Ma mnie ale szuka sobie innych kobiet

Poczytam o tym, dzięki. Postaram sięod niego odciąć, bo wiem że on się nie zmieni, a ja już mu nie zaufam. Taki związek bedzie raczej bez sensu. Nigdy jeszcze chyba nie było mi tak źle :O

widocznie mu z toba zle, zabraniasz mu czegos lub chcesz na sile go zmieniac. zastanow sie czy nie ma w tym twojej winy bo dziewczyny sa takie samolubne ze masakra

Czekałam na taki wpis ;) Nie widzę winy w sobiw, chyba byłam po prostu zbyt dobra, wyrozumiała, robiłamw szystko co chciał, bardziej przejmowałam się nim niż sobą ;/ Nie byłam zadnym bluszczem,nie musiałam wiedzieć wszystkiego o jego życiu. Po prostu mu sie znudziłam pewnie. Skoro mu ze mną źle, to moze skończyć ze mną związek, a nie szukać radośnie za moimi plecami innych w tym samym momencie pisząc do mnie"kocham cię" w smsie.

każdy sądzi po sobie (to odnośnie tego wpisu nad tobą ;P

No właśnie, to zę ty zdesperowany spotykasz samolubne dziewczyny to nie znaczy ze wszystkie takie są. Faceci to dopiero są samolubni i egoistyczni!

Tak to już większość osobników mojej płci ma, że szukają sobie nowych rozrywek. Do następnych znajomości (bo tę już możesz śmiało olać), podchodź trochę z dystansem, niech chłopak będzie zobowiązany do ciągłego zdobywania to przez myśl mu nie przejdzie wyrywanie innych, a już tym bardziej w internecie. Chyba po prostu czasem dziewczyny zbyt szybko się odkrywacie (i dosłownie i w przenośni...), a potem każdy się nudzi z powodu monotonni. Więcej życia, ale i dystansu do tego wszystkiego.

skoro jak już kolega wyżej wspomniał, tówj partner szuka sobie nowych rozrywek to ty też znajdz. Co ci zależy? Popisz sobie na portalach z innymi facetami, możesz nawet umówic sie w realu, przecież nie masz zamiaru odrazu z nimi się wiązać. Zwykła znajomość

KilkSlow - dzięki za Twój męski punkt widzenia :) Czyli tak jak myślałam, znudził się mną i szuka wrażeń,adrenalinki. Tylko pytam się, czemu skoro już mu nie odpowiadam, to ciągle ze mną jest zamaist to zakończyć. Przecież ma drogę wolną, ja go siłą nie trzymam. A tak przy okazji co masz na myśli, mówiąc "ciągłe zdobywanie"? Mam odpisywać chłopakowi na smsa po 2ch dniach od niechcenia? ;) Czy jak to rozgrywac, pytam z ciekawości.

możesz umowic sie z dawno nie widzianym kolegom, twoj facet to tylko dodatek to twojego zycia, nie bedzie na stale, wiec trzeba zabezpieczyc sie w postaci nowego, jak sie kiedys rozejdziecie to odrazu pojdziesz z nowym na spotkanie, mozesz nawet bylem zanaczyc ze juz z kims sie umawiasz, zeby nie martwil sie ze przez niego płaczesz

Niby go nie trzymasz, ale wiesz na co on może liczyć. Zwłaszcza, że pewnie trzyma Ciebie jako plan B, jeśli podryw mu nie wypali. Co do Twojego pytania - jeśli zwykle odpisujesz po 5 minutach, to odpisz po 30. Czasem po prostu możesz brzydko mówiąc olać jego komplement (albo tylko wyglądać tak, jakbyś to olewała ;) ), możesz robić cokolwiek, byle tylko nie myślał, że Cię już ma. Dla większości facetów lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu, a w przypadku inteligentnych dziewczyn (bo na taką wyglądasz), powinno raczej mówić się o tym gołębiu. :) Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi..

znajdź kogoś lepszego, jeśli on nie może się zdecydować

KilkaSlow- no czyli znowu potwierdzasz moje zdanie, że jest ze mną z braku laku. A pewnie jakby znalazł jakąs przyjaciółke w internecie, to natychmiast zostałabym na lodzie. Temu panu już musze podziękować, a w przyszłosci wiem co robić. Dzięki za rozwianie wątpliwości, naprawdę dziękuję :)

Dołączyłem tu dzisiaj, a już dostałem pierwsze wirtualne piwo! Dzięki :) To bardzo cieszy, gdy się człowiek dowiaduje, że pomógł drugiej osobie, pozdrawiam ciepło i głowa do góry! :)

Duże piwo ode mnie i buziak :)

Nie wypada nie odpowiedzieć na buziaka, więc odsyłam równie gorącego! :) :*

z babskiego punktu widzenia wydaje mi się, że on może być z Tobą z wygody, bo ma: - ugotowane, - posprzątane, - kogoś, kto o niego dba, - sex więc raczej Cię nie zostawi, no chyba, ze znajdzie nową. To się nazywa interesowność :)

Ale chyba Twoja dziewczyna nie będzie zazdrosna o te wirtualne buziaki? ;) :D Bardzo mily z Ciebie facet, tutaj ciężko o takiego.

Nie mam dziewczyny, zresztą jeszcze młody szczyl ze mnie. :D

Jak bardzo mlody? :) Mlody, ale umiesz doradzić kobiecie :)

Bardzo młody, tak młody, że nawet piwka sam sobie nie mogę kupić. :)

No nie mów! Aż tak? :) A może tylko mlodo wyglądasz? :P Przyznaj się!

Nie mam w nawyku kłamać, więc naprawdę sam sobie piwka nie kupię. :) A podobno wyglądam na tyle ile mam ;)

Czyli dobrze rozumiem, że przed 18-nastym rokiem życia? No nie wierzę! :) No bo innego wytłumaczenia nie ma na to piwko :) To nad wiek dojrzały jesteś. Zazdroszczę przyszłej dziewczynie fajnego chłopaka :)

Dobrze rozumiesz :) Faktycznie, innego wytłumaczenia nie ma :p Dziękuję, a Twój chłopak będzie miał niesamowitą kobietę. :)

I tak nie wierzę :P Za mądrze mówisz :) Ściemniasz coś, a już miałam nadzieję na jakiś wirtualny romace ;)

W wirtualnym wiek gra mala role :) ale mowie powaznie! :p

Lovelas ze śmietnika? Rzuć go i znajdź sobie normalnego. Powinnaś się siebie samej zapytać po co z nim jesteś skoro szuka sobie innych, żeby sobie polepszyć lub pogorszyć ;)

autorko widać, że Ty i Twój partner jesteście po tych samych pieniądzach. ja pie.rdole , koleś był tylko miły, a Ty już się do niego kleisz, prawisz komplementy i jeszcze na jakiś romansik liczysz. Oboje z partnerem jesteście siebie warci ! zero współczucia dla Ciebie.

Fakt, wirtulane romanse rządzą się swoimi prawami ;) A w jakiej to części kraju mieszkają tacy fajni faceci jak Ty? :)

Z tamtym już skończyłam, pwoiedziałam to tutaj. to już ejst ex. Wiec na romanse czy to realne czy wirtualne juz sobie mogę pozwolić ;) Ponoć klin klinem ;)