Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

No proszę.wszystko hurtem weszło.barszcz pewnie był pyszny. Mam nadzieję na wiosnę ciepłą.powinnam poszukać butów.i jakiejś kurtki.znowu wyjdzie kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
pojawiło sie - ciekawe na jak długo. Było piekne słońce . Niestety De Be zadzwoniła że leje i ... przesłała wodę przez telefon. Też leje. Zimno. Wróciłam ze spacerku zmarznięta i mokra.Wypiłam gorącą herbatkę i się spociłam .Teraz MM przyniósł chrupiący chlebek i podtyka mi taki wysmarowany masełkiem. Boziu- kiedy schudnąć?? Wieczorem idziemy do kina . Mam nadzieję na ciekawy film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🖐️ Zobaczymy czy wejdzie :p U nas była dziś pierwsza burza :p Jak wychodziłam z pracy jeszcze było słonko, ale od zachodu widać było granatową chmurę, jak jechałam autobusem zaczęło lać i wiać, miałam wrażenie, że się blyska, ale kierowca zapalił światło i nie byłam pewna. Za to jak wysiadłam wyraźnie usłyszałam grzmoty. Czyli zima, mam nadzieję, przegnana :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszło, więc piszę dalej :) MM pojechał na nockę, a ja złapałam się za odkurzacz, czym wprawiłam młodzież w osłupienie :p wiedzą dobrze, że nie lubię sprzątać przy elektryce, ale siła wyższa ;) w sobotę wybieramy się z młodą na na babski dzień :) taka impreza ciuchowo-kosmetyczno-gastronomiczna :) od dzisiaj jest też u nas światowa wystawa storczyków, więc jak starczy nam zapału i sil, to skoczymy na nią w niedzielę. Zapowiadają na weekend piękną pogodę, więc trzeba ruszyć się trochę z domku :) dość zimowego gnuśnienia :) Naszatko, a Wy na co do kina? Może na "Pokot"? Namawiam MM, ale on jest oporny :o ostatnio zrobił się "kanapowcem wspaniałym" :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ukryte działania-piękny film warty obejrzenia. normalny. życiowy, interesujący. MM zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
a to, co pisałam wczoraj szlag trafił... nie mogę się zalogować więc wciąż jestem pomarańczowa, wpisy nikną, deszcz leje i duje jakby miało swiat do góry nogami przewrócić... wrrrrr...ja chcę wiosnę! Film znalazłam na e-filmy, jutro obejrzę. Storczyki u mnie też kwitną, trzeba będzie niedługo rozejrzeć się za czymś na balkon, w ubiegłym roku miałam piękne bratki, a teraz nie wiem co wymyślę, pelargonii nie lubię. Jutro na kontrolę, zobaczę co dalej, do pracy czy nadal w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że problemów ciąg dalszy....zdecydowanie za długo to trwa. Moja aktywność ostatnio mniejsza, ale nadrobię w weekend:) Uwielbiam storczyki. Mam jeden taki, który jest wysoce tajemniczy. Nie dość, że kwitnie regularnie, to jeszcze ostatnio ma trzecie podejście za jednym razem. Czasami mam wrażenie, że kwitnie cały rok:DDostałam go kilka lat temu w pracy. Wytłumaczyłam sobie, że był dany z serca i dlatego tak kwitnie;)Dodam, że niczego nie dodaję, ma tylko dobre warunki:) "Ukryte działania" bardzo mi się podobały. "Zanim się pojawiłeś" też. Co do seriali nie wypowiadam się, bo nie widziałam ani jednego wymienionego. Do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lobelia , bakopa, uczep- złoty deszcz, sundaville i żeniszek- tak mi przyszło do głowy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z seriali oglądam -Co ludzie powiedzą :D oraz "historia wielkiego podrywu". Resztę okazjonalnie. Ogólnie nie lubię seriali jako ciągłości. Jeśli każdy odcinek mogę oglądnąć bez względu na kolejność to jest ok. Pamiętacie "lokatorów" albo 'sąsiadów"? wesołe były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam na kawę (_)> (_)> Naszatko, skąd u Ciebie takie pogmatwane myśli? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaproszenie przyjęte:) Na termometrze +10, ale jakoś tak zimno...mimo przebijającego się słoneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj ja zapraszam na kawę:)Pospałam, teraz czas na pobudzenie;) Przypomniało mi się coś. Kania, mój adres jest aktualny, Twój mail doszedł. Podzielam zdanie dziewczyn. Zawsze powtarzam, długo to wszystko u Ciebie trwa. Ciągły stres jeszcze nikomu na dobre nie wyszedł:OJa też żyję cały czas pod napięciem, zresztą jak wiele z nas. MM powiedział ostatnio, żebym pomyślała nad zmianą pracy, bo się wykończę. Tylko łatwiej powiedzieć, trudniej wykonać. Nie te miejsce, nie ten wiek. Może po prostu za dużo ostatnio narzekałam MM na pracę. Zmniejszyłam dawkę:P Obejrzałam wczoraj Ciemniejszą stronę Greya. Pierwsza część była dla mnie taka sobie, ale tak ją reklamowali, że i ja obejrzałam;)Drugą część reklamowali naprawdę długi czas, mimo że miała pojawić się dopiero na walentynki. Obejrzałam tak od niechcenia. Moim zdaniem nudny. Jedyną "rzeczą", która spodobała mi się w drugiej części, to tyłek głównej bohaterki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ci. Chodzi o kwiatki to pomysły dla de be. Storczyku masz rację.trudno wyjść ze starych ram nie wiedząc jak będzie w nowych.o ile je znajdziemy.ale próbować trzeba . Zdrowie ważniejsze. Pojechaliśmy na wystawę LEGO ale bilety po 22 i odpuscilismy. Wieczorem. Byli goście i drinki nas jeszcze trzymają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam nowe kolczyki od mm ale okazało się że muszę powiększyć dziurkę w uchu . Operacja prawie.bam się ale kolczyki cudne więc dam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łał zalogowałam się :D :) Storczyk rozbawiłaś mnie tym tyłkiem bohaterki. No niestety nie oglądałam tego filmu. Z twojej relacji stwierdzam, że raczej nie warto. Czytam dalsza część "Kiedy odszedłeś". Też niezła 🌼 Algira ta burza w zeszłym tygodniu to od ciebie do mnie przyszła wtedy wieczorem. Błyski grzmoty i lało. U mnie stresów ciąg dalszy. Już nie wiem czy od zatok mnie ta głowa ciągle boli czy z tych kłopotów. :O W pracy stres, w domu jeszcze większy. Z Młodymi bierzemy się za bary, bo trzeba wreszcie wyznaczyć terytorium. Ze złości córcia izoluje nas od dzieci. Ot rozwydrzona jedynaczka z niej wyszła i wydaje jej się, że nic już nam się nie należy oprócz bycia na jej usługi. Nie czuję w sobie nikakiej winy. Nie ustąpie pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mm napalił w kominku ale przyducha dym wpycha do domu. Prania po czubek -wyschnie przy kominku.deszcz że śniegiem nie zachęca do wyjścia. Lanki dzieci zawsze chcą więcej niż możemy im dać.krew by wyssały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra - widzę że pisanina z głaskanego przynosi całkiem nieoczekiwane efekty;) Kaniu - najtrudniej ustawić do pionu własne dzieci . Zawsze człowiek myśli że powinny same się domyśleć , ale to pobożne życzenia . Trzeba jasno i konkretnie - rzekłabym łopatologicznie:( U nas śnieg z deszczem . Szarówka nie skłania do aktywności. Wymyliśmy zamrażarkę , MM dłubie przy motorze , ja nadal w szafkach kuchennych. Wczoraj zrobiłam jarzębinę wg nowego przepisu bo poprzedniego nie pamiętałam . Teraz jest z gruszkami i jabłkami , dodałam poszatkowane rodzynki z wina. Jak fajnie że je zamroziłam . Teraz muszę jeszcze wino zamrozić ( pomysł DeBe) . Ciekawe jak po pierwszym dniu pracy? mam nadzieję ze przeżyłaś i nie padłaś . Ja nadal staram się oszczędzać bo po 1 godzinie aktywności duszę się jakby mnie zaczadzali .Co nie jest niemożliwe- zaczadza mnie MM . 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
