Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

merci31

zaczynam przygodę z CLO

Polecane posty

Gość Luśka89
Hej, no testuj testuj doorcia:) u mnie gorąco strasznie jest :( męcząca jest taka pogoda. A co do gór, to też uwielbiam:) mieliśmy nawet z mężem sesję ślubną w górach i zdjęcia wyszły super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widze ze same gorskie kobity tu na forum :) ale gorskie widoki sa super, chociaz morze tez lubie :) dooorciu - zatestuj jeszcze za pare dni, moze za wczesnie jeszcze :) roznie to bywa, ja trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
Hej dziewczynki a ja bylam w Karpaczu na sniezke weszlam :P zdobylam ja a pogoda super i wczoraj i dzis :) umnie jutro 14 dc naarzie stranka co drugi dzien :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka 12
Ja tez sie wybiore w gory pospacerowac troszku i na oscypka bo chodzic po gorach mi nie wolno niestety.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze, coraz wiecej milosniczek gor :) a my postanowilismy ze na wakacje jedziemy do Zakopanego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colakota
pisalyscie o gorach...nie wiem, czy sa tutaj az tacy napalency, ale np ja chodze szlakami po 12h...chyba, ze jest cos na lajcie, to wtedy krocej chodzimy:) juz jak dobrze licze to bedzie 5 rok z rzedu jak na urlop jedziemy tylko w gory:) troszke przeszlismy...polecam Szpiglasowa Przelecz, ale zeby wchodzic na nia od strony Doliny 5 Stawow:) podejscie jest troszke trudne, a wlasciwie bardziej na psychike oddzialywuje- sa lancuchy a latwiej po nich wchodzic niz schodzic tym bardziej, ze ruch niestety dwukierunkowy i czasami ludzi trzeba przepuszczac na tych lancuchach albo skalki przytrzymac sie i puscic ludzi:/ a z takich podstaw to fajnie wchodzi sie na Kasprowy Wierch:) w sumie z takich naszych wyjazdow to kocham sie od dawna w Dolinie 5 Stawow:) w tym roku planujemy Czerwone Wierchy zaliczyc i zobaczymy, co jeszcze nam wpadnie w oko... a byla ktoras w Krynicy Zdroj (gorskiej)? ja bylam dano temu tam i zastanawiam sie, co warto zwiedzic w okolicy lub w samej Krynicy..kojarze piekny deptak i Gore Parkowa, ale nic poza tym:( a u mnie dzis 34dc i na razie okresu ani widu ani slychu. ostatni cykl mialam 37 dni, wiec moze w 37 dniu dostane okres. jezeli do 40dc nie dostane, to bede musiala isc po tabletki na wywolanie miesiaczki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie dzisiaj chyba juz 49dc, czekam do niedzieli a potem biore luteine :) colakota - widze ze Ty taka traperka jestes, my az tak po gorach nie chodzimy, raczej szlakami takimi lagodnymi, ale za to mozemy chodzic i chodzic ... :) a test robilas? moze ten brak @ cos oznacza? dooorcia - robilas drugi test? skad wiesz ze sie nie udalo? @ dostalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka 12
Ojej dziewczynki jak mi ciężko w te upały....na slonce nie wychodze a jaj juz wyjde bo zakupy itp bo musze funkcjonowac wracam jak cwik czerwona. Opalona jestem jak nie wiem. Powiem wam ze w ciazy skora mi sie zmienila sciemnialy wszystkie znamiona, brodawki również i wogóle slonce mnie lapie po 10 min a normalnie zeby sie opalic nad woda w zexxlym roku potrzebowalabym 40 min w srecnim sloncu. Musze uwazac teraz by sie nie przebrzac bo mozna dostac skurczy. Wogole to trochu stopy mi przypuchly.... ciężko mi powiem wam ze mega jestem oslabiona przez te gorąca.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka89
Pogoda jest tragiczna :( czekam już z niecierpliwością na ochłodzenie bo tak to się nie da funkcjonować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka 12
