WRZESIEŃ 2014

Dziewczynki to 1922zł to netto dochód na osobę czy brutto? O tym zwolnieniu pierwsze słyszę, ale w sumie fajna rzecz ;) Kupiłam sobie dziś taki kremik dla kobiet w ciązy na opuchnięte nogi, trochę pomógł.

jasne, róbmy dobrze pracodawcom - oni są zawsze tacy pokrzywdzeni. Nie wiem, może to kwestia moich złych doświadczeń, ale nie przypominam sobie by któryś się przejmował mną. Zresztą, może nie trzeba będzie biedaka naciągać; może będę po cesarce, może po ciężkim porodzie naturalnym. W domu oprócz maleństwa jest jeszcze 5-latek którego trzeba będzie odwieźć rano do przedszkola i również nim się zająć.

bierze sie zaświadczenie z urzedu skarbowego za poprzedni rok

Wydaje mi sie ze przy własnej działalności zaświadczenie wydaje urząd skarbowy, bo przecież co roku składa sie pit

Becikowe 2014: http://www.forbes.pl/becikowe-2014-zasady-prog-dochodowy-dokumenty,artykuly,177331,1,1.html Łuszczyca jest oczywiście dziedziczna. Najczęściej objawia się w co drugim pokoleniu, czyli jeśli łuszczycę ma dziadek czy babcia, to rodzice nie, ale już wnuki tak. Niestety często jeśli któryś rodzic choruje, to dziecko też chorować będzie. Kiedy choroba się uaktywni? Nigdy nie wiadomo, najczęściej w okresie dojrzewania, ale może też w dzieciństwie lub dopiero na starość. U mnie jest tak, że łuszczycę miał mój dzadek, rodzice nie. Ja zachorowałam w wieku 17 lat, moja córka pierwsze objawy miała w wieku 7 lat.

Nie trzeba do becikowego przecież pisalam Wam! - PESEL dziecka - akt ur dziecka - dowody rodziców - zaświadczenie od lekarza ze max od 10 tego TC było się pod opieka. Becikowego NIE DOSTANIESZ jeśli w Twojej rodzinie dochód przekracza 1922 zł na OSOBE. !!! Gdzie w pl baaaaardzo rzadko się to zdarza. Akurat u mnie w mieście żadnych zaświadczeń nie trzeba. PRZEDEWSZYSTKIM jeśli juz, będzie trzeba te dochody okazać to gdy rodzisz dziecko w roku 2014, wyliczane będzie na podstawie ROKU 2012!!! Jest to na takiej samej zasadzie jak rodzinne się załatwia. Ale tak jak mowie u mnie np tego nie wymagają. Zaledwie 3 papierki trzeba mieć. A druga sprawa co do opieki masz racje kocor z tym lek prowadzącym. Juz wiem, jeśli urodziny gdy nie będzie naszego dr B to w zastepstwie będzie inny:-) tylko trzeba wczesniej zadzwonić i się umówić, ew podać i zostawić dane na recepcji:-) Koleżanka która tutaj pisze ze opieka jest naciaganiem, a co ja mam zrobić ze starszym dzieckiem? A jeśli po porodzie wrócę do domu, będę słaba kto mi pomoże? Zwłaszcza przy dwójce czy nawet trójce dzieci? Różnicy nie widzę pomiędzy opieka A urlopem. Jedynie korzyść dla pracodawcy bo dni urlopu się skroca a opieki juz bez powodu nie weźmie. A tak to przysługuje i opieka i urlop wiec nie dajcie sie zmylić! Macie Meza raz dłużej w domu w ciągu roku np. Typowe zagrywki pracodawców!!!

