Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

Gość kania2a
sobotnio :) Trochę mnie tu nie było ;) ale dziś ja wam kawę postawię na dzień dobry (_) 🌼 Naszata które babcie pieją? Rzuciłaś hasło i już wątku nie rozwinęłaś ;) Pilot od telewizora sam się naprawił :) Na wybory nie poszłam, bo stwierdziłam że nie będę podnosić frekwencji a na kogo postawie krzyżyk to i tak do bani będzie. Pierwszy raz nie spełniłam obywatelskiego obowiązku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nasza reprezentacja w siatkówce znowu pokonała wielką Rosje w meczu rewanżowym co prawda w tajbreku i z wynikim 3:2 ale to zawsze wygrana. Nasi górą!!!!! Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi zadałaś bobu:D musiałam się cofnąć i znaleźć :D Tłumaczę : Wnuk mojej teściowej został tatusiem , czyli teściowa została prababcią . Dalej rozumując babcie i prababcie są wniebowzięte i pieją z zachwytu . :D:D Dawno w tej rodzinie nikt na świat nie przyszedł , a najstarsi raczej zwracają sie ku stwórcy . Żeby rodzina nie zniknęła trzeba ją pomnożyć . :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chłopak bawi się dzisiaj na 18tce swojego ciotecznego siostrzenca, mówiąc prościej u najstarszego prawnuka mojej T. i wcale bym się nie zdziwila, jak powiedzmy w ciągu najbliższych 2 lat T. zostanie prapra :p wiele na to wskazuje, wystarczy tylko chwila zapomnienia, a przecież w tym wieku hormony buzuja :p Dzisiaj znowu kręgosłup daje mi się we znaki :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W naszej familii tak się zapamiętali w niezapominaniu o uwadze że większość przekroczyła 18 dwukrotnie i nadal posucha:P nie będzie komu pracować na nasze emerytury :( Wygodniccy są :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się :) moja familia nadrobi ;) moja chrzesnica jest w 7mym miesiącu, a dzisiejszy jubilat ma 17 letnią siostrę, która też dobrze baluje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy spałam czy nie spałam ;) Młodzi poszli na panieński/kawalerski wieczór a my z Milanem. Spał z nami całą noc. Co jakiś czas to pić to szczyć... jak to maluch. ❤️ Teraz jeszcze drzemie i mam chwilę. Mam nadzieję że go dziś od nas przejmą. Mam obrazek do wyszycia na wczoraj a nie mam czasu za dużo na skończenie. Zadzwoniła do mnie stryjeczna bratanica - ciociu wyszyjesz na komunię? - wyszyje, kiedy komunia? - już była ;) ciociu taki jakiś nie za duży, nie przejmuje się... Tymczasem jeszcze na spokojnie kawa (_) za oknem jak to po deszczu. Mam nadzieje że się rozjaśni. U nas też się nie za dużo dzieci rodzi w rodzinie. Ale z następnego pokolenia po naszych dzieciach już mamy 4, Milan jak na razie ostatni. W wieku produktywnym jest jeszcze jedna dziewczyna mojego brata, moja chrześnica zresztą, ale tej nie w głowie rodzenie. Zasmakowała w życiu w stolicy, mieszka z chłopakiem, i kupili sobie mopsa, którego swoim dzieckiem nazywają. A tak w ogóle to wy jeszcze macie nadzieje na jakieś emerytury? Te konta indywidualne to jedna wielka ściema będzie jak tak dalej pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziei na emeryturę zostało mi 2% , na godną emeryturę nie wierzę od dziecka. Dlatego płacę 4 filar . sama sobie. By jakoś żyć . Co z tego będzie - któż to wie. Moja T wpłaciła kiedyś tak tysiące dolarów i ma teraz 150 zł miesięcznie . Do skarpety też nie da rady. Albo się nie odkłada , albo wyjmuje szybciej niż wkłada. :O słońce świeci , łeb wiatr urywa. Za to zakwitła mi wisteria. Pierwszy raz !! a ma 10 lat . Wreszcie ! a spisałam ją na straty ;) u mnie jest 4 w wieku produktywnym , ale też im dobrze samy ze sobą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
kawa(-)>(-)> i to dużo!!! Wieje jakby kto się powiesił, wczoraj upał, dziś nie wiadomo co... Ostatnio nawet na poczytanie Was nie mam czasu, chyba mi wydolność spadła, bo wyrobić się nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
Co do emerytury to też złudzeń za dużych nie mam.... właśnie mi wyliczyli że muszę pracować do listopada 2022.... może dożyję.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
