Zapraszam mamy których dzieci mają różnych ojców

no żal jej :(

normalnie jak w afrykańskiej wiosce, gdzie rytualnie chłopy po kolei ****ają babę

patologia, jak wywłoki jakieś, inkubatory, żałosne baby rodzące na potęgę bachory i korzystające z usług MOPSU, porażka, pomodlę się za te Wasze Bogu winne dzieci:(:(:(:(:(

Potem się dziwić, że dzieci utopione w stawie, zakopane w ogródku, poćwiartowane w piwnicy, tym się powinno państwo właśnie zająć, żeby patologia nie płodziła patologii;/;/ smutne to baaardzo.

trzy razy ta sama osoba biedna dziewczyna :( jak mi cię żal

i biedna to Ty jesteś,. ja jak zaplanuje bycie matką to z jednym facetem, naprawdę już się tu nie udzielam, bo zaraz zwymiotuje jak pomyśle co te biedne dzieci są winne, że mają takie matki i jaki wstyd im przynosicie:(:(:(:(:( smutek mnie ogranął.

skąd Wy się bierzecie, rodzice alkoholicy, matki narkomanki, ojcowie pedały, geje, pedofile????kto Was wychowywał matki polki ja się pytam, że taką patolkę stwarzacie swoim dzieciom bleeeeeeeeeeeeeeeeeee DNO I 3 METRY MUŁU TAKI WSTYD. Obrzydlistwo, mam nadzieje, że kiedyś moje dziecko nie zwiąże się z takim synem takiej baby lub córką, bo mi dziecko zepsuje. Takie dzieci są niewychowane, emocjonalnie popieprzone i same stworzą to samo co ich rodzice, nie warto się produkować, bo ja to ma mw d u p ie , mam swojego partnera, super pracę i ambicje by mieć dzieci z jednym facetem, a nie uchylać szpary każdemu napotkanemu, taka to od razu jak z ulicy jest kojarzona, jeszcze brakuje tego aby dzieci na HIV chorowały i potem się roznosi zaraza, bo matka każdego fiuta na siebie przyjmowała, na wymioty się zbiera. a co na to Wasi rodzice, ze wychowali takie "coś" co raczej kobietą nazwać się nie da.?

Wiadomo, ze dzieci z normlanych domow nie zwiaza sie (kiedys tam) z taka patologia. Nastolatek od takiej matki musi niezle miec zryty beret, cale rodzenstwo ma roznych ojcow wiec matka byla ruch/ana i zapladniana przez kogo popadlo. Trudno miec szacunek do szmaty :O

Głębokie współczucia dla tych kobiet, w dzisiejszych czasach takie odchyłki od normy nazywane są PATOLOGIA.

biedna kobieto dalej się produkujesz :) a ja płaczę ze śmiechu twoją irytacją a wiesz czemu bo mnie ten temat nie dotyczy ale te kobiety mi nie przeszkadzają i ich dzieci też nie:) jedynie ty śmierdząca niewychowana patologiczna bękarcico mi brzydko pachniesz a fuuuuuu

a moja ciocia ma rodzenstwo, częsc z innego ojca. Mama się rozwiodła i wyszła po raz drugi za mąż. Są tak zgranym i superrodzeństwem, serio. Widać prawdziwe, rodzinne więzi. Czasami życie ustala różne scenariusze. Rodzice dawno zmarli a dzieci trzymają się razem.

dzieci musza sie mega wstydzić. i co na wigilii siedzi jedna matka, dzieci i stado tatusiów? moze jeszcze wymieniają się doświadczeniami w jakich pozycjach matka ich dzieci najszybciej dochodzi

Eee tam, ci tatusiowie nie przychodza przciez do dzieci. To sa najczesciej faceci bez wyksztalcenia, czesto po wyrokach albo odsiadujacy obecnie kary wiezienia, alimenciarze uchylajacy sie od relacji z dzieckiem. To sa faceci, ktorzy chcieli przerznac babe jedynie a ciaza i dzieciak nie byly zupelnie planowane. Wiec wiadomo jaki sort bab... mamus :D:D:D wiaze sie z takimi smieciami i jakie bachory sa z takiego zwiazku.

buhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

NIE KARMIĆ TROLLA. TEMAT SPALONY

no tylko że nie mogę się oprzeć przez tą tepą dzide sikam po nogach ze śmiechu zacieła się i w koło to samo no cyrk

Tak czy siak dla ludzi normalnych to jest patologia, bo żadna szanująca się kobieta nie dopuszcza do takich sytuacji, że ma ojców rozproszonych po całym świecie, wiadomo, ze teraz się bronicie, ale cóż no patologia i już, lepiej zajmijcie się zaproszeniami dla ojców i szykowaniem żarcia bo jak na patologie przystało to pewnie Was tam w jednym domu jest ponad 20 osób i caritas wchodzi w grę mamusie ****awice:) ja bym kijem nie dotknął takiej baby i jej bachorów.

i zróbicie badania na HIV bo to podejrzane, ja tam nigdy nie pozwole aby moje dzieci nawet takim bachorom z ojców róznych cześć mówiły:) wesołych świąt, swoją drogą u Was to na pewno wesołe tyle ludzi , 3 ojców, matka, bachory, fagas hahahaahahahahahaah

"Podsumuwując to jest nas 10 , w tym 6 aż ojców!!!!" Patologia i kur/ewstwo :O

A co jeśli się wpadnie....pęknie prezerwatywa i co dalej?????a tatuś ucieka ....to też patologia?Niestety w Polsce słowo patologia jest zbyt często używane a nie zna się pojęcia tego słowa... Dbam o dzieci i one nie wstydzą się ze mają innych ojców....przeciwnie....

A ja tu nie widzę patologii. Co więcej, kiedyś takie układy były bardzo popularne (babcia mi opowiadała), z racji na brak antykoncepcji i ona twierdzi, że było na to większe społeczne przyzwolenie niż dziś. Jakoś wydaje mi się, że lepiej mieć dzieci od różnych ojców, bo to zawsze różnorodność genetyczna i rozproszone ryzyko chorób. Poza tym najczęściej idealny materiał na ojca pod względem genów to nie ten sam idealny ojciec od wychowania. Najbezpieczniej byłoby robić jak wiele kobiet, zdradzać męża i niech on wychowuje obce dzieci, nie? Ale jak kobieta nie chce robić takich cyrków i jasno przyznaje, że dzieci mają różnych ojców to już patologia. A wg różnych statystyk, 10 do 30 procent dzieci jest wychowywanych nie przez prawdziwego ojca. Takie mam ostatnio przemyślenia, że kwestie moralnie dobre niekoniecznie opylają się pod względem pomyślnego przekazania genów. Nasze kobiece organizmy są stworzone do rodzenia dzieci. Możemy się z tym kłócić, zakładać ruchy feministyczne, ale fizjologii nie oszukamy. Jesteśmy biologicznie nastawione na zdobycie dobrych genów od faceta i wychowanie dzieci. A co my robimy? Zamiast zachodzić w ciążę młodo, w pełni sił witalnych, czekamy do 30stki na stabilizację. Partner taki też rozsądny, sprawdzony kilka lat. I potem są problemy z zajściem w ciążę.

Powyżej -facet co wychowuje kukułki ,albo całe ich stadko , świadomie lub nie to niech idzie na przedszkolankę :P

Hej dziewczyny , dwoje starszych dzieci mają jednego ojca , a najmłodsze innego , rodzina i nikt inny o tym nie wie że najmłodszy syn jest od innego ojca , nikomu o tym nie powiedziałam, tylko moja mama wie , nie stety nie mam szczęścia do facetów nie ulozylo sie ale za to mam wspaniałe dzieci które teraz noszą mnie na rękach dosłownie :) Przykro mi że ludzie tak szybko oczerniaja innych ludzi że patologia puszczalsa itd. A w życiu naprawdę różnie bywa

A starsze też nie wiedzą ? Tato im nie powiedział czy go zrogaciłaś :O ? potajemnie ?

