Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

za to z nickiem, więc może coś się odblokowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam na 2 części Hobbita. Nie wiedziałam że mogę się uśmiac na takim filmie:) dziecinnieję ??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciliśmy koło 19tej :) Zaliczyliśmy nie tylko obóz w Majdanku. O wrażenia nie pytajcie :( Także zdążyliśmy zwiedzić zamek w Lublinie i zjedliśmy obiad na Starym Mieście. 🌼 Córa zrobiła kilka fotek. Jak zrzuci na kompa to podeślę. W drodze powrotnej zaliczyliśmy kawę w KFC ;) Młoda znów była głodna i musieliśmy ją tam nakarmić ;) Ona ciągle jest głodna :D Trochę zmarzłam, na szczęście deszcz nie padał. Parasole się nie przydały. 🌼 M drzemie przed służbą nocną. ❤️ Młodzi zabrali Florkę na spacer. Biedaczka przesiedziała w domu sama z kotką cały dzień. Ale się cieszyła na nasz powrót. :D Dobrze, że jutro wolne. :) Miłego wieczoru Wam życzę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbowałam, nie poszło Podzielę na mniejsze, bo napisałam dość dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małe idzie, więc po kawałku :-p Podróżnik wrócił zały w skowronkach ;-) dojechali rzeczywiście ok.2giej ... z autokaru wysiadł nieprzytomny, bo większość drogi z Pragi przespał, jak zresztą wszyscy. W domu natychmiast zamknął się w łazience i moczył się w wannie z pół godziny :-p wyszedł odmieniony i .... rozbudzony, skutek? spać poszłam ok. 4.30, bo wrażenia udzieliły się wszystkim ;) Dostałam śnieżną kulę z Paryża :-) i centralne miejsce na półce zajmuje teraz ok. 20centymetrowa wieża Eiffela ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę czekać, bo krzyczy o 1 minucie Trafił na bardzo gościnnych ludzi, starsze małżeństwo, które wychowało 10 własnych dzieci, więc mają wprawę i zajęli się nimi troskliwie. Mieli im zagwarantować tylko śniadania, jednak chłopcy dostawali u nich też obiad, a na pożegnalny posiłek pojechali do jednej z córek gospodarzy. Mój wybredny niejadek był zachwycony kuchnią, bo podawali mięsko w różnych odmianach :-D Jedynym problemem było porozumiewanie się ... jak to Fracuzi, nie znają języków, po angielsku ani słowa, tochę po niemiecku, bo Strasburg leży przy granicy, a z chłopaków tylko jeden mówił po niemiecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co się dziej z tym kafe???? Teraz znowu SPAM!!!! 😡 😡 😡 chyba naprawdę nasz topic komuś przeszkadza 😡 😡 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawostką jest to, że trafił do grupy w której oprócz niego byli Białorusini, Chorwaci i Włosi, i najlepiej rozmawiało się im po polsku. Jedynie Włosi mówili po angielsku, a Białorusini i Chorwaci zdumiewająco dobrze po polsku. Ogólnie spotakał się z bardzo dużą aprobatą jako Polak. Większość, dowiadując się, że jest Polakiem, okazywała mu sympatię i chętnie z nim rozmawiali wołając Warszawa, Boniek, Poznań, Wrocław, Kraków, Lewandowski :-D:-D Co nieco o nas wiedzą :-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą znowu krzyknęło mi, że SPAM! Poszło jak zlikwidowałam kropki 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mam kiepski humor :-O jutro, po prawie 3tygodniowej przerwie idę do pracy :-O:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mam kiepski humor :-O jutro, po prawie 3tygodniowej przerwie idę do pracy :-O:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Mojego dzisiejszego mega doła pokonało półtorej godzinki na stepperku :) Ja też jutro po 3 tygodniach do pracki, na rano. Pobudka o 4tej. Nie wiem jak to będzie bo od jakichś 10 dni coś mi się poprzestawiało i nie zasypiam wcześniej jak o 4tej :( Kiepsko to widzę. Algiria podekscytowanie powrotem latorośli bije z każdej literki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :-D Wróciłam :-) rekord guinessa pobity :-) super zabawa, super klimat i super ludzie. Nie było za zimno ,kiedy się w przeręblu wykąpie to nie wiem a chciała bym bardzo zobaczyć jak to jest. U nas są budżety urlopowe urlopy letnie zaczynają się w maju i miały skończyć we wrześniu ja byłam na L4 i nie miał kto o mnie zawalczyć ,lider sam zaplanował cały mój urlop ,zostaje jeszcze nadzieja że można będzie się z nim trochę dogadać ,ale urlop letni na pewno zostanie tak jak jest :-( Ok o tej godzinie nie będę już smęcić . Dobranoc topiku😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło matko ... ciężko było, ale już pracuję .... Kobieto, nie ma sprawy ;-) nawet podoba mi się takie zmiękczenie ;-) Ja wstałam o 5tej :-O nie słyszałam dzwonka komórki, na szczęście MM też na rano, więc jakoś udało mi się nie zaspać :-p powoli wdrażam się. Wiesz, ten wyjazd