Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość gość
Mam pytanie czy wasi lekarze radza przyjmowanie 2 zarodkow i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem jak jest silny i slaby to ten slaby większe szanse ma w macicy i moze z niego byc ciaza. A jak bedzie slaby i go zamroza i odmroza to moze byc jeszcze słabszy. Z dwóch jest tez wieksza szansa na ciaze. Ja tez mam endometrioze i to juz jest wskazanie do dwoch. Malina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkonwalia3
Dziewczyny, jestem już po trzech transferach i każdy kończył się tak samo - beta <0,1. Zarodek nawet nie próbuje się implantować. Czy u któreś z Was też tak jest? Już nie wiem co powinnam zrobić, dlaczego tak się dzieje, Endometrium za każdym razem jest ładnie przygotowane 9mm, 14mm. Podawane miałam po dwie blastocysty, ostatnio nawet z nacicaną otoczką. Gdyby chociaż troche drgnęła beta to bym wiedziała, że coś się zadziało, a tak to cisza i załamka :( Wiesiołka bierze się do pierwszej połowy cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konwalia, a jak Twoj***adania krwi? wszystkie wyniki masz dobre? i czy wszystkie zarodki były od tej samej dawczyni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszmir 88
Dziewczyny wlasnie jestem w invikcie na zlotej w Waw....zobaczymy co powie mi prof.Jakiel....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Kasia200kh: Nie wiem nic na temat tych czopkow. Kiedy masz transfer? Jakie leki zdecydowalas sie wziac? Jesli mozesz to napisz. Gabi77

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia200kh
Gabi 77 we wtorek 5.04 mam kontrole endometrium i wtedy dowiem się kiedy transfer , z leków biorę Encorton 10 mg 1x1 do transferu później po 20 mg 1x1 Folik 2x1 , magnez 100 mg 2x1 , vit B complex 2x1 , acard 75 mg 2x1 , vit A 2500 j 2x1 , vit E 200 j 2x1 , Cynk 10 mg 3x1 , vit C 1000mg 1x1 , estrofem 2 mg 3x1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiu czy te witaminy A,B, C, E, cynk i magnez bierzesz sama czy zalecil je lekarz? Mnie nigdy lekarz nie mowil o witaminach tylko folik kazal brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bylam ja Gabi. Kaszmir88 no i co zaproponowal Jakiel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia200kh
wszystko co biorę , zażywam według zaleceń lekarzy czyli mojego prowadzącego ginekologa z kliniki który jest ww porozumieniu z immunologiem . A tak z innej beczki oto co piszą o vitaminie A Witamina A odgrywa istotną rolę w procesie widzenia (zapewnia prawidłowe funkcjonowanie siatkówki jest niezbędna do wzrostu, regeneracji, różnicowania się komórek, czynności naskórka i nabłonków oraz błon śluzowych. Zwiększa odporność na zakażenia, bierze udział w kostnieniu i tworzeniu struktury kości,w procesie rozmnażania, zapłodnienia i rozwoju zarodkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Gameta ruszyła juz z in vitro z kd ? jeżeli tak to jakie są warunki ile komórek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co mi wiadomo, to jeszcze nie ruszyli. Maja ruszyć w połowie kwietnia chyba. A pytałam po świętach wiec myślę, że przez parę dni nic sie nie zmieniło w tej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baleboste, przede wszystkim miałam robioną subpopulację limfocytów ze wskazaniem na NK. Wyszło prawidłowo. Miałam obniżone leukocyty, ale lekarz powiedział, że to nie ma żadnego wpływu na transfer, a poza tym zaraz po badaniu rozchorowałam się więc stąd już mógł wystąpić spadek odporności. Ogólna morfologi krwi też ok. Może sugerujesz coś na co powinnam szczególnie zwrócić