byla dziewczyna odezwala sie po trzech latach

byla to moja pierwsza milosc a ja bylem jej, mielismy wtedy po 18 ja i ona 19 lat, bylismy 2 lata i ona poszla sobie do innego, teraz mamy 23 i 24 i nagle niespodziewanie odezwala sie. miala nawet moj numer telefonu zapisany. narobila mi zametu w glowie zwlaszcza ze wtedy o nia walczylem mocno ale mnie zbyla totalnie, co prawda nie mam nikogo ale spotykam sie z jedna kolezanka. prosila mnie o spotkanie, co lepsze zadzwonila, mowila takim glosem jakby ktos przykladal jej pistolet do glowy tak jej drżał. nic nie odpowiedzialem tylko sie wylaczylem bo mnie zamurowalo, nie sadzilem ze ona sie do mnie kiedys odezwie. wydukala tylko ze teskni. i co mam jej pozwolic na powrot do siebie, zrobiliscie by tak? wiem ze jak sie spotkam moze wszystko wrocic.

wtedy wiele dla niej robilem mimo mlodego wieku, zranila okropnie a teraz pozwolic na powrot komus takiemu...bo przeciez nie chce sie spotkac na pogadanie przy kawie o tym co bylo kiedys.

a ty do nie czujesz cos wciaz?

Poszła do innego a Ty chcesz dać jej szansę? Nie rób z siebie p***y. Jestes mężczyzną i miej swój honor. Poszła raz pojdzie drugi, gorzej jeśli zrobi to za Twoimi plecami. Daj sobie z nią spokój. K***wska krew

tak sie mowi, badz mezczyzna ale faceci tez mamy uczucia nie, jak sie kochalo kogos to tak nie gasnie od tak O. a wiem ze jak sie spotkamy to wszystko moze sie odrodzic. mam burze mozgu teraz, kumpel radzil mi zeby zadzownic****ogadac, tak bedzie lepiej. znaczy ona juz 3 razy dzwonila ale dwa nie odebralem. to napisala tylko "przepraszam za wszystko" jeszcze takiej sytuacji nie mialem.

możesz się spotkać,a teraz,po takim czasie ocenisz,czy była warta ciebie,może jest inna niż wtedy ,wcale nie taka super?nie musisz iść do łóżka z nią przecież,czas...niech pokaże że ona walczy o ciebie,że to prawdziwe

przeszlosc sie nie liczy

Kochanie, tylko spokój Cię może uratować! Współczuję Ci, że zostałeś przez nią tak potraktowany. Aż mi wstyd za moją płeć. Myślę, że rozumiem co czujesz gdy ona po dwóch latach rozdrapuje te rany. W tym momencie uważam, że powinieneś sobie dać kilka dni namysłu. Może odbierz od niej telefon i powiedz że oddzwonisz jak będziesz gotowy. Nie ma co się spieszyć. Jesteś w tej sytuacji ofiarą, tu nie ma nic do gadania, i potrzebujesz czasu na ewentualne wybaczenie. Bo mimo wszystko nie możesz wybaczyć tylko pozornie a tak naprawdę chować urazę w środku. Dlatego nie rób nic pochopnie. Daj sobie czas! Przemyśl na ile zalezy Ci na niej i czy jesteś w stanie jej zaufać ponownie po takiej akcji. Nie rób niczego wbrew sobie. To musi być tylko Twoja chłodna decyzja. I NIE DAJ SIE OMOTAC, EWENTUALNY POWROT MUSI BYC NA TWOICH WARUNKACH. Trzymaj się ciepło, buziaki!

ja po jej głosie słyszałem, że ona i tak zgodzi sie na wszystko co ja powiem. musiala chyba dlugo sie namyslac zanim odwazyla sie zadzownic i cos ja do tego na pewno sklonilo, odbiore jak zadzowni, pogadac mozna w koncu. ale wrocic do siebie na pewno nie dam tak szybko jak wgl. dam, chyba ze pokaze ze warto.

No to bądź w tym konsekwentny. Trzeba mieć człowieku swój honor i godność. Wiadomo, że byliście młodzi ale to przecież jej nie usprawiedliwia. Ja bym się mocno zastanowiła i otwarcie powiedziała, że bedę potrzebować dużo czasu, aby zaufać jej na nowo. Powodzenia kochanie:) Co nas nie zabije to nas wzmocni więc głowa do góry! Jeszcze raz powtarzam, daj sobie czas do namysłu i nie podejmuj dezcyzji pochopnie!

Ja zawsze dałabym druga szansę. Mi nie dano - własnie z dumy a po 14 latach spotkanie pokazało jaki był to błąd! I nic, nie ma nic. Kazdy ma swoje życie ale nie to które by chciał. Gdyby osoba kiedyś była zdrajczynią to byłby powód do zamknięcia się na nia większy ale... tak... lekkomyśłne porzucenie... to warto rozpatrzec i posłuchać osoby, mogła dojrzeć, uspokoić się, przestac się czegoś bać...

mam nadzieje ze dalej z nią jestes mimo lat.. i że cię zdradziła kolejny raz no cóż kolejny raz się nie wchodzi do tego samego szamba

chłopie ona chce cie bo nie ma wokół niej nikogo, ale zapewniam cię jesli się ktoś znajdzie znowu kopnie cię w dupe, nie warto

Dokładnie. Pannę pewnie jakiś koles porzucił wiec teraz podbija do ciebie bo zawsze byles pod reka ot co.