WRZESIEŃ 2014

Ja wybralabym nataniela, poniewaz slyszalam jak dzieci przezywaja natana: natan-szatan , masakra dla dziecka. Dominik tez ladnie. Milena i izabela tez mi sie podobaja. Ja przytylam 6,5 kg ale do terminu jeszcze 8 tygodni. Ale za to brzuch mam mega duzy, wielka pilka z przodu. Rozstepow narazie nie widze.

Witam mam pytanie z innej beczki, jak to jest teraz z becikowym z mopsu? Zyjemy z moim P bez slubu oboje pracujemy zarabiamy normalnie, nie mamy slubu. Kiedys jedno z rodzicow moglo odebrac becikowe 1tys zl czy teraz rowniez tak jest czy juz jest to swiadczenie tylko dla najbiedniejszych lub samotnych matek? pytam z ciekawosci bo moja sasiadka zyjaca w zwiazku na kocia lapke jak ja rodzila w czarwcu i nawet nie poszla sie zapytac bo mowi ze i tak nic nie dadza.....

Az dwa razy wpisalam ze tego slubu niet hihi no coz w kazdym badz razie mam nadzieje ze domyslacie sie o co mi chodzi jak ktoras z was ma wiedze na ten temat prosze o odp. Sama jestem ciekawa bo bylam pewna ze tez dostane a i jej bym kazala dupke ruszyc skoro byc moze jej tez sie nalezy.

jeśli nie przekraczasz progu dochodowego to dostaniesz becikowe;)oczywiście może o nie wystąpieć jedno z was...mimo że nie macie ślubu to nie wezmiecie 2 razy;)no chyba ze dochody twoje pozwalaja na uzyskanie rodzinnego to wtedy dostajesz dodatek z tyt ur dziecka tez w wysokosci 1000 zł

dopadła mnie bezsennosc;/

jezu tyle napisałam i mi się skasowało becikowe dostaniesz bo do tego nie jest potrzebny ślub. nie śpię od 5, zaczynają się wycieczki po 3-4 razy do wc, ale trzeba i to przeżyć.

Cześć Dziewczyny :) Można się do Was wprosić ;) ? Do tej pory byłam na forum październikowym ale od dłuższego czasu na usg wychodzi, że Mały jednak szykuje się na 30 września :)

Witamy anika 27 :) Becikowe dostaniesz jeśli dochód netto nie przekracza 1922 zł na członka rodziny. Trzeba jakieś zaświadczenie z US i od pracodawców wyciągnąć i oni sami obliczają \(tak jest w naszym urzędzie miasta). Dziewczyny a bolą was brzuszki ??? Ja mam drętwienia z lewej strony i w czasie spania brzuszek mi ciąży :( taki dyskomfort. A w ciągu dnia mogę latać i nic :)

Ja przytyłam już 15 kg:( położna mnie uspokaja, że szybko zrzucę jak będę karmiła piersią i mam nadzieję, że tak będzie... Term. porodu na 20.09 i jeszcze nie znam płci, ale imiona wybrane i dla dziewczynki i dla chłopca Franciszek i Antonina:):):) Brzuch już mam gigantyczny i tak nisko, że ciężko spodnie nosić, skurcze czasem się zdarzają, ale jeszcze nie na tyle, żebym zaczęła panikować, chociaż mój m już przeżywa... (ale jak to chłop):) biorę nospę i przechodzi tak mi kazał gin. W nocy też toaleta przynajmniej raz koniecznie, chociaż już ciężko z łóżka wstać:):):) Ps. Każdy się śmieje, że nie wytrzymam do września:)

