Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość d666a

chętnie porozmawiam z jakąś dziewczyną

Polecane posty

Gość pytanie nr 1
Demoniku, nie martw sie na zapas, bedzie dobrze! A z tym "niemeskim" to w Twojej glowie siedzi...dobrze by bylo zebys troche potrenowal przed samym weselem ,zeby sobie i partnerce wstydu nie przyniesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Jeszcze taka historia z zycia wzieta: moj znajomy zawsze uwazal,ze zarabiscie tanczy :) az ktos mu kiedys powiedzial,ze nie umie tanczyc i tak sie tym przejal,ze do dzis nie tanczy,chyba ze jest mocno pod wplywem. Jego dziewczyna jest zrozpaczona,bo lubi tanczyc i wychodzic do klubow a tu ciagly opor z jego strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
przykład człowieka o słabym charakterze i niskiego poczucia własnej wartości. Niektórzy w siebie nie wierzą i jak usłyszą byle jaką krytykę na swój temat,od razu się załamują i odpuszczają to zajęcie. Dobrze,że ja tak nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Akurat poczucie wlasnej wartosci to on ma na bardzo wysokim poziomie :) u niego to wlasnie jest dziwne ze tak sie przejal, niepodobne do niego...Coz-bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Dobra, wymiekam...ide, plyta sie sama nie przeslucha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
nie wiadomo co mu w głowie siedzi. Może tylko udaje pewnego siebie. Kto wie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
z słuchawkami na uszach usiłujesz zasypiać? :D pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Nie zasypiam ze sluchawkami na uszach (ale zdarzalo sie), skoro i tak nie spie to moge sobie posluchac zamiast tylko lezec. Wczoraj wymieklam od patrzenia w ekran. Ide porobic cos konstruktywnego :) PS-siostra mowila mi,ze wczoraj we Wroclawiu przestano wpuszczac ludzi do jednej galerii handlowej,bo...sie ludzie nie miescili :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
haha fajnie musiała taka zapchana galeria wyglądać :D Ty mi opowiedziałaś ciekawostkę,to ja Tobie też. Kilka dni temu w Krośnie. W niedzielę umarła 65letnia kobieta. W poniedziałek mąż ją zawinął w koc lub prześcieradło,usadził na przednim siedzeniu samochodu i zawiózł do przychodni. Wyszedł z auta i poszedł do lekarza rodzinnego, żeby ten wypisał mu akt zgonu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Dobre! Zawsze się zastanawiam skąd się takie pomysły biorą ludziom w głowach... Jak dzionek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
są dwie opcje,albo miał coś z "garem",albo był zszokowany i dlatego tak zrobił,nie wiem. Może jakiś dziwak :p A dzień jak codzień,trochę leżałem,trochę poprzeglądałem internet na kompie i tyle,chodzić nie mogę więc się obijam. A z pożytecznych rzeczy,wiązałem nitki na cukierki,które zostaną zawieszone na choince :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
My zrezygnowalismy z wieszania cukierków jakiś czas temu -za szybko znikły :D zdarzały się też grabieze nocne cukierasow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
u nas szybko znikały jak byliśmy dziećmi,mamuśka później wrzeszczała :p a teraz już nie ma aż takiego ciągu na te cukierki :p może przez to,że dawniej mamuśka kupowała takie dobre,z galaretką w środku. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Ale przecież teraz tez można kupić cukierki z galaretka, prawda? Inna rzecz, że w dzieciństwie wszystko bardziej się przeżywa, Święta również :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
Nie wiem,chyba można. Co nie zmienia faktu,że już dawno takich nie jadłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
A co ogólnie lubisz jeść? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
Różne rzeczy,pizza,kabab,zapiekanki,bigos,pierogi(szczególnie z kapustą),kurczak,schabowe,lazania,ryż. ogólnie lubię jeść różnorodne rzeczy,ale mam wstręt do jakichś flaków,smalcu,golonki,ozorków czy innych takich dziwnych rzeczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Weź nic nawet nie mów o takich obrzydlistwach... zasadniczo jestem wszystkozerna, tylko mocno wybredna jeśli chodzi o mięso, nie jestem wegetarianka ale miecha często po prostu nie lubię. Nie ma to jak placki ziemniaczane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
ja też nie wiem jak ludzie mogą jeść te serca,płuca,salcesony,wątroby i reszte tego syfu,fuj! A ja za plackami ziemniaczanymi nie przepadam. A wręcz nienawidzę ich robić. Od tego oleju cały śmierdzę,już nie mówiąc o zapachu ciuchów :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Placki z. Budzą 2 rodzaje uczuć - albo się je kocha albo nienawidzi :D mi smazenie nie przeszkadza, co najwyżej tarcie ziemniaków, ale są juz roboty kuchenne kt.zrobią to za mnie :) Ps-wlasnie polalam sobie bluzkę winem, dobrze, że jest czarna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
no ja też nie trę na tarku,a wrzucam i trze taka maszynka. Winem,czyli się alkoholizujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Ano. Nie mam zamiaru juz jeździć samochodem wiec mogę :D poza tym - co za brzydkie słowo " alkoholizujesz" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
a niech Ci będzie,że- delektujesz się winkiem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Delektuje to właściwe słowo, bo na litry przecież nie piję :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
taaa... :p i z tego pijaństwa aż się oblałaś :D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Oblalam się, bo oferma ze mnie :( Wiesz, uważam, że pijana w trupa kobieta to smutny widok, całkowita utrata kontroli bywa brzemienna w skutki, nigdy nie doprowadza się do takiego stanu.wiem, wiem- lamerskie....a przynajmniej nie dzisiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
"utrata kontroli" w jakim sensie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Puszczają wszystkie hamulce, nie myślisz świadomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
ale chodzi o hamulce na tle seksualnym,czy co masz na myśli? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Na każdym tle...nie jesteś wtedy sobą... chociaż niektórzy mówią, że dopiero wtedy jesteś prawdziwa osoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×