Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość gość
Czy lekki katar może mieć wpływ na wczesną ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy chce Wam się w nocy więcej sikać w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristabatista
Madelinen jejku jak super! Gratulacje! Czekam właśnie do przyszłego tygodnia bo idę do Invimedu, mam nadzieję, że u nas też będzie sukces :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: brałam estrofem 3X1, encorton 1 raz 10 mg, clexalne (5 mg), luteina 3X2 po 100. witaminy: D (5000 j.m), najlepiej łączyć z witaminą K, multi code witaminy, magnez, kwas foliowy, dużo warzyw, owoców, kaszy jaglanej, ryb, ale nie łososi czy innych tylko najlepiej łowione :) jak jakiś wędkarz w rodzinie to super, przed ET - codziennie chlałam czerwone wino i jadłam orzechy - ok 7 dni, powiem Wam szczerze, że, może weźmiecie mnie za wariatkę, ale uważam, że to dietka mnie tak super przygotowała... tym bardziej że póżniej robiłam wyniki badań i były po wprowadzeniu zmian żywienia o niebo lepsze niż przed. Ale najważniejsze to słuchać siebie... być może miałam po prostu szczęście... Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreamer84
Roma- tak strasznie mi przykro:-( ale jestem pewna, ze druga kruszynka przyjdzie na swiat zdrowa i wynagrodzi Ci wszystkie dotychczasowe cierpienia. Zuza- ja tez stalam przed dylematem czy zabrac jeden czy dwa zarodki- wiedzialam jednak ze ciaza blizniacza jest bardzo trudna i niesie za soba wieksze ryzyko niz ciaza pojedyncza. Nie wiedzialam jak przy moich problemach zdrowotnych organizm znioslby tak duze obciazenie. Drugi zarodek niestety nie dotrwal do 5 dnia- czasami zastanawialam sie co by bylo gdybym jednak go zabrala ze soba, czy by przezyl?czy moze i tak by obumarl w mojej macicy , a jednoczesnie moglby zaszkodzic temu drugiemu- zdrowemu, ktory teraz jest moim synkiem. Nie wiem czy podjelam sluszna decyzje i nigdy sie nie dowiem co by bylo gdyby...w kazdym razie zycze Ci podjecia madrej decyzji. Pamietaj tylko, ze dwojka maluchow to nie tylko podwojna radosc, ale tez podwojna praca. Taida, Jagoda,Baleboste,- super ze u was wszystko w porzadku. Trzymam kciuki aby tak bylo do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Jagodko odpoczywaj ile sie da bo ani sie obejrzysz i Maluch sie pojawi na swiecie absorbujac caly Twoj czas I energie ;) Powaznie lososia nie??? Nawet takiego dzikiego nie z hodowli? Odnosnie decyzji czy dwa czy jeden, to na prawde mam bol glowy :( Teoretycznie to 2 daja wieksza szanse sukcesu I szybciej. Poza tym wcale nie ma pewnosci , ze dwa by sie zagniezdzily. A nawet jesli, to super byloby miec dwoje dzieci bo hipotetycznie z uwagi na wiek, nie uda mi sie juz wrocic po rodzenstwo nawet jesli udaloby sie teraz z 1. Ale to ryzyko ...Gdybym byla na miejscu, to jednak bralabym po 1. Roma mysle o Tobie caly czas - daj nam znac jak masz mozliwosc co sie dzieje i jak ta dzielna Dziewczynka Twoja sobie radzi - Trzymam za Was kciuki z calej sily!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się zgodzę z Jagodą - czerwone wino przed transferem pomaga :) a ja zamiast orzechów wcinałam migdały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Dreamer :) dopiero zauwazylam Twoj wpis ... a zastanawialam sie ostatnio co u Ciebie? Dziekuje - to sa faktycznie dylematy! Najgorzej, ze nie ma sie kontroli nad sytuacja i bez krysztalowej kuli trudno miec pewnosc. Ale Twoj Synek to najwiekszy dowod dla Ciebie, ze nie podjelas zlej decyzji . Tez mam nadzieje, ze los pozwoli mi kiedys na takie szczescie. Chyba sklaniam sie do 1 . .. A propos diety, juz sie zaopatrzam w zapas winka - chyba warto zaczac cykl przed ;) moze przestane panikowac Orzechow ani migdalow nie moge za duzo choc uwielbiam ale po nich okropne afty mi sie robia Ach i zapomnialam jak to bylo z tym ananasem: 2-3 plastry (ze srodkiem) dziennie przez kilka dni od tranferu do domniemanego zagniezdzenia? czy cos pomieszalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamalutka
kkonwalia3, faktycznie drogo w invikcie, my w invimedzie płaciliśmy tak, jak piszesz, 15 000, ale w tej cenie było aż 8 komórek, z czego zapłodniła się połowa, a ostatecznie 2 zarodki mi podano, a jeden jeszcze mamy zamrożony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaAntka
Bizuu tak mi przykro :( ... Następnym razem musi się udać !!!!! Ja dziś 12 dpt. Byłam zrobić badania krwi na betę. I teraz czekam do wieczora na wynik w wielkim niepokoju, trzymajcie kciuki proszęęęę !!!! Generalnie jakby spojrzeć mam mam wszystkie klasyczne objawy ciąży, chce mi się spać, co chwila popłakuje, podbrzusze mnie pobolewa, co chwilę o czymś zapominam, piszę smsy do niewłaściwych osób - ale nie wiem, czy przypadkiem podświadomie sobie nie wmawiam... albo moje samopoczucie jest spowodowane hormonami, które przyjmuję :( Dziś mam taki niepokojący ból jakby szyjki macicy lub w dole brzucha :( i bardzo się martwię- miała któraś z Was coś takiego?? Co prawda wczoraj trochę się przemęczyłam, mega sprzątanie chałupy przed przyjazdem Teściowej... więc biorę mój ból na karb tego... ale nigdy nic nie wiadomo. Modlę się, by to nie był jakiś zły znak. Dziś odpoczywam. Pozdrówki serdeczne i dobre myśli dla Was Wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