Z młodym pokoleniem podobnie jak u Naszaty- wygodnie im w samotności ew. w luźnym związku, nie spieszą się do potomków. Rzeczywiście na nasze emerytury zarabiać nie będzie miał kto, a do skarpety, mimo jej posiadania, odłożyć nie mam co...........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Tak to już jest, świat się zmienia, ludzie też. Na szczęście na razie nadchodzą liczne roczniki do mojej pracy:PCiekawe tylko co je czeka ze ztrony nowych władz?:PI czy będą z tego zadowoleni;)Na przykład jeszcze od nikogo nie słyszałam, że pomysł z elementarzami jest fajny....nie mówiąc o innych fantazjach teraźniejszości;) W ogrodzie cudnie, ale czasu brak na podziwianie. Jest bardzo kwieciście i kolorowo. Rododendrony, azalie, złotokapy, maki, irysy, piwonie w różnorodnych wydaniach i jeszcze wszystkie te rośliny, których nie nazwę:)Wisterii nie mam, a jest przepiękna. Oczywiście najpierw musiałam sprawdzić w necie, jak wygląda:P Mam długi weekend, niestety bardzo rozplanowany zawodowo. Ale dobrze, bo przynajmniej jest czas na zrobienie wszystkiego:) Stawiam kawę i życzę miłego, spokojnego weekendu, z piękną pogodą i udanym wypoczynkiem🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Pogoda piękna . Znalazłam czas na spacer z córką . Syn się nie podłączył :( Ogród kwitnie. Jak nigdy krzaki róż osiągnęły 1,80 i mają piękne liście. pąków moc, niektóre już zakwitły. Czekam na kwiaty kiwi. Byłoby to pierwszy raz od posadzenia czyli jakieś 10 lat . Ścięłam lubczyk . Wyrósł pięknie . W zeszłym roku był mały całe lato i dopiero na jesień się rozbujał. Teraz już ma 1,20 i ścięłam . Zamrożę , będzie do zupy . Powinnam jeszcze mieć jeszcze kilka cięć :D majeranek też ścięłam do zasuszenia. Może reszta sie rozkrzewi? Co z tymi elementarzami? Nie znam tematu:( Miłego weekendu wszystkim życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda piękna . Znalazłam czas na spacer z córką . Syn się nie podłączył :( Ogród kwitnie. Jak nigdy krzaki róż osiągnęły 1,80 i mają piękne liście. pąków moc, niektóre już zakwitły. Czekam na kwiaty kiwi. Byłoby to pierwszy raz od posadzenia czyli jakieś 10 lat . Ścięłam lubczyk . Wyrósł pięknie . W zeszłym roku był mały całe lato i dopiero na jesień się rozbujał. Teraz już ma 1,20 i ścięłam . Zamrożę , będzie do zupy . Powinnam jeszcze mieć jeszcze kilka cięć :D majeranek też ścięłam do zasuszenia. Może reszta sie rozkrzewi? Co z tymi elementarzami? Nie znam tematu:( Miłego weekendu wszystkim życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
🖐️ Ja dopiero od dzisiaj odpoczywam, chociaż mam długi weekend. Dzisiaj szwagierka zabrała T. Jest coraz gorzej. Zapomina właściwie już na bieżąco tzn. mówi coś i za chwilę zaczyna od nowa, bo już zapomniala,że mówiła. To jeszcze małe piwo, bo ataki są coraz częstsze :o ciągle coś vhowa, bo boi się, że jej zabiorę, potem nic nie może znaleźć i wtedy jestem złodziejka :o jak ja w tym wszystkim nie dostanę obłędu, to będzie cud! Nawet nie chce mi się wracać do domu :o Z firmy była, a właściwie jest wycieczka do Trójmiasta za psie pieniądze, chciałam jechać, nic z tego, bo dzialkowicze muszą odpocząć po ciężkim tygodniu, oczywiście bez matki 😠 jedna się zlitowala, ale od dzisiaj :p i jeszcze mam być wdzięczna 😠 Jak ja wytrzymam te 6 tygodni do urlopu :o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dokładkę lodówka zaczyna szwankowac, jakby małpa nie mogła miesiąc temu, kiedy było chłodniej :o zamrazarka mrozi ale w chodziarce jest jakieś 12-14st. i nie szroni. W poniedziałek ma przyjść fachman i ocenić czy naprawiać czy wymieniac :o Kiedy to wreszcie wyjdzie na prostą??? Naszatko, najbardziej żałuję kawy z Toba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszata, powiedziałam MM o wisterii, że taka ładna, że moglibyśmy też mieć. No i okazało się, że mamy wisterię-glicynię, ale nie kwitnie. To jest bardzo podobne do złotokapu, może ta sama rodzina. U nasz złotokap też raz kwitnie, raz nie, wszystko zależy od zimy, mrozów. W tym roku drzewka są przepiękne, bo mają dużo kwiatów. W tamtym roku wiosenny mróz im zaszkodził. Tak więc mogę spokojnie czekać na kwitnięcie wisterii;) Co do elementarzy, to chodzi o bezpłatne podręczniki dla pierwszoklasistów. DeBe, nie wiem, jak u Ciebie, ale ja żadnych ochów i achów nie słyszałam. Pogoda piękna, prawdziwe