Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myslicie o urodzie tej dziewczyny

Polecane posty

Przym zdaniu Twojego postu az sie usmiechnelam. Chora jestem!!!!!!!!! Na glowe oczywiscie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika888
Haha,nic juz nie rob z tym telem :), i tak nic do niej nie powiesz :). Ja też kiedys zadzwonilam i dostalam potem od niego opr :). Mial jazdę w domu, bo ona juz podejrzewala ze to moze byc jakas kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos Ty! On mnie nie opieprzy! Jemu nawet do glowy nie przyjdzie, ze to moge byc ja. Poza tym on nie wie, ze mam ich numer domowy. :D Oplacilam sobie konto na 192.com i znalazlam ich adres i numer domowy na tej stronie. :D Masakra. On mysli, ze ja jestem swieta. A ona? Niech sie wscieka!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O nie!!!!!! Zadzwonilam raz jeszcze i ON odebral tym razem!!!! :D Oczywiscie szybko sie rozlaczylam. Piszemy ze soba smsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika888
Ja mialam napisać Ci to samo juz wcześniej,tez dzisiaj :D ! Fajnie,ze Cię poznalam,a tak niewinnie sie zaczelo :). Mowie Ci, moje kumpele i przyjaciółka nawet w ogole mnie nie czaja. Jak powiedzialam o tych moich perypetiach z tym osaczonym :P , to mi jedna z nich powiedziała ze to kara za to ze facec**przeze mnie cierpieli i teraz ja musze cierpiec jak oni :/. Cos w tym jest,bo pewnie oni czuli sie podobnie jak ja teraz, no ale daje C**przyklad ze zero zrozumienia w otoczeniu. Tez tak masz? Z tym osaczonym naprawdę dobrze sie rozumielismy,sama widzisz ;),ale on byl dodatkowo facetem co komplikuje sprawy. Dziewczyny poza tym są o mnie zazdrosne. Jestem juz po 30, szczupla nie jestem ale grubas tez nie,ale faceci sie jakis do mnie garną. Lubie kokietować, tak nawet automatycznie mi to przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika888
Przyznalas sie mu ze to Ty dzwonilas?? Jak to mysli ze jestes swieta :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okay, bede szczera i napisze C**prawde. Sklamalam piszac,ze mam 27 lat. Mam 31. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos Ty!! On nawet nie przypuszcza, ze to ja moglabym zadzwonic! he he. On nie wie, ze mam numer do ich domu. A ja wykupilam te informacje na stronie internetowej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika888
Teraz odpisuję,bo rozmawiałam dość długo przez telefon. Nie ma sprawy z tym wiekiem ;). Wiadomo, że na takich forach nie można być az tak do końca szczerym, nie wiadomo kto to czyta. Może wymienimy się adresami mailowymi ? Patrzyłam na tę stronę 192.com. Jak Ty tam te info o nim znalazłaś jak to się tyczy tylko UK,cooo : ) ??? Kami, ja już lecę spac, bo jutro od nowa dzień świra ; ). Dzięki za ,jak zwykle, miłą pogawędkę :). Pa pa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, ta strona 192 to tylko przyklad, nie chce za duzo danych podawac, sama rozumiesz. No u mnie tak samo, dzien swira jutro tez.Tutaj moj adres mailowy: piechowiakkamila@gmail.com Ale mi sie tutaj fajnie pisze. Mamy widownie. He he. Moze jeszcze jakies dziewczyny fajne dolacza do nas. A moze ktos potrzebujacy rady poczyta i nasze rady sie przydadza? Dobranoc!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super rady jak robic z siebie wywłoke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyna wygląda jak większość w jej wieku wymalowana zawsze i dopracowany makijaż ty pewnie podobnie masz tylko wyglądasz inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za tipppsiara, ja p******ę, człowieku...Skąd ty TO wziąłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika888
