm dopiero sie rozkreca :) duzo cierpliwosci zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sykatynko - zaczynam sie o Ciebie martwic :( chyba nas nie zostawials? mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×