zaczynam przygodę z CLO

Merci , Sykatynka pisała ,że jest na tygodniowym wyjeździe służbowym i pewnie nie ma czasu :(

tak, wiem, pamietam ze pojechala w swiat :) pewnie wroci to sie odezwie :) ja zabralam sie za robienie pizzy, musze sie czyms zajac zeby nie szukac po necie informacji o poronieniu, ciazach obumarlych itd, juz w nocy spac przez to nie moge, jednak internet nie jest taki dobry, za duzo informacji mozna sie dowiedziec :/

Ja już nie czytam po necie niczego, tzn chodzi o choroby itp. Zawsze interpretowalam po swojemu,nabawilam się strachu a tu co innego :P Mniam,domowa pizza. Smacznego !:)

Merci nie czytaj tych głupot bo tylko nerwicy się nabawisz!!!!! I napisała to ta co czyta te bzdury często i gęsto ;) ale też sobie obiecałam, że nie będę już szukać... Ja dzisiaj też myślałam czy nasza Sykatynka już wróciła... I co tam u niej...

Uniś a jak tam u Ciebie ?:) u mnie nadal nie ma @ :( mam nadzieję, że przyjdzie jakoś tak, żeby zdążyć przed świętami z tym usg bo w nd biorę ostatnią tabl na torbiel.

hej dziewczynki jak dobrze ze jutro sobota mnie ten tydzien tez wykonczyl strasznie jutro moj 4 dzien z luteina i jeszcze w niedziele powiedzcie mi dziewczynki po ilu dniach od odstawienia luteiny pojawia sie okres, bo ja ciagle leciutko plamie ale na dal nie ma typowego okresu z krwia.

Beatka każda ma inaczej ja ostatnio po luteinie nie dostalam wcale. A niekiedy dostawalam juz po pierwszym dniu

Beatko ja po odstawieniu duphastonu dostaję @ do 3 dni. Raz tylko zdarzyło się że czekałam 10 dni (zmiana klimatu). Dominika czuję się bardzo dobrze :) jeszcze tylko jutro CLO. Myślałam że będzie gorzej, nastawiłam się że brzuch będzie mnie bolał ale jak na razie nic :) ale dzisiaj jest dopiero 5 dc a w zeszłym cyklu czułam jajniki dopiero od 9 dc. Wszystko przede mną :) Mam naprawdę stresa.... Życzę Ci żeby @ przyszla jak najszybciej bo w święta miałabyś stresa z powodu braku usg. Doskonale akurat w tej kwestii cię rozumiem, ponieważ jak ja się dowiedziałam że nie ma mojego lekarza w mój 9, 10, 11dc to się trochę wkurzyłam.... No cóż taki już nasz los :) większość zdarzeń jest nie zależna od nas :)

Ale dzisiaj cudna pogoda :) słoneczko :)

A ja leże w łóżku czekam na Meza AZ przyjdzie z pracy za godzinę.miałam straszny sen ze byliśmy w pubie i podchodzi do niego dziewczyna i pyta czy twoja zona wie ze uprawialismy seks w waszym samochodzie on zaczął zaprzeczać i ja mu wierzylam. Zaczelam się z nią kłócić i ja uderzylam dość mocno a on zamiast iść ze mną wybral wycieranie jej nosa z krwi. Ludzie skąd się takie sny biorą nie mogę się pozbierać :-( taki realistyczny był

dooorcia - ale Ty masz sny, rany :) ale czasami snia sie niestety jakies glupoty, ciekawe skad to sie bierze :) u mnie tez piekna pogoda, maz mnie zabiera zaraz na spacer, musze sie odstresowac troche :) nie mam zadnych plamien, nic kompletnie, tak bym chciala miec wszystko za soba, zeby obylo sie bez szpitala, bez zabiegu, trzeci dzien bez luteiny dzisiaj, mam nadzieje, ze nie bede musiala dlugo czekac :(

Merci bardzo ci wspolczuje tej sytuacji. Myslalalam ze będzie wszystko dobrze.

takie sytuacje (oby bylo ich jak najmniej) uswiadamiaja jak dobrze miec meza, ktory wspiera i zawsze jest blisko, jakie to wazne na kogo sie w zyciu trafi :) ** zmieniajac temat: macie jakies ciekawe przepisy na salatke lub super ciasto na wielkanoc?

A jakie ja mam przerazające sny.... snilo mi sie ze wody mi odeszly i nie bylo ratunku dla mojego dzidzia tylko powoli umieral w moim brzuchu a dzis mi sie snilo ze sie dusil ze widzialam jego twarz przez brzuch i zrobilam dziure w brzuchu i wyciagnelam go by nabral powietrza i wlozylam z powrotem a potem szybko do lekarza bo jak zrobilam mu dziure to wody wyplynely i pedem by mu wstrzykneli tam wody. Obudzilam sie z przerazeniem ale dzidziu mnie rano pokopal troszku dal znac ze wporzadku ze tam jest to sie uspokoilam. Mowie wam okropne te sny sa one wynikaja pewnie z mojego strachu o dziecko.

Merci bądź dobrej myśli....:-) Ja też czekam na miesiączkę i nic się nie zapowiada, żeby lada dzień przyszła... Też już chciałabym wiedzieć co się ze mną dzieje . Mój narzeczony cały czas ma nadzieję, że się udało.

