Wątek nieprowokacyjny o aborcji krzykaczkom wstęp wzbroniony

Do kobiet, które usuwały ciążę poza granicami RP. Gdzie robiłyście zabieg? (konkretnieIle kosztował? Czy byłyście zadowolone z opieki?

jestes w ciazy? moze tabsy lepiej?

Nie usuwalam,ale w uk robisz,to za darmo. Ale najpierw musisz zdobyć NIN numer ubezpieczenia. Z tego co sie orientuje to skrobanke robia.

A w ktorym tyg jestes?

Jak początek ciąży to nie żadna skrobanka, tylko polecają farmakologiczne usunięcie. Bierze się tabletki i zaczyna krew lecieć.

lepiej sie zabezpieczac niz zabijac dziekuje pozdrawiam heil hitler i pozdrawiam

ale interesują mnie konkretne adresy, telefony, nieważne czy w UK, Niemczech czy gdziekolwiek. Ważne, aby była bardzo dobra opieka i dobre warunki w klinice

liczysz na to ,ze ktos c***oda głupiotka

Chyba to nie ten dział nie sądzisz?

tak napewno ktos zaryzykuje i poda ci adres, lepiej urodz i oddaj dziecko teraz można zostawić nawet w szpitalu bez zbednych formalności ktoś się nim napewno zajmie ty będziesz miała spokuj i czyste sumienie a dziecko rodzinę

tia, idz sobie do schroniska dla niemowląt, domu dziecka i zobacz jaką cuuudowną dzieci mają tam opiekę ;/ Dlaczego to ryzyko podać adres? W Polsce aborcja niestety jest nielegalna, ale za granicą już nie.

zmien dzial

jasne, dziecko będzie miało rodzinę, dobre sobie, zgnije w domu dziecka, na jakim świecie wy żyjecie

na niemowlę zawszę znajdzie się rodzina w domach dziecka zostają niestety już te duże dziec**** za tym lepiej zabić niż pozwolić żyć nie chce tu prawić żadnych morałów ale aborcja to ostatecznosć niesie za sobą możliwośc powikłań i możliwość późniejszej bezpłodności a jeżeli autorce nie zależy na dziecku to co jej za różnica czy je odda?

może taka, że nie chce go rodzić? Mitem jest że niemowlak jest szybciutko adoptowany, średni czas trwania adopcji to 1,5 roku. 1,5 roku w zapyziałym ośrodku, bez dobrej opieki. W tym czasie już kształtuje się wrażliwość, osobowość.

Niemcy - Prenzlau, blisko Szczecina w klinice. Zabiegi wykonuje lekarz Polak. 450 euro. Ale radzilabym oswoic siez mysla o bobasie. Szok minie, a Ty bedziesz szczesliwa. poozdrawiam

a tam pieprzycie, koleżanka adoptowała 2 razy, 3 miesięczne niemowleta, czekała pół roku na każde

Wiesz co skoro masz internet to wpisz w wyszukiwarke i sobie znajdziesz adresy

K***a

up

twoja matka mogła Cie usunąc, bo jakimś wadliwym elementem jestes !

to nie jest wątek dla tych, co obrażają. Autorka chyba jasno to określiła

co Ty nie powiesz? kazdy moze tu wejsc i skomentowac tepa palo, a pisac to se moze

Nie lubię takich osób jak autorka. Uważa że można uniknąć konsekwencji swoich czynów. Trzeba było myśleć wcześniej. A co do adopcji to dzieci o uregulowanej sytuacji prawnej trafiają do nowych rodzin w kilka tygodni po urodzeniu. A autorka chce uniknąć zbędnych kilogramów, nacinania przy sn czy blizny po cc. Bo by jej to piękne puszczalskie ciało zniszczyło. Typowy pustak co nawet googlem się posługiwać nie umie. To i wpadkę z byle kim zaliczyła idiotka.

skąd wiesz, czego chce autorka? Że chodzi jej tylko o zbędne "psucie" ciała? Skąd wiesz w jakiej jest sytuacji? Może została zgwałcona? Może ma ciężko chore dziecko, a nie chce rodzić kolejnego? Może...? Różne są w życiu sytuacje, nie bierz wszystkich swoją miarką

Miało być na temat ale nie wytrzymałam czytając bełkot niektórych przymułów. Ledwo to myśli, ale udało się wklepać trochę bezsensu na forum publiczne a że kretynizm jest zaraźliwy a bezsens chwytliwy, to ktoś mądrzejszy musi trochę posprzątać tych mentalnych wymiocin matoła. O, takie próbki: - "Nie lubię takich osób jak autorka. Uważa że można uniknąć konsekwencji swoich czynów." - Narodzone dziecko nie jest "konsekwencją". Nie wolno robić z niego "kary" śmiejąc się że dobrze tak matce, uprawiała seks to ma. Dziecko to człowiek, wartość sama w sobie. Powinno pojawić się na świecie tylko wtedy gdy jest pewność że będzie potrzebne, chciane, kochane i z zapewnionymi warunkami. Decyzja o aborcji jest więc oznaką odpowiedzialności. Każdy wie że "jakoś to będzie" nie wystarcza gdy decydujemy o powstaniu nowego życia. - "A co do adopcji to dzieci o uregulowanej sytuacji prawnej trafiają do nowych rodzin w kilka tygodni po urodzeniu." - Tak, trafiają, do stadeł pedofilów za granicę, jako zapas organów dla rodzonego dziecka, do psychopatów znęcających się itd itp. Nie jest pewne gdzie trafi dziecko, gdy tak naprawdę nikomu na nim nie zależy a krążą sępy.

mogla myśleć głową a nie d u pa. dziecko to człowiek i wartośc sama w sobie, od chwili poczęcia. wątpię aby została zgwałcona, bo wtedy mogłaby legalnie usunąć ciążę. wiem o czym piszę, bo sama to przeszłam. tylko zanim doszło do zabiegu to samoistnie poroniłam, ale nie robiono mi problemów, bo ciaza w wyniku g****u to 1 3 przypadkow kiedy można LEGALNIE DOKONAĆ ABORCJI W NASZYM KRAJU. autorka to glupia p***a i tyle.

Ja zaszłam w ciążę na pierwszym roku studiów lekarskich, miałam do wyboru zrezygnować ze "świetlanej (tak wtedy myślałam ;) przyszłości" na rzecz urodzenia dziecka albo usunąć. Oczywiście usunęłam, dopiero po latach z internetu dowiedziałam się że powinnam "płakać po nocach, słyszeć płacz dziecka, mieć ciężką depresję, załamanie nerwowe". Bzdura! Mniej niż 20 lat temu płody nie interesowały ani państwa ani kościoła (aborcja nie była obłożona ekskomunika). Skończyłam studia, wyszłam za mąż, urodziłam dwójkę szczęśliwych, CHCIANYCH i wymarzonych dzieci. Dziecko nie może być karą za współżycie. Dziecko to cud, a nie konsekwencja!

Załóżmy że głupia? Da się? Da. To co? Ma zostać za karę matką a dziecko ma być współwinne i się męczyć niekochane czy źle zadbane? Tak ma być bo ty tak chcesz, z czystej złośliwości i żeby móc stwierdzić "jestem lepsza a oni mają gorzej"?

zresztą, jak można "wpadkę" nazwać "myśleniem d**ą". Same święte tutaj ;) Nie każda może stosować antykoncepcję, nie każda ma regularne cykle, nie każda może stosować "pigułkę po"