Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

merci31

zaczynam przygodę z CLO

Polecane posty

Gość marianna331
w sumie nie wiem po co mi clo skoro u mnie ze wszystkim ok czyli ma byc 1 albo 2 pecherzyki? a jak wiecej to co potem? przy nastepnym cyklu znow clo ale mniejsza dawka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniś28
Cześć dziewczynki :) Marianna decyzja zawsze będzie należeć do Was czy podchodzicie do IUI, lekarz poinformuje Cię ile jest pęcherzyków (1 lub 2 jest naprawdę ok, powyżej raczej się nie robi). Dorcia psychicznie bardzo odpoczywam :) Jakoś spokojna jestem strasznie. Cały czas towarzyszy mi myśl, że w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny i że tak ma to się wszystko potoczyć (spokojnie). W tym cyklu w okolicach spodziewanej owulacji nie ma mojego męża :( jest we Włoszech więc w tym cyklu na pewno nic nie będzie. Mało tego za tydzień ja też wyjezdzam na weekend do Zakopanego z pracy wyjazd integracyjny :) Nie ma szansy na zajście w tym cyklu... Anulla mądra decyzja :) Sykatynko tak myślałam powtórzyć badania za jakieś 3 miesiące. A co do mojego leczenia to w połowie października mam badanie HSG (chyba na NFZ!)i od jego wyniku zależy dalsze leczenie. Mój mąż ma bardzo dobre nasienie i jak wyjdą dobre wyniki HSG to mam dwa rozwiązania: 1. tabletki+zastrzyki, trzy cykle naturalnie (naprawdę dobre nasienie!) i potem ewentualnie IUI też 3 razy, 2. tabletki+zastrzyki, od razu IUI 3 razy. I tu mamy dylemat tj. mąż wolałby spróbować naturalnie, przy udanym podejściu zaoszczędzimy kasę na lekach i IUI (choć 10 zastrzyków spadło mi z nieba :) co bardzo odciążyło mnie finansowo) ale jak sama wiesz to się uzbiera razem z wizytami, badaniami, lekami sporo kasy. Ale jesteśmy o 3 miesiące dalej od rządowego in vitro oraz 3 razy więcej jestem "faszerowana" lekami :( co na pewno odbija się na organizmie. Przy drugim rozwiązaniu jesteśmy bliżej do rządowego in vitro. Co byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniś28
Sykatynko insulinę miałam i na czczo i po posiłku. Nie dość że zmieniłam dietę to zaczełam regularnie jeździć na rowerze lub biegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Dziewczyny słyszałyście może o Infolic ponoć to preparat poprawiający płodność nawet 10-15%. Coś wiecie więcej na jego temat lub któraś go stosowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna331
czyli miałabym stracony cykl??? no masakra jakas!! po co zdrowej osobie pakowac jakąś chemie a potem i tak nic z tego a boli ciagle trace czas i kase!! jestem zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia15031
hej dziewczyny u mnie dobre wiesci bo pęcherzyk sie pojawil w 11 dniu 15 mm :P tak sie ciesze ze clo podziałało .. no ale nie mam znowu wogole sluzu a biore chyba z 6 tabletek wiesiołka .. jak czekalam na wizyte to mialam nogi jak z waty tak bardzo sie balam ze nic nie urosnie a tak nawet jak teraz sie nie uda zajsc to i tak sie ciesze ze cos sie ruszylo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka89
Unis ja brałam inofolic, clo i oeparol na polepszenie śluzu i udało się w 3 cyklu :) kosztuje sporo, bo ok 40zł ale wydaje mi się, że warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Ja też już zakupiłam ten Infolic i zaczęłam go pić. Pytałam się gin i powiedziała że w moim przypadku nawet jest to wskazane. Troche drogi jest bo znalazłam najtaniej właśnie za 40 zl za 20 saszetek :) W tym cyklu jak nigdy bolą mnie jajniki (11dc) a mąż wyjechał :( Potem ja wyjeżdżam i ten cykl całkowicie przekreślony. Dorcia jak tam po weselu? Wybawiliście się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Cześć dziewczynki :) Ja też biorę inofolic, on też pomaga na te problemy z insuliną :) Mam do was pytanko - nigdy nie brałam tabletek anty a teraz musiałam brać przez jeden cykl w ramach "resetowania" gospodarki hormonalnej... ostatnią wzięłam w niedzielę i teoretycznie powinno teraz wystąpić krwawienie, ale nic nie ma... przejmować się tym, czy nie za bardzo? Jutro mam kolejną wizytę w klinice, zobaczymy czy torbiel się wchłonęła i jeśli tak, to zaczynamy