Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zazdroszczę tym którzy są zaręczeni

Polecane posty

Gość gość
Autorka; To może zanim zaczniemy cos pisac w tresci to wezmy napiszmy swoj nick, tak jak ja teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokomokofoko
może ich koledzy, którzy mają żony to się im żalą ;) mój kiedyś się pytał kiedy bedzie anal, a ja mu mówię, że po ślubie :D , a on po ślubie to mi pewnie nawet loda nie zrobisz...jak dorośli faceci mają takie myślenie, to żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: No ja wlasnie probowalam przed wakacjami,stwierdzil,ze jestesmy za mlodzi,ze ludzie sie beda smiac, i dodal "ciekawe co na o moja mama ;/ wczesniej pisalam,ze to mamisynek. Potem we wakacje zas temat zaczelam to powiedzial,ze w wakacje troche zarobi no to moze cos tam bedzie. Wakacje minely kase zarobil kupil za nia laptopa i komorke a zareczyn jak nie bylo tak nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiklinówka
ja to w sumie nie wiem jak zaczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokomokofoko
ja jak byłam z moim za granicą to w takim sklepie były jakieś obrączki z metalu i on mówi kupimy sobie, moja matka jak zobaczy to chyba dostanie zawału...a on ma 26 lat i takie rzeczy gada, albo to chodziło o mnie, nie wiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiklinówka
masakra 26 lat i mamy sie boi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpuscie dzieczyny, albo odejdzie jak nie umiecie zyc bez slubu. Ja jestem w zwiazku 8 lat. O slubie nie wspominalam nigdy bo nie chcialam byc jedna z miliona dziewczyn ktore wymuszaja slub. Facet jest ze mna 8 lat. Wiec chyba cis go przy mnie trzyma, a przeciez ma droge wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jem paluszki
łakamaka- jakbym czytała o sobie. Teraz to sobie myślę, że jak mi się w końcu oświadczy, to powiem "nie", bo skoro tyle lat żyjemy bez żadnych deklaracji, to równie dobrze przeżyjemy kolejne. Mam takie wrażenie, że po pewnym czasie jak nie ma zaręczyn, to człowiekowi staje się to juz obojętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiklinówka
Ty Panna ja chce tylko wiedziec na czym stoje.. nie masz nic lepszego do powiedzenia to wyjdz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj nick, 4 letni staz zwiazku pisalam wczesniej. No wlasnie ja nie wiem czego oni sie boja:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokomokofoko
no właśnie, jak facet jest maminsynkiem i się boi mamusi, a ona nie lubi jego dziewczyny to można zapomnieć o zaręczynach i ślubie. a co myślicie o tym? mój chłopak był kiedys z dziewczyną 2 lata i chciał się jej oswiadczyc,nawet juz zamówił pierscionek, ale ona się rozmysliła i sie rozeszli, a ze mną jest juz dłuzej i ja się czasem zastanawiam czy jestem od niej gorsza czy moze ja bardziej kochał i traktował poważniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiklinówka
u mnie najlepsze jest to ze mieszkamy razem i denerwuje mnie to ze cale zycie jestem dla niego tylko "DZIEWCZYNĄ"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam chyba te same odczucia co Wy. Gdy juz sie na to zdecyduje, to ja bede miala watpliwosci czy chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joko moze Twoj partner sie boi, ze to sie powtorzy? I dlatego odklada oswiadczyny. wiklinowka tez mam dosc bycia dziewczyna i sluchania ''wy juz tak dlugo razem i nadal nic??'' eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokomokofoko
nie wiem czy się boi,kiedys mówił,ze ma teraz uraz przez to, ale całe zycie bedzie sie tym tłumaczył? gdyby tak było to by mi nie wspominał wcale o oświadczynach,a było to wielokrotnie...on zawsze mówił,ze jemu nie jest potrzebny ślub. ale myślę, że innej by mówił co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: Wiesz moze spazyl ,bo kupil jej i wgl a tu taaka kaszana,. Teraz moze czeka na odpowiedni moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie słuchajcie tych starych panien co mówią" po co ci ślub" to są pipy które marzą o ślubie, a udają że nie i że sa takie szczęśliwe będąc konkubinami. Znam faceta, który był ze swoją dziewczyną 10 lat w