walka z glanami

to nie miej pretensji skoro zachowujesz się tak jak oni. Przy okazji - dzieciaki w szkole ZAWSZE sobie dopieprzają, taki urok bycia nastolatkiem, nie przekładaj tamtych zachowań na dorosłe życie.

uhm nie widzę, żeby ktokolwiek śmiał się tutaj z "dziuń w szpilkach". jedyne co to używają po prostu tego typu określeń.

i oczywiście to określenie wcale nie jest obraźliwe, a "wydrapywanie oczu tipsami" to wcale nie jest naśmiewanie się z czyjegoś wyglądu i domniemanego zachowania ;)

Moorland - jesteś solarą?

nie, skąd ten pomysł?

Nie wiem tak ich bronisz, a gdybyś przeczytał pierwsze strony zobaczyła byś że te urocze tipsiary zaczęły jak o pierwsze rzucać komentarzami w stylu - Każdy kto nosi glany to babochłop.

po pierwsze - nie wiesz kto to pisał, po drugie - to forum. Ludzie celowo prowokują żeby inni się wściekali. Tak się zaczynają pyskówki. A jeżeli o mnie chodzi to jestem wytatuowaną metalówą w skórach (bez glanów).

Metal bez glanów to żaden metal

jak zwał tak zwał, ja tych nazw nie wymyślałam.

Spoko tyle że najeżdżasz na miłośniczki glanów że piszą to co piszą, a tipsiar bronisz

bez przesady, to dość delikatne wyrażenie acz trafnie określające pewien typ kobiet. a co do tipsów no to przecież to stwierdzenie faktu, bo nikt tu z samych w sobie tipsów nie szydzi, ale jednak trudno nie naśmiewać się z takiego zachowania, jeżeli faktycznie jest tak jak niektóre tu to opisują.

a jak najeżdżam? Bo zwracam uwagę, że robią dokładnie to samo co te "tipsiary" czy dlatego, że cynicznie patrzę na tę "oryginalność" w subkulturach gdzie każdy wygląda tak samo?

i po co ten cudzysłów? tipsiara to takie samo określenie jak metalówa

bo to nie jest oryginalne nosić masowo produkowane ubrania dokładnie w takich samych zestawach jak większość Twoich znajomych? Poza tym to trochę zabija kolejny punkt - ten o domniemanej niechęci niektórych do "inności". Nie, jeżeli ktoś nie lubi jakiejś subkultury to nie dlatego, że ludzie do niej należący są inni i oryginalni, tylko dlatego, że stanowią grupę na tyle dużą, że na ich temat zdążyły się już wykształcić stereotypy. Poza tym glany ostatnio weszły do mody i np. Dr. Marten's jest dostępny w wielu sklepach w zwykłych centrach handlowych. Więc niczym się nie różni chodzenie w glanach od chodzenia w kwiecistej sukience.

Prawdziwy metal przetrwa czasy gdy co druga osoba będzie nosiła glany i wtedy być może niektórzy zrozumieją że nie chodzi tu tylko o wyróżnienie się z tłumu. Jesteś metalówą, a w ogóle nie masz pojęcia o swojej subkulturze btw. martensy to nie są prawdziwe glany tylko wytwór glanopodobny z delikatną podeszwą. Żaden metal nie założył by czegoś tak żenującego.

Sarkazmu chyba nie wyczułeś. Ciężko jest mi traktować poważnie ludzi którzy taką wagę przywiązują do butów i "prawdziwości" ich subkultury. Bo czym w takim razie jest ta subkultura? Zgrupowaniem pasjonatów mody?