Hej Kochana, cos Ty, nie zrezygnowałam . Miałam po prostu urwanie głowy,ale wlasnie teraz wrocilam i zamierzam wyluzowac . Jest piątek wieczór :) , nalalam sobie wina, cos zjem, wezme prysznic i mogę pisac. A Ty mi napisz tymczasem co nowego u Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisze, napisze ale u mnie duuuuuuuzo sie dzialo. Nawet bardzo. :D Pisz co u Ciebie jak znajdziesz czas, a ja tez zaczne pisac. U mnie tez winko ale biale bo innego nie mam. Posprzatam kuchnie, uszykuje sie do spania i bede pisac przy lampce wina. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw o moim ex troche. Musze cos znowu zrobic pare kroczkow w tyl bo w****il mnie. Chyba znowu zastosuje mala ucieczke i bede dla niego niedostepna. ;) Wczoraj smsowalismy dosc duzo. Mial wolne od pracy, byl na zakupach. Nie pytal mi sie czy cos potrzebuje tylko od razu oznajmil mi, ze kupil mi moje ulubione bulki serowe i pare innych rzeczy. Powiedzial, ze bedzie gotowal pyszna kolacje wieczorem i ze z checia mi przyniesie jesli bym chciala. Zgodzilam sie piszac mu, ze nie wiem kiedy wroce do domu bo mnie nie ma i takie tam. A przeciez bylam wtedy juz. :D Ale sciema musi byc. Krotko po 18-tej godzinie zapytal sie czy jestem w domu bo ma cos dla mnie. Mowil, ze ma dla mnie mala niespodzianke, a na moje pytania co to, nie chcial odpowiadac. Byl tajemniczy, mowil, ze to moj prezent na swieta. Zdziwilam sie i to bardzo bo ja nic od niego nie chce, o nic go nigdy nie prosilam a on z takim czyms mi wyjezdza. Przyszedl po 18. Otwieram drzwi i patrze, a ten mi nowa mikrofalowke w kartonie wnosi do domu!!!! Masakra!!! Wkurzylam sie troche bo przeciez nie potrzebuje mikrofalowki, jedyne co podgrzewam to czasami rano mleko do platkow i to w rondelku. No ale nie chcialam byc chamska. Podziekowalam cala w szoku. Wychodzac ode mnie przytulil mnie tak sam z siebie. Hmmmm. I powiedzial, ze jedzenie sie gotuje i ze przyniesie za nastepna godzine. Wkurzylam sie bo po co mi mikrofalowka??? Poza tym zajmuje mi tylko duzo miejsca w kuchni na blacie, nie podoba mi sie. W ogole nie uzywam nawet. Po prostu jest to cos, czego nie potrzebuje. Ale on twierdzi, ze widzial, ze nie mam wiec mi kupil. Nosz kurcze! Po godzinie przyszedl z kolacja. Przepyszne golabki zrobil sam z wlasnej roboty. Byly smaczne. Przyniosl mi moje ulubione bulki, ktore kupil wczesniej i pudelko czekoladek!! :D Wychodzac, juz mnie nie przytulil po raz drugi. Ja oczywiscie podziekowalam bardzo. I tyle. Potem jeszcze smsowalismy do poznych godzin, bylo milo. Sarkastycznie zapytalam go po co robi to wszystko dla mnie i czy chce byc przyjacielem moim czy co?? A on odpisal, ze chce byc mily i ze owszem, jest moim przyjacielem. :o Nie podoba mi sie bycie przyjaciolmi z moim ex!!! Tymczasem caly wczorajszy dzien nie odzywalam sie do D. On do mnie pisal, ja nie odpisywalam nic. On dzwonil 10 razy, nie odbieralam polaczen od niego. W kuncu zlitowalam sie i zadzwonilam do niego wieczorem. Poklocilismy sie. Z mojej inicjatywy, tak naprawde to chcialam go wkurzyc. Bo wedlug mnie jest tchorzem i boi sie zonki. Ona o mnie wie, ale on nadal boi sie mowic jej, ze jedzie do mnie. Dlatego nasze spotkania ukrywa przed nia. Tlumaczy mi, ze swieta jeszcze spedzi w domu z rodzina, a nia i dzieciakami i nie chce psuc atmosfery. Co doskonale rozumiem. Ale musialam troche afere zrobic. Przysiegal mi, ze po nowym roku od niej odejdzie do mnie. No okay, do tego czasu jeszcze duzo moze sie zmienic. :D Ja tam go nie chce na karku, w koncu 50 lat ma i jest nudziarzem ale bede miala dzika satysfakcje jak odejdzie od tej brzydkiej rury. Dzis smsowalam z moim ex wiekszosc wieczoru. W*****a mnie to, ze on chce byc przyjaciolmi ze mna. Boli mnie to. czy tak przyjaciel postepuje? Nosi mi kolacje, kupuje prezenty, robi zakupy???? Mamy byc przyjaciolmi a potem on sobie kogos znajdzie i co bedzie???? Nie odpowiada mi to!! Ale przeciez on chce byc tylko mily!!! Juz nie wiem co robic ale zdecydowalam, ze zrobie krok w tyl. Znowu przez chwilke bede niedostepna. Moze urwe kontakt. Ale nie!! Bo on dzis mi mowil, ze jutro bedzie gotowal bigos (sam) i ze z checia sie ze mna podzieli. No i co ja mam zrobic???? D chce sie jutro wieczorem spotkac. Poznym wieczorem. Wiec panowie na pewno by sie na siebie nie natkneli. Jestem troche rozbita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika888
