In vitro z komórką dawczyni

Jak czytam takie historie,ze dziewczyny podchodzą po 4 razy i nic -to podziwiam determinacje w dązeniu do celu szacunek dla Was.

Gosciu dziekuje za pytanie ale niestety jedna obrzydliwa gruba krecha:( No coz nowy cykl,nowe możliwości i nowa nadzieja gdzies się tli.

Monalisa: Sprobuje w bocianie w Białymstoku chociaż nie wiem czy tam się udaje bo nikogo takiego nie poznałam

Biorczyni- tak to rzeczywiscie juz wkrotce, czekamy jeszcze na telefon z kliniki, ale transfer albo jutro albo w sobote. Czuje juz taka lekka ekscytacje, ale staram sie nie nakrecac. Mam utrudniony dostep do netu wiec ostatnio rzadko wchodze na forum, ale obiecuje, ze nadrobie zaleglosci w przyszlym tygodniu

Jagoda13: Dreamer :) ekscytuje się razem z Tobą :) Seven jak u Ciebie, Pipi Majka czy u Was coś więcej wiadomo. Pozdrawiam serdecznie wszystkie kadetki.

Dreamer mocno zaciskam kciuki. Monalisa miałaś rację nie dali mi antybiotyku na tego kleszcza dopiero jak rumień dostanę. Zdążyłam jeszcze do mojego lekarza dostałam Clo i walczymy dalej. W przyszłym tygodniu zapisujemy się na listę oczekujących na kd.

Monalisa: Kamila ja to liczę że nie dostaniesz i nic po kleszczu się nie zrobi u mnie nic u męża też nie

Aleksandra, gratulacje!!!, dbaj o siebie i maleństwo

Monalisa: Kasia Ania tobie nie udały się w invikcie trzy transfery czy trzy pełne procedury?

Jagódka - cały czas jestem z Wami i podczytuje . 22 pażdziernika jedziemy do kliniki na rozpisanie leków , mąż odda do zamrożenia swoje cudeńka :) Potem czekam na listopadową miesiączkę a następnie pod koniec listopada transfer:) Pozdrawiam . Pipi.

Jagoda13: Pipi obyś miała najlepszy prezent gwiazdkowy :)

Monalisa: Jagodko ja liczę że wszystkie będziemy miały takie prezenty że baby boom nastąpi wkrótce. Ja mam taką rękę że jak zachodze w ciążę to wszyscy wokół mnie też tak było ostatnio.

Monalisa- chetnie podlacze sie pod Twoje " zarażanie ciążą";-)

Dreamer bedę Cię wspierać myślami przed Twoim transferem i zaciskać kciuki za wysoką betę :)

Monalisa;) chyba wszystkie chciałybyśmy się podłączyć;) jeśli pozwolisz:) oj byłby prezent na gwiazdora, nic wiecej Ja i maż nie potrzebujemy. Jagódko miło,że pytasz, czekam do końca tygodnia tak jak się umawiałam z dr M.R. i jak się nie odzwie to w poniedziałek zaczynam akcję-telefon. Pozdrawiam Was dziewczynki:) Majka

Jagódko Słoneczko wiesz że nie mogę dziękować aby nie zapeszyć :) Chciałabym abyś i Ty miała cudowną gwiazdkę z malutką kropeczką w brzuszku. Przytulam Cie mocniutko. Pipi. Kasia jesteś jeszcze z nami???????

Monalisa: Dreamer to Ty jesteś pierwsza więc szybciej Ty zarazisz mnie niż odwrotnie. A co do zarażenia to u mnie w rodzinie trzy pary nie mogły zajsc w ciążę udało się nam i później jednej i drugiej kuzynce wszyscy się smieli że mam dobrą rękę

Pipi186: Jestem Kochana. Siedzę cichutko w kąciku bo póki co nic sie u mnie nie dzieje ale czytam Was i jestem dzien w dzien myślami. Moja pierwsza wizyta pod koniec listopada. Kasia.