Ja przytyłam już 15 kg:( położna mnie uspokaja, że szybko zrzucę jak będę karmiła piersią i mam nadzieję, że tak będzie... Term. porodu na 20.09 i jeszcze nie znam płci, ale imiona wybrane i dla dziewczynki i dla chłopca Franciszek i Antonina:):):) Brzuch już mam gigantyczny i tak nisko, że ciężko spodnie nosić, skurcze czasem się zdarzają, ale jeszcze nie na tyle, żebym zaczęła panikować, chociaż mój m już przeżywa... (ale jak to chłop):) biorę nospę i przechodzi tak mi kazał gin. W nocy też toaleta przynajmniej raz koniecznie, chociaż już ciężko z łóżka wstać:):):) Ps. Każdy się śmieje, że nie wytrzymam do września:)

Ja przytyłam już 15 kg:( położna mnie uspokaja, że szybko zrzucę jak będę karmiła piersią i mam nadzieję, że tak będzie... Term. porodu na 20.09 i jeszcze nie znam płci, ale imiona wybrane i dla dziewczynki i dla chłopca Franciszek i Antonina:):):) Brzuch już mam gigantyczny i tak nisko, że ciężko spodnie nosić, skurcze czasem się zdarzają, ale jeszcze nie na tyle, żebym zaczęła panikować, chociaż mój m już przeżywa... (ale jak to chłop):) biorę nospę i przechodzi tak mi kazał gin. W nocy też toaleta przynajmniej raz koniecznie, chociaż już ciężko z łóżka wstać:):):) Ps. Każdy się śmieje, że nie wytrzymam do września:)

Hej Anika :) To masz jeszcze jakies 2 miesiace, ja mam równo miesiąc, własnie to sobie uświadomiłam. Troszkę się ochłodziło, od razu człowiekowi lepiej. Mała się wygina na wszystkie strony, coraz bardziej to boli, a lezy tak, że nóżki ciągle mam po prawej stronie między żebrami. Juz jest dużą dziewczynka, więc i miejsca ma mało. Juz chcę ją zobaczyć, mam nadzieje, że poradzę sobie z karmieniem, przewijaniem, jakos mocno się tego boje, czy dam rade w szpitalu, bo w domu to już inaczej. Bardzo bym chciała aby juz było po wszystkim, chciałabym pójsc na zakupy i kupic sobie cos innego niż majty poporodowe :D

nie chciało mi wysłać, a tu patrzę wszystkie wpadły:)

A jak to jest z ktg? Idzie sie na to jak cos niepokoji czy w którymś tyg trzeba zrobic?

No własnie jak to jest z ktg dziewczyny? A poza tym mam pytanko- mczy pierzecie nowy rozek? Bo ja sie zastanawaiam czy go recznie nie przeprac, bo w pralce to roznie moze byc..

dziewczyny która ma teraz wizytę u lekarza. zapytajcie proszę od kiedy można brać wiesiołek i pić napar z liści malin

Ja rożek wypracuje tylko w Max temperaturze. Obawiam sie ze przy praniu wiele by z niego nie zostalo

mi lekarz zalecił ktg w czwartek, ale wydaje mi się, ze zaleca jak brzuszek twardnieje, bo na badaniu chyba wychodzi czy to skurcze czy nic groźnego

dziewczyny, a co bierzecie ze sobą do szpitala, bo ja póki co mam tylko koszule nocne i ręczniki...?:(

Do szpitala to wszystko zalezy od szpitala. W moim wisi taka lista:, ale napisali, ze jest orientacyjna MAMA DZIECKA: - DWIE WYGODNE KOSZULE (ROZPINANĄ Z PRZODU I T-SHIRT DO PORODU) - BIUSTONOSZ DOBRZE PODTRZYMUJĄCY PIERSI - SZLAFROK (CIENKI)- CIEPLE SKARPETY- KAPCIE I KLAPKI POD PRYSZNIC - PRZYBORY TOALETOWE - PIELUSZKI HIGIENICZNE ZAMIAST PODPASEK - WODA LUB SOK DO PICIA - WODA W AREOZOLU (DO ODŚWIEŻANIA TWARZY) - ŁADOWARKA DO KOMÓRKI - MONETY (drobne) DO AUTOMATÓW** DZIECKO: - DWIE CZAPECZKI- TRZY PARY SPIOSZKÓW ZAPINANYCH NA RAMIONACH - TRZY KAFTANIKI BAWEŁNIANE CIENKIE - TZRY KAFTANIKI GRUBE- CIEPŁY KOCYK- RĘCZNIK DLA DZIECKA - PIELUCHY TETROWE - 5 SZTUK - PIELUCHY JEDNORAZOWE - 1 OPAKOWANIE - CHUSTECZKI HIGIENICZNE DLA NIEMOWLĄT