Cześć :). Zniknęłam,bo byłam zmęczona + juz od okolo 20.00 piłam wino,a Ty napisałaś o 23.00, więc sie nie dziw za bardzo ;). To się trochę u Ciebie podziało! Widzę wlaśnie,ze jestes zagubiona. Z tą mikrofalówką to ja C***owiem co ja bym czuła, bo moze to jakoś troche podobnie jest u nas?! Zacznijmy od tego,ze uwazam jedzenie z mikrofali ogólnie za bardzo niezdrowe,wiec tez by mnie taki prezent nie zachwycił :P. Mnie by od razu zdenerwowalo to, ze to " prezent na swieta" ,bo dla mnie rowna sie to zrewanżowanie sie i to tez takim droższym prezentem. No i prezent sie mi nie podoba, juz to bylby pierwszy powod ze bym sie wsciekla! Z drugiej strony trzeba,wg mnie,pomyslec tak : 1) kupil mi na swieta prezent = chce te swieta ze mna spędzić, albo przynajmniej sie ze mna spotkać chociazby pod pretekstem ze musi zostać prezent ode mnie 2) prezent nie najtańszy = zależy mu na mnie. 3) moze on używa mikrofali i jemu sie przyda ;), bo ,jak dla mnie, to on daje wyraźne sygnaly ze chce z Toba znowu byc, a gadkę o byciu przyjaciółmi Ty zaczelas i pewnie dlatego tak odpowiedział. Prawdopodobnie przez ten czas co mieszkaliście razem zdazyl Cię juz rozszyfrować. I jeszcze te przytulenia :)... . Mowie Ci,ze znów ze sobą bedziecie, a wiec wpisz sobie dzis juz ten wieczorny BIGOS do kalendarza :):)! Tylko żadnej gadki o przyjaciolach dzis,zeby sie Ci nie wyrwalo! Opowiem Ci jeszcze jaka ja zrobilam jazde z prezentem. Lata temu dostalam w prezencie od chlopaka plyte oryginalna jakiegoś tam zespolu, na Wielkanoc. Ja dla niego nic nie mialam, zrobilo sie mi tak cholernie wstyd wtedy,ze sie rozplakalam i uderzylam go w twarz. Biedak nie wiedział za co :(. Poza tym jak sie cos mi nie podoba to , Ty widze umiesz, a ja nie umiem tego ukryć :/. Dostalam,kiedy indziej, tez juz dawni, od tego samego chlopaka, zlote kolczyki w kształcie kolek to , zamiast podziekowac,od razu zrobilam aferę,ze co to?? Chyba " dla starej babci" takie kolka itd. Ja sie sama zle czuje z tymi jazdami,ale nie umiem sie powstrzymac :/. Oczywiscie je przyjelam,pozniej go przeprosilam, ale on bal sie później sam mi cokolwiek kupic. Kończąc juz z Twoim ex i mikrofalowka, napisze jeszcze cos o D. Dziwne nie jest,ze nie odbieralas od niego telefonów jak mialas taka sytuacje z ex. Tak naprawdę D. jest C***otrzebny tylko dla podnoszenia poczucia własnej wartości. Tak mysle, bo ja tak mam. Dam od razu przyklad. Teraz mysle ciągle o tym moim ,nazwijmy go B., a wiec - mysle o B.,w miedzyczasie wydzwania do mnie T.z którym umówiłam sie parę razy na kawe, przyjeżdża po mnie kiedy tylko mi sie zamarzy zeby Np z roboty mnie odebral ( niestety nie jest tak piekny zeby B. zagrac na zazdrości ;/) ,,tez mu ciągle o B.opowiadam. Wkurza mnie jak mnie obejmuje i mówi ze chcialby zebysmy byli parą ! No wiec juz nie odbieram telefonów, mam dziwną satysfakcje z tego,taka mściwość we mnie jest,a on nic mi nie zrobil, to mily facet, i uczynny. No ale ja chce B. ,który postepuje ze mna chyba podobnie ;)! Masakra. A wiec, Ty nie chcesz D, chodzi tylko o te wygrana z ta jego żoną, o kobiecą satysfakcję. No i powodzenie u innego faceta daje taka jakas siłę aby nie narzucać sie temu na kim Ci naprawdę zależy. Ja to