końcu ona chciała ślubu, on się zgodził ale się szybko z tego wycofał poznał inną i szybko ślub wzięli, bo ona nie była taka naiwna i szybko go ustawiła. Tamta też poznała nowego mężczyznę i wzięli ślub, mają dzieci i są szczęśliwi. Ja wzięłam slub po 6 latach związku, nie musiałam do tego namawiać mojego męża to wyszło naturalnie, że chcemy być rodziną, mieć dzieci, wziąć ślub. Zaręczyny były po 4 latach i myślę że to jest rozsądny czas aby się zaręczyć. Kiedy męzczyzna nie kwapi się sam do tego, to albo trzeba nim delikatnie wstrząsnąć albo znaleźć innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Wiklinówki: ja z moim tez mieszkam wlasnie;/;/ i generalnie ma wszystko podane na tacy i tak mysle,ze mu tak pasuje;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokomokofoko
moja kolezanka była z chłopakiem 4 lata i odeszła bo niby tez nie było zadnych deklaracji, a teraz ma nowego kilka miesiecy i juz gada, ze by chciała ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: Tak podsumowujac dziewzyny,bo uciekam zaraz z kompa co mi radzicie tak na koniec? Jestem z nim tyle lat, zareczyn nie ma, nawet sie nie szykuja,mieszkamy razem... co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joko wez tak nawet nie mow! Napewno Cie kocha, ale mu pewnie ciezko po tamtym przezyciu. Moze faktycznie czeka na dobry moment. Moj mi ostatnio powiedzial ze on od dawna traktuje mnie jak zone,taaa. Przeciez zareczyny nie oznaczaja od razu slubu i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z zasady staram się zakładać najbardziej pozytywną opcję, ale tu bym się zastanowiła. Może być tak, że ma uraz po poprzednim odrzuceniu, ale jak długo? To inna osoba, inny związek, on wie, że ona chce ślubu. Może po prostu był jakiś konkretny powód czemu chciał się z tamtą żenić, a z obecną partnerką już nie (i nie jest to złe wspomnienie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokomokofoko
zapytaj się go jak on to widzi, wytłumacz mu, że zaręczyny nie oznaczają odrazu ślubu, i powiedz, że nie chcesz żeby Cię przedstawiał ciągle tylko jako dziewczynę, bo to nie brzmi za oficjalnie. jak bedziecie miec 40 lat to tez bedzie mowic, to moja dziewczyna :O wiecie co mi sie wydaje,ze teraz wiekszosc facetów kupuje pierscionek dopiero jak sie zdarzy wpadka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem ze swoim 3 lata i mam nadzieję że mu nic nie odbije i żadnych szopek odstawiać nie będzie ślub do niczego potrzebny mi nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są z wami tyle lat bo mówiąc wprost mają sex za darmo, nie muszą szukać panienek w klubach ani chodzić na d****** do tego jak razem mieszkacie to i ma obiad i pranie zrobione pewnie. A jak ci wasi faceci ( i wy ) będziecie ok 30stki, czyli jak jedna napisała będziecie starymi babami ze zmarszczkami, to znajdą sobie 20stkolatkę i oświadczą się jej po roku znajomości a wy obudzicie się z ręką w nocniku. Jeśli facet traktuje kobietę poważnie to jest w stanie się oświadczyć, przecież to nie oznacza natychmiastowego ślubu, A tak to pewnie czeka na kogoś lepszego a póki może korzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, mogę się przyłączyć? Ja mam 6 lat związku i nic. Jego rodzice nalegają, wszyscy pytają "to wy jeszcze nie zareczeni", "nawet nie mieszkacie razem"? Co jest k***a ze mną nie tak, ze gadanie o wspolnej przyszłości jest ale na tym koniec? Mam 22 on 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajdinka
My zaręczyliśmy się po 4 lata bycia razem, byliśmy narzeczonymi niecały rok- teraz jesteśmy szczęśliwym małżeństwem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są z wami tyle lat bo mówiąc wprost mają sex za darmo, nie muszą szukać panienek w klubach ani chodzić na d****** do tego jak razem mieszkacie to i ma obiad i pranie zrobione pewnie. A jak ci wasi faceci ( i wy ) będziecie ok 30stki, czyli jak jedna napisała będziecie starymi babami ze zmarszczkami, to znajdą sobie 20stkolatkę i oświadczą się jej po roku znajomości a wy obudzicie się z ręką w nocniku. . No to one wtedy znajdą sobie 20latkow i za nich po roku wyjdą, co za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×