Strona główna Finanse Jak dostać becikowe w 2014 roku? Jak dostać becikowe w 2014 roku? 26.05.2014 17:19 , ostatnia aktualizacja 28.05.2014 20:07 Marek Muszyński Redakcja Zobacz profil autora na: Marek Muszyński Dziennikarz Chcąc ograniczyć wypłacanie becikowego państwo postawiło mnóstwo wymogów formalnych, a do tego kryterium dochodowe. Nie znaczy to jednak, że zamożni na becikowe liczyć nie mogą inShare fot. PAP/DPA/Frank May Becikowe w 2014 nadal jest przyznawane w wysokości 1000 zł. Nie jest ono wypłacane z automatu – trzeba złożyć wniosek w ciągu 12 miesięcy od urodzenia dziecka osobiście w miejskim lub gminnym ośrodku pomocy społecznej lub wydziale spraw społecznych urzędu miasta (lub gminy) – w zależności od tego, który z nich zajmuje się wypłatą świadczeń rodzinnych. Wniosek to jednak nie wszystko – może być potrzebne nawet kilkanaście dokumentów. Jakie dokumenty są konieczne, żeby ubiegać się o becikowe w 2014 roku: 1. Wniosek 2. Zaświadczenie od lekarza, potwierdzające pozostawanie pod opieką lekarską matki od 10. tygodnia ciąży 3. Akty urodzenia wszystkich dzieci w rodzinie 4. Dowód osobisty wnioskodawcy 5. Zaświadczenie urzędu skarbowego o dochodach lub własne oświadczenie 6. Oświadczenie o wysokości dochodów nieopodatkowanych 7. Zaświadczenie z ZUS lub pracodawcy o wysokości faktycznie zapłaconych składek zdrowotnych (może być zastąpione przez oświadczenie) 8. Wyrok ustalający wysokość alimentów (jeśli dotyczy) 9. Zaświadczenie od komornika o stanie egzekucji alimentów (jeśli dotyczy)

Jakie dokumenty są konieczne, żeby ubiegać się o becikowe w 2014 roku: 1. Wniosek 2. Zaświadczenie od lekarza, potwierdzające pozostawanie pod opieką lekarską matki od 10. tygodnia ciąży 3. Akty urodzenia wszystkich dzieci w rodzinie 4. Dowód osobisty wnioskodawcy 5. Zaświadczenie urzędu skarbowego o dochodach lub własne oświadczenie 6. Oświadczenie o wysokości dochodów nieopodatkowanych 7. Zaświadczenie z ZUS lub pracodawcy o wysokości faktycznie zapłaconych składek zdrowotnych (może być zastąpione przez oświadczenie) 8. Wyrok ustalający wysokość alimentów (jeśli dotyczy) 9. Zaświadczenie od komornika o stanie egzekucji alimentów (jeśli dotyczy)

1922 zł netto. http://www.gdzierodzic.info/artykul/43?gclid=CLDNstK_hcACFYgIwwodVaEAew

Ale do tego 1922 wliczamy nowonarodzone dziecko (dzielimy dochod na 3?) czy tylko ja i mąż? Czyli moje dochody powinny wynieść poniżej 4tys miesięcznie czy poniżej 6 tys?

Chyba dziecko tez sie wlicza.

Dziecko wlicza sie na pewno

Ja niestety nie dostane chyba.

Z ta ilością dokumentów do becikowego to lekka przesada... Jakby miliony rozdawali :-)

09:16 jeśli nie dostaniesz to znaczy, że masz super zarobki, więc nie martw się :) Większość z nas niestety dodatnie :P

a co do tej opieki męża to samotna masz rację - jak tu zostać z noworodkiem i starszym dzieckiem? Przecież też trzeba będzie się przestawić, ułożyć sobie jakiś schemat dnia na nowo. Wiadomo, to wszystko jest do ogarnięcia, ale chyba będę spokojniejsza jak mąż będzie z Nami w tych pierwszych dniach. No i przedszkole! Jakoś trzeba tą starszyznę porozwozić :P

Kocur dokładnie ! A mój ma nie cale dwa latka i ja nie mam pojęcia jak on zareaguje! Poza tym zakupy i reszta nie ma siły zeby dac rade a przy pomocy Meza jakoś ogarne! Sama kąpiel dzieci jest dla mnie nie wyobrazalna zwłaszcza ze mojego szkraba jest wszędzie pełno:-) wliczają się dzieci te nowe tez. Gość musisz mieć mega zarobki wiec becikowe chyba ci różnicy nie zrobi :-P ale pamiętaj ze biara się tylko te udokumentowane dochody! Ja tez niestety dostanie :-D

Będę miała chyba strasznie kudlate dziecko :-) :-) :-) :-) mam megaaaaa zgage nawet Renie wymieka :'(

Nie wiem czy takie mega te moje zarobki ale wyjdzie ok.6 tys. na 3 osoby wiec źle nie jest. Poza tym to z ubezpieczenia wyplacaja, mi na pewno, a mężowi z tytulu urodzenia dziecka chyba tez sie należy z Np.pzu prawda? A jeśli macie niskie dochody to ja nie mam nic przeciwko byscie dostały becikowe. Tez mam zgagę,ale wieczorem.

tylko ta opieka meza nad zona to jest zwykle zwolnienie lekarskie platne 80% to juz lepiej wziac sobie jakis urlop wypoczynkowy albo tacierzynski

mnie zgaga męczy od początku ciąży. Już nawet nie pamiętam jak to było bez niej :)

Apropo pracodawców, ciekawe ilu z nich wywali nas na bruk przy pierwszej możliwej okazji w ramach rewanżu za taka długa nieobecność w pracy ( macierzyński, wychowawczy)

Co do becikowego to dla mnie to głupie ze jak ktoś ma wyższe dochody to nie dostanie... To moja wina ze mam lepsza pensje? Za te 1000 zł tez chętnie bym cos ekstra dla dziecka kupiła. Niestety my te cieżko zarobione 1000 będziemy musieli sami odłożyć. Polska logika...

Co do Waszych argumentów o l4 dla ojca, ze jest niezbędne... Czy ja wiem : a po 2 tyg co? Świat sie zawali? Poprostu uważam ze nie jest to niezbędne i mam prawo do własnego zdania prawda? Niemniej życzę wszystkim szczęśliwego rozwiązania i cudnych maluchow

11:32 jak byłam w pierwszej ciąży, pracowałam do początku 8 miesiąca, bo nie chciałam pracodawcy na lodzie zostawić (poza tym czułam się o niebo lepiej niż teraz), macierzyński też był krótki - bodajże 5 miesięcy. Miałam umowę na czas nieokreślony, obietnicę powrotu bezproblemowego, że będę mogła na początku mniej godzin pracować, potem stopniowo wrócę na cały etat.... I co? Jak poszłam porozmawiać z szefem pod koniec macierzyńskiego to usłyszałam, że dziewczyna która mnie zastępuje się sprawdziła, że przecież nie dostawi dla mnie specjalnie nowego biurka żebym miała gdzie wrócić. Sprawa skończyła się w sądzie pracy. Obiecałam sobie, że jak kiedyś będę znowu w ciąży to będę miała w nosie pracodawcę, bo jak będzie chciał to i tak mnie zwolni, a po rocznym macierzyńskim to tym bardziej małe szanse na powrót. Więc jestem na L4 od początku ciąży i wiem, że za rok czeka mnie szukanie nowej pracy.

Straszny kocur - wspolczuje.. ,ja tez nie wiem jak to będzie za rok ale na razie o tym nie myślę..

11:40 mi bardziej chodzi o opiekę nad starszym dzieckiem. Po dwóch tygodniach to już spokojnie z maleństwem mogę odwieźć starszego do przedszkola, czy nawet wózkiem a starszy na rower. Wiadomo, że świat się nie zawali, ale przyznaj trzeba będzie się przyzwyczaić do nowej sytuacji i ustalić nowy rytm dnia.

Zmieniając temat, znalazłam fajna karuzelki do lozeczka ( gra odglosami natury, muzyka klasyczna) super; tiny Love wyspa marzeń sie nazywa. Co sądzicie? Ja raczej sie słyszę :-)

A może tak pomyśleć tez o tacie ? O jego uczuciach? Mój maz pracuje w systemie 3 na 1 ( trzy tyg za granica jeden w domu) istniała by możliwość ze urodze gdy on akurat wyjedzie. I co? Gdyby nie te dwa tyg zobaczył by swoje dziecko prawie po miesiącu.... To tez nie argument? Ja tez tak jak kocur od 7 TC jestem na l4 grunt ze wszystko legalnie i należy mi się to:-) Tutaj się zgadzam to 1000 mogli by dawać każdym, chociaż tyle! Pijakom dają nie tyle, a pozadnie i uczciwiezarabiajacym to juz nie laska?

Przynajmniej macie dochód w ciąży, a ja byłam dwa tygodnie w ciąży o czym jeszcze nawet nie wiedziałam i niestety skończyła mi się umowa po trzech latach pracy i mi nie przedłużyli, mogłam pracować, ale bez żadnej umowy... Zrezygnowałam, ponieważ nie chciałam być takim złodziejem jak mój pracodawca i zostałam z marnym zasiłkiem z UP... To jest dopiero ból... Także jestem za tym, żeby w 100% korzystać ze swoich praw i nie żałować się pracodawcy, bo oni to dopiero kombinują... Chcieli, żeby połowa pracowała na czarno nie odprowadzać za nich składek, ponieważ tłumaczenie mojego pracodawcy to były koszty utrzymania pracownika, a w PUP starali się o stażystów... takich to powinni w więzieniach zamykać... Pozdrawiam uczciwych pracodawców o ile tacy jeszcze istnieją:):):)