To temat o glanach, więc tak wyszło że rozmawiamy akurat o stylu pewnych subkultur w tym metali bo to oni najczęściej noszą owe glany. Wiadomo że dla metala ważna jest muzyka, poglądy i w zasadzie wszystko to co jest ważne dla innych subkultur choć każda z nich preferuje inny typ muzyki i głosi inne poglądy. A gdyby nie było jakiegoś wyróżniającego stroju dla tych wszystkich grup to po co by one były? Można powiedzieć że są niepotrzebne, ale wtedy wszyscy byli by tacy sami. Przeczytaj sobie definicje metala jeżeli dalej nie rozumiesz rzekoma metalówo :)

a tak zamiast jednej grupy masz kilka grup w których wszyscy wyglądają tak samo. Nie ma żadnych poglądów metala, nie ma uniwersalnego kodeksu, a metalem jest w zasadzie każdy kto się tak z jakiegoś powodu nazywa - to nie jest żaden klub gdzie trzeba prosić się o członkostwo zacietrzewionych 15latków. Doszukiwanie się głębszego sensu w obuwiu jest po prostu śmiesznie, sorry, ale albo się podoba albo nie. Tu nie ma o czym dyskutować i dorabiać filozofię. Na co dzień "metali" łączy w sumie to, że spotykają się na koncertach/w pubie. Większość nawet na co dzień nie ubiera się "metalowo". Poza tym muzyka może być ważna, a można ją po prostu lubić, tu nic nie trzeba gloryfikować. Ja nie jestem z tych co krzyczą radośnie "slayer k*********a" i w głowie im się nie chce pomieścić, że buty służą do osłony stopy, a nie przekazywania czegoś światu. Może po prostu jestem stara, ale nikt poważnie nie bierze dzieciaków które w 30 stopniach noszą glany bo chcą być bardzo trOO. Sorry.

Moorland fajnie napisane :) Pozdrowienia od starszego kolegi .

Ojojoj Moorland, spokojnie :) Jeżeli ktoś nie utożsamia się z jakąś subkulturą to do niej nie należy. Pogódź się z tym że nie jesteś żadną metalówą :) Nie trzeba zaraz mówić że jest się dzieckiem Szatana, ale ktoś kto ubiera się na co dzień w kraciastą koszulę i różową sukienkę, słucha popu i raz na jakiś czas pójdzie na koncert Mansona i założy glany jedynie w celu ochronnym to wybacz ale to nie jest żaden metal. I nigdzie tu nie było mowy o chodzeniu w glanach kiedy jest upał. Ja też jestem fanem glanów, ale kiedy jest ciepło to zazwyczaj chodzę w trampkach, albo jakichś fajnych zamiennikach. Nie ma nigdzie nakazu noszenia glanów, ale nie da się ukryć że metale często je noszą i zrozum wreszcie że właśnie o glanach jest ten temat i dlatego zostali tu wymienieni jako posiadacze owych butów. A czy dyskusja jest mądra czy nie....nie Tobie o tym decydować. Zauważyłam że ostatnio w każdej możliwej dyskusji na kafe ktoś piszę "ale po co o tym dyskutować", albo "problem z d**y wzięty". Jeżeli ktoś tu piszę to znaczy że chce o czymś podyskutować, a jak Ciebie dana rzecz nie interesuje to mam dla Ciebie radę : Nie czytaj! A tak swoją drogą to dyskutować można o wszystkim :)

bo temat był o glanach właśnie, a nie o tym czy ich noszenie ma coś wspólnego z byciem metalem. Szczerze mówiąc to czy ty mnie za metala uważasz czy nie nie bardzo mnie interesuje - wedle wszelkich normalnych standardów można mnie do tej subkultury zaliczyć i kiedyś ktoś mnie nazywa "metalhead" to się nie obrażam bo to prawda. Popu jak coś mi się spodona, bo nie lubię się ograniczać. Sukienki też czasem noszę bo mogę i nie przyszło mi nigdy do głowy tak bardzo przejmować się "image'm" żeby tego nie robić. Swoją drogą, gdzie jest różnica między noszeniem "metalowych" ciuchów na siłę i ubieraniem się na siłę modnie? Nawet nie chcę wiedzieć jaką ty masz definicję metala, bo wychodzi na to, że ograniczasz ją do ubrań i stary wyjadacz który zjadł zęby na koncertach i ma dom pełen płyt z metalem nie należy do subkultury bo woli wygodne adidasy zamiast glanów :) Co do glanów - Dr. Martens nadal produkuje dobre buty, a noszą je wszyscy - właśnie przez ich wysoką jakość. Widziałam już czerwone, żółte i białe w kwiatki - to też są glany, czy ci się to podoba czy nie ;)