tak widze. Znając siebie spotkalabym sie dzis z obydwoma, ale staralabym sie byc ponetna i czarujaca dla ex zeby w koncu powiedział o co mu naprawdę chodzi. Jakby powiedział ze chce byc ze mna znowu to powoli konczylabym znajomość z D.,bo klopoty nie bylyby mi potrzebne, takie w stylu- on odejdzie od żony,będzie "na ulicy", będę go musiala do siebie wziąć itd,itp. Jeżeli natomiast ex nadal sie nie zdeklaruje to bawilabym sie dalej z D., wbrew logice,ale ja wiem ze tak bym postapila. Pewnie niewiele C***omoglam,ale tylko Ty mozesz to rozwiązać tak naprawdę. Dawaj znać co jest!!! U mnie na razie tyle sie zmienilo,ze ten mój B. nadal pierwszy do mnie pisze maile!!! Jeden za drugim normalnie! Ja odpisuje,ale zawsze pierwsza kończę,a on nadal cos tam dopisuje. Niestety takie maile zwyczajne :/, bez calusow i milych slów,ale kontakt jest. Pamietam,pamietam - nudzi sie mu... . Jestem silna,staram sie Kami :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) Ah, co Wy z tymi emailami macie? O czym w ogole on pisze do Ciebie? O tak, czasami go zignoruj, czasami mu nie odpisz na ktorys email, zakanczaj konwersacje zyczac mu milego dnia, wiesz, pobaw sie z nim tak jak on zagrywa. Ciekawe o co mu chodzi. Pewnie o nic, tak samo ja bym robila z tymi moimi adoratorami, na ktorych mi w ogole nie zalezalo. Pisalam do nich z nudow bo akurat nikogo innego nie mialam a ze wiedzialam, ze oni sa fajni i mili, to kontakt utrzymywalam. Monia, czy miedzy Wami doszlo kiedykolwiek do zblizenia? I czy byly jakies wyznania milosne? Jesli chodzi o mojego ex, to od rana caly czas do mnie pisze, ma caly tydzien urlop od pracy wiec bedzie teraz mial duzo wolnego czasu. Obecnie od rana gotuje ten bigos, a wiadomo, to czasochlonne jest. Mowi, ze jedzie potem na zakupy i pyta czy chce jakis chrupiacy chleb do tego bigosu. Kurde, nie wiem naprawde o co mu chodzi. Mikrofalowke mi kupil bo on sam uzywa i to bardzo czesto i nie wyobraza sobie jej nie miec wiec skoro on mial w domu, a ja nie, to mi kupil. A ja jej tylko uzywam do podgrzewania mleka do platkow. :D I tak caly czas w garnuszku podgrzewalam to mleko. Nie potrzebuje mikrofalowki do niczego. Ale ja tak nie umiem, wiesz, od razu by sie obrazil, wiec udalam, ze sie ucieszylam. On taki jest, ze zaraz sie obraza i strzela fochy i musze doceniac to, co od niego dostaje. A liczy sie gest. Wiem, ze chcial dobrze. Poza tym to byl moj prezent na swieta, a za tydzien mam urodziny (czyli przed swietami). Zapytalam go czy to moj prezent urodzinowy to powiedzial, ze nie, ze to swiateczny prezent. Poza tym od ode mnie zadnych prezentow nigdy nie chce. :o Wiec mi jest mega glupio. Wczoraj powiedzialam ex, ze moja mama go zaprosila na swieta (ostatnie swieta tez spedzalismy u moich rodzicow), a on podziekowal i powiedzial, ze to milo z jej strony, nawet nie odmowil i nie napisal, ze nie bedzie mogl przyjechac czy cos. A to klamstwo, moja mama go wcale nie zaprosila, powiedzialam tak tylko zeby sprawdzic jego reakcje. He he. :D D pisze do mnie smsy od rana. Dzis musial drewno rabac do kominka zeby jego zona mogla sie wygrzewac przy kominku w domu. Jak ja jej nie nawidze. Jeszcze bardziej chce jej na zlosc zrobic. Wiec tak, pozwole D zeby przyjechal do mnie dzis w nocy. Jego zonka ma konto na facebook (D nie ma) i to konto jest otwarte dla wszystkich ze mozna widziec kazdy jej status i post. Ja czasami zagladam co ona tam wypisuje. Boze! K***icy dostaje normalnie. Pisze jak to ona ma dobrze w domu i tak pisze jakby byla najszczesliwsza na swiecie. Masakra!!! Co robic?????? Dzis wychodze ze znajomymi na lyzwy i wroce do domu pod wieczor. Ex oczywiscie juz mi pisze, ze jak wroce to cieply bigos bedzie na mnie czekal. Boze jak on mnie w*****a. Po co on to wszystko robi??????? Ja nic z tego nie rozumiem. Wczoraj w nocy znowu mi potwierdzil, ze on ze mna byc nie moze ale ze bedzie dla mnie mily i ze mozemy byc przyjaciolmi. :o Chuy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia jak spedzasz weekend?? Ja dopiero wrocilam do domu, ex juz bigos przyniosl. He he! :D A ten Twoj sie odzywal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika889