lato. Ja niestety w domu, praca nie pozwala na szaleństwo:PAle jest i tak fajnie:) Algiro, 6 tygodni to całkiem niedługo, bo przecież czas leci jak oszalały. W Twoim przypadku, to na pewno inne 6 tygodni, bo masz wielki stres. Mam znajomą, która przeżywała jeszcze nie tak dawno podobną sytuację. Głupio powiedzieć, ale teraz odżyła, bo ta chora osoba odeszła z tego świata. Smutna rzeczywistość, ale prawdziwa i bolesna. Trzymaj się! Kawa jak zwykle podana, a ja znikam i życzę spokojnego wypoczynku🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Storczyku 😍 Już raz przeżyłam podobną sytuację, moja Mama cierpiała na RZS i ostatni rok życia spędziła przykuta do łóżka :( dzieci były jeszcze w przedszkolu, dopóki nie znaleźliśmy kogoś na stale, było bardzo ciężko ::( kiedy odeszla ulga byla duża .... dla Niej, bo skończyło się Jej cierpienie, no i dla nas .... samo życie ..... niestety bywa ono czasem okrutne :( Przyznam jednak, że obecna sytuacja jest dużo trudniejsza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Algira - jednak szkoda tej kawy. :O moja T marudzi , zapomina . Ale nas pamięta :D czyli u mnie bosko i nie będę biadolić . Zresztą to chyba tak działa- jak się porównamy do innych to od razu lżej. Jak T popatrzyła na chorych w szpitalu to od razu jej choróbska przeszły:P mówiłam że 3/4 w jej głowie jest a nie w organizmie. ;) Upał dziś niemożebny 32 st . dało się usmażyć . zawiozłam T na zakupy i lody , na spacer po bulwarze już nie miała ochoty- do domu , do cienia. Za to pranie schło expresowo. Wczoraj skosiłam trawnik . Właściwie to kosiarka zbierała kurz - tak jest sucho . i dziś podlałam cały ogród bo mi się żal roślin zrobiło . Storczyku-Ja wiem że wisterię posadziłam nie tam gdzie ona by chciała , ale tak by mi w tym miejscu pasowała;) niestety już nie da rady jej przesadzić bo się splątała z kiwi. Czekałam 10 lat , ale w końcu się nade mną zlitowała:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszatko, ja też bardzo żałuję :( to byłby prawdziwy balsam na moje zszargane nerwy ;) ale co ma wisieć nie utonie ;) Padam na nos :o przed poniedziałkowa wizytą fachmana wysunelismy z MM lodowe .... co tam nie było :o tony kurzu i tłustego nalotu od gazu :o na szczęście Cif do kuchni i moje ręce zaradzily wszystkiemu :) najgorzej było wsunac malpe na miejsce i równo postawić :o młody poleciał na dziewczyny, a ja nie bardzo dawalam radę :o malpa ma 2 metry :p na szczęście jakoś się udało :) Teraz jeszcze tylko zawinac faszerowke na jutro i spokój ;) A mogłam podziwiać morski zachód słońca :o życie nie jest sprawiedliwe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak nie :p Na TVN leci "Wielki Mike" :) fajny film :) przynajmniej jemu się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiałam się dotlenić, bo mi już mózg odmawiał posłuszeństwa:PSpacer cudowny. Na polach maki, chabry i wiele innych polnych kwiatów. Zapach taki, że człowiek od razu szczęśliwszy i pełen sił. Najchętniej narwałabym maków i chabrów do domu, ale wiadomo, nie ma sensu. Nacieszyłam jednak oko i duszę i jest ok. Coś się u mnie chmurzy...Mogłoby popadać, ale tak konkretnie, bo susza totalna. Czas na kawę:)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też od rana kotlasi się ale na razie deszczu nie widać, może w nocy ... przydałby się, bo w chalupce zaczyna robić sieci goraco :o Naszatko, u nas ta rurka okrutnie zakamuflowana za pancerna kartka z freonem :o próbowaliśmy dobrać się do niej, ale odpuscilismy w obawie większego nabrojenia :o po dobroci nie chciała wyjść, a obawiam się, że włożyć ją z powrotem byłoby jeszcze trudniej :o trudno, fachman musi przyjsc :p może nie obedrze nas ze skóry :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Moje dziecko dziś kończy 27 lat... Ale ten czas zapieprza :( ja już jestem babcia od prawie roku... Ja pitolę, chandra mnie bierze... Słońce poszło gdzieś w diabły.... może jeszcze się namyśli i wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Kaniu - wszystkiego najlepszego dla córci:D🌻. Piękny wiek . Chętnie bym sie z nią zamieniła:D:D nic nie bolało....;) Algira - jak naprawiciel? zdarł skórę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×