Przeżyłam , ale z trudem:( byłam w pracy 12 godz, bo miałysmy drzwi otwarte, wyszłam o 19:15 i ledwo doczłapałam do domu, dobrze że blisko. Padam na twarz, do tego jutro zespoły i KIPU na mnie czeka, a dzieci z deficytami sporo, wiec zaraz siadam do papierów, bo na jutro muszę wypisać. U mnie leje od południa, wczoraj wiało, dziś deszcz - marzec jak z przysłowia. Kania, nie daj się, jesteś na własnym terytorium, coś musicie ustalić, bo na dłuższą metę taka "wojna" nikomu nic dobrego nie przynosi. Może da się jakoś odizolować dwa odrębne gospodarstwa, bo stresów Ci chyba już starczy. A co na to MM? nie może pogadać po męsku z zięciem i czegoś ustalić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
u mnie leje i +6 :D Dobranoc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarzębina zawekowana ,syrop też.książki wymieniłam ale śnieg odstraszył mnie od szatkowania zielonego do wywózki.grypa mi nie potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Kawa na stół (_) Wysłałam kolejne podanie o pracę. Tu wymagają znajomości jednej ustawy. A cóż to dla mnie? ;) Tyle że nie na moim terenie. Kiepawo będzie i pewnie lokalna konkurencja. A co mi tam. Spróbuję. W domu bez zmian. Przyznam się, że odpoczywam i odzyskałam salon. W kuchni też jakby się poprawiło. Towarzystwo nauczyło się zmywać po sobie. My gotujemy dla siebie, ona dla siebie. Można się przyzwyczaić. Niedługo chrzciny, ciekawe co powiedzą. Jak nie przeproszą to niestety nie mamy o czym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O proszę :D inwigilacja zaspała i post wskoczył od razu :D Miłego dnia 🌼 Mój M coś wczoraj wspominał o przestawianiu mebli w sypialni. No się zobaczy, czy nadal będzie mieć chęć jak wstanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Kania, jeśli sytuacja nie wyprostuje się do czasu chrzcin, do kościoła poszłabym, to w końcu uroczystość wnuczki i kiedyś wszyscy możecie żałować, że Was tam nie było. Przyjęcie to tylko dodatek, będzie ich jeszcze mnóstwo, chrzcin już niestety nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawa jestem co u Was słychać? ;) Znowu wszystko wejdzie hurtem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to spróbuję jeszcze raz :p Mojemu synowi zachciało się hamburgerów ;) powiedział żebym kupiła wołowinę i ... jestem dzisiaj gościem na kolacji :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak dalej pójdzie, to przeczytacie to ... w poniedziałek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Witam w niedzielny poranek. Słońce nadal się nie chce przebic , ale przynajmniej nie pada . Wyjdziemy , sprawdzimy . ptaki nadal chętnie żerują na moim słoneczniku. Tulipany mają już jakieś 15 cm. A tu nadal przymrozki nocą. Czując zbliżające się święta wymyłam ściany w kuchni . od razu zrobiło się jaśniej . Został mi do umycia żyrandol . Cieszę się że nie składa się z miliona kryształków:D Zabieram MM na spacerek . życzę wam miłego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak widzę znów CENZURA!!!!!! pewnie nie widzę 80 wpisów po Kani:O KAFETERIO!!!!! co się dzieje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×