Jagoda13: Dreamer teraz będę się denerwować o Ciebie :) Pipi, Majka rzeczywiście koniec roku będzie płodny :) Mona Ty wiesz, że ja wiem, że Ci się uda :) Kamilas trzymam mocno kciuki za wspomagany cykl. Jesteś blisko naturalnego cudu. Uważam, że nigdy nie wolno tracić na to nadziei. medycyna jest jak dobre kino... nigdy nie wiesz co wymyślą i wiele może Cię zaskoczyć :) Biorczyni ttrzymam mocno kciuki, bardzo, bardzo mocno za to kolejne podejście. JTM jak się czujesz? Jak maleństwo? Agusia duży już brzuszek? Groszki kochane jestem z Wami myślami.

Monalisa: Jagodko może się uda pod warunkiem że nie zamkną mnie wcześniej w szpitalu psychiatrycznym

Kasiu- czyli wizyta już niedaleko. Jak zrobisz pierwszy krok to potem jest już z górki ,ja sama nie wiem jak to u mnie szybko potoczyło się z tą dawczynią. Dziewczynki mam nadzieję że stresy w pracy nie pokrzyżują moich listopadowych planów co do transferu bo ostatnio strasznie przeżywam ten dom wariatów w pracy- i jak tu człowiek ma spokojnie podchodzić do transferu. Przecież stres ma negatywny wpływ na udany transfer. Musze się wziąć w garść i definitywnie olać ludzi którzy próbują swoją złą energią zarazić innych -ech życie. Pozdrawiam . Smutna Pipi.

Pipi186: Tak to już w życiu bywa, ludzie potrafią być okrutni... sama ostatnio miałam w pracy trudny czas, ale z perspektywy czasu wiem, że nie ma sensu się tak przejmować. Życie jest jedno i po prostu szkoda na to czasu. Wiem, że łatwo się mówi kiedy to już za nami, jednak musisz, po prostu musisz być silna! Ściskam mocno, Kasia.

Kasieńko - dziękuję za słowa otuchy. Pipi.

Ja też mam nadzieję że znajdzie się w końcu dla mnie dawczyni i dołączę do Was;-) Pozdrawiam Was wszystkie kobietki

Dziewczyny- zycze Wam abyscie jak najszybciej znalazly dawczynie i podeszly do swoich transferow. Ja po prawie pol roku sie doczekalam i od ponad 3 godzin moje malenstwo jest ze mna. Kiedy na monitorze zobaczylismy z mezem ta malenka swiecaca kropke, ogarnelo mnie takie szczescie i spokoj, ktory trudno opisac slowami. Nie wiem czy ta malenka swiecaca Gwiazdeczka zostanie ze mna na zawsze, ale juz teraz dziekuje Bogu i lekarzom za kazdy dzien, ktory z nia spedze.

Jagoda13: Dreamer jakbym sama to pisała, bardzo się cieszę, że się docekałaś. Tego samego życzę każdej z oczekujących :)

Gabi2610 Witam wszystkie kadetki, już nie pamietam kiedy tutaj zaglądałam bo u nas nic się nie działo ale dziewczynki jak pisałam wcześniej z poznania swoją przygode z in vitro jeśli można to tak nazwać przeniosłam do Gamety iiiiiiii już musze wam się pochwalić niebawem mamy transfer. Cieszę się a jednocześnie się boję ale już chciała bym tak jak niektóre z was byc mamą jestem pełna nadziej . Mam też do was pytania co do doktorka z Gamety I.P MOŻECIE COŚ O NIM POWIEDZIEĆ ?A co się stało z One Wish czy juz jej sie udało ?Chyba muszę nadrobić sporo stron .Trzymam za każdą z was kciuki i mam nadzieję ,że już niebawem ja też będę mogła sie pochwalić udanym IVI BUZIAKI

Jagoda13: Gabi mam dla Ciebie info od One :) prosi żebyś napisała na jej maila, odpowie na wszystkie pytania Twoje: patti_79@wp.pl. Ode mnie dla Ciebie też serdeczne pozdrowienia. Jeśli któraś ma pytania do One, to ja będę jej przekazywać, bo rzadziej zagląda :) Pozdrawiam ciepło kochane kadetki :)

Gabi Dostaniesz świeże komórki czy komórki z banku-mrożone?

Czesc, ja tez chce jechac do Bociana na wizyte, ale przeraza mnie mysl ze mam czekac na miesiaczke. nie wiem kiedy ja dostane. No i jak lekarz mi zrobi np usg jak bede miala okres?