Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

Gość mamarzesinka2014
KKKK, niekoniecznie, zalezy jakie byly wskazania do wczesniejszej cesarki. Jesli cc bylo wykonane, bo na przyklad porod nie postepowal, spadalo tetno dziecka, wystapily inne przeslanki okoloporodowe lub np. Polozenie posladkowe, a lekarze okresla, ze blizna na macicy jest odpowiedniej grubosci, mozna rodzic sn. Moja tesciowa, meza urodzila cc, bo zatrucie ciazowe I nagle rozwiazanie, a jego brata 2 lata pozniej normalnie. Maz od poczatku na butelce, bo wiadomo, ze w tamtych czasach nie bylo opcji przystawienia dziecka zaraz po cc, a to jest kluczowe, brat wykarmiony naturalnie. Jesli pierwsze cc bylo z przyczyn lezacych po 'stronie matki' I wiadomo, ze w kolejnej ciazy bedzie tak samo, to wtedy tylko cc. Nie ukrywam, ze mnie kusi proba podejscia do porodu sn, ale pewnie I'm blizej konca ciazy, tym kregoslup bedzie mi bardziej doskwieral, a jak mnie obmaca moj ortopeda, znow nie bede sie mogla ruszac przez tydzien I ochota mi przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja szwagierka też pierwsze miała cc a po 4 latach sn. Ja nie karmienie piersią nie krytykuje bo wiem jakie to trudne i jak szybko można się zniechęcić. Ja ściągała m 6 miesięcy co z jednej strony było ciężkie z drugiej wiedziałam ile zjadł mój syn i to było super. Teraz mam nadzieję że nie będę miała problemów. Karmienie piersią jest jednak tanie.,jak przestałam to od razu odczułam po kieszeni. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamarzesinka2014
A jeszcze mi sie przypomnialo, ze pisalyscie jakis czas temu, ze wzrok sie Wam pogorszyl I soczewki przeszkadzaja. Tez tak mialam, mialam wrazenie, ze dnia na dzien osleplam, ale okulistka mnie uspokoila, ze po porodzie wszystko wraca do normy. I faktycznie jakis miesiac po porodzie mialam juz stary komfort patrzenia. Teraz znow to samo, ze o soczewkach mozna zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka pogoda u was mamuski? U nas jest okropnie - zimno, wieje i pada....nawet nie wystawiamy nosa tylko siedzimy w domu w dodatku jeszcze w piżamach;))))uwielbiam takie dni...zjadłyśmy juz rosołek, drugie danie w trakcie gotowania, w piekarniku dochodzi babka piaskowa.....w całym domu pieknie pachnie;))))a za oknem niech sobie wiatr hula my mamy tu swoj raj na ziemi;)jedyne co by sie przydało do szczescia to kominek - usiadłabym z mloda przy nim, wcinała ciasto i układŁA puzzle - idealne zajecie na leniwą niedzielę w taką pogodę;)no cóż...ten kominek to moze kiedyś sie uda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytałam w mojej książce, że jeśli pierwsze cesarskie cięcie było pionowe a nie poziome to automatycznie przy kolejnych ciążach kwalifikuje to do cc. i to było podane jako jedyny przypadek gdzie wcześniejsza cc z góry kwalifikuje do kolejnych cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawrzesinka2014
Ciecie pionowe wykonuja chyba w naglych przypadkach I to tez bardzo rzadko dzisiaj. Ale faktycznie cos moze byc na rzeczy, bo przy pionowych cieciach operacyjnych przy nastepnych zabiegach sa bardzo duze obostrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, pionowe cięcie wykonuje się w sytuacjach podbramkowych kiedy np. bardzo szybko trzeba wyjąć dziecko. kiedy znowu będzie ciepło???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny - u mnie tak dzisiaj wiało, ze kable pozrywało i nie miałam prądu przez pół popołudnia:)) Troszkę minął mi ten ból pleców - ale nie wyobrażam sobie jak ja będe jutro w pracy siedziała... Poza tym to dopiero poczatek czternastego tygodnia...ja nie wiem jak ja sie będe czuła później... A chwaliłam sie, ze kupiliśmy wózek:)) A no i tez byłam w H&M kupiłam sobie stanik:)i takie pasy do spodni - zanim mi brzuch urosnie na tyle, ze będe wchodziła w ciązowe spodnie to to sie podobno przydaje:) Zreszta jak tylko sie ciepło zrobi - podobno od środy:)to będe w leginsach chodziła - chyba bedzie najwygodniej:) Nic otulam sie własnie w koc, kołdrę - zeby te plecy rozgrzać:) - pod