Merci bardzo dobrze to ujęłaś tj. jak ważne jest to na kogo się trafi w życiu... Mój mąż też jest mega wsparciem lub służy ramieniem jak trzeba się wyszlochać :) A jeżeli chodzi o sny to ja też mam "super". Po CLO jest mi w nocy gorąco i śnią mi się potem głupoty np. że uciekam przed bandziorem itp. Malinka123 co tam u Ciebie??? Jak się czujesz???

No wlasnie opuściła nas Malinka i Gosctoja......:(

Merci ja mam fajny przepisz na salatke, puszka kukurydzy, makaron kokardi, gotowane brokuly ser taki slony bialy w kostce i do tego prazony sloneczniki, a sas czoskowy, majonez jogurt naturalny , czosnek sol i pieprze, bardzo fajna salatka do wedlin :) Ja dzis ostni dzien luteny i zobaczymy jak okresu nie bedzie pojade do pani doktor po swietach po porade, w sumie plamienie bylo w poniedzialek wtorek takie mocne ale bardziej plamienei brazowe niz okres wiec moze sie po luteine okres juz rozkreci, Umnie juz koniec remontu, posprzatalam tez mieszkanko na swieta, umylam okna wypralam firany,, postanowilam sobie ze teraz bede dbala bardziej o siebie, zdrowiej sie odzywiala jadla wiecej owocow i warzyw,:) taka wiosenna metamorfoza:)

beatko - ser taki typu feta? ja tez mam plany na zmiane wiosenna, jak juz bedzie u mnie po wszystkim to zamierzam zmienic fryzure, i zaplanowac wakacje, teraz mysli odrywam wlasnie szukaniem jakiegos fajnego miejsca na wakacje, przynajmniej nie szukam przykrych tematow w necie :)

Cześć dziewczyny:-) wcale was nie opuściłam czytam co jakiś czas wsze wypowiedzi i trzymam kciuki za was,żebyście też dołączyły do grona mam:-) Ja czuję się nawet nieźle tylko czasami mnie nachodzą straszne mdłości, ale nie wymiotuję:-) Jutro zaczyna mi się 9 tydzień ciąży a dzidzia ma już 2cm cieszę się bardzo. Wyniki badań dobre, biorę luteinę i progesteron też w normie.

Malinka na kiedy masz termin? Ja juz 18 tydzien i czuje wyraznie ruchy dzidzia mnie kopie zwlaszcza po posilkach lub gdy zjem cos slodkiego.... Bedzie lakomczuszek maly.....:)

Cześć dziewczynki, Jestem i ja :) wróciłam wczoraj, ale już mi się nie chciało kompa odpalać, musiałam się mężusiem nacieszyć :) Było świetnie, wypoczęłam troszkę psychicznie, chociaż fizycznie zdecydowanie nie :) Teraz czekają mnie dwa tygodnie pełne pracy, aż mi się nie chce o tym myśleć, tyle mam roboty :( ale dzisiaj jeszcze leniuchuję :) no i dzisiaj 8 dc, cykl bez clo, zrobię sobie monitoring tak czy siak... i tak się zastanawiam - jeśli się okaże, że w tym cyklu też miałam normalnie owu, to myślicie, że jest sens zaczynać z clo w następnym cyklu? miałam zrobić 3 z clo, później 2 przerwy a potem znowu 3 z clo... ale nie wiem czy jest sens, jeśli mam normalnie owulację...?

Sykatynko skoro masz owulacje to dlaczego sie nie udaje?

Witaj sakatynka z powrotem martwiłysmy sie. Co u was? My z mężem Bylismy w pięknej kawiarni nad samym morzem samochodem oglądac dnczki a teraz jeździmy sobie.

Jak to miło jak jesteśmy już wszystkie :) Cieszę się Malinka twoim szczęściem i dobrze, że jesteś dalej z nami :) Sykatynka ja chyba bym chciała jeszcze te 3 miesiące spróbować zażywać CLO, ale nie wiem jak to uzasadnić... Po prostu spróbować wszystkiego, żeby potem nie żałować... Ale to twoja i oczywiście twojego lekarza decyzja :) ale powiem Ci na pocieszenie, że mam koleżankę, u której niby wszystko było ok, ale 2 lata nic, dopiero za 4 razem CLO+zastrzyk i mają córcię :) a niby też było wszystko w porządku :) Jesteśmy po prostu bardzo skomplikowane :)

czesc sykatynko :) podrozniczko :) co do clo ja tez bym sprobowala jeszcze raz, ja w sumie tez bede zaczynac pewnie kolejna serie z clo jak juz bede mogla zaczac :) nie poddam sie tak latwo :) ciekawe co z gosctoja, dawno jej nie bylo :) dzisiaj tez podrozowalam z mezem, ladna pogoda nawet wiec jezdzilismy to tu to tam, maz zaprosil mnie do cukierni, lubie takie nasze male randki :)

Malinko - tez zaczynalby mi sie 9 tc, kurcze, tylko moje malenstwo zatrzymalo sie na 2mm :(

merci tak typu feta wlasnie:)

Wlaśnie się dowiedziałam, że dzisiaj kuzynka urodziła :) bardzo się cieszę :) ale jest pewne ale.... I chyba nie muszę kończyć... Tylko Wy to chyba zrozumiecie :(

Unis - rozumiemy wszystkie :) moja kolezanka urodzila w grudniu i co jakis czas przesyla mi zdjecie malutkiej z pozdrowieniami :) bola takie rzeczy, prawda? chociaz wiadomo ze ciesze sie szczesciem innych :) beatka - zrobie taka salatke :)