Acha i jak ktoś tu wcześniej pisał wiadomo że jak się przynależy do jakiejś grupy to wygląda się podobnie, ale mimo wszystko można się w jakiś sposób wyróżniać. Zresztą nikt z nas nie piszę że jest niepowtarzalny i zupełnie nie do podrobienia.

jasne, dlatego osoby kupujące w sieciówkach wyglądają podobnie, a nie tak samo. ;)

Ojojo Morland poczytaj sobie czym są Martensy bo to na pewno nie glany. I nie piszę tego złośliwie. To nie są po prostu glany, a wiele osób jest niedouczonych jak Ty i wytrwale powtarza że to glany. Jak już znajdziesz jakąś stronę o nich to na pewno znajdziesz fragment że w rzeczywistości jest to wytwór glanopodobny. Nie przeszkadza mi jednak że ktoś to sobie nosi, ale niech nazywa rzecz po imieniu. A jeżeli chodzi o Ciebie to mam gdzieś czy chodzisz w sukienkach czy nie. Po prostu mówienie że jesteś metalówą jest śmieszne, ale spoko. I nie mam wcale ciasnego pojęcia o jakiejkolwiek subkulturze, ale według tego co piszesz nawet ktoś kto nie słucha metalu może być metalem. I napisz dokładniej o co chodzi Ci z tymi sieciówkami

jeszcze brakuje żeby mi dzieciak na forum mówił czym jestem a czym nie :D Widziałeś mnie? Zawartość mojego ipoda? Wiesz jak spędzam czas, czym się interesuję? Więc zachowaj swoje zdanie dla siebie. Nie wiem na czym polegają polskie standardy glanów, wiem, że combat boots to wszystko od Steel'a po New Rock, a to jakie pseudo-kategorie wymyśla sobie polska młodzież mnie nie interesuje. a jeżeli o przynależność do subkultury chodzi to ty się czepiasz ubrań, a o muzyce kompletnie zapominasz. Jeżeli masz więcej niż 14 lat to wstydź się ;) Co do sieciówek - ktoś napisał, że ludzie kupujący ubrania w sieciówkach wyglądają tak samo, a przez noszenie glanów ktoś się staje nagle "oryginalny". Chyba sam widzisz bezsens tego stwierdzenia.

morland dobrze prawisz :) i tamten gość już pisze z pseudo-sarkazmem bo zbijasz mu argumenty :D

Od wielu lat słucham metalu i od wielu lat noszę glany. Mam zarówno glany steel jak i HD. Czuję się w glanach świetnie i na ten moment nie posiadam żadnych innych butów... :)

a takie żartobliwe i cyniczne pisaniei wstawki typu "nie denerwuj się/spokojnie" są objawem tego, że piszący nie potrafi odpowiednio uargumentować swoich racji.

sorki za rozczłonkowaną wypowiedź ale kafe uznaje to za spam. ~~ Zaczyna wtedy wjazdy na sferę emocjonalną przeciwnika bo czuje zagrożenie swojej pozycji :).

dziękuję. Myślę, że to po prostu bardzo młoda osoba. Chce udawać poważnego i stąd te próby degradacji rozmówcy i sugerowanie, że się denerwuję :) Trzeba patrzeć z przymrożeniem oka, ta dyskusja straciła wszelki potencjał na poważną jak pojawił się tekst "bez glanów to nie metal".