nogi podkładam specjalna poduszke - zakupiłam co by nogi odpoczywały i znikam spać:) Spokojnej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy jesteście delikatne ja p*****le, 14 tydz i juz takie dolegliwości jak conajmniej w 35 tyg po co zachodzicie w ciąże jak takie słabizny , ledwo łazi a już wózek kupiła a skąd wiesz ze ciąże donosisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie takim samym imbecylem byłam dopóki w ciążę nie zaszłam:)jak to? L4 od samego poczatku?jak to boli? A no widocznie może boleć!można się fatalnie czuć i to na samym początku ciąży:) A wózek kupiłam tylko dlatego, że po telefonie do producenta - okazało się, że w całej Polsce na stanie są tylko 4 egzemplarze i więcej nie będzie!a że chciałam akurat ten - Zresztą co ja się idiocie tłumaczę - powiedziałabym - s********j - ale obiecałam mężowi, że ograniczę się z bluzgami:) Miłego dnia dziewczyny:) Jestem w pracy - plecy delikatnie bolą - chyba pomogło to wczorajsze leżenie:)a do pracy wzięłam sobie pod nogi taki stołek, żeby były wyżej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka84
Proszę dziewczyny nie straszcie tak tymi cesarkami... Ja jestem po złamaniu miednicy i kręgosłupa, więc w grę wchodzi tylko cesarka. Nie chce myśleć, że moje dziecko będzie mniej inteligentne, mniej odporne oraz, że nie będzie umiało jeść ani oddychać tylko dlatego, że nie mogę urodzić go naturalnie :( Przecież każda z nas chce przejść przez poród najlepiej, jak to możliwe zarówno dla maleństwa, jak i dla siebie samej, żeby móc w pełni cieszyć się macierzyństwem i tego nam wszystkim życzę! W końcu nadszedł termin i moich badań genetycznych, więc trzymajcie kciuki dziś o 17 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta nie karm trolla, karm swojego malucha :) a może możesz chodzić na jakąś rehabilitację na kręgosłup? albo chociaż na basen, ponoć bardzo pomaga na takie przypadłości. porozmawiaj ze swoim ginem, na pewno coś razem wymyślicie. w ogóle to są takie pasy specjalne do podtrzymywania brzucha żeby odciążyć kręgosłup ale nie można w nich chodzić non stop żeby bo osłabiają się mięśnie. coś w tym stylu http://s.babyonline.pl/i/pas-ciazowy-pas-podtrzymujacy-brzuch-w-ciazy-GALLERY_MAIN-24459.jpg popatrz, może to też będzie jakieś rozwiązanie dla Ciebie :) Mandarynka na pewno wszystko będzie dobrze z maleństwem :) trzymam kciuki! naprawdę, mam nadzieję, że ta depresyjna pogoda minie jak najszybciej i będzie już tylko cieplej. w nocy tak u nas wiało i zacinało deszczem, że aż pies nie mógł spać z wrażenia i weszła pod moją kołdrę żeby nie słyszeć tych nagłych podmuchów. a pisząc o zwierzętach. ja regularnie dostaję ochrzan od swojego faceta, że nie zmieniłam stosunku do moich dwóch domowych psiaków. tzn. nadal je głaszczę, drapię, pozwalam ze sobą spać, daję buzi. jedyne co to po nich już nie sprzątam. jakoś mam przeświadczenie, że skoro są regularnie kąpane, codziennie mają przecierane pyski i oczy i generalnie są czyste i zadbane (moje damesy nie kontaktują się z innymi psami, zwyczajnie nie lubią) to nic mi z ich strony nie grozi. poza tym no nie mogę się oprzeć, to takie domowe pieszczochy, jeden ma ledwo 1,5kg a drugi 5kg i zachowują się jak małe dzieciaki. Wy jakoś odstawiłyście swoje zwierzaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Mandarynka Nie przejmuj się, ja mam bardzo inteligentne dziecko po cesarce, ma 5 lat czyta, trochę pisze, bardzo jest dociekliwy i myślę, że ogólnie nic a nic dziecku cesarka nie szkodzi. Aneta Co Ty się tłumaczysz takiemu pustakowi. Musi mieć beznadziejnie nudne życie, że wchodzi na fora nie dla siebie i zabawia się docinkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusiaa
Ja rowniez nie odstawilam swoich psiakow...spią ze mna, daje im buziaki, przytulam... Uwazam, że nie mam czego sie obawiac...są co tydzień kąpane, maja wszystkie szczepienia, są regularnie odrobaczane. Poza tym traktuje ich jak członków rodziny...Moje psinki takze nie lubia innych psiakow wiec nie maja styczności z innymi zwierzakami :) Catherine, czy Ty przypadkiem nie masz yorków??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catherina - ja właśnie pisze jedna ręką bo druga glaszcze kota ktory wyleguje się na mnie i mruczy jak oszalały. Nadal z nim spie i jedyne czego unikam to kuweta. Mój kot jest niewychodzacy, zaszczepiony i odrobaczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, mam yorki :D na dodatek siostry przyrodnie po tym samym ojcu. i teraz też piszę w dziwnej pozycji bo obie mnie obsiadły :) dla mnie to także członkinie rodziny, zadbane i ukochane. limfa a nie boisz się, że kot będzie wskakiwał do łóżeczka czy jest z tych nietykających nieswojego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny. Jezu co za głupota z tymi bardziej inteligentnymi dziećmi urodzonymi sn. Nie dawno o tym czytałam i w ogóle się z tym nie zgadzam. Znam mnóstwo dzieci z cc i są bardzo inteligentne . Ty masz cesarke ze wskazaniem. Mi bardziej chodzi o tą na życzenie. Że to poważny zabieg który jak można ominąć to moim zdanie warto. Ale jeśli jest taka potrzeba to nie ma dyskusji. Nie chciałam się mądrzyć tylko dlatego że udało mi się urodzić naturalnie. Co do bólu kręgosłup to w dużej mierze w tej chwili wina hormonów które tak wpływają na nas. Później ból będzie z powodu brzucha. Też tak miałam w pierwszej ciąży. Teraz na razie ok. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, znów długo tu nie zaglądałam, ale po prostu brak czasu. 13 marca byłam na usg, i z dzieciaczkiem wszystko w porządku. Od dłuższego czasu jestem tak nerwowa,że lepiej do mnie nie podchodzić bo gryzę:) Nie wiem czy tylko ja tak mam czy inne forumowiczki też przez to przechodzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga Fasolinka
Gosia ja tak mialam ze bylam strasznie nerwowa teraz juz mi przeszlo, jeju dziewczyny wy juz dawno mialyscie 1 usg ja dopiero jutro, juz sie nie doczekam chce zobaczyc pikny odstajacy nosek i uslyszec ze wszystko jest dobrze, o co w ogole pytac, bo mnie najbardziej interesuje czy nie ma zespolu downa boje sie tego okropnie, Co do porodu to o 5 rano wzial mnie lekki skurcz a raczej skurcze co minute, zrobili mi ktg spakowalam sie i o 7:10 weszlam na porodowke a o 8:35 trzymalam moja coreczke wiec nie zdarzylam nawet gazu wziasc, bo znieczulenia u nas nie daja, ledwo maz dojechal, porod boli ale dobrze go wspominam, teraz mam nadzieje ze bedzie jeszcze szybciej, to byla moja pierwsza ciaza i porod wiec jak mowilam ze boli polozne patrzyly na mnie jak na wariatke, jak weszlam na porodowke mialam 1,5 cm rozwarcia a po chwili mowie ze mnie boli a ona z taka laska no dobrze prosze na fotel zbadamy pania ona patrzy a ja mam 8 cm rozwarcia i w szoku haha wtedy uwierzyly, najgorzej ze szyli mnie bez znieczulenia 5 szwow i to nacisniecie brzucha zeby wszystko wylecialo bol przeogromny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę się obawiam, bo mój kot nigdy nie miał do czynienia z dziećmi. oczywiście nie mam zamiaru nawet na 5 minut zostawiać samego dziecka z kotem, ale zarazem nie zamierzam izolować zwierzaka. mój kot jest towarzyski, lubi się przytulać, ma obcięte krótko pazurki - nie sądzę żeby zrobił krzywdę dziecku, ale zwierzę to zawsze zwierzę - trzeba będzie być ostrożnym. i na pewno będzie chciał wskakiwać do łóżeczka/wózka - na 100% uzna że to nowe świetne legowiska specjalnie dla niego. oczywiście wybije mu to z głowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka84
