Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a takie pytanie

Czy wymagacie od gosci by zdejmowlai buty jak wchodza do was

Polecane posty

Gość a takie pytanie

wymagacie i mowicie im o tym czy moze wlansie mowicie by nie sciagali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zdarzyło się jeszcze aby ktoś do mnie wpakował sie w butach chyba że kominiarz na przegląd wentylacji :p wszyscy od razu ściągają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic się nie odzywam na ten temat. Przeważnie sami ściągają jak na dluzej wpadają a nie na tylko 5 minut Ja osobiście dla komfortu nog idąc do kogoś zawsze ściągam buty. Jak tylko mogę to korzystam z okazji aby noga odpoczywała od obuwia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
Nie wymagam. Każdy wie , że ma ściągać. Oczywiście ksiądz po kolędzie, pan od ubezpieczenia , mechanik czy kominiarz itp. nie ściągają i nie wymagam tego od nich;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze ściągają.Nie raz mówię że nie trzeba a i tak ściągną.No chyba że zima a brat jeden z drugim zwali się do domu i z butami po pokojach wtedy to opierdzielam ale to rodzeństwo...Raz jednemu to dałam szmatkę i kazałam wycierać tak syfu narobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie upomnialabym
nikogo by zdjal buty, posiadam jeszcze jakas kulture. Ja sciagam jak ide na kawe do przyjaciolki, ale jak na impreze, w gosci to nie. U mnie nie wymagam sciagania butow, ale jesli ktos chce to proszo bardzo. Gdyby ktos od progu krzyczal bym sciagala buty to mysle, ze bylaby to moja ostatnia wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wymagam i ja jak idę do kogoś też ściągam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nawet kiedy ktoś próbuje to proszę żeby nie zdejmował. Uważam że to upokarzające dla gościa. Wyobraźcie sobie że ktoś przychodzi super odstawiony a potem plącze się na boso albo jeszcze gorzej w jakichś obciachowych, obleśnych kapciach w których nie wiadomo kto wcześniej chodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem etatowa sprzataczka, by ktos mi brudne buciory wycieral w dywan. Sama zawsze sciagam buty, bo szanuje czyjas prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wymagam i sama nigdy nie ściągam. Chyba, że zimą- to wiadomo. Wtedy biorę na zmianę baleriny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
Tak,ale jak ktos ma odrobine kultury to sam powinien to zrobic .Ja mam w domu jak w showhome wiec nie zycze sobie by ktos wycieral buty o moje czysciutkie dywany:)Ale ja ogolnie bardzo lubie czystosc no niestety taka juz jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wymagam, chyba że to jakaś większa, bardziej uroczysta impreza, ale np. na roczek małego przychodziła niby sama najbliższa, zrobiło się z tego kilkanaście osób, a i tak wszyscy zdejmowali. Robią to sami, a ja nie komentuję. Jak idę do koleżanki to też ściągam. U mnie w domu rodzinnym chyba tylko w imieniny rodziców, Wigilię i Niedzielę Wielkanocną chodziło się w butach., Do nas goście przychodzą raczej usiąść przy piwie albo kawie, pojedynczo, parami czy ogólnie w małej ilości, nie robimy na ogół dużych spędów towarzyskich czy eleganckich imprez, bo wtedy -pewnie inaczej bym podchodziła. A kiedyś pan od wodomierzy ściągnął sam buty widząc raczkujące dziecko, a styczeń był ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wymagam. Mam parkiet na podlodze i nie wyobrazam se lasek w szpilkach. Nawet na sylwestra kaze zawsze przynosic se swoje kapcie. Jak sie nie podoba ro paszol won :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś tak naturalnie ludzie ściągają buty. Nie muszę ich upominać. I ja to samo robię u znajomych czy u rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie żeby do mojego domu wszedł ktoś z ulicy, z pozostałościami psich, ptasich kup i innych syfów na podeszwie i spacerował sobie sobie po moich dywanach. Nie jestem jakąs maniaczką czystości ale to jest obrzydliwe i chamskie. Jak kogoś oburza, że musiałby sciągnąć buty bo to mu uwłacza i uważa że moją powinnością jest czyszczenie podłóg i dywanów po jego wizycie, to ja takch gości u siebie nie potrzebuje. A jak się idzie do kogos na eleganckie proszone przyjęcie, to buty na zmianę zabiera się ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem jak można powiedzieć komuś, żeby ściągał buty w domu?! buty to część wystroju to po pierwsze, a po drugie to pdstawowa zasada savoir vivre! ja mówię zawsze, ZAWSZE, żeby nie ściągać. tak było u mnie w domu od dziecka. a na impreze jak laski wpdają w szpilkach, które są głównym elementem całej kreacji, też mają ściągać?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LedZeppelin "buty to część wystroju" :D Stroju, glupolu, stroju. Buty to czesc stroju. Z cala reszta masz racje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wymagam tego, moi goscie sami zdejmują buty. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś wlazł mi do czystego domu zimą w zabłoconych butach i chodził tak robiąc syf. Obrzydlistwo. Dobrze, że mam normalnych znajomych. Jak dla mnie to niezdejmowanie butów jest brakiem szacunku dla pracy gospodarzy. I w nosie mam savoir vivre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten wystroj byl z premedytacja... ludzie, wy macie choc troche oleju w glowie i wylapujecie jakiekolwiek odstepstwa od nudnych regul?! gry slowne, zarty. i jeszcze mnie taki cwiercinteligent wyzywa, nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
według tego całego savoir vivre nie można upominać gości, by zdjęli buty. Ogólnie goście mają prawo wchodzić we własnych butach. Dla mnie to niepojęte, niewygodne i źle wymyślone. No ale ja nie przestrzegam savoir vivre :P Nikogo nie upominałam, ani nikt mnie, bo wszyscy moi znajomi to normalni ludzie, którzy zdejmują buty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wymagam, nie upominam, nie przeszkadza mi to... Choc ja idac w gosci zawsze dla wlasnej wygody zdejmuje buty. Jakbym miala od wszystkich tego wymagac... Wypadaloby kazdemu kupic kapcie... Wszystkie podlogi mam szwedzkie lub kafelki (kuchnia,lazienki) wiec nawet jak sie cos zabrudzi zmiote, zmyje i po problemie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naniesienie komuś błota do mieszkania to rzeczywiście szczyt kultury, francja elegancja. Dobrze że otaczam się prostymi, nieobytymi w świecie i zwyczajach ludzmi to przynajmniej szanujemy wzajemnie siebie i nasze domy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wymagam, nigdy nie upomniałam nikogo aby ściągnął buty, ale jeśli ktoś ściąga a jest brzydko na dworze to też nie mówię aby tego nie robił. Moim zdaniem większość kulturalnych ludzi samemu ściąga buty w czyimś domu (ja tak robię u kogoś, nie chcę niepotrzebnie brudzić) zwłaszcza, że u nas jest małe dziecko które bawi się na podłodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie organizuje żadnych eleganckich imprez czy wystawnych kolacji, wiec moi znajomi jak wpadaja na piwo, to buty sciagaja, a ja zawsze sciagam obuwie w ich domu. Zreszta troche ble by bylo grac w magie i miecz siedzac na dywanie i wycierac d**e w pozostalosci obsypane z podeszw :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie każę. W moim domu obowiązują zasady kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość zasady kultury i psie g***a spod butów na dywanie, ot elegancja oczko.gif xxxx Mam wycieraczkę przed drzwiami.. wspaniały wynalazek! Kup sobie, to ci goście nie będą psich kup w dywan wycierać. Każdy normalny człowiek korzysta z wycieraczki przed drzwiami. Jak masz psią kupę na butach, to czyścisz ją chusteczką przed wejściem. A piasek można sprzątnąć po wyjściu gości. Wyobraź sobie, że to jest z***biście niegrzeczne kazać komukolwiek zdjąć buty. Dobrze, że nie mam tak walniętych znajomych. Wolałabym sprzątnąć błoto z twoich butów niż oglądać/wąchać twoje skarpety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz rączka w górę kto byłby taki super zadowolony gdyby gość nie zdjął butów w jego domu i wparował na dywan. podam przykład zima, śnieg i błoto a gość ma buty z tzw traktorową podeszwą np glany. wyobrażacie s obie jaka kałuża powstanie gdy zwartość takich butów się rozpuści. nie mówimy tutaj o miesiącach letnich i sandałkach które można wytrzeć o wycieraczkę. i co gość siedzi a ja wycieram podłogę, czy patrzę jak mój wełniany dywan robi się bezużyteczny czy też pozwalam raczkującemu synowi taplać się w kałuży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×