MamaAntka myślę że beta będzie pozytywna nic się nie stresuj:-* Serio takie rozkojarzenie to objaw ciąży heheszki bo ja dziś nastawiamy sam garnek bez wody na makaron :-P A tak serio to znów nic nie czuje jak jadę autem to trochę mnie wtedy w krzyżu pobolewa a tak to nic:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Od kilku dni już Was podczytuję; a dzisiaj w oczekiwaniu na betę zalogowałam się i jestem. Transfer miałam 13.10. Tak jak Wy baaardzo chcę być Mamą. Niektóre pisały; że trudno im patrzeć na kobiety z wózkami; mnie też trudno bo jestem pediatrą i dzieci badam na co dzień. Wiecie jak to jest; ale uwielbiam moją pracę. Bardzo mocno Was pozdrawiam. Super tu sobie pomagacie; może i ją na coś się przydam w tej naszej grupie wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
Wiosna70 to kiedy robisz betę chyba już niedługo :-) Dziś 9dpt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj; około 13 dałam krew i dumam! Nie wiem; czy wierzycie w intuicję; ale mam dobre przeczucia. Z drugiej strony jestem przewlekłą optymistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
Wiosna70 a kiedy wynik? To Twoje pierwsze podejście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
Dziewczyny do kiedy trzeba jeść tego ananasa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wynik dzisiaj. O ananasie wiem z tego forum- przed transferem podobno pomaga i krótko po- w zagnieżdżenia chyba pomocny. Ale to wiedzą niekonwencjonalną; nie próbowałam. Moja 1 sza próba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bizuuu
Wiosna70 Witamy i trzymamy kciuki aby się udało:) Mama Antka skutecznosc in vitro z kd wynosi 50% wiec skoro z naszej 2 ja odpadłam to Tobie musiało się udać:) Ja teraz będę podchodziła ostatni raz do procedury (nie mam więcej zarodków a na kolejne podejścia mnie nie stać). Słyszałam opinię, że w przypadku transferu mrozaków kliniki powinny robić nacięcie otoczki zarodka, bo po mrożeniu czasem tworzy się taka skorupa na zarodku i nie może się on zagnieździć ponieważ nie może wyjść ze skorupki. tym razem powiem aby u mnie to zrobili. Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bizuuu
Koala a jak ty się czujesz? Ja podczas moich tranferów zawsze miałam ciągnący brzuch i skurcze jajników. Niestety u mnie akurat były to skutki końskich dawek leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze blade; muszę przyznać; że jestem pod wrażeniem waszej wi edzy; znacie te nowinki . nie ukrywam; że ja nie śledziłam tych technik. Jestem lekarzem; ale jakoś tak zaufałam lekarzowi; że wie co robić. Starannie się o te dzieciaki; bo pediatrzy chcą mieć pracę- bilanse; szczepienia czekają. Bo choroby wszelakie won od dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaAntka
Witaj Wiosna70 - cieszę się, że nie jestem dziś sama. Mam mieć wynik ok godz 20 :) i oczywiście trzymam mocno kciuki za Ciebie !!! Mam nadzieję, że dziś jest SZCZĘŚLIWY DZIEŃ :) Bizuu i Koala89 bardzo dzięki za wsparcie i dobre słowa !!! Jestem pełna nadziei i nawet brzuch przestał mnie boleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bizuuu
Wiosna ja wszystko co wiem, wiem od innych dziewczyn z forum lub z publikacji naukowych w internecie, Mam wrażenie, że w dziedzinie leczenia niepłodności lekarze błądzą po omacku i albo się uda albo nie. Wszystkie dostajemy takie same leki i takie same dawki tych leków a nasze problemy są różne.trzeba wierzyć, że się trafi na "TEN" zarodek i będzie dzieciątko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
A nic nie czuje, jak siedzę w samochodzie to trochę w krzyżu pobolewa i raz zrobiło mi się niedobrze jak wyjmowałam igle Z brzucha.Chyba znów lipa...Do kiedy jadlyscie tego ananasa bo u mnie 5 dpt a mój Narzeczony kupił mi dziś 3 olbrzymie ananasy kazałam mu kupić 3 ale nie miałam pojęcia że wezmie największe w całym markecie:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaAntka
Koala89 !!! Nawet nie mów, że lipa !!! to dopiero 5 dzień !!! głowa do góry!!! będzie dobrze :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
MamaAntka oby wreszcie skończyło się złe fatum na forum czekam z niecierpliwością do 20 na pozytywną betę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
MamaAntka ale Wy wszystkie macie jakieś mniejsze lub większe bóle podbrzusza a u mnie nic cisza, jak ostatnio:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagpda13: Zuza rób zatem jak czujesz :) trzymam mocno kciuki, bardzo mocno, oby się udało :) będę zaglądać i kibicuję Za wszystkie kadetki i te które już od dłuższego czasu walczą i te co teraz dołączają trzymam kciuki, długa to droga niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola van Futers
Karolka, czuje się dobrze. Ten bòl trwał jakieś 3 dni i ustąpił sam z siebie. Jeszcze tydzień pracy i idę na L4. Może to wcześnie ale w pracy taki gorący okres, że już mnie to męczy, bardziej niż zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×