uwagę, co zbadadać? Bo już naprawdę nie wiem co może być przyczyną brak implantacji. Za pierwszym razem miałam transfer z mrożonych komórek - podane dwie dwudniowe - tu ogólnie była porażka, bo 6 pozostałych komórek nie dotrwała nawet do 4 dnia. Kolejne 2 transfery miałam ze świeżych komórek - po 2 blastocysty. Od tej dawczyni wszystkie pięknie dotrwały do 5 doby, chociaż były różnej klasy. Teraz zostały mi dwa ostatnie mrozaczki słabszej jakości. Chciałabym wszystko zrobić, przygotować się żeby w końcu ta beta ruszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostaje 6 mrozonych komorek..jak myślicie na ile zarodków max moge liczyc? Malina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszmir 88
Dziewczyny... dopiero dzisiaj wrocilam do domu z podrózy służbowej i jestem na maxa padnieta....jutro napisze co mi powiedzial i jakie sa moje odczucia...bo jest tego troche... całuje Was serdecznie :* i do jutra:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu, max możesz liczyć na 6 ;) a ile powstanie to już siła wyższa, pamietaj że nie liczy się ilość ale jakość. Ważne żeby był chociaż jeden silny i "przyczepny". Trzymam kciuki i dawaj znać jak idzie! Kkonwalia, a tarczyca? sprawdzalaś czy wszystkie hormony są ok? przepraszam, ale nie pamietam czy robilas scratching endometrium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam niedoczynność tarczycy, ale teraz do trzeciego transferu przygotowana -TSH 1,16. Endo scratchingu nie miałąm robionego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziara16
Witajcie. Staram się o dziecko z pomocą lekarzy od dwóch lat. Straciłam dwie ciąże. Kilka miesięcy temu mój lekarz zapytał mnie czy zaakceptowałabym adopcję komórki. Był to dla mnie w pierwszej chwili cios. Ponad rok temu zmieniłam lekarza, który proponował mi in vitro ze względu na ogromne koszty ale też przez to, że procedura in vitro kłóci się z moją wiarą. Z obecnym lekarzem już w drugim cyklu stymulacji udało mi się zajść w ciążę, którą niestety poroniłam. Wierzyliśmy, że uda zajść się w kolejną, niestety tak się nie stało. Kiedy lekarz zaproponował KD zapytałam o in vitro na moich komórkach. Powiedział, że nie ma to sensu, bo możemy nie uzyskać więcej niż 2 - 3 komórki, które mogą być słabe, a koszty są duże, że lepiej KD. Mam ogromne pragnienie, żeby zostać mamą i zdecydowałam się. Jednak różne myśli kłębią mi się w głowie. Jestem osobą wierzącą. Jakie jest stanowisko Kościoła do in vitro i dawstwa komórek czy nasienia, nikomu nie muszę mówić. Chciałam zapytać czy wśród was są osoby wierzące i jak pogodziły kwestie wiary z podejściem do in vitro, KD czy AZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszmir 88
Dziewczyny.... Odnośnie moje czwartkowej wizyty w Invicta na złotej w Warszawie...... pierwszy raz bylam w takiej klinicei jestem przerażona, milion par czekajacych tak jak ja na wejscie do gabinetu, rozchachane panie w recepcji... to jest jeden wielki biznes.... Wizyte u prof. Jakiela tez wspominam conajmniej kiepsko.....za 350 zł...rozlozył ręce...."no wie Pani - tylko biorstwo w pani przypadku...", ogolnie nie powiedzial mi niczego nowego mi nie powiedzial + gdy robil mi usg...to potem żadnego komentarza..czy żle czy dobrze...o wszytko dosłownie musialam sie dopytać... zmienil mi leki na trisequence...brałyście to kiedys??? i mam nie robic tygodnia przerwy na krwanienie tylko brac tabletki caly czas, nie wiem czy to nie jest za duzy hardcore dla mojej wątroby .... co do KD - polecili mi 3 programy: 1. synchronizacja z dawczynia 2.komorki dawczyni mrozone 3. komorki z banku komorek przy czym powiedzieli ze opcja nr 2 jest najlepsza.....i teraz pytanie do tych dziewczyn ktorym sie udało....naprawde wiekszość Was zaszła z komórek MROŻONYCH??? PS. no i ogolnie taka impreza ok 25 000 zł, przy czym w INVICTA nie maja teraz dawczyn, beda je mieli za ok 1-2 miesiące.