Witam strasznie trudno i się to wszystko czytało , bo mam 2 synów każde z innego ojca . Pierwsze dziecko urodziłam mając 20 lat oczywiście rozważalam usunięcie ale moja rodzina tego nie popiera i zdecydowałam urodzić i mam cudownego syna z moja największą miłością życia , lecz nie było nam dane być razem . Po 8 latach związała się z mężczyzną z którym mam teraz 5 miesięcznego syna oczywiście jest cudowny ale ten mężczyzna używał wobec mnie przemocy fizycznej i psychicznej , postanowiłam od niego odejść . Trudno mi teraz dojść do ładu bo to nie jest proste , a nazywanie to patologia jest nie na miejscu , chyba nie znacie znaczenia tego słowa ...patologia to dom w którym znajduje się na codzień alkohol narkotyki , przemoc a dzieci chodzą głodne i brudne .

dojdziesz do siebie i będzie kolejny chłop i kolejne dziecko, pierwsze chciałaś usunąć, bo co, bo zostałaś poczęta wiatropylnie, biedactwo, nie dawała a tu ciąża

"A to ciekawe bo raczej zaden mąz nie bije przed slubem ani świeżo po ślubie. Nie każdy od razu musiałbyc alkoholikiem , alkoholizm rozwija sie latami a jak pojawia sie alkohol to pojawia agresja. Wychodząc za mąż kobieta nie wychodzi za hazardziste, Faceci są słabi psychicznie i takie problemy ich dopadaja nie radza sobie z tym. Wiec żadna kobieta nie wychodzi za mąż za pijaka czy damkiego boksera. Boże widzisz i nie grzmisz. Skad takie płytkie myslenie. Oby Twój mąż nie okazał sie alkoholikiem bo nie wiem co zrobisz ze swoim zyciem biedna istoto " Jak komuś sie spieszyło do ślubu z pierwszym lepszym niedługo poznanym bo ślub był bardziej dla leczenia przed ludźmi kompleksu brzydoty albo był ślub bo była ciąża jeszcze w szkole lub niedługo po szkole no to rzeczywiście można takiego męża dobrze nie poznać, bo zwyczajnie nie dałyście sobie na to czasu. A potem po rozwodzie od razu nowy fagas co raczej nie świadczy o powodzeniu lecz o tym że pewnie same żeście aktywnie i z ciśnieniem szukały nowego gacha, bo sie wam już po krótkim czasie dupa paliła od braku k****a. Pewnie przez internet szukały na portalach randkowych "chętnego".

Oj ciężki temat...z tym że niektóre naginaja fakty . Te 10% dzieci które mamuśka zrobiła na boku a jeleń mąż wychowuje to fakt ale w najmłodszym pokoleniu dzieci tak do 10-15 lat . Dawniej było tego mniej choć oczywiście zjawisko występowało ..Natomiast te 30% to GRUBA przesada .Chyba że mówimy o "postepowych" krajach w rodzaju Francji :P .

Ja może krótko. W większości znanych mi przypadków 3+ dzieci z trzema roznymi facetami obowiązywała zasada: huć > dziecko > rozum (rzeczywistość) > rozstanie > powtórz.

Ja będę miała drugie dziecko z innym facetem. Jestem słaba emocjonalnie, dlatego też w pierwszy związek brnęłam na siłę. W obecnym związku czułam się wyśmienicie. ( Facet idealny, świata poza mną nie widzi) dopóki nie zaszłam w ciążę. On chciał mieć dziecko. Wiem że jest o wiele lepszy od pierwszego męża ( tamten kompletne dno i porażka), ale jakoś nie mogę pozbyć się poczucia wstydu, że ta sytuacja jest nienormalna. Jedno wiem na pewno - nie dokonam aborcji. Muszę wychować dwoje dzieci, choć każde z nich będzie miało innego ojca. Zazdroszczę "normalnym" rodzinom tzn takim stałym szanującym się kochającym. Żałuję że mi nie wyszło. Wiem, że to tylko i wyłącznie moja wina, ale mimo wszystko mam nadzieję że ja, moje dzieci i moja rodzina będziemy szczęśliwi. I że nie będziemy patologią. Trzeciego dziecka z trzecim facetem - mieć nie będę (oby ;) ). Pozdrawiam