Hej Kami :*. Myślę o Tobie, myślę. Zbieram się żeby cos dluzszego naskrobać,ale, powiem Ci jakas deprecha mnie chyba dopadła :/. W każdym razie zaglądam tu i na pewno dzis bądź jutro zbiorę się w sobie. Nieodmiennie ciekawa jestem co u Ciebie. Pisz, czytam to i na pewno sie ustosunkuje. Calusy! P.S. Monika888 jest zabezpieczony hasłem,tak mi teraz wyświetliło,więc"zmieniam się" na 889 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ta dziewczyna ze zdjecia to jest ania z polic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widze Monia, ze sie w koncu za cos wzielas i odezwalas. ;) U mnie po staremu, ex do mnie pisze, przedwczoraj przyniosl mi bigos, wczoraj wieczorem tez mi kolacje przyniosl bo za duzo zrobil he he. W****iI mnie bo widzialam, ze byl na czacie pozno w nocy ale ze mna nie rozmawial, wiec pewnie z jakimis lachonami. No coz, sam ze soba pewno nie rozmawial. :o Wiec stwierdzilam, ze zrobie kroczek w tyl i sie przestane odzywac. Przestalam. A dzis sam sie pierwszy odezwal, przesylal mi pozdrowienia od rodzicow bo bardzo mnie lubia a on ich akurat odwiedzil. No coz, pewnie znowu chcial byc mily. Ja odpisywalam mu sporadycznie, po godzinie od jego wiadomosci i krotko. Potem wywiazala sie krotka dyskusja, ktora ja zakonczylam zyczac mu dobrej nocy. Nie wiem jakie sa jego zamiary. Dyskutowalismy na temat lasek takich jak ta, ktorej zdjecie wstawilam w pierwszym poscie mojego tematu i on stwierdzil, ze takie lachony nie nadaja sie na zony ani partnerki tylko w sam raz na jedna noc bo sa latwe. No wiec ja mu dosralam, ze owszem, latwe sa i na jedna noc to po chuy faceci je komplementuja i im w doope wchodza? Nie odpowiedzial. Stwierdzil tylko, ze faceci, ktorzy maja zle z partnerkami rozgladaja sie za takimi lachonami. Czyzby to byl przytyk w moja strone????? Mam go w doopie!!!! Poza tym to teraz zapanuje cisza, bo ja sie na pewno nie odezwe do niego, poczekam na jego ruch. W ogole to chcialabym moc wylaczyc telefon na kilka dni i zniknac z jego pola widzenia. Facebooka nie mam wiec nikt nic o mnie teraz nie wie. Poza tym to D mnie tez wk******. Wczoraj z zonka i corka jechali zawiezc choinke synowi do akademika, spedzili tam caly dzien, jego zonka pisala na fejsie, ze spedzili cudny dzien razem a ja dostawalam cholery bo on sie nie odzywal. Dzisiaj za to spedzil u mnie 8 godzin. Niedawno dopiero pojechal do domu. No ale zonka mysli, ze byl dzis na uniwersytecie (robi profesorat i ma zajecia jeden dzien w tygodniu, akurat poniedzialek i sa to wieczorowe zajecia). No, wiem, ze jej prawdy nie powie. A ja zdobylam jej numer telefonu komorkowy. :D W jaki sposob?? Wiec jakis czas temu kiedys tam jak on byl do mnie to ona dzwonila do niego jak on byl w toalecie, ja widzac, ze dzwoni ona zapamietalam sobie czesc jej numeru telefonu, a dzisiaj dowiedzialam sie druga czesc. Hmmmm, jakby ja tu wk****ic doszczetnie????? D jak zwykle mnie kocha i planuje po swietach pogadac z nia o rozwodzie i planuje w lutym zlozyc pozew. To tak krotko. A ja? No coz, podoba mi sie jako facet, jest mi z nim dobrze, jestem o niego zazdrosna, chce wk****ic jego zonke ale poza tym to raczej nic wiecej nie chce. A juz na pewno nie to zeby z nim mieszkac. Ale dosc o mnie. Co tam u Ciebie?? Jak Ci minal dzisiejszy dzien w pracy? Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×