Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy nie żałujecie tego że nie macie dzieci

Polecane posty

Gość poli31
ja jakbym jakim cudem też zaszła to także bym usunęła...strasznie nie chcę dzieci,dziwię się ludziom którzy chcą przecież w dziecku nie ma nic fajnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do niechcących dzieci. Nasuwa mi się jedna odpowiedź. EGOIZM. To nic złego, pod warunkiem, że się do tego przyznacie. Można po Waszych argumentach spokojnie to wywnioskować. Liczę się ja ja i tylko ja. Ja chcę podróżować, ja chcę wydać pieniądze na buty a nie na piżamkę dla dziecka i takie tam. Pewnie w większości jest to wynikiem życia w takiej rodzinie, gdzie każdy myślał o sobie, nie okazywał wyższych uczuć, nie przekazywał miłości w takiej mierze jak powinien. Ja na przykład nie wyobrazam sobie życia bez dziecka, wyłącznie dlatego, że nie sprawia mi przyjemności moja własna przyjemność w takiej mierze, jak to, że ktoś mi bardzo bliski może być bardzo szczęśliwy. Owszem, fajnie było w Hiszpanii jak mieliśmy z mężem po 23 lata, potem fajnie w Grecji jak mieliśmy po 28, w Chorwacji też była świetnie jak mieliśmy po 30 lat, ale o ile fajniej by było, gdyby było dziecko. Patrzeć na to, jak cieszy się oprócz mnie dodatkowo jeszcze ktoś, że WSZYSCY czerpiemy garściami z życia, a potem wszyscy wspominamy w zwykły powszedni dzień i czekamy na jeszcze. To jest prawdziwa przyjemność! Wiem, bo przeżyłam to. Mając 31 lat urodziłam synka i jak miał 4 latka, to taki wypad był najlepszym ze wszystkich do tej pory. A jeszcze ile nas czeka! To jest prawdziwe szczęście, cieszyć się szczęściem innych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
może i jestem egoistką i co z tego ,dobrze mi z tym...dla mnie liczy się szczęście moje i męża a bez dzieci jesteśmy mega szczęśliwi...ja wychowywałam się w szczęśliwej rodzinie,byłam dzieckiem chcianym i mega kochanym a mimo to nie chcę dzieci bo widzę po znajomych jak zmieniają zycie na gorsze a tego nie chcę,poza tym nie mam w ogole instynktu macierzyńskiego,w ogóle nie czuję potrzeby zeby miec dziecko a nie urodze przeciez tylko dlatego ze tak wypada po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poli - Męża poznałaś pewnie niedawno i jeszcze się sobą nie nasyciliście, więc rozumiem, dopiero zaczynacie się poznawać, więc gdzie tu mowa o dzieciach. A może jesteś niedojrzała emocjonalnie, ale od tego się nie umiera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie mimo wszystko wole cieszyć szczęściem tylko moim i mojego faceta. Bez dzieci. Nie wmawiaj egoizmu osobom bez instynktu macierzyńskiego. Tak na sile to mozna powiedziec ze egoistycznie chciałas dziecka dla własnego szczecia, wiec nie wmawiaj gruszek na wierzbie. Dla ciebie dzieciak to szczęście dla innych udręka. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie rozumiem tego rzekomego EGOIZMU.jak mozna byc egoista wobec kogos,kogo nie ma?moge teraz wywrocic kota ogonem i wmawiac komus,ze ma dzieci rowniez z egoizmu,bo tak chcial i basta!! ludzie dajcie zyc dzieciatym i bezdzietnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
gość 18:58--> męża popnałam 13 lat temu ...od 11 lat jesteśmy małżeństwem więc to nie jest krótko...a kochamy się strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja daję żyć. Pokazuję tylko różnicę, między cieszeniem się własnym szczęściem, a szczęściem drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ty próbujesz nas przekonać, ze ty masz racje a my jesteśmy egoistami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:01 wiec moze przestan pokazywac,niech kazdy sam zdecyduje jak chce przezyc swoje zycie.poza tym dla kazdego szczescie oznacza co innego.nie ma jedynej i slusznej drogi do szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
