Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak przekonac meza do nmpr

Polecane posty

Gość gość
ale durne baby o niewolniczej mentalnosci rodza stado dzieci na rozkaz tzw autorytetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od starozytnosci mentalnosc sie nie zmieniła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może zamiast krytyki poczytać trochę o NPR? NIe znam nikogo, kto stosując prawidłowo - tj dobrze znając swój organizm - zaliczył wpadkę. Ja mam prawie 12 lat praktyki - 2 zaplanowane ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mowac to wydaje mi sie to klejna modą to całe NMPR:) co do ilosci dzieci, skad powiedzenie ze dzieci i szklanek nigdy za duzo? Pozatym ja wielokrotnie słyszałam ze ksiadz radzi miec dzeci, nawet nam osttanio na koledzie powiedział, no to braciszek by sie traz pzydał dla córki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wklejam ze strony szansa spotkania "W kontekście aktu seksualnego wzajemna troska o satysfakcję pożycia seksualnego nie tylko nie jest grzechem – ani ciężkim, ani nawet powszechnym – ale wprost przeciwnie: jest drogą małżonków do świętości. Co więcej: w taki właśnie sposób małżonkowie realizują sakrament małżeństwa, czyli budują więź z samymi sobą i z Bogiem. W Pani pytaniu pobrzmiewa echo stereotypów na temat moralnego zakazu szukania przyjemności w sferze seksualnej. Pogląd taki jest jednak niezgodny z nauką Kościoła katolickiego. Uniemożliwia zaakceptowanie swojego ciała i nie pozwala dojrzewać w kobiecości. Nie pozwala także spokojnie i radośnie budować intymnej relacji z mężem, co bardzo utrudnia harmonijne wzrastanie w łasce sakramentu małżeństwa. Aby wyzwolić się z takiego myślenia, warto podziękować Panu Bogu za miłość, a także za przyjemność, jakiej Pani doznaje w czasie aktu seksualnego. Przede wszystkim jednak należy podziękować za dobrego i czułego męża, który troszczy się o przyjemność seksualną żony."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
Jagoda ma racje piszac ,ze Kościół odżegnuje sie obecnie od stwierdzenia, ze seks ma byc wylacznie prokreacyjny. Jakoś czas temu byl nawet amabaras z pewnym księdzem (braciszkiem?), który wydal książkę z poradami dotyczącymi życia seksualnego ;) rzecz jasna dla par małżeńskich ;) tylko skąd on czerpał wiedze jak maja sie zachować i wzajemnie o siebie dbać w lozku? :P No tak, z jednej strony są księża liberalni, starający sie zrozumieć rozwodników, osoby stosujące antykoncepcje niedozwolona przez KK, homoseksualistów, osoby poszukujące itp, ale z drugiej mamy hierarchów zastyglych w ramach postępowania zeszlych stuleci... A to oni rządzą i...pisza listy o gender :-o PS. Nie piszcie proszę o średniowieczu i antyku, bo w tych czasach podejście do ludzkiego ciala i calej naszej fizjologii byl o wiele mądrzejsze, nic obecnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam wątku ale powiem tak: stosujemy tylko npr od 5 lat, mamy jedno dokładnie planowane dziecko, za jakiś czas planujemy 2. Współżyjemy często! Wpadek nie ma prawa być. Tak nauczyłam się mojego organizmu, że nie ma w ogole możliwości wpadki. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość773
Dajcie spokój dziewczynie! Niech sobie stosuje metody jakie chce! Po trzecim "nieplanowanym" dziecku będzie gadać inaczej! A tak na poważnie Autorko to zupełnie nie rozumiem dlaczego mąż ma szanować Twoje poglądy, a Ty jego już nie. Pamiętaj, że małżeństwo to nieustanna sztuka kompromisów (obustronnych). Weź pod uwagę potrzeby swojego wybranka, a nie opieraj się tylko na własnych ideałach. Jak dla mnie npr jest wbrew naturze, bo wiadomo, że kobieta jest najbardziej pociągająca w dni płodne i w tym okresie ma największą ochotę na seks, ale to moje zdanie - osoby niewierzącej. Nigdy w życiu nie pozbyłabym się przyjemnośc**płynącej ze spontanicznego seksu. A wstrzymanie od zbliżeń? Uwierz mi, że przyjdzie samo. Ja jestem z jednym facetem już 8 lat (obecnie jest moim mężem) i nie jest tak, że się kochamy non stop, bo możemy użyć gumki. Są dni, a nawet tygodnie, że się nie kochamy wcale, bo stres, praca, obowiązki, CODZIENNOŚĆ jednym słowem. Nie wyobrażam sobie wdrażania do grafiku planowanego seksu. Myśl, że "teraz trzeba, bo za dwa dni już nie będzie można" moim zdaniem zabija romantyzm i wyjątkowość tej chwili. Pożyjesz, zobaczysz... Obyś nie zatraciła się w swoich przekonaniach, bo możesz