Czy nie żałujecie tego że nie macie dzieci

Do gościa piszącego 12.12.2017 o 11:32 tego co życzy źle tym co mają dzieci "za żeby wam bachory pozdychały" .Podejrzewam, że Twoja złość wynika z zazdrości bo nie masz nikogo z kim możesz mieć dzieci. Pewnie jesteś paskudną starą panną. Na starość zostaniesz sama/sam jak palec....że swoim smrodem....szklanki wody Ci nie będzie miał kto podać. Pewnie zawistna krowo.!!!!Paskudny wpid

A ja słuchajcie niewiem... Mam 30 lat. Rozstalam się z mężem, nie ze względu braku dzieci, tylko z braku prywatności.. jego mamusia wiecznie dyktowala warunki, a On synuś kochany, jak piesek u boku swej panci.. żal. Pomyslcie, co by było, gdyby było to dziecko... Może jego matka była by też matka mojego dziecka... Z biegiem czasu, stwierdzam ze moze fajnie by było mieć, chociaż jedno... Pod warunkiem że byśmy mieszkali sami... Nie każde dziecko to "katastrofa" wiele zależy od wychowania, bo jak patrzę na mojego bratanka, to ulewa mi się żółć. Dzieciak robi ci chce. Bije matkę, kopie babkę, a jego mamusia się śmieje, bo to takie słodkie dziecko... Nie wyzywajcie się od starych kociar, i psiar. Bo "jebniete" mamuśki też chodzą po tym świecie.. być może są nawet gorsze od samotnych pań z kotem lub psem. Pozdrawiam

zaraz kończę 25 lat, koleguję się tylko z bezdzietnymi, bo te matki polki wydaliły mózg z łożyskiem i nie da się z nimi gadać... nie mam zamiaru mieć dzieci, na starość sobie "poodkładam" i nie będę się musiała nikogo prosić o pomoc...

Nie mam i jestem szczęśliwa. Moje życie, mój wybór. Nic na siłę.