Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paguniona88

Chamskie pytanie powiedzice kto ma rację

Polecane posty

Gość groch ha
Widać nie byłoby mu tak przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariamagdalenaa
Ale normalnie też sie umawialam. Tylko w te dni kiedy z nim się nie spotykałam. . błąd, stworzyłas jakis dziwaczny grafik wizyt co 2 dni, którego co zabawniejsze tylko ty przestrzegasz, a własnie umow sie z nia w jeden z tych dni, oczywiscie mówiąc mu wcześniej a nie jak napisałaś wyżej dopiero w dniu spotkania, przykro mi ale albo juz jestes bluszczem albo masz spore szanse nim zostac a z tego nie jest tak łatwo wyjsc, a niebawem uziemienie w domu twojego faceta sie skonczy i juz nie bedziesz mu tak potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poguniona88
Ale to nie tak że ja ustaliłam że będę co drugi dzień i ani rusz. Przed operacją jak pytał kiedy bede to mówiłam że "w miarę możliwości, ze 2-3 razy w tygodniu". Potem w sumie codziennie pytał i prosił czy przyjadę więc ustaliliśmy sobie takie dni wprost ustalając żeby każde z nas mogło coś poplanować sobie... Powiem więcej. Dziś rano jak od niego wychodziłam to pytał czy przyjadę wieczorem. Jak zaprzeczyłam to był bardzo smutny i mówił że już czeka na nasz piątek.... A potem jeszcze dzwonił jak wyszłam czy napewno dziś nie przyjadę bo by było tak fajnie..... I nagle 2 kolegów chce wpaść to adios...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie rozumiem, czemu nie mogl umowic sie z kumplami na sobote wieczor? czepiacie sie biednej dziewczyny, moze faktycznie za bardzo sie stara, ale gdyby facet byl fair to nie dopuscilby do takiej sytuacji w ktorej musi anulowac plany ze swoja ukochana na rzecz jakiegos piwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariamagdalenaa
no bo sam sie nudzi a skoro koledzy wpadna to juz sie nudzil nie bedzie :) naprawde potrezbujesz jeszcze czegos zeby uswiadomic sobie jakie efekty przyniosla Twoja taktyka na "służąca"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje , dobrze zorbiłaś, musisz sie sznaować, nie ejst Ciebie wart, jeśli nie docenił Twojego poświecenia, ja bym się zastanowiła, czy jest wart, abyś z nim dalej była. Zachował się jak wieśniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie umowili na wizyty co 2 dni to czemu nazywasz ja bluszczem, umowa to umowa, niczego sobie nie uroili tylko razem to uzgodnili gdybym byla przykuta do lozka tez chcialabym zeby moj facet mnie odwiedzal jak najczesniej i chociaz pewnie bylabym w stanie sama zaplanowac sobie czas to na pewno nie zbylabym go w ten sposob znajomi przychodziliby kiedy indziej, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariamagdalenaa
gościu ale nie Ty decydujesz czy to było "jakieś" piwo czy ważniejsze piwo i nie masz wiedzy czy sobota wszystkim pasowała, co za problem przełozyć spotkanie z autorka skoro ona lata tam co dwa dni wiec i tak przyjedzie dzien albo dwa dni później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka umowa? Sama przeciez napisala, ze to nie byla umowa. A bluszczowe zapedy niestety ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poguniona88
No nie było umowy ze nie wiem jaka, nie do ruszenia. Ale po wstępnym ciągłym moim "nie mogę bo mam dużo pracy" i codziennym jego "przyjedziesz dziś" ustaliliśmy że wieczorem w poniedziałek, środę i piątek przyjeżdżam (chyba że coś się wydarzy np. w pracy) i zostaję na sobotę żeby właśnie jedyny dzień się wyspać a nie zasuwać z torbą pełną ciuchów i wszystkiego.... Ja po prostu nie rozumiem czemu nie można powiedzieć kolegom "jutro jest u mnie dziewczyna więc jeśli wam nie przeszkadza że jest to serdecznie zapraszam, a jeśli wolicie sam na sam to zaproponujcie inny termin". Dodam że wiele razy wychodził z nimi sam bo mówilam "nie będę Wam przeszkadzać" mimo że mnie zapraszał. Kiedyś nawet sie na niego wkurzyłam bo umówił się z 5 kolegami i ze mną a mi powiedział że z 1 się widzi. I wkurzyłam się że wyglądam jak przystawka która go kontroluje. Ale wiele razy było tak że któryś z kolegów przychodził ze swoją dziewczyna. Mało tego...nie jeden raz było tak że mówiłam ze nie ide i ci sami koledzy do mnie dzwonili bezpośrednio i namawiali. Jeden z tych co będzie jutro raptem miesiąc temu mi powiedział że zazdrości mojemu facetowi że ma taką dziewczyne z którą można wyjść razem z chłopakami, która sie nie obraża na męskie żarty, bekania i chlanie piwa... WIęc daję 1000% że gdyby im napisał że jestem ja i czy im nie przeszkadza to by nie było problemu. Tymbardziej że za tydzień idą sami na piwsko! I nawet nie pomyślałam by z nimi iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W poście z 22.10 masz wyjasnione, jak nie ma planow z innymi to cie potrzebuje, bo sam sie nudzi. Tu moze byla kolizja terminow, im nie pasowalo inaczej a on musial wybrac. I wybral, jutro woli nie-nudzic sie z kolegami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruby on Rails
Wiesz... Powiem Ci coś takiego - nie wymagaj nigdy od nikogo, że będzie postępował tak jak Ty. Jeśli Ty się poświęcasz to nie oczekuj, że druga osoba będzie robić tak samo. Myślę, że on po prostu nie wpadł na to, że może Ci być przykro skoro sama zaproponowałaś, że możesz nie przyjeżdżać (przy jednym koledze). Sytuacja się zmieniła, może zrobił się z tego męski wieczór po prostu. Myślę też, że on zaczyna powoli tęsknić za "normalnością" a skoro na razie ma leżeć w łóżku to nie bardzo ma ten luksus żeby sobie wybrzydzać, że wolałby, żeby go odwiedzili innego dnia i po prostu liczył na Twoje zrozumienie ;) Jednocześnie uważam, że nie powinnaś przesadzać z tą dokładnością spotkań. Jeżeli coś Ci wypada (tak jak pan z gazowni) to po prostu dzwonisz i mówisz, że nie możesz. Nie można całego życia sobie przeprogramować żeby tylko być u bliskiej osoby :) Czasem coś wypada - warto to zrozumieć żeby później mniej cierpieć w takich sytuacjach! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie Ty masz racje autorko.I nie przejmuj sie tymi co Cie wyzywaja bo to swiadczy tylko o ich niskim poziomie inteligencji. Anonimowe i cwane haha Co do Twojego chlopaka to postapil nie ladnie,czytajac to co napisalas to az mi sie przykro zrobilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poguniona88
gość - dzięki :) Już sama zwątpiłam... Zaczęłam myśleć że może faktycznie go ogarniczam... Ale zwyczajnie mi mega przykro. Nie mamy po 16 lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeden anonimowy (!) głaskacz po głowie magicznie sprawil, ze takie np mądre posty annymarii autorka oleje, stwierdzi ze wszystko z nia ok i dalej bedzie skaczącą słuząca tak, moze byc ci przykro ze wyszlo jak wyszlo ale tez tak, masz problem ze soba i twoje nadskakujace zachowanie jest straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poguniona88
Ale ja nie mówię ze inne posty są be. po postach doszlam do wniosku że a) ja za bardzo nadskakuje b) zobaczył że ma mnie na każde skinienie c) jak ma inną alternatywe to wybierze ich bo ja i tak przylezę d) dalej uwazam ze osoba z klasą tak nie zrobiłaby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważne ile masz lat, mentalnie i tak jesteś niedorozwiniętą dziewczyneczką. To miło, że są takie naiwniary, którymi można kręcić jak się zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań mu nadskakiwac, bo to żałosnie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tak bedziesz non stop przy facecie to on sie udusi normalnie w tym zwiazku, nie wyrobiłabym gdyby facet tak mnie wiecznie uszczesliwiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robisz igły z widły. Nie widzę niczego złego w jego zachowaniu. Ja bym się na twoim miejscu cieszyła, że mam wolny wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poguniona88
Ja bym się cieszyła z wolnego wieczoru jakby nie powód ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko facet, oni wszyscy sa nienormalni. Predzej czy pozniej rania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet z klasa nie odwoluje zdania, tymbardziej ze ja jakby zapraszal. Na drugi raz nigdy nie rob nic dobrowolnie i spontanicznie bo facet to inny stwor. Niee potrafia byc z kobieya ktora ich rani sami natomiast robia to notorycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się, że dostałaś wychodne i podziękuj przy następnej wizycie za to swemu panu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przychodz bo bedzie za ciasno - przeciez to szczyt chamstwa, ja bym go rzucila w pisdu. Powinien przelozyc spotkanie z kumplami i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przełożyć, ale dla kogo? Dla sprzątaczki, kucharki i darmowego rvchadełka? No wolne żarty. Niech się cieszy dziewuch z tego co ma, że ja raczył powiadomić wcześniej, a nie wypraszać przy jego gościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poguniona88
No niestety.Poczułam się jak szafa 3-drzwiowa zagracająca jego pokój. Nie jeden raz siedzieliśmy w 5 osób. Może luksusu nie było, ale każdy miejsce siedzące miał. Mógł też zaproponować żebym była później....albo pozostawić mi decyzję, czy wolę nie przyjeżdżać czy być w tłoku a nie zapytać czy mogę nie przyjeżdżać bo więcej kolegów wpadnie niż myślał :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w ogole to tak jakby cie rzucil tymi slowami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzuc go bo pokazal ci gdzie twoje miejsce w przedpokoju. I raczej nawet jak przeprosi kiedys zrpbi to samo. Facet ktoremu zalezy, nawet jak jest w****iony na laske nie powie czegos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno nie drąż juz tego tematu bo szkoda czasu, zyj tez swoim zyciem a nie tylko nadskakujesz facetowi non stop z nim siedzisz i zd****o ze chce z kolegami posiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×