Dziewczyny, a jak dokładnie wygląda to pierwsze usg genetyczne? Wiem, że badają kość nosową i przezierność karkową, ale co poza tym? oglądają wszystkie narządy? Liczą paluszki, itp? O co warto zapytać? Ile trwa takie usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia ja tak miałam wcześniej, jakiś miesiąc temu ale mi przeszło. nachodziły mnie takie fale złego humoru, wszystko mnie denerwowało. ale to mija :) limfa też właśnie się zastanawiam czy moje psiaki nie uznają gondolki za nowy koszyk. w sumie podobne ;) Mandarynka długość usg zależy od współpracy dziecka. jak nie daje się wymierzyć to będzie trwało dłużej, jak będzie spało to moje trwało nie wiem, 5-10min? u mnie aż musiał bujać brzuchem żeby maleństwo wykazało ruchy. bo czy są ruchy też sprawdzają, gdzie jest trofoblast, czy masz odpowiednią ilość wód. do tego narządy czy są, czy są 4 komory serca, w która stronę zwrócony jest koniuszek serca, czy bije, u mnie mierzył główkę no i oczywiście nos i przezierność (nie przejmuj się zbytnio jeśli nie uda się jej zmierzyć, jeśli jest nosek to jest dobrze). i chyba tyle z tego, co mi się przypomina bo nie mam przed sobą usg. generalnie zapytaj się czy wszystko dobrze i w normie i co Ci tam jeszcze przyjdzie do głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usg trwa różnie zależy od maluszka. W pierwszej ciąży trwało u mnie może 2minuty. Teraz leżałam ponad 10 i byłam nuż bardzo zdenerwowana. Lekarz też pokazywał rączki nóżki i palce. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie usg trwało 5 min, a było to też moje pierwsze usg w tej ciąży. Gin pokazała mi rączki, nóżki, oczka, żołądek,bicie serduszka, zmierzyła przezierność i wszystkie inne pomiary, zmierzyła też główkę, łożysko i wody płodowe. Ja rodziłam naturalnie, skurcze zaczęły się o 5 rano ale były delikatne więc poszłam dalej spać o 12 powiedziałam dopiero mężowi że się zaczęło( 5 dni po terminie) o 13 byłam w szpitalu, zbadali mnie, wypełniłam jakieś papiery i o 16:50 urodziłam, więc szybko.Mam nadzieję że teraz też będzie podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka84
Dzieki dziewczyny :) Już nie moge się doczekać. Jak byłam na ostatniej wizycie u mojej gin i miałam (zwykłe) usg to malenstwo tak figlowało, że ciężko było cokolwiek uchwycić. Maluch sie obracał, podskakiwał na pupie, robił fikołki ciągnąć rączką za nóżkę, dotykał sobie noska, wkładał paluszek do buzi, nie mogłam powstrzymać się ze śmiechu, co jeszcze bardziej utrudniało badanie. Udało się zrobić jedno wyraźne zdjęcie, na którym dobrze widoczna jest twarz (oczka, usta, nosek, ucho) - do tego stopnia, że wszyscy się śmieja, że maluch podobny do tatusia :) Moja Pani doktor powiedziała, że nie nadążymy za maluszkiem po porodzie. Zobaczymy jak będzie dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje usg trwalo okolo 15 minut, bo maluch spal w najlepsze i trzeba bylo go budzic, zeby sie ustawil do mierzenia. Ogolnie straszny leniuszek nam sie trafil - na kazdym usg spi w najlepsze ;) podobno zjedzenie czegos slodkiego przed badaniem powoduje ze dziecko robi sie bardziej zwawe - sprobuje na kolejnej wizycie. A na takim usg to mierza calego malucha, sprawdzaja czy ma rece, nogi, serce, zolodek, jak rozwija sie mozg no i oczywiscie kosc nosowa + przeziernosc. Lekarz pewnie bedzie ci relacjonowal co akurat mierzy. Na koniec przedstawi ci ryzyko wad genetycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny pomóżcie. wczoraj i dziś miałam takie dziwne uczucie w macicy (tudzież jej bezpośredniej okolicy, ale raczej z przodu brzucha) jakby mi w górę po ściance ulatywały maleńkie bąbelki. od samego uczucia robi mi się niedobrze, wczoraj mocniej a dziś już mniej. to takie uczucie, które po bardzo krótkim czasie przechodzi. wczoraj było raz a dziś już ze 2-3, w tym raz miałam wrażenie jakby mi się w tam w środku liście mieszały. kiedyś już miałam wrażenie takich bąbli ale czułam to zupełnie inaczej. dziś i wczoraj jadłam co innego no i jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stanowczo przesadzacie już dziewczyny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Catherine który to tydzień.? Mogą to już być ruchy dziecka. Ja dziś chyba też poczułam a to 14t 3d. Ale w kolejnej ciąży można wcześniej poczuć niby bo wiadomo na co czekać. A gość jak ci nie dobrze to po co czytasz. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusiaa
Ja podobnie jak Alma2800 myślę, ze moga to byc pierwsze ruchy dziecka. Moja siostra porównywała to do takich jakby bąbelków bądź motylków w brzuchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×