Luśka ty masz dobrze bo bedziesz miala taki brzuch jak ja dopiero jesienia lub zima a ja calutkie lato....juz mi ciężko mega w te gorąca.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym chciała jeden dzień takich upałów u mnie temperatura do 20 stopni. Mnie boli gardło coraz bardziej nie mogę wytrzymać normalnie masakra jakas. Merci ja to wiem ze nie udało się kobieca intuicja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka 12
Dorcia ja tez zakladałam ze sie nie udalo a tu taka niespodzianka.... czasami nasza intuicja nas zawodzi....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unis28
Ale mam doła w tym cyklu, dziś ostatni dzień brania CLO, ale cały czas myślę dlatego się nie udaje zajść. W tym cyklu nie mam zbyt dobrego nastawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
A ja tez mam dola uwazam ze mi w tym cyklu tez sie nie uda nie rozumiem czemu sie nie udaje ani z clo ani bez clo ach ja chyba nigdy nie bede mama tak mi zal sciska serce... dzis spotkalam moja kolezanke miala laparoskopie i endymetrioze i udalo jej sie zaraz po zabiegu zaszla w ciaze jest juz w 7 tygodniu starala sie dobre pare lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, co to za taki zly humor dzisiaj? skad takie negatywne myslenie? juz mi sie usmiechac, juz! pamietajcie ze psychika tez robi swoje, tak wiec zaczynamy pozytywnie myslec - bedziemy mamami, wszystkie :) ja dopiero do domu dotarlam, tyle w pracy bylam, czerwiec jest meczacy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Beatko doskonale Cię rozumiem... Mi tez żal ściska serce :( Merci masz racje trzeba pozytywnie myśleć, ale ja czasami mam dość tego wszystkiego i wiecznie zadaję sobie pytanie dlaczego ja? Nie da się nie myśleć. Często też sobie tłumaczę że Bóg wie co robi i obdarzy mnie maleństwem jak przyjdzie na to pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unis - ja tez siebie czasami pytam, czemu nam nie wychodzi, a jak juz wyszlo czemu musialam stracic ciaze, szczegolnie ze byla wymarzona i juz kochana, ale widocznie tak mialo byc, i licze ze w koncu i do nas usmiechnie sie szczescie :) trzeba myslec pozytywnie bo zamartwianie sie nic nie da tak naprawde, a myslenie pozytywne - owszem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka 12
Kochane dzis sie dowiedzialam ze kolezanka z liceum co wyszla za mąż w wieku 20 lat 3,5 roku sie leczyla by zajść w ciąże i teraz bedzie rodzic. Zobaczcie coraz mlodsze mają problemy.... walczyla 3,5 roku i w koncu mają skarbka. Głowy do góry wszystkie sie doczekacie kochane trzeba wierzyć i nie tracić nadzieji.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez dziś jest przykro dziś nie mam nadziei na ten cykl pewnie zlecił jeszcze kolejne kilka rplat zanim będę mama. Dziś byłam na zakupach bo siostra z dwójka dzieci do mnie przyjeżdża w sobotę. Kupowalam parę rzeczy i serio co trzecia pszechodzaca osoba była z wózkiem :-( bardzo to przykre. Byłam tez w tzw.ciucholandzie i był sliszny Moses basket za £10 a nowy kosztuje £60 i chciałam go juz brać ale nie jestem nawet w ciąży :-( niewiem kobietki czemu nam się nie udaje to wszystko jest takie nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colakota
dziewczyny nie ma co sie zalamywac...na kazdego przyjdzie pora w zyciu:) trzeba bardziej optymistycznie myslec:) jak bedziecie tak pesymistycznie myslaly, to w zyciu nie uda sie zajsc w ciaze! nie wolno tez tak sie spinac w tym wszystkim...pomyslcie, ze sa tez inne rzeczy w zyciu rownie wazne i wlasnie wtedy, kiedy skupicie sie na czyms innym, to ciaza i upragnione dzieciatko pojawi sie:) trzeba byc dobrej mysli i wierzyc w to gleboko! merci31 nie robilam jeszcze testu. sama nie wiem, czy test cos pokaze...caly czas chodzi mi glowie, jak lekarz powiedzial, ze nie ma pecherzykow, czyli kolejny cykl stracony...a z drugiej strony monitoring byl chyba w 13dc, a na chwile obecna mam 36dc to moze nie bylo jeszcze widac wtedy pecherzykow, bo cykle mi sie znowu wydluzyly, a moze owulacja pozniej wystapila:/ jutro mam 37dc i przedostatni cykl trwal u mnie 37 dni, wiec chwile poczekam. nie chce tez jak glupia latac po aptekach i kupowac testy:( same wiecie, ze zawod jest straszny po obejrzeniu 1 kreski:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colakota
