Chyba najpiękniejsze są miłości niespełnione

ja już też nigdy się nie zakocham :(

ja bylam nieszczęśliwie zakochana 5 razy (po 4 po prostu umarłam z milośći) ale zdarzył mi się ten 5, z którym i tak nie wyszło... jest pełno "kandydatów", którzy są wporządku i który czują do mnie mięte ale ja się już nie zakocham, nie potrafię zapomnieć o ostatnim, dla którego byłam tylko alternatywą...

miłości niespełnione są najbardziej bolesne, wcale nie piękne

ja tylko raz umierałam z miłości, serce mi pękło

nieszczęśliwa miłość to najgorsze co może nam się przytrafić...

Kochałam z rozsądku i zostałam oszukana...Kochałam sercem i prawdziwie też zostałam oszukana. 

Przynajmniej wiem jak boli miłość.

Kiedy się raz prawdziwie kochało można już umierać...albo spokojnie samotnie przeżyć życie ciesząc się małymi sprawami.

Miłość jest piękna. Niespełniona boli jak cholera ale też jest piękna... Dlatego warto doceniać każdą chwilę.

 

Jak boli to rosnie...

Miłość to tylko reakcja chemiczna w mózgu