stymulację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sykatynko ja jak biorę tabletki anty teraz to w ciągu tej przerwie 7 dni do następnego opakowania powinno się pojawić krwawienie. U mnie za pierwszym razem okres przyszedł 9 dnia od ostatniej tabletki. Jak na razie się nie martw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis jade na badania prenatalne i mam wielkiego stresa:) Merci kochana co u Ciebie odezwij sie tesknie za naszym pisaniem;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko wszystko będzie dobrze :) Chyba masz dzisiaj urodzinki? Bo pisałaś , że badania masz w dniu urodzin. To życzę Ci wszystkiego najlepszego 🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia15031
kochane w 11 dniu cyklu byl pecherzykl 15mm mysle ze owu było w 14 dniu , powiedzcie mi kiedy mogę zrobić pierwszą betehcg ? musze sie jak najszybciej dowiedziec poniewaz mam taka prace ze musze isc szybko na l4 . Do tego dziś jest 18 dzien cyklu a od wczoraj stale mnie boli podbrzusze nie wiem czy to po luteinie czy po czym ..macie tez tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Beatko wszystko najlepszego :) Sykatynko daj znać co po wizycie. Karolcia chyba 12 dni po owulacji można iść na betę. Dorcia odezwij się jak po weselu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Karolcia ja mialam owulacje tez 14dc wtedy sie udalo i tez bolalo mnie podbrzusze i bete zrobilam 24dc i byla niska bo 3,5 wynik byl nie jasny i powtorzylam 26dc i beta byla 43 juz wiedzialam ze jestem w ciazy i juz mi test z moczu pokazal druga jasno rozowa kreske i od razu wzielam duphaston na podtrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki trochę miałam ostatnio problemów z moim mężem nie ważne dlatego nie pisalam. U mnie mój bobas ma dwie raczki dwie nóżki rusza się jak szalony serce ma 4 komory funkcjonuje wyśmienicie i wszystko jest książkowe :-) Uniś wesele było okropne pod każdym względem może to w ta sobotę będzie lepsze masz ode mnie wiadomość na emailu.a co u was wszystkich??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki melduje po wizycie moj maluch ma prawie 6 cm serduszko bije mocno , ma sliczny nosek, brzuszek, jedna raczke zalozyl sobie za glowe dzis na usg druga mi pomachal ma tez sliczne nozki i uklad moczowy rozwiniety i oddechowy i pokarmowy , przyzernosk karkowa tez ok :) jest sliczny na usg byl spokojny machal nozkami pan doktor powiedzial ze ladnie sobie spal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia moj ma dokladnie 5cm 50 mnm ale pan doktor powiedzial zeprawidlowo moj nie szala akurat spal na usg tylko nozkami machal i raczkami , pewnie jazda autem do uspila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty jesteś parę dni wczesniej wiec wszystko jest prawidłowo :-) masz juz brzuszek?? Co u reszty?? Wy tez tak marzniecie jak ja??? Tata palił mi dziś w piecu i cały dzień przy kaloryferze spędziłam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia15031
wlasnie nie wiem co te pobolewanie brzucha oznacza , wczesniej po luteinie tez mnie pobolewal ale nie calymi dniami .. edka dzięki za info , ja nie pamiętam czy mnie przy pierwszej ciązy pobolewal czy nie pamietam ze piersi bolaly i zyly na nich bylo widac. Heh u nas na śląsku juz zima :P:P:P wczoraj jak wychodzialam do pracy o 5 rano to skrobałam szyby bo było -1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia brzuszek juz mam maly, ale juz widac ze to ciaza:) Jeszcze za tydzien mam wyniki testu Pappa , wczoraj odrazu po badaniach prenatalnych poszlam z mezem zrobic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Dorcia dziękuję że pytasz :* U mnie w tym cyklu nic się nie dzieje tj. mąż wyjechał do Włoch, ja jutro mam wyjazd na weekend do Zakopanego z pracy. Więc w tym cyklu nic... Nawet staranek, ale po 2 latach chyba jednomiesięczna przerwa dobrze nam zrobi. W przyszlym cyklu chyba będę miała HSG. I od jego wyniku zależy dalsze leczenie... Ogarnia mnie ostatnio strach, co i jak, jak to dalej będzie itp. Najwazniejsze, ze zrobilismy juz wszystkie badania (bardzo dużo kasy wydaliśmy na nie!!!). Tylko te HSG nam zostali a raczej mi. Boję się go strasznie... Ale przeżyję :) Macie juz duże dzieciątka :) Oby do końca bylo tak dobrze :) Dbajcie o siebie kochane :* Dorcia zerknij na e maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mantar
