Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość gośc z rana
Dziewczyny nie badzcie takie pewne ze siee nie udało. Wierzcie mi na słowo ze objawy na ciąże sa praktycznie takie sama jak na @. W zasadzie roznice sa niezauwazalne. Ja teraz zaszłam w ciaze drugi raz, i co? Brzuch bolał mnie identycznie na @, czułam sie dokładnie tak sama, byłam pewna ze @ juz mi wisi a jej nie dostałam. A piersi praktycznei miałam takie same. Nie ma co wyrokowałac, bo to za wczesnie. jedyny objaw jaki jest inny ale nie wystepuje u kazdej kobiety ( u mnie w pierwszej ciazy nie przypominam sobie ) to zagniezdzanie jajeczka, wtedy moze pojawic sie śluz o zabarwienie z krwia, lub beżowy, ale tez moze byc go ciut ciut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc z rana
A i czasem przed terminem @ może byc troszke śluzu białego, teraz tak miałam, a w pierwszej ciazy raczej nie, przynajmniej nie pamietam. Wiec dziewczyny nie wyrokujcie, bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc z rana
przeciez dzidzius chce sie zagniezdziw w wesolej mamusi, a nie smutasce, no nie? Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu! Pamiętać mi o tym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też marze
Klaudiaimsw - to będzie nam rażniej, mi lekarz kazał testować 13 maja (One ty dostaniesz wtedy maluszka a je bęcę umierać ze starchu przed obejrzeniem wyniku bety) / Mnie po transferze praktycznie do niedzieli bolał brzch jak na @ non stop, teraz boli co jakiś czas, ale jest drażliwy "z zewnątrz że tak powiem", siedzę w rozpiętych spodniach bo mnie uwierają, bardzo bola mnie piersi i tyle z objaów. Najpierw martwiłam się że brzuch mnie boli, teraz się martwię ze mnie nie boli oszaleć można. Nie wiem jak wytrzymam do 13 maja / Pozdrawiam wszytkie dziewczyny bardzo serdecznie i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też marze
Gość z rana, bardzo proszę odmów za mnie Swoją modlitwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda- skarbnico dobrych pomysłów, dzięki za niespodziankę :) Klaudia i ja też marzę- Dziewczyny mocno trzymam kciuki. One- oto relacja :) moje endo w 10 d.c. ma 9,5 mm, jest bardzo ładne, tak powiedział dr Cz. Zadzwoniłam do Łodzi, doktor P. oddzwonił, klamka zapadła. Jutro rozmrażają komórki i nasienie. W piątek będziemy mieli pierwsze informacje z laboratorium. Transfer będzie w sobotę (zarodki 3-dniowe), albo w poniedziałek (blastocysty). Zależy od jakości zarodków. Dodatkowo bierzemy EG. Bardzo mocno stresuję się, by nie przeżyć powtórki z rozrywki. Mam nadzieję, że tym razem uzyskamy piękne, gotowe do zostania z nami zarodki. Ciągle jeszcze nie podjęliśmy decyzji odnośnie ilości transferowanych zarodków. One, kochana widzę jednak, że nie spotkamy się na korytarzu, może to i lepiej, zaplanujemy spotkanie w mniej ekstremalnych okolicznościach. :) Teraz idę trochę odpocząć z książką na balkonie, znowu serce wali jak szalone. Miłego dnia Kobietki!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnkaP- nie martw się, leki do oczu działają tylko i wyłącznie miejscowo. Nie ma to wpływu na nadchodzący ET.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudiaimsw
Ja tez marzę napisałam tez dlatego, aby mi było raźniej razem z tobą czekając.Na wypisie też mam napisane 14dni po transferze to wychodzi 13.06. ale lekarz mówił,że już po 12dniu mogę sprawdzić tj.niedz., więc zrobię w pon.bo nie mam też za dużo lutinusa tak wzięłam na styk. Na początku też mnie tak podbrzusze bolało, teraz już nie. Piersi nie bolą ale sutki trochę bolały. ale to pewno po lekach. Nie miałam żadnego plamienia, a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One- jeszcze wyśnienie dla Ciebie, byś nie stresowała się odnośnie dnia ET. Dziś dr Cz. mi to wytłumaczył. Przy krótkich cyklach ( ja mam 24 dniowe) transfery przeprowadza się szybciej, stąd u mnie będzie wcześniej. Chodzi o to by zarodek podać w najbardziej odpowiednim momencie dla danej kobiety. Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
Kola 80 -,,wirtualna siostra" trzyma za Ciebie kciuki mocno.;):):) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AvocadoStar
One - odezwę się po transferze :) Przypomnij mi proszę swojego maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AvocadoStar
Również pