Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a takie pytanie

Czy wymagacie od gosci by zdejmowlai buty jak wchodza do was

Polecane posty

Ja mam jeszcze inwestować w wycieraczki z długim wosiem, żeby goście mogli w buciorach mi po domu łazić? No k****a błagam... lepszego żartu nie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maravilhosa
Dla Ciebie to żart, a ja mam w domu czysto. Tyle w temacie. Ale nie dogadamy się bo Ty proponujesz gościom kapciuszki, a ja znam zasady dobrego wychowania i pozostawiam gościom wolną wolę. Chcą - ściągają, nie chcą - siedzą w butach a ja się nie żalę na kafeterii, że mi dywan moknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrym wychowaniem i kulturą osobistą jest zdejmowanie butów bez proszenia o to, proste i logiczne. Ja również mam czysto, a dodatkowo nie muszę mopować śladów pozostawionych po uroczych gościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maravilhosa
18.12.13 [zgłoś do usunięcia] fiuu bździu Dobrym wychowaniem i kulturą osobistą jest zdejmowanie butów bez proszenia o to, proste i logiczne. ~~~~ Tak, oczywiście masz rację. Jesteś bardzo kulturalna i logiczna, tylko i only. Niektórym wydaje się, że również mówienie "przyszłem" jest właściwe, kulturalne i logiczne. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaa, fiu bździu;) kultura osobista powiadasz -ciekawe gdzie? wiocha i tyle, do kultury i klasy to Ci brakuje duuuuużo niestety. Kultura wymaga żeby butów nie zdejmowac czy Wam się to podba czy. Pewno zyjesz w Polsce B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"No to ciekawe jak Wam sie ktos na panele drewniane wpakuje w szpilkach ,tez nic nie powiecie??hehe" ________________ mam drewniane podłogi w całym domu oprócz łazienek i wyobraź sobie, że chodzę po tych podłogach w butach i nigdy się z nimi nie cackałam. mieszkanie to nie meczet. trzeba się pogodzić z tym, że podłoga się zużywa, a jak ktoś tak przeżywa, to powinien mieć w domu klepisko, ewentualnie tanie linoleum, żeby nie było żal.. w kwestii zużycia- cyklinowałam niedawno podłogę po 20 latach i wcale nie była w złym stanie. wyglądała źle tylko w pokojach dzieci, które akurat w szpilkach nie latają. i nie wiem czy wy mieszkacie w szczerym polu, ale jak przychodzę do domu, to buty mam czyste. a śnieg i błoto, to są moze przez 2 m-ce w roku, a wy ciągle śnieg i śnieg:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iDziewczyna
http://www.logo24.pl/Logo24/1,125389,7732589,Savoir_vivre__goscie_i_zdejmowanie_butow.html Jeżeli mam czyste, letnie buty - nie zdejmuję w gościach. Chyba, że ktoś nalega. U mnie też się nie zdejmuje. Wiadomo - w momencie kiedy jest śnieg, posypany solą i piachem, czy błoto każdy człowiek zdejmie buty lub zmieni na przyniesione przez siebie - nigdy nie spotkałam się z tym, żeby ktoś w brudnych butach do mnie wszedł. Ale wymagać żeby ktoś chodził w skarpetkach (mimo, że buty są w stanie "normalnym" a nie bardzo, bardzo usyfionym) bo mi się podłoga zabrudzi? Dobre sobie. Ale to chyba po prostu kwestia tego, że swoje rzeczy szanuję ale nie czczę. Wszystko jest dla ludzi, żeby z tego korzystać a nie o wszystkie rzeczy bardziej się troszczyć niż o swój i znajomych komfort ;) Swoją drogą... Jak kogoś nie stać na konserwację droższych rzeczy to lepiej kupić tańsze, na jakie nas stać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ma polska B do sciagania butów?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak i jestem patologicznym typowym "polaczkiem", który nakazuje zdejmowania buciorów przed wejściem do domostwa, totalna porażka życiowa i brak wychowania. Ja p*****le jakie wy jesteście skrajne ze swoim rozumowaniem. Dla mnie możesz nawet pozwalać siedzieć w wierzchnim ubraniu, bo przecież "wolna wola", jak chcą to niech zdejmują Ty nic nie nakazujesz. U mnie są zasady, których nie musicie akceptować mam na to głęboko w******** proste i logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubię jak ktoś mi łazi w butach po domu !!!!! jak można mieć czyste buty ?? czyste to może są jak są wyjęte z pudełka , zawsze coś się wniesie w butach do domu ... a moim hobby nie jest latanie z miotła i mopem co 5 min!!!!!!! jeśli ktoś ma małe pełzające dzieci to wie o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha! czyżbyście mieszkali wszyscy w bacówkach, że goście przychodzą do was w butach trekingowych, z których sypie się piach i psie kupy:D nawiasem mówiąc te psie kupy też dobre- mnie się zadarzyło ostatni raz wdepnąć w g..o z 5 lat temu, a tutaj wygląda na to, ze większość ma permanentnie osrane podeszwy:D do mnie goście przychodzą raczej w butach wizytowych z gładką podeszwą, które przy takiej aurze jak np dzisiaj są czyste i trzeba być niezłą histeryczką z joblem na punkcie czystosci, żeby robić tragedię z powodu kilku ziarenek piasku, które ewentualnie ci goście wniosą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domownicy owszem zmieniaja buty na kapcie ale SWOJE! Nie mozna wymagac o kogos, zeby wkladał CUDZE buty ( te kapcie"dla gosci")!!!! POza tym , jesli przychodza goscie, nie witam ich w kapciach ( chyba ze siostra albo bliska przyjaciowlka) tylko wkladam buty pasujace do stroju. Do kapc****suje szlafrok, a w szlafroku nikogo nie pzryjmuje ,stroj jest tez wyrazem szacunku. Czyli ja w eleganckiej sukience i w butach a goscie przymusowo w cudzych kapciach albo na bosaka?!!! I to ma swiadczyc o dobrym wychowaniu gospodarza?!! Jesli jest straszne bloto i snieg, goscie biora często buty na pzrebranie i tyle,Ale nie mozna im wciskac swoich albo kazac chodzic na bosaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Skąd wziął się ten zwyczaj, którego nie sposób znaleźć w innych krajach? Najprawdopodobniej pochodzi jeszcze z czasów, gdy większość mieszkańców Polski mieszkała na wsi. W wiejskiej chacie nie było podłogi wykonanej z drewna, ale klepisko, czyli powierzchnia wykonana z gliny. Chłop po przyjściu z pola był zmuszony zdjąć obuwie. W przeciwnym wypadku w chałupie zrobiłoby się błoto."zmiana butów jest dopuszczalna, a nawet wymagana... na basenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha i będę z*********ć w szpilach po chałupie, bo najlepiej pasują do stroju :D No k****a ubaw po pachy. Dobra spiżdżam stąd 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam na wsi nie mam całego podwórka w chodnikach i zawsze o tej porze jest błotko i nawet najlepsza wycieraczka nie pomoże ... wizytowe buty nosicie też do dresów czy dzinsów ?? gratki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"musimy być zawsze przygotowani na konieczność zdjęcia butów. Czy to ze względu na prośbę gospodarzy, czy porę roku. Grubiaństwem byłoby wchodzenie do znajomych w obuwiu o grubej podeszwie i niezdejmowanie go tylko dlatego, że nikt nie poprosił. Jeżeli zaproponowano nam kapcie, powinniśmy taktownie posłuchać sugestii gospodarza."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numero uno
Ja bym u kogoś jakichś przechodzonych kapciochow nie zalozyla,biore drugie buty na przebranie albo chodze w skarpetkach. A co do zdejmowania butów przez gości każdy robi jak uważa ,w końcu wchodzimy do czyjegoś domu/mieszkania i powinnismy szanowac zasady tam panujące;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iDziewczyna
Fiuu bździu - nie no jasne, ubierz papcie do koktajlowej sukienki bo przecież w domu jesteś :D Zresztą... Twój język świadczy o Twojej kulturze i idealnie pasuje do tych kapci na przyjęciu. Do następnej - w gości w dresie nie idę ani gości nie przyjmuję. A do dżinsów też są odpowiednie buty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iDziewczyna
Owszem - dlatego jak idę do kogoś "nowego" albo pogoda jest niepewna biorę ze sobą buty pasujące do stroju ale na zmianę. Jeżeli ktoś wymaga mimo czystych butów - zmienię. Jeżeli pogoda jest brzydka, buty brudne to zmieniam sama nie proszona :) Proste zasady,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie moi goście czują się swobodnie i luźno, nie muszą nosić 14 cm szpilek z czerwoną podeszwą do sukienek koktajlowych bo tak pasuje :D Ale skoro Ty tego wymagasz pożal się boże organizatorko przyjęć domowych to gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
iDziewczyna - a jak ktoś Cię poprosi o zdjęcie butów w ogóle to w tył zwrot i marsz do domu z zaznaczeniem na liście "gości wartych odwiedzenia", że tam nie warto przychodzić, bo ktoś śmiał prosić Cię o zdjęcie obuwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esoxlucius
Co za Polaczki... kazać zdejmować gościowi buty gdy nawet jeszcze dobrze do domu nie wszedł... Nic dziwnego, że głupi z nas naród, jak 90% każe buty zdejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to pytam Cie fiu bzdziu, przy wigilii tez jestescie w skarpetkach? a faceci do koszuli co mają? klapki kubota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fiuu bździu pewnie jesteś jedną z tych bab co chodzą po domu wyłącznie w poprutych dresach i dlatego nie mieści ci się w głowie, że we własnym domu też lubimy wyglądać jak człowiek, a nie babon w brudnych przydeptanych kapciach. nie chodzę non stop w szpilkach- mam i domowe obuwie, ale nie są to typowe kapciuchy- chodzę w havaianasach, uggach za kostkę albo baletkach. gośc**przyjmuję w eleganckich butach. jak spędzam z mężem romantyczny wieczór w domu, to odwalam się w seksowne ciuchy i szpilki- seksowa bielizna i pończochy jakoś lepiej się komponują ze szpilkami niż twoimi bamboszami babuni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iDziewczyna
iDziewczyna - a jak ktoś Cię poprosi o zdjęcie butów w ogóle to w tył zwrot i marsz do domu z zaznaczeniem na liście "gości wartych odwiedzenia", że tam nie warto przychodzić, bo ktoś śmiał prosić Cię o zdjęcie obuwia. ____ Nie, biorę własne obuwie na zmianę (np baletki co by tych cennych podłóg nie zniszczyć :D) ale co sobie myślę to już moja sprawa (nie o człowieku, a o tej zasadzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maravilhosa
18.12.13 [zgłoś do usunięcia] fiuu bździu hahahaha i będę z*********ć w szpilach po chałupie, bo najlepiej pasują do stroju smiech.gif No k****a ubaw po pachy. Dobra spiżdżam stąd lapka.gif ~~~~ I bardzo dobrze, bo nic mądrego do dyskusji nie wnosisz. Jeśli do eleganckiego stroju zakładasz kapcie bo taka jesteś swobodna, to naprawdę masz poziom "tylko i only". Z resztą sama piszesz jak Cię bawi zachowanie dobrych zasad i znajomość dress code (jeśli nie rozumiesz to sprawdź w go.ogle). Lepiej już się nie pogrążaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wymagam, nie proszę, każdy kto przychodzi zdejmuje sam.. jest jeden wyjątek... :( mój tata.. on jakoś włazi w butach (ale jak jest mamą to ona go upomina, ze ma zdjąć)..Teraz mam małe dziecko całe dnie śmigające po podłodze, to i tak każdy powinien zdjąć buty. Z tym, że ja nie robię żadnych imprez itp. Od czasu do czasu wpadnie jakas para, albo koleżanka.. Gdy ja gdzieś idę to też zdejmuję buty.. jeśli idę na dłużej (np. jakies urodziny, święta, sylwester itp.) to biorę sobie baleriny i już. Nie cierpię jak ktoś mi wmusza kapcie.. jeśli zaproponuje raz ok.. ale jeśli uparcie mnie do nich namawia (moja ciotka), to się tylko wściekam. __ Chyba tylko w serialach ludzie latają w butach po mieszkaniu.. nawet tam, gdzie są małe dzieci, wpadające koleżanki buciorów nie zdejmują... masakra.. a jak się okazuje w rzeczywistości większość ściąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacna mućko masz problem z paranoją i popadasz ze skrajności w skrajność. Skoro dla Ciebie wytyczną jest pomykanie po domu w szpilkach, bo tak wypada, a robisz problem ze zdejmowaniem butów przed wejściem do czyjegoś domostwa, to świadczy tylko o Twoim niskim poziomie intelektualnym. Nie chodzi tu o przesadną dbałość o "królewskie dywany" czy drewniane podłogi, które trzeba mopować po takowej wizycie, a o respektowanie zasad jakie panują w danym domostwie, Tobie nie musi pasować, ale jak wybierasz się w gości to morda w kubeł i zdejmujesz grzecznie buciki zmieniając na te rzeczone baletki przyniesione z domu. Ale rozumiem, że możesz mieć Ty i "only" Ty problem z respektowaniem tej niepisanej zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacna mućko masz problem z paranoją i popadasz ze skrajności w skrajność. Skoro dla Ciebie wytyczną jest pomykanie po domu w szpilkach, bo tak wypada, a robisz problem ze zdejmowaniem butów przed wejściem do czyjegoś domostwa, to świadczy tylko o Twoim niskim poziomie intelektualnym. Nie chodzi tu o przesadną dbałość o "królewskie dywany" czy drewniane podłogi, które trzeba mopować po takowej wizycie, a o respektowanie zasad jakie panują w danym domostwie, Tobie nie musi pasować, ale jak wybierasz się w gości to morda w kubeł i zdejmujesz grzecznie buciki zmieniając na te rzeczone baletki przyniesione z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fiuu bździu- kto ci wymyślił ten pseudonim alis nick? nic już nie musisz pisać, bo nick wystarczająco swiadczy o tobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×