na tym dużo stracić,a przede wszystkim możesz stracić męża. Pozdrawiam Cię i życzę mądrych przemyśleń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiście znam kilka rodzin które stosowały tą metodę i mają tylko 2 dzieci ale... - jedni po 40 roku życia praktycznie całkowicie zrezygnowali z pożycia seksualnego bo gdy kobieta zaczęła przekwitać jej cykle stawały się coraz bardziej nieregularne i już nie wiedzieli kiedy mogą a kiedy nie, zaczęło ich to frustrować, kilka razy myśleli że ona jest w ciąży, aż w końcu po prostu przestali uprawiać seks. - drudzy mieli drugie dziecko w wieku 45 lat :-) Ta metoda może działać przez długie lata i rzeczywiście jak kobieta zna dobrze swoje ciała i umie wytrzymać 2 tygodnie bez seksu :-) to można rozsądnie planować rodzinę. Ale trzeba żyć ze świadomością że nie zna się dnia ani godziny :-) Że nagle może się okazać że mamy 44 lata i dziecko w drodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość773
To znów ja. :) Bardzo zaciekawił mnie ten temat i zaczęłam szukać informacji na ten temat w internecie. Jest wiele stron poświęconych blaskom i cieniom npru. Jedno jest pewne. Środki antykoncepcyjne są OBECNIE zabronione przez Kościół Katolicki (warto zaznaczyć, że Bóg nigdzie nie powiedział, iż antykoncepcja jest grzechem). Na dzień dzisiejszy nie można ich stosować. Wiadomo nie od dziś, że Kościół ewoluuje w swoich przekonaniach. Nie ma pewności, czy za 20 lat nie zmienią się poglądy Kościoła na temat seksualności człowieka. Autorko, zastanów się zatem, czy warto podporządkowywać swoje małżeństwo niespójnym i nietrwałym zasadom wymyślonym przez kilku księży-teoretyków, którzy nigdy nie doświadczyli (a na pewno nie powinni doświadczyć) życia małżeńskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
metody naturalne oznaczaja celibat przez prawie caly miesiąc i caly rok a wpadki i tak sa -wielodzietnosc gwarantowana - jesli para chce miec malo dzieci to tylko celibat albo antykoncepcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TYle piszecie o kosciele, ze zabrania antykoncepcji , ze ksieza sa tacy i inni a nie pomyslalayscie, ze ktos moze stosowac npr w trosce o swoje zdrowie. Nie od dzis wiadomo, ze pigulki anty sa bardzo dla kobiet szkodliwe ale lobby antykocepcyjne skutecznie wtlacza kobietom do glow , ze tylko pigulka jest ok i zdrowa :P Lekarze przepisuja pigulki zeby leczyc(?) kobiety. Trzeba troche myslec samodzielnie a nie dawac sie robic w bambuko reklamom, mediom, feministkom (tak, tak dobrze przeczytalayscie) i ogolnej nagonce na wartosci moralne. Pomyslcie nad tym. :) Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość metody naturalne oznaczaja celibat przez prawie caly miesiąc i caly rok a wpadki i tak sa -wielodzietnosc gwarantowana - jesli para chce miec malo dzieci to tylko celibat albo antykoncepcja " . Jest to nieprawda i dowod na to, ze takie osoby jak w/w nie ma pojecia o npr. Kazda kobieta jest w stanie zajsc w ciaze tylko przez pare dni w mies ( przez max 8 dni w mies jest plodna) wiec nie piszcie glupot, ze przez caly mies trzeba sie wstrzymywac od sexu. A pisanie, ze po okresie sa od razu dni plodne to juz zakrawa na kompletna glupote. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagoda, niestety nie moge sie zgodzic Sa rożne metody wyznaczania koniec fazy 1 (niepłodności względnej) a poczatek 2 (płodnej) i nie biorą one wcale pod uwagę ile trwa okres. Mi wychodzi ze pierwsza faza trwa do 6 dnia cyklu, a okres mam 5-6 dniowy. Już w ostatni dzień okresu pojawia się juz śluz, jak mam jeszcze lekkie plamienie. A pojawienie się jakiejkolwiek wydzieliny zaczyna fazę płodną prawda? owszem, czasami tak jest że ta faza trwa dłużej więc te pierwsze płodne dni są tylko teoretycznie płodne, ale jeśli się nie chce ciąży to nie można ryzykować. A co jeśli zdarzy się krótszy cykl i będzie tylko kilka dni śluzowych przed owulacją?? http://npr.pl//index.php/content/view/43/43/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagoda swoim malym łepkiem nie ogarnia tego ze nie kazda kobieta ma dni plodne jak w zegarku w srodku cyklu przez kilka dni. dla niej jest tak jak przeczytala w ksiazce. ch/uj ze 50% kobiet na tym swiecie ma neregularne cykle,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszy mnie ta dyskusja. NMPR polega na obserwacji cyklu, aby te nieregularności wyłapać. Wy cały czas piszecie o kalendarzyku i