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konwalia, ja miałam niedoczynność i dopiero jak się tym zajęłam to udało się :) w cyklu poprzedzającym mialam też scratching i on podobno bardzo pomaga, ale moja endokrynolog przekonuje i jej wierze, bo to mądra i fajna babka, że tsh też jest b.ważne i myślę, że coś w tym jest. Tak więc bądź dobrej myśli i może przedyskutuj ze swoim lekarzem jakieś dodatkowe opcje, np. scratching, może warto spróbować czegoś nowego. Bo clexane i encorton też brałaś? dobrze pamietam? Co do wiary - ja jestem przekonana, że to własnie ktoś "na górze" połączył nas z naszym dzieciątkiem, które gdyby nie KD nigdy by nie powstało, ale ja nie czuje się w żaden sposób związana z KK, więc ciężko mi się wypowiadać Co do Invicta - ja miałam z tamtej kliniki takie same wrażenia, dodatkowo - ja tam baaardzo długo czekałam na dawczynie, które nie spełniała moich oczekiwań ( a nie byly jakieś z choinki) i w między czasie miałam 2 transfery z Rzgowie z czego jeden własnie wierci się w moim brzuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba każda z nas mq takie wrażenia jeśli chodzi o Invicte ja również nie mam najlepszych. Kolejki,niesamowita kasa i brak możliwości bezpośrednio kontaktu z lekarze.Za każdą konsultacje telefoniczna trzeba płacić niemałe pieniądze, ale z drugiej strony od nich podobnie jak u Baleboste rośnie we mnie mały człowieczek:) Ja mialam transfer z mrozonej blastocysty. Pozdrawiam wszystkie Kadetki i trzymam kciuki. Tosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ciąża była ze świeżych komórek. Procedura w Salve Medica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszmir 88
Dziewczyny dziekuje za odpowiedzi:) Baleboste i Tosia... czyli obie jesteście z Invicta??? jeśli tak to zamknęłyście się w tej kwocie 25 000 zł? (i macie bobaski z mrozaczków???):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kaszmir myślę że się zamknelam za samą procedurę w tej kwocie.Po wszystkim pieniądze są już nieważne:) chociaż i teraz wydaję krocie na leki mam nadzieję ze juz dawki będę miała zmniejszone i mój budżet trochę odpocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie,nie! Ja jestem z Gameta Rzgów :) chodziło mi o to,że czekając pół roku w Invicta aż ktoś się do mnie odezwie w sprawie dawczyni zdążyłam pojechać do Gamety i mieć dwie dawczynie, z których druga okazała się tą szczęśliwą. Od niej jeden mrozak pływa w moim brzuchu a dwójka rodzeństwa czeka na swoją kolej. Koszt procedury w gamecie to 14500 zł + ponad tysiąc złotych za transfer - nie pamiętam dokładnie, chyba 1200zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kaszmir, ja mam 6 komorek mrożonych miec. A procedura w Parens Krakow -15 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny zastanawiam sie nad KD. Możecie napisac ktore kliniki maja świeże komorki a ktore mrożone? Interesuje mnie Malopolska i Śląsk. Wiem ze w Salve w Łodzi tez ale to troche daleko... Rozumiem ze wieksza skutecznosc jest z tych świeżych? Jaki jest koszt takiej procedury? Będę wdzieczna za wszystkie informacje! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszmir 88
:) Baleboste odezwij się proszę do mnie drogą mailowa:) mam kilka pytan:) rena.88@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×