Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mona1212

TERMIN NA MAJ 2014

Polecane posty

MałaMi to fajnie, ze już masz wszytko gotowe. Najważniejsze to się dobrze czuć w miejscu gdzie się mieszka. - marzena89 mąż ma rację, odpoczywaj, kuruj się :) - Dziewczyny ja jeszcze w koszuli siedzę, mój zrobił nam śniadanie, posprzątał i pojechał pogrzebać przy aucie.Za 2 h wróci, idziemy na spacerek i do knajpki. Dziś jestem wiecznie głodna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widze, ze nie tylko ja mialam przeprowadzke na ostatnia chwile :D My dopiero 3 tygodnie jestesmy w nowym mieszkaniu, musze przyznac ze to byla masakra, niedosc ze moj partner narobil sie za dwoch to jeszcze ja nie moglam nic pomoc, a siedzenie bezczynnie kiedy wszyscy w kolo cos robia to nic przyjemnego :( na szczescie zdazylismy sie urzadzic przed terminem porodu. Ja juz mam dosc czekania, chcialabym urodzic przed piatkiem bo wtedy moj partner ma obrone, a nie chcialabym zostac sama w domu na caly dzien i jeszcze go niepotrzebnie stresowac :( . Pochwalcie sie jakie imiona wybralyscie:) u nas bedzie Hania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas Alicja - mój partner mówi - Mała Alicja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może po bólach nerek ból porodowy nie będzie taki straszny:) zawsze jakieś pocieszenie:D -- Redka nie masz objawów ale możesz nagle dostać i hop siup urodzić, a ja zaś mam objawy a się okaże że jeszcze przenoszę, a to będzie najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nela i na to liczę, ze będzie hop siup i po sprawie :) Za nim zaszłam w ciążę to bardzo się bałam porodu, nawet twierdziłam, ze jak mi przyjdzie rodzić to tylko cc, a teraz im bliżej to jest taka ciekawość i chęć zobaczenia maluszka, ze i ból mi nie straszny. Myślę, ze jak przyjdzie co do czego to będzie taka adrenalina, ze o strachu zapomnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adrealina jest i to ogromna:) Tak samo jak u tatusiów:) Kuzynka mówiła że jak rodziła to położne mówiły że jeszcze się nie zdarzyło żeby jakiś tatuś zemdlał przy narodzinach swojego dziecka, że to jest raczej niemożliwe, właśnie przez adrealinę, chyba właśnie tym przekonałam bardziej mojego M do bycia ze mną, zresztą ja nie chce tam iść sama, nawet miałam taki sen że M mi mówi ze on musi do pracy iść i go nie będzie i ja się pobeczałam że tam sama nie idę i po siostrę dzwoniłam:D -- A co do wagi, ja mam takie skoki raz mniej raz więcej przybieram na tydzień, ale np teraz zauważyłam że jem mniej, jakoś nie mam ochoty zjeść obiadu a jak jem to małą porcję, chyba mi się żołądek skurczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sliczne imiona dla dziewczynek, zabawne ale wszystkie z nich bralam pod uwage :D Alicje, Pola i Nela, no ale padlo na Hanię :P Artur tez super! :) . Mialam podobnie jak zaszlam w ciaze, ze tak strasznie sie balam porodu ze bralam pod uwage tylko cesarke, ale jakos tak z czasem nastawilam sie bardziej na porod naturalny, ostatnio nawet mysle zeby dac rade bez znieczulenia. Jakos tak mysle, ze skoro ciaza przebiega tak bezproblemowo i lekko to moze i porod tez bedzie znosny. Mam taka nadzieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do porodu z partnerem to ja nawet nie biore pod uwage innej mozliwosci, on zreszta tez nie:) Obawiam sie ze w tych nerwach i bolu zapomne jezyka wiec bedzie mi potrzebny moj tlumacz :D Mam nawet zapisane w planie porodu, ze zycze sobie zeby on przecial pepowine wiec musi byc ze mna do samego konca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobity! Jak dziś samopoczucie? Ja zerwałam sie razem z moim M i na spokojnie poszłam sobie do Rossmanna na łowy. Dziś promocja na produkty do makijażu ust i produkty do paznokci. Wolałam iść rano żeby później nie oberwać od jakiejś kobiety, bo niektóre to jak w amoku ;D ----- U mnie jak na razie nery dały mi spokój. Nic nie boli, tfu... Jutro mój M wyjeżdża na szkolenie i wróci dopiero w środę w nocy. Mam dziwne przeczucie że coś sie zacznie dziać. Jak skreciłam noge to też go nie było ;D ----- Która wie ile jej maluch waży? Piszcie tygodnie i wagę żebyśmy mogły mniej więcej porównać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u mnie samopoczucie super. Nie napisze ile Alicja waży bo nie wiem, dawno nie miałam robionego usg, teraz pewnie na wizycie w przyszły wtorek dostane skierowanie, 36 tc. - Zjadłam omleta, wypiłam inkę na mleku i maluszek mi szaleje. Wasze dzieciaki też tak brykają w brzuchach? A jakie ja mam problemy z pamięcią w ciąży, jak nie zapisze to zapomnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Dzis jest moj termin wyznaczony z usg, w srode z OM. Wczoraj w nocy myslalam ze juz sie zaczelo, strasznie bolaly mnie plecy, bylo mi niedobrze i mialam dosc silne skurcze, ale bardzo nieregularne. Stwierdzilam ze przespie sie zanim akcja na dobre sie rozkreci, w nocy kilka razy jeszcze te skurcze mnie budzily no ale niestety...nad ranem ustaly, a mala nadal jest w brzuszku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdkagda
Hej:) Ja nadal w całości, dzisiaj mam termin porodu ale byłam u lekarza i niestety cisza:( Szyjka skrócona ale nadal zamknięta, córcia mocno wciska się w kanał no ale pewnie do porodu jeszcze daleko:( Najgorzej że lekarka dzisiaj już nie dała mi L4 i teoretycznie od dzisiaj powinnam mieć macierzyński... muszę zadzwonić do pracy i wypytać bo nie wiem jak to się załatwia. Jutro rano jeszcze lecę robić badania krew, mocz, toxo i cytomegalia- niestety muszę za nie płacić i ciekawa jestem ile kosztują. Może któraś z Was płaciła za toxo i cytomegalie? Teraz do lekarza mam chodzić co dwa dni na ktg i kontrole a jeśli nie urodzę do 13 maja to 14 maja chyba mnie wezmą do szpitala i zaczną wywoływać:/ Eh wolałabym żeby córcia sama chciała wyjść:( Jeśli chodzi o imiona to ja bardzo chciałam Hanie albo Jagode ale moja 4 letnia córcia wybrała Dominikę i chyba zostanie Dominisia bo już wszyscy się przyzwyczaili do tego imienia:P 38wiosen gratuluje z całęgo serduszka i bardzo zazdroszczę że masz już maleństwo przy sobie:) Może niedługo i ja dołączę do grona rozpakowanych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdkagda
Aha i jeśli chodzi o poród z partnerem to ja gorąco polecam bo naprawdę mieć kogoś bliskiego przy sobie to ważna sprawa. Ja pierwszy poród miło wspominam bo właśnie mój M był przy mnie - niestety teraz już nie chce ze mną rodzić więc jestem skazana na samotnosć:P Siostra mówi że może ze mną rodzić ale u niej to ciężko bo ma dwie córcie w tym jedną 3 miesięczną i nie wiem czy uda jej się znaleźć opiekę nad nimi:P Także jak zacznę rodzić to dopiero będę wiedziała czy będę sama czy z kimś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdkagda napisz proszę co ustaliłaś w sprawie macierzyńskiego. Ja mam termin an 28 maj ale gin wystawiała mi zwolnienie do 30 maja. Za toksoplazmozę płaciłam 75 zł (w Enel Medzie) a za cytomegalię nie pamiętam (być może była w pakiecie), w czwartek idę na pobranie krwi, mam jeszcze raz zrobić HIV, HbsAg , toxoplazmozę, mocz, krew i jeszcze jeden którego nazwy nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj też nie chce być przy porodzie ale mu powiedziałam że mnie to nie interesuje. Przy płodzeniu był to i niech cierpi ze mna przy porodzie ;D ------ Redka ja też mam skleroze. Raz stałam pod klatką bo nie mogłam sobie przez 10 min przypomnieć kodu ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O gwiazdkagda czyli widze, ze jedziemy na tym samym wozku, czyli termin ten sam :) Jak sie czujesz? Masz wrazenie ze cos nadchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaMi a Twój nie chce być wcale przy porodzie, czy wyjdzie w tym momencie co już będzie dzidzia miała wyjść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Redka moj w ogóle nie chciał być przy porodzie. Ani chwili. Ale tupnęłam nogą i się zgodził. Jest lekarzem więc nie chodzi tu o strach. Mówi że jak będzie mnie bolało to będę na niego krzyczeć i dlatego nie chciał. No ale ja nie wyobrażam sobie przechodzić przez to sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie kojarzyłam że Twój jest lekarzem i się zdziwiłam. Z rozmowy z moją gin i znajomymi wiem, ze dobrze jak facet jest, bo czy zawoła położną, czy poda wodę, czy pomoże wstać, albo pójdzie Cię asekurować pod prysznic. Jak dla mnie to obecność partnera jest bardzo ważna. Mój to był ogólnie nastawiony na tak, ale po szkole rodzenia i po opowieściach położnej to już jest na bardzo tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdkagda
Enna ja już od tygodnia myślałam że coś sie dzieje ale po dzisiejszej wizycie straciłam wiare:( skurcze są cały czas i te podobne do menstruacyjnych i te z twardym brzuchem, wczoraj nawet dostałam bólu w krzyżu...organizm co jakiś czas sie oczyszcza, mdłości wieczorami mnie dobijają. Klucie w pochwie na porządku dziennym, od dwóch dni dochodzi kłucie jakby jajnika, aha i najgorsze są nerwobóle w pachwinie od dwóch dni to aż się nasiliły zwlaszcza jak chodzę. W nocy wstaje co godzinę albo i częściej budzą mnie skurcze:( próbowałam sprzątać, był sex ale nadal dziecko w brzuchu:( w moim szpitalu jak w 9 dni od terminu sie nie zacznie to biora na wywołanie więc córcia ma jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mówi że jak mnie bedzie bolało to będę mówić że to jego wina i że będę dla niego nie miła ;D Biedaczek ;P Moja siostra rodziła dwa razy. Raz sama a raz z mężem. Mówiła że samej było jej lepiej bo sie nad sobą tak nie rozczulała. Musiała to po prostu przeżyć ;) Każdy ma inne odczucia ;) A mój mnie ostatnio pytał czy chce żeby on mnie zszył po porodzie!! Zwariował! Absolutnie nie! NEVER!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaMi fajnego masz męża :) ależ się uśmiałam - tak pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdka, dokladnie jakbys pisala o mnie, czuje sie tak samo! Mysle, ze to na pewno sa juz jakies oznaki ze porod zbliza sie wielkimi krokami. A jak tam ruchy twojego maluszka? ja mam wrazenie ze moja corka jest ostatnio bardziej leniwa. Na szczescie u nas juz blizej niz dalej, zobaczymy ktora pierwsza :P Ja mieszkam w UK i tu niestety nie mam co liczyc na zbadanie szyjki macicy wiec nawet nie wiem czy jest gotowa czy nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam ;D W domu to czasami kabaret ;) Ostatnio testował nianię elektr. Symulował płacz dziecka co bardziej przypominało kwiczenie zarzynanej świni ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie kabaret :) Mój kota męczył (a kot to taka sierota, wszystko da ze sobą zrobić) nosił go na rękach jak niemowlaka, podnosił i kładł na łózko, ale już interweniowałam i kota zabrałam jak mój poszedł do szafki córci po pampersy - stwierdził, że będzie trenował przewijanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Jezu!! :D Dzięki Bogu nie posiadam zwierzaków które mój mąż mógłby przewijać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×