to była taka spora niewiadoma i chociaż chłopak jest w miarę rozsądny nigdy nie wiadomo co się wydarzy, dlatego jestem zadowolona, że obyło się bez żadnych przygód :-) Bożena, fajnie, że wszystko się udało i zostakiście rekordzistami :-D Ten lider to nie za bardzo się postarał :-p w końcu Ty nie mieszkasz na Marsie, a on na zaplanowanie urlopu nie miał 3 godzin :-p można było załatwić to trochę lepiej, a nie na zasadzie spychologii :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam nieprzytomna....hałas, wrzask, dzieciaki na uszach stają........zdążymy doprowadzić do ładu, to ferie się zaczną...........:):(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Algira, super że młody zadowolony i obyło się bez przygód:). pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj spokój na topiku ,każdy zmęczony po tak długim relaksie :-d ja wpadłam na chwilę bo dzisiaj idę na nockę :-(więc wszystko jeszcze prze de mną. Kupiłam dzisiaj gazetę z kodeksem pracy i tak chwilę poczytałam ,generalnie wszystko nam się należy ale jak pracodawca chce to nam się nie należy bo on może mieć ważne sprawy i wszystko nam zmienić Wkurzyłam się bo po co nam zwykłym szarakom kodeks który daje wszelkie możliwe manipulacje naszym czasem >>>>!!! W takiej sytuacji co nas chroni ?kodeks nie ,związki zawodowe też nie ...to co ? Właśnie zapowiadają że idzie ochłodzenie tylko jakie i gdzie cały czas nie wiadomo :-D Kakao na dobry sen stawiam .....\_/>..\_/>..🌻.....🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Bożena u mnie też regulamin zakładu ponad kodeksem pracy. Brzydkie sprawy załatwia się... w białych rękawiczkach w perfidny sposób i ćwiczy się na nas " nowoczesne metody zarządzania zasobami " czyli mniej lub bardziej zakamuflowane socjotechniki. A za kakao ( na pewno pyyyszne, ciemne... słodkie i gorące... ) dziękuje - odchudzam się chwilowo :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta, tylko chwilowo odchudzasz się? Zazdroszczę, ja właściwie muszę cały czas, bo co zaprzestanę, to "puchlina" powraca :-O:-O Cały dzień walczę z opadającymi powiekami 💤 nie dla mnie wstawanie o 5 rano :-O:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyszłam z wanny troszkę przychłodzona więc reflektuję na kakaoko :Dno..cacałko:D:D nijak to napisać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Algira schudłam 20 lat temu prawie 40 kilo i od 20 lat jestem na ciągłej diecie. Utrzymanie wagi to ciężka charówa. A teraz pozwoliłam sobie na więcej niż zwykle i nawet nie wiem skąd to prawie 4 kilo :(, a żeby znów nie zamieniło się w 40 to... kakao be :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto - podziwiam za wytrwałość. U mnie zawsze w górę :( cóż - słaba wola . I jeśli nawet uda się o kilka schodów w dół , to zawsze winda jedzie w górę . Taka dola ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszata bo to cholerne geny i psikus natury żeby przetrwać. Nie mam nic przeciwko przetrwaniu ale dlaczego nie mogę być chuda z natury ? Przecierz to wieczne zmaganie z kilosami to już jest dla nas walka. A mój Małż właśnie wciągnął paczkę pierniczków... :-o i suchy jak badyl... Gdzie tu sprawiedliwość ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym tyle pochłaniała co MM to bym pobiła rekord Ameryki:( a on jak w liceum..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nikt nie obiecywał, że będzie miło łatwo i przyjemnie:(:(:(, też kilogramy mnie gonią. a silnej woli brak........ słodycze uwielbiam:(:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupiłam tv i nie umiem tego g! zamontować do nóg:( kto się zna?? czy te śruby należy potraktować wiertarką prawie udarową ? moze wtedy wejdą na miejsce? sa jakby za grube do otworów w podstawie i telewizorze 😭 help!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ W takim razie Kobieto zazdroszczę i potrzebuję Twojego wsparcia :)🌻 Kilka lat temu pozbyłam się się 16kg, niestety co nieco odrosło wiem oczywiście, że z mojej własnej nieprzymuszonej (a może trochę przymuszonej :-p) woli :-O:-O Wiem, że te cholerne geny to trudna sprawa ale gdzie diabeł nie może, tam babę pośle ;-) zaczynam się gorzej czuć, więc potrzebuję wspomagania ;-) silnej woli mi nie brak, ale potrzebuję powera ;-) :-D MM też je za trzech, niczego sobie nie odmawia i jest w rozmiarze M :-p DeBe, kilogramy może Cię i gonią, ale czy dogoniły? ;-) jakoś nie chce mi się w to wierzyć :-) Naszatko, zaprzęgnij do tego któregoś z panów, to ich robota ;-) Swoją drogą co Ty kupiłaś? Niedawno sytuacja zmusiła mnie do wymiany dwóch odbiorników i tam żadnych śrub niet :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×