Jestem po wizycie Mała wazy 2800 mówił ze nie powinna przekroczyć 3500 :-) test na paciorkowce ujemny:-) szyjka skróciła się o 1 cm Od ostatniej wizyty. Powiedział ze istnieje możliwość porodu szybciej niż planowany:-) wcale się nie obrazę z tego powodu :-)

Samotna szcześliwa mama, to już duża dziewczynka, moja ma 2500, powiedzieli, że biorąc pod uwage plus minus 300gram nie powinna też przekroczyć 3800kg. Ale na razie nie sie nie dzieje by było szybciej, choc tez bym się nie obraziła gdybym urodziła wcześniej.

Piszecie ze jak twardnieje brzuch to trzeba zrobic ktg... Tzn jak często twardnieje? Bo ja ma normalne skurcze braxtona... Jak sie budze w nocy to brzuch jak kamień, moze dlatego ze w nocy nie zmieniam często pozycji i pęcherz pelny

ja do szpitalnej torby jeszcze wrzucam: - enemę (lewatywa) -dowód os, wyniki badań kartę ciąży - jasiek, ręczniki mi brzuch twardnieje średnio raz na godzinę, wizytę mam 14.08 więc napewno powiem o tym lekarzowi.Coraz bardziej dociera do mnie, że to już niedługo!

a i jeszcze wkładki laktacyjne wezmę na wszelki wypadek

Rozalka mój synus ważył 4030 wiec tez kawał chłopa :-) ja byłam duża maz tez:-) ciężko było urodzić dlatego licze ze chociaż to 3,5 to takie max bedzie :-)

Mój lekarz ktg robi obligatoryjnie na każdej wyzycie po 30 tyg ciąży, nie wiem jak jest wtedy kiedy lekarz nie ma u siebie takiego sprzętu. W szpitalu miałam robione 2-3xdziennie.

u mnie ktg na 2 tygodnie przed terminem, chyba ze cos sie dzieje, to wtedy robia.

A ja miałam ktg robione tylko tuż przed porodem. Już kiedyś pisałam o rożku. Nie wiem, jakie Wy macie, ale ja mam takie dwa bawełniene z wypełnieniem bez usztywnienia i normalnie je piorę. Ja używałam rożków w domu po wieczornej kąpieli do karmienia, a wiadomo, różnie to bywa, możesię ulać, np, więc nie wyobrażam sobie, żeby ich nie prać. no i nic się z nimi nie działo przez dwoje dzieci i jeszcze trzeciemu wystarczą. Jak u Was pogoda? W każdych wiadomościach słyszę o ulewach, a u mnie jak na złość nic.

a jeszcze w sprawie tej listy, o której Rozalka pisała, to ja tam żadnych kaftaników dzicku nie nakładam, bo to się na pleckach ściąga i uwiera. Zakładam bodziaka z długim i śpioszki na ramonach zapinane, albo bodziak z krótkim i pajacyk. W moim szpitalu odradzają zakładanie czapek , ale to chyba od temperatury zależy (pierwszy poród to był upał, a drugi w zimę i grzanie było na maxa) A, no i tam są wymienione dwie koszule, ale to chyba za mało. Ta do porodu to się ubrudzi, a jedna na pobyt to kiepsko, jednak minimum te dwie doby się tam spędza, to tak w tym samym być to kiepawo.