Cześć dziewczyny, maleństwa rosną, ale i brzuszki też :) Mój już od dłuższego czasu nie mieści się w spodniach więc pomykam w leginsach :) Od tygodnia czuję ruchy Syneczka, nawet Tata dostał przez brzuch trzy kopniaki, choć delikatne łaskotanie czułam wcześnie, ale nie miałam pewności :) właśnie zaczęłam 18 tydzień i dziś widziałam mojego skarba :) Dorcia test PAPA mówi czy dzidziuś będzie zdrowy, ale ja go nie robiłam. Na ryby chętnie bym się przeszła:) Uniś HSG nie należy do najprzyjemniejszych badań, jeśli jest robione na "żywca". Pamiętam, że ja też bałam się go, ale jednocześnie byłam szczęśliwa, że będę miała je robione. Podali mi głupiego jasia i coś na rozluźnienie macicy, bolało bardziej niż się spodziewała, ale różnie z tym bywa, potraktowałam to jako przedsmak porodu :). I jeszcze lekko krwawiłam po tym badaniu. Podsumowując HSG jest do przeżycia :) i na pewno dasz radę. Karolcia w udanym cyklu przed pozytywnym testem miałam wzdęcia i pobolewał mnie brzuch, ale piersi bolały jak zawsze, może to Ci coś pomoże :) Sykatynka trzymam kciuki za iv, oby wszystko poszło wspaniale i udało Wam się w pierwszym podejściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooorciaaazabcia
mantar też nie moge doczekać sie ruchow. :) na rybki iść fajna sprawa. unis sprawdze a jeśli chodzi o hsg miałam na żywca boli ale nie az tak bardzo idzie przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia15031
dzięki laseczki za info ale wole sie nie nakręcać :) jakos czuje ze nic z tego bo watpie zyby sie udalo w pierwszym cyklu z clo . Ja Pierwsze ruchy mojej nie żyjącej córeczki poczułam bardzo wczesnie bo w 14 tyg juz czulam te łaskotania własnie a potem powoli czułam fikanie a potem to juz takie kopniaki ze nie raz bolały , pewnie uwielbiałaby grac w noge . Kochane zobaczycie jakie dziwne uczucie jak pod kniec ciazy dziecko bedzie miało czkawkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny wczoraj mialam swoja wizyte u pana doktora, mam zrobic 5 badan w ( standardowo morfologia i mocz) pan doktor badal mnie tez na fotelu no i mialam krociotkie usg ale nie takie na brzuszku tylko wiece ineczej:) pan doktor chcial zobaczyc tetno plodu zeby wpisac do ksiazeczki wyszlo 146. troche sie wystraszylam bo przedwczoraj na tym badaniu na tym sprzecie co slyszlalam bicie serca i na krcie z tym badaniem bylo 163. Pan doktor mi powiedzial ze wszytsko dobrze, mam dalej brac witaminy zdrowo sie odzywiac unikac soli i cukru i mam kolejna wizyte 21 pazdziernika czyli prawie za miesiac,, dostalam tez zwolnenie pytalam sie tez czy nie zamalo waze bo 49 kg czyli 1 kgprzytylam ale mowil ze ok ze najwazniejsze zdrowo jesc i ze nie ma wymiotow bo wtedy mozna schudnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia15031
małgorzatko z tętnem jest ok dzici tak maja:) kochana ja na początku ciąży tylko chudłam az do 5 miesiaca , wtedy brzuszek mi wybiło i zaczełam tyc , w sumie przytyłam 8 kg i tez pytalam lekarza czy nie za malo a on na to ze jak dziecko zdrowo rosnie , jem zdrowe rzeczy i jestem aktywna to bardzo dobrze i powiedzial ze chudne tez od tego ze zaczelam zdrowo i regularnie jesc a lepiej jak sie malo tyje niz za duzo :P kurcze , dziewczynki dzis 22 dzień cyklu brzuch mnie juz nie boli po całych dniach , teraz trochę tylko piersi ale miesiac temu tez mnie piersi pobolewały , czekam na tą niedziele i czekam bo jestem ciekawa czy sie udalo czy nie ale wydaje mi sie ze nie ;/ myśle czy nie isc czasem w czwartek na bete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny co u was ale tu cisza na tym forum... Szkoda ze Merci sie nie ozdywa pamietam ze ma dzis badania prenatalne, meri jesli czytasz to trzymam mocno kcuki kochana:) Ja juz 13/14 tc zwiekszylam troszke porcje jedzenia zeby bylo troche wiecej kalori:) w piatek dzwonie dowiedziec sie o test papa. Kolejna wizyte mam 21 pazdziernika za 20 dni juz odliczam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×