Dziwny facet czy to ja jestem idiotką

No jak co ma dziecko? To Ty jako matka nie wiesz,z e male dziecko chore wymaga matki opiekunki, a jemu moze chce sie isc do kina czy gdzies? Oczywiscie moze byc wyrozumialy, ale po co? Skoro moze miec innna babe bez dziecka. Dziecko to on juz ma, male dziecko juz przezyl. Po co mu obce?

ale ty z nim jestes, a autorka byla z tym facetem na kilku randkach dopiero

Buehehe Przeciez pisze, ze odkad sie poznalismy nie bylo dnia liczac od pierwszej jego wiadomosci do dzisiaj, zeby byl jakis dzien bez kontaktu.

Od pierwszej randki mamy codzienny kontakt. Codzienny od roku :)

Facec**** 30 roku zycia bywaja specyficzni. Wielu szuka jedynie luznego towarzystwa, zabawy, zapelnienia jakies luki w zyciu. Niczego na powaznie, zadnych deklaracji, bywaja cyniczni, zgorzkniali, nie chca sie znowu sparzyc, nie chca odpowiedzialnosci. Twoim dodatkowym problemem jest fakt posiadania dziecka. * Ale byc moze w tym przypadku on faktycznie nie mogl odezwac sie, bo cos sie stalo z jego ex zona czy z jego dzieckiem? i jest przy nich np.

Baby sa w nosie to raz. Dwa przeciez jak facetowi zalezy na kobiecie to to czy ona ma dziecko czy tez nie nie odgrywa roli, akceptuje ja razem z dzieckiem, czy nie tak?

Po 5 randkach to on nie wie jeszcze czy ma mu na czym zalezec. Mysli jeszcze racjonalnie. Wiec postrzega to dziecko w kategoriach, ktore ulatwiac niczego nie beda.

Wnioskuje po tym, że skoro było okej do tej pory to czemu musi być teraz źle, może faktycznie coś się stało albo chce zobaczyć czy pierwsza sie odezwiesz. 36 Lat to nie taki gówniarz żeby jakieś podchody robić. Może praca, albo jakaś inna sytuacja

napisalam na poczatku ze w niedziele pisalam, a dzis odczytal moja wiadomosc... czas na laaczenie i odczytanie wiadomosci mial

No wlasnie 36lat to nie gowniarz ale moze tylko z pozoru. Tacy bywaja wciaz niedojrzali emocjonalnie.

Musisz poczekac i absolutnie nie odzywaj sie juz do niego. Jesli nie odezwie sie do jutra to wywal jego nr i niech syperdala.

Moim zdaniem jak na 5 randek to zbyt mocno zaangazowalas sie w te znajomosc. Musisz wyluzowac, bo zeswirujesz.

tak desperacko troche?

jak ja bym chciała czasem komuś powiedzieć s********j i chcieć żeby s********ł ...

a ja lubie jasne sytuacje, i szczerosc, po co zwodzic po co slowka i inne bajery nosz do cholerki

No na maxa desperacko sie tutaj zachowujesz. Moze przy nim tez i facet spyerdolil.

No ale czemu ty myslisz ze on cie zwodzi? Skoro on moze sam nie wie, czy warto w to wchodzi czy nie? moze ty go krecisz, ale twoj dzieciak go przeraza? chce ciebie, a twojego dziecka nie. i ty myslisz, ze jemu jest latwo i ze ciebie zwodzi? a on ma zagwozdke.

To niech powie wprost o co mu chodzi, co nie pasuje, czego chce. Rozmowa to podstawa. Chyba ze jest tchorzem i milczenie to najlatwiejsze wyjscie. ze niby samo ucichnie

moze woli najpierw we wlasnym umysle dojsc do sedna, a potem da ci odpowiedz. a moze uzna, ze nie zniesie twojej miny i pytan, i zamilknie

może taka zupełna szczerość jest niekoniecznie wskazana, ale jeśli się nie chce z kimś spotykać to powinno się mu powiedzieć "słuchaj, to nie jest to czego oczekiwałem," czy że nie chce się po prostu spotykać.

Ninka131 właśnie o to mi chodzi! Dlaczego ludziom to tak ciężko przychodzi? To kosztuje?

Czekasz do jutra, a potem won- pisalam.

Jesli nie jest zdecydowany to dlaczego ma cie zegnac?

Bo chce miec furtkę, w razie gdyby mu się odwidzialo ze a moze jednak

gość przed 40 - namieszało mu sie we łbie, że ma 25 i milion na koncie. Ty szukasz partnera - on taniej d**y, nie po to zostawił własne dziecko, zeby niańczyc inne. Jakkolwiek nie był cudowny i opiekuńczy wczesniej to tylko, zeby cię zmotywować do zrobienia loda za kolację z pocałunkiem. Odhaczył ptaszka w notesiku z adresami dup i zalicza inną. Takie życie. Omijajcie 40-latków.

Ale czy ja pisałam że się z nim przespałam? Nic z tych rzeczy. Jestem zdumiona co niektorymi wypowiedziami.

Myślę,że to by było dobre rozwiązanie, gdyby się powiedzieć - jeśli sie nie chce kogoś widywać, to mu o tym mówić, jeśli się z kimś spotyka czy jest i czuje sie że to nie to , to też o tym powiedzieć. To trochę smutne tak nagle zamilknąć albo w związku domagać sie prawdy.

"Ale czy ja pisałam że się z nim przespałam? Nic z tych rzeczy." tym bardziej jego milczenie jest zrozumiałe. juz przeinwestował te randki - i żadnego zwrotu... co ma C***owiedzieć? myslisz, że przejdzie mu przez gardło, że jest obleśnym erotycznym s*********m i zostawił cie, bo lubi sex oralny i stymulowanie prostaty (na co jak widać nie może tu liczyć), a twoje dziecko za bardzo pluje i do tego trzeba się z nim bawić? szkoda mu czasu na wymyslanie durnych, politycznie poprawnych wymówek.

zgadzam sie z postami ROZWODKI.

kurde nie wszyscy faceci sa tacy prostolinijni... brak seksu czy dziecko wcale nie musiały być powodem .... Ja sam miałem porównywalną sytuację - samotna matka, randki buziaki (także z jej inicjatywy) itd. i też nie spaliśmy ze sobą a mimo to nie jesteśmy razem... I wcale nie chodziło o dziecko tylko o Nia samą ... Jej postawe życiową ! Na pozór niby wszystko OK. Jednak widzałem że dużo rzeczy jej przeszkadzało... mój kot jej przeszkadza, kurz za telewizorem jej przeszkadza, plama na fotelu w aucie jej przeszkadza... wszystko jej przeszkadzało! Więc ja spławiłem... Sorry ale każdy facet by się zniechęcił do takiej "księżniczki" :o. Z czasem od ludzi dowiaduje się że ona taka porządna, starała sie jak mogła, żeby było miło ... a ja się zerwałem kontakt. :o Nie twierdzę że "bajkowa" była taką samą dziewczyną jak ta "moja"... wiadomo ludzie są różni i każdy przypadek wypada rozważyć indywidualnie jednak może autorka sama "na swój sposób" go zniechęciła... nie wiem.. może udawała "niedostępną" żeby nie wyjść na łatwą albo palneła jakąś głupote ... i po chłopie Ktos tam wcześniej dobrze napisał że akcja = reakcja.... nie obwiniajcie facetów pochopnie bo często prawda jest zupełnie gdzie indziej :)