Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

:-o

Bożenka- tobie to raczej nie wskazane:( bo i po co??? Dziewczyny! Tyle lat na tym forum - znamy się jak łyse konie , a jednak Bożenka nadal mnie zaskakuje:D zmienia się z każdym dniem...:D:D:D Kłopoty , nerwy - a teraz : praca, MM , mors,imprezy, wypasiona kanapa:D:D trzymaj tak dalej ciekawam jestem co dalej . Muszę za Twoim przykładem wziąć d.. w troki:D:D:D

Tak jak Bożenka zajrzałam na chwilkę i miałam kilka stron do nadrobienia:) Owsiakowi i owszem jak co roku dałam i dam i za rok i zawsze będę dawać. Ludziom nigdy nie dogodzi, a najwięcej zawsze maja do powiedzenia ci co nic nie robią. Życie... Co do mebli. Czeka mnie całkowita zmiana wystroju sypialni. Mamy tylko łóżko i szafki nocne. Reszta do wymiany. Meble zaprojektowaliśmy sami według "zapotrzebowania", zamówiliśmy i czekamy. Malowanie na początku marca więc jeszcze chwila. Kobieta witaj :) i od czasu do czasu zerknij i na mnie. W końcu udało mi się osiągnąć właściwe proporcje i mogę kupować ubrania na dziale damskim bez odsyłania na dziecięcy, ale więcej już przybierać nie chcę.

Ja już mebli nie wymyślam.Ostatnio na wymarzone meble do pokoju czekałam..20 lat :D czasem nie warto mieć za wysokich wymagań ;)

szczególnie przy płytkiej kieszeni:(;) Najwięcej ryczy krowa która mleka nie daje.... :( niestety- stare przysłowie i nadal aktualne. Znam takich co zabierają wszystkim 23% + 35%+ 30% i nic nikomu nie dają- na tych jednak nikt mediów nie nasyła

Niech szlag trafi nocki. Spać nie mogę. Hej ruda :)

Naszatko dziękuje za miłe słowa :D No czasami jak sama zauważyłaś łapię doła ale .....to co pcha mnie do przodu to wiara w ludzi i mimo wszystko mój optymizm,co prawda mocno z wiekiem nadszarpnięty ale jest :D A co do pytania o operację ,katuję się pół życia dietami ,skutki są opłakane bo.....efekt jojo mam zawsze :( warstwa tłuszczu nie odkłada się już równo więc skóra nie jest już taka aksamitna :P o bikini mogę tylko pomarzyć.I uda mam brzydkie A dla nas kobiet i nie będziemy tutaj się oszukiwać wygląd jest bardzo ważny .Na razie staram się dbać ile to możliwe,różne kremy, balsamy odżywki no ale to powłoka Ciężko mi się pisze bo włączyłam koncer Adel i mimo że nie rozumiem słów to porywa mnie na tyle że sobie coś tam śpiewam :-P a do tego zagłuszam wiertarkę sąsiada wiec czaaaaad na maksa .UWIELBIAM ......jak otacza mnie muzyka ........... kurna odbija mi :( znikam szykować się do pracy ps. czy wiecie że topik jest jedynym miejscem gdzie nie ma dostępu nikt zupełnie nikt z mojej rodziny i znajoych mimo że co niektórzy chcieli zobaczyć poczytać co ja tu robię, na szczęście nie jest łatwo tutaj trafić ,jesteście tylko moi i tylko dla mnie :-D....

Jakie to niesprawiedliwe! W większości odmawiamy sobie tego i tamtego i ciągle walczymy z odrastającymi kilogramami, a tu proszę ... "W końcu udało mi się osiągnąć właściwe proporcje i mogę kupować ubrania na dziale damskim bez odsyłania na dziecięcy" Ruda, tobie to dobrze ;-) Bożena to rzeczywiście wulkan energii i to jak najbardziej pozytywnej ;-) odżyła, jak pozbyła się byłego i problemów z nim związanych. Niby mówi się, że wiążemy się na dobre i na złe, ale skoro ta druga strona daje tylko złe, to też nie wywiązuje się z umowy i szlus! poszedł w siną dal ;-) Przy okazji i nam daje pozytywną energię ;-) Bożena, liczymy na Ciebie i masz rację, zachowaj ten zakątek dla prywatności inni wokoło mają Cię bez przerwy ;-) Kobieto, współczuję :-O też kiedyś przcowałam na zmiany i wiem co to znaczy ... nocki nie da się odespać, a jak jeszcze nie możesz spać w dzień, to już tragedia Posejdona :-O od razu widać to na buzi :-O Jak prawie 3 tygodnie siedziałam teraz w domu, aż sama się zdziwiłam jak mi się zmarszczki i cienie pod oczami wchłonęły ;-) nic dziwnego ... spałam sobie po 7-8 godzin, zegar mnie nie ganiał, robiłam co chciałam to i lusterko zrobiło się łaskawe ;-) Dziś pada u mnie obrzydliwy mokry śnieg i do tego plusowa temperatura, przynajmniej na razie :-O:-O