nie dociera do was, ze to dwie różne rzeczy. Sama nie stosuję tej metody, ale znam osoby, które stosują i mają tylko zaplanowane dzieci. Te (najczęściej patologiczne) rodziny, które mają po 10 dzieci nie stosują żadnych metod, bo po co. Wypowiedzi niektórych przypominają tu zasłyszaną przeze mnie rozmowę - A księża to tylko mówią o polityce - Kiedy słyszałeś ostatni raz księdza mówiącego o polityce? - Nigdy, bo nie chodzę do kościoła :D Wy tez nie chodzicie do kościoła, nie wicie co mówią księża i jakie jest ich stanowisko, ale chętnie klepiecie jakieś bzdury. Każdy ma swoje życie, jeden woli tabletki, inny metody naturalne. Zgodzę się natomiast z jednym - że takie rzeczy trzeba ustalać przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad niby wiesz ze wszyscy tutaj nie chodza do kosciola? skad to stwierdzenie glupie bo nie rozumiem? jak zwykle na kafe, wiekszosc wpier/dolila wszystkie rozumy. masakra lecz sie kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mozna by bylo miec po3 dzieci jakby w Pl była godziwa płaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem autorką tego posta. Nie chcę mieć dzieci na razie, ponieważ nie mam instynktu macierzyńskiego i potrzeby posiadania dziecka. Jestem po bulimii i anoreksji i panicznie boję się przytyć, a z tym niestety wiąże się ciąża. Jestem po 3,5 rocznej farmakoterapii (depresja) i po dwóch terapiach, jednak nie jest do końca ze mną dobrze w kwestii własnej osoby. Nienawidzę siebie, boję się, że nie podołam jako matka, sama byłam niechcianym dzieckiem i strach przed takim samym wychowaniem swojego dziecka, jak wychowali mnie rodzice, jest przeogromny. Jestem osobą wierzącą i modlę się za siebie i swojego męża. Mam nadzieję, że wszystko się jakoś poukłada. Tak, dni płodne mam zaraz po miesiączce, ponieważ owulacja występuje u mnie w 9, 10 dniu cyklu, a miesiączkę mam 5 dni i 5-go dnia mam już śluz płodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko fajnie ze jestes- dyskusja tu idzie juz teraz o to czy metoda jest dobra, o kosciol, ksiezy itp. a ty wyraznie napisalas ze masz problem z przekonaniem meza do tej metody i o tym chce ci cos powiedziec- nie mozesz go zmusic do tego, bo ty masz taki kaprys facet widocznie jak i ty nie chce miec z toba dziecka i sobie zdaje sprawe z tego ze ta metoda moze was zawiesc, dlaczego na sile chcesz znalezc sposob zeby go przekonac? jestes wierzaca, modlisz sie za niego, szanuj wiec tez jego decyzje a nie az temat na forum zakladasz jak go przekonac do swoich racji. to takie niebardzo troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie obraziłby się na dziecko i nie dlatego nie chce stosować tej metody. On nie chce czekać na współżycie 2 tyg około, a gdyby trafiła się ciąża, z pewnością by się cieszył. Sam chce dziecka, ale mamy plany remontowe na ten rok 2014 i sam chce się z tym wstrzymać. Dla mnie to nawet lepiej, bo mam czas na przygotowanie się do bycia matką i mam nadzieję, że z pomocą Bożą, tak się właśnie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwie sie ze nie chce czekac dwa tygodnie zeby moc sie kochac z zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wedlug tzw autorytetów uprawianie seksu przez kobiete, chocby tylko dla prokreacji to zawsze jest zlo i zbrodnia a przez faceta to nic złego -od starozytnosci mentalnosc sie nie zmieniła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
metody naturalne gwarantuja celibat przez prawie caly miesiac i caly rok -a przy tym wpadki, wielodzietnosc i biede otylosc garbatośc i bezebnosc w mlodym wieku i wyglądanie jak wlasna matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego moral jest takie- zainwestujcie w kondomy i juz!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mu się nie dziwię. Jesteśmy młodym małżeństwem (niecały rok od ślubu), także jego potrzeby seksualne są dla mnie zrozumiałe, ale bardzo chciałabym stosować jednak tą metodę i jego do tego też przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a chesz byc wielodzietna gruba biedna garbata bezzebna nie trzymac mocz miec zylaki i hemoroidy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biene wielorodki stosuja metody naturalne i bardzo zle na tym wychodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedne wielorodki-zniszczone schorowane otyłe-oto to czego prowadza metody naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×