ale my cieszymy się szczęściem drugiego człowieka,naszego męża i to nam wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli mąż cieszy się jak dziecko, to fajnie, acz pewnie zabawnie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem cos,cos niewygodnego,ale prawdziwego.te wszystkie proby przykonywania bezdzietnych to nic innego jak frustracja.czlowiek naprawde spelniony jako rodzic zyje swoim szczesciem i niczego nikomu nie wciska na sile,bo co tak naprawde obchodzi bezdzietny dzieciatego?otoz nie obchodzi tylko sfrustrowynych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obchodzi tylko sfrustrowanych rodzicow*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poli - matko, toż to twój pierwszy zapewne facet a ty jesteś z tych, co to zapatrzeni się w męża jak obrazek, to też niezdrowe. Pewnie on traktuje cię jak córkę, więc nie dziwię się, że więcej dzieci wam nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
nie musisz być złosliwa,wiadomoże mąż nie cieszy sie jak dziecko ale mi wystarczy radość męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo żaluje,ze nie mam dziecka i juz pewnie miec nie bede.powod jestem sama .tylko nie mowice mi ,ze ma zrobic sobie dziecko z kims i sama je wychowywac,bo nie o to w tym chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
gość 19:15--> mąż jest we ,nie jeszcze bardziej wpatrzony,mowi ze on mnie bardziej kocha niz ja jego a ja go kocham bardzo...ale wydaje mi sie ze to dobrze ze tak sie kochamy,własnie dlatego jestesmy tak udanym małzenstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
YYY, trzeba być nieudacznikiem życiowym, żeby nie mieć dzieci z powodu takiego jak przeznaczenie pieniedzy na własne potrzeby, po co wydawać jeszcze na kogoś, dla nas zostanie więcej. To ile wy zarabiacie, 1300zł ?? Przecież normalny człowiek zarabia normalne pieniądze i jest na tyle zorganizowany w życiu, ze dziecko w niczym nie przeszkadza, w żadnych podróżach itp. co najwyżej może tylko wzbogacić życie uczuciowe. Mając 30 lat i rzucać takimi argumentami jak tu czytam, to tylko współczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poli, zmarszczy ci się niedługo ciało, zwiotczeje pochwa, to już przestanie być tak kolorowo :) ale zawsze możesz pójść z mężem jak z dzieckiem za rączkę i wiem wiem, to ci wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co sie tak tej poli uczepiliscie? Zazdrościcie jej czegoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
a zebys wiedziała ze juz teraz chodzę z mężem za rączkę,zawsze tak chodzilismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poli, zmarszczy ci się niedługo ciało, zwiotczeje pochwa, to już przestanie być tak kolorowo usmiech.gif ale zawsze możesz pójść z mężem jak z dzieckiem za rączkę i wiem wiem, to ci wystarczy x wytlumacz mi kochajaca mamusiu,skad w tobie tyle jadu?podobno dzieci wyzwalaja niesamowite poklady milosci........jak zwal tak zwal,u ciebie poszlo chyba w odwrotna strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poli, to fajnie, takie dziecinne, już rozumiem że więcej wam do szczęścia nie potrzebne :) Jesteście po prostu ciągle na tym samym etapie życia jak mając lat 18, niektorzy tak potrafia przeżyć całe życie, bez rozwoju, ale i tak można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem kochającą mamusią, bo nie mam dziecka, to przede mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
nie na etapie 18 lat tylko nasza miłość trwa jak na początku znajomośći..i chyba przyjemniej iść sobie za rączkę niż mąż dwa kroki z przodu...ale widocznie tobie miłość nie wypaliła i mąż ma cię w doopie i temu tak mi chcesz dopieprzyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat upadł, dorwaly sie do niego plujące jadem mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"temu" ? - rany, nie wierzę że masz 31 lat i używasz jakichś wyrazów które chyba tylko dzieci w podstawówce używają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poli pewnie,że przyjemniej isc za raczke,ile sie teraz widzi jak malzenstwa ida kilka krokow od siebie, zyja obok siebie a tobie sie fajnie udalo,gratuluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość i przyjaźń męża jest bardzo ważna dzieci są malutkie,dorastają i uciekają w świat a my zostajemy właśnie z mężem, chodzimy za rączkę i razem jesteśmy szczęśliwi dzieci żyją swoim życiem, odwiedzamy się, rozmawiamy przez skypa ale tak to już jest że dzieci rodzimy i wychowujemy nie dla siebie a dla świata nie ma co liczyć na podcieranie tyłka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×