Kobieto, przypomniał mi się jeszcze taki przepis słoik selera, puszka kukurydzy, puszka ananasa, puszka czerwonej fasoli, świeża czerwona papryka wszystko odsączasz na sitku, aananasa i paprykę traktujesz w kostkę, mieszasz wszystko i leciutko zaciągasz majonezem, można dodmaczyć solą. To wersja wegetariańska ;-) w wersji normalnej dodajesz szynkę z piersi indyka, pokrojoną w kostkę w ilości odpowiadającej pozostałym składnikom :-)

Jadnak w tygodniu mam zdecydowanie mniej czasu :-O Robię też sałatkę z czerwonej kapusty, to jeszcze potrawa z domu rodzinnego mojego ojca niedużą główkę czerwonej kapusty szatkujemy i gotujemy do miękkości, odcedzamy, skrapiamy octem (zmieni kolor), zostawiamy do ostygnięcia. Kroimy w kostkę pora, wszystko jedno, które części, ja preferuję zielone ;-) jabłko ze skórką również kroimy w kosteczkę i ogórki kiszone też w kosteczkę. Poza kapustą wszystkie mniej więcej w tej samej ilości, a kapusty powinno być o 1/3 więcej niż poszczególnych składników. Po wystygnięciu kapusty wszystkie składniki mieszamy, doprawiamy wg smaku solą, pieprzem, odrobiną cukru, zakwaszamy sosem z ogórków kiszonych. I to wsio :-) ja ją bardzo lubię, poza tym to wspomnienie dzieciństwa .... u nas w domu ta sałatka ZAWSZE była na wigilii i tak jest teraz u mnie. Do obiadu też się nadaje :-)

zniknęło

witajcie w śnieżny wieczór!! u mnie trochę biało, bardziej błotniscie a w ogóle ślizgawica, jednym słowem zima się pokazała. Dziś autko do odśnieżania i skrobania, dobrze że nie musiałam rano nigdzie pędzić. Naszata, nie martw się, mnie też często niknie - chociaż już się nauczyłam żeby kopiować, bo drugi raz mi się nie chce pisać jak zniknie:) Algira, narobiłaś mi apetytu na kapustę..

znowu mnie wyrzuca,co za idiotyzm z tym spamem! Co jest tajne i uznane za spam? info o tym że pada?

Sałatka z czerwonej kapusty zapowiada się całkiem smacznie - spróbuję. Teraz gotuję na jutro zupę gulaszową. Pogoda pod zdechłym azorkiem :( chyba już wolałabym trochę śniegu i lekki mrozik.

a co to takiego bratnia dusza no bo nie wiem no sa na to rozne sposoby i sa skuteczne i dzialaja na kazdego faceta jak sie to zrobi tak ale pamietaj ze taki facet www.youtube.com/watch?v=FIhyhwzQ0-8

A więc jutro baluje czyli miasto obiadek (wreszcie) goście itd. :-) czyli wolny dzień kosztem oczywiście soboty:-(Ale puki co jestem po pracy i piję piwo....piwunio....piwusio :P już drugie i czuję luz i blus i jeszcze coś no ale jestem sama więc coś sobie odpuszczę;) Jakie preferujecie piwa ......taki ranking topikowy :-P Ja desperados uwielbiam i zawsze piję ,no chyba że ktoś stawia to piję co popadnie :D:P W pracy miałam ciężki dzień wiec szaleję .. a wiecie co ?jadę sobie do pracy i widzę samca kuropatwy w krzakach i piszę do MM co widziałam a on na to "Bożenko nie szalej zaraz zaczynasz pracę "ja pierniczę ze mnie to musi być niezłe ziółko i sama o tym nie wiem :D Dobranoc topiku

Ja ledwie dojrzałabym kuropatwę pticę a co dopiero odróżniła samca od samicy;) Nie ma jak ślepa..:D nie dziwię się , że mówi- nie szalej :D:D:D Piwo Żuberek zwykły i Reeds jabłkowy - ale to latem , najlepiej przy ognisku. Przez zimę browar na mnie nie zarobi.wolę herbatkę :D:D:D

Hej :D wreszcie mam moment, ale dosłownie ;) może zacznę od konca bo czas mnie goni a wieczorem napiszę więcej ;) miałem dzis znak „uwaga na łosie” :D kilka ich do tej pory widziałem... koło Ełku, Grodziska Maz. i tutaj tj Płocka ;) to w nawiązaniu do zwierząt leśno drogowych :D no i ciekawostkę bo to rzadkie zwierzę... raz udało mi się widzieć :) co do Śniegu np... no bo ostatnio to nie takie normalne, ze jest :D to tutaj on występuje i to nie w śladowych ilościach ale bałwanowych :D czyli sporo sporo :D ale zaczyna sie dopiero za Wrocławiem... DeBe :) wiec, kręciłem się po Twoich okolicach dzis kreciłem i machałem co jakis czas... no bo przecież nie wiem tak do końca w którą stronę machać ;) ... hmmm, za to wieczorem będę się kręcił koło Algiry ;) ale nie dosłownie :D ;) Algiro pozdrawiam Wszystkich bez wyjątków ;):);)

...aha, DeBe :) posłuchaj sobie mojej stopki, jest świetna!!! ;) do miłego :)

Niech szlag trafi ten SPAM!!!!!!

Znowu piszę po trochu Bożena, w czasie czytania Twojego postu koledzy z pokoju patrzyli na mnie co najmniej dziwnie tak radosne odgłosy wydawałam z siebie :-D:-D:-D masz rację! niezłe z Cibie ziółko, ale lecznicze ;-) :-D Ja podobnie jak Naszata preferuję Reedsa jabłkowego i też tylko latem ;-) zimą przechodzę na mocniejsze trunki ;-) ostatnio raczę się cytrynówką lubelską z coctailem pinacolada (obydwa produkty z Biedronki) mniodzio ;-)

Olivier, na łosie zapraszam do siebie ;-) bywa, że biegają po ulicy ;-) dosłownie! MM dojeżdża do pracy poza miasto ok. 40km i tam łoś nie jest żadnym zjawiskiem. Jego koleżanka z pracy, podczas zderzenia z przebiegającym przez drogę łosiem, skasowała samochód i sama uległa uszkodzeniu :-O łoś nie przeżył :-O Więc wieczorkiem uważaj na spacerze żebyś nie wpadł na jakąś klempe ;-) dodatkową "atrakcją" są gałęzie uginające się pod ciężarem mokrego śniegu :-O jak wczoraj spadł, tak do obecnej chwili utrzymuje się na drzewach

Kobieto, odsypiasz??? :-) Buziaki jak nie padnę zajrzę wieczorkiem :-) jest mi dzisiaj przeokropnie zimno i nie wiem czy to wina wilgoci w powietrzu czy coś się wykluwa :-O Pomyślałam teraz o .. grzanym piwie z jajeczkiem i goździkami ... ;-)

U nas ze zwierzów latają dziki. Te najczęściej można spotkać gdy żerują na ludzkich śmietnikach . U siostry czasem bywa lis;) Piwo dobre- czasem z soczkiem malinowym , ale zimą jednak wysoko%owe trunki lub herbatka. Olivier - ale cię nosi :D Kiedy do mnie pomachasz? albo na % wpadniesz? Dodam trochę jodu . Śniegu niet. Za to ziąb dziś wbija się wszędzie - a tylko -2 na termometrze.

Kochani moi pamiętacie o moim sklepiku? trochę się rozwinął i miło by mi było jakbyście czasem wstąpili . A jeśli wam się by spodobał kliknijcie- lubię go;) Buziaki dla wszystkich .

no tak... skleroza.. http://aga-tkaniny.pl/ :D:D:D;)

:) Pospałam do 15.30 :D Nareszcie :) Może w końcu dziś będę widzieć co robię w pracy :-o Łosiów mam pod dostatkiem do okoła. Niekoniecznie tych z sierścią i kopytami, ale takie egzemplarze, że hoho. Fajnie, że nie jestem jedyną rozwódką na topiku. 21 wiek, a czasem mam wrażenie, że co poniektórzy wyrzuciliby taką kobietę poza nawias. I nie mówię tu tylko o niezapraszaniu na imprezki i inne kiedyś wspólne wyjścia. Jak wyszłam powtórnie za mąż moje koleżanki znów "zapragnęły" mojego towarzystwa, ale stwierdziłam, że tacy znajomi to mnie nie są do życia potrzebni. Bały się, że rzucę się na ich mężów ? Większości z nich kijem bym nie tykła. A piwkoooo latem desperados, redds żurawinowy a całorocznie Kasztelan. U mnie dziś mielone i surówka colesław. Obiad o 19.30 :) Aaaa i obraziłam się na Małża. A co ? Nie mogę ? Nie będą czyjeś kolanka, nypelki i mufki ważniejsze niż mój przyszły - niedoszły dywan :) Dobry foch nie jest zły, a duża paka rafaello to jest to co myszki lubią najbardziej :D

naszata Ty mnie z tym sklepem jak z nieba... Ja z powołania i wykształcenia krawcowa... :) Dzielisz jodem ? Wybrzeże ??? Nawet nie wiem skąd jesteście wszyscy :( Ja Zagłębianka :)

naszata lubie to! :)

kobieta33 a to Zagłębie to jakie konkretnie miasto? Jak chodzi o piwo to tylko warka strong, no i może tyskie, ale zimą też wolę coś mocniejszego - najlepiej wisienki w spirytusie :):):)