a co do brzucha i porodu...szczerze? nie wiem co gorsze! chodzic w ciazy w lato i byc napuchnieta, czy rodzic w upalny dzien, bez klimatyzacji i do tego leje sie ciurkiem z twarzy...a po porodzie sn czy cc nie ma jak sie od razu umyc:/ do tego w lato trzeba te wielkie podpaski zmieniac w szpitalu, a nie kazda jest w stanie od razu chodzic, czy zalatwiac sie w wc:/ i nie wazne czy jest to sn, czy cc- tu i tu jest ciezko:/ wyobrazcie sobie, ze w szpitalach na oddziale poporodowym w sali moze lezec kilka pacjentek, wiec kazda moze inaczej sie pocic...do tego ten upal i smrod potu:/ a rodzic sn kilkanascie godz?? nie za fajnie miec na twarzy "maske z potu" i czuc w splywajacym pocie na usta sol:/ ehh....chyba ze wyobraznia juz mnie ponosi, ale ja chyba wolalabym w zime rodzic i dojsc do siebie przez zime. nawet okres w sezonie letnim jest dla mnie katorga, jak mam podpaski uzywac, a tamponow nie moge uzywac, bo jak jest cieplo i mam je w sobie, to od razu czuje ze puchnie mi brzuch i robi mi sie nie dobrze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka 12
Colakota nawet gdybym miała sie pocic na porodówce i puchnąc w te upały jak teraz to uwierz mi warto....:) nasz mały skarbuś jest wart takich poświęceń i wiem ze każda na tym forum gotowa by byla wszystko poświęcić byleby sie udało zajść niewazne czy w lecie czy zimie. A pozatym kazda inaczej przeżywa poród dlatego ja nie sugeruje sie opowieściami....przeżyje to wam opowiem we wrześniu hehe..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colakota
Mi raczej tez rozkreca sie okres. Nie wiem czy to zmiana pogody czy zakwasy po wczorajszych cwiczeniach ale jakbym czula cos dziwnego w podbrzuszu. Dzisiaj zauwazylam dwie cienkie, jasnobrazowe niteczki w uplawach wiec pewnie za chwile dostane...:/ Ja wolalabym w zime ale pewnie jak jeszcze troche bedziemy sie starac to chyba lato nie bedzie mi juz przeszkadzac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniś28
Dorcia bardzo dobrze Cię rozumie.... Przytulam Cię mocno. Mnie też porażka w tym miesiącu bardzo zabolała więc jak nikt chyba Cię rozumie. Mi jest naprawdę obojętne w jaką porę roku będę rodzić ważne tylko żeby udało się zajść oraz żeby było zdrowe :) Jeszcze tylko jutro do pracy i wolne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez cie przytulam mocno. Nie wiem czemu tak jest. Zabolalo mnie to bardzo mocno poniewaz wierzylam ze zdarzy sie cud i poczniemy naszego dzieciaczka w rocznice slubu i ze bede miala prezent na urodziny w postaci serduszka bijacego. Ehhh. Ja jeszcze jutro i w sobotę 2 godziny i przyjeżdża moja siostra z dwójka dzieci i szwagier i mam wolne środa wieczór czwartek i piątek ;-) nie mogę się doczekać Uniś jakieś plany na weekend???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colakota
Unis28 i dorcia...ja tez dostalam dzis okres, a myslalam, ze nie dostane, a jednak...tez czuje rozczarowanie...ale chociaz wiem, ze musze starac sie od nowego cyklu. glowa do gory! kiedys pojawi sie nasz promyczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
Hej dziewczynki ja dzis zaczynam 17 dc przytulanki z mezem co drugi dzien :) Fajne ze jutro weekend jeszcze tylko dzis ja juz mam luzniej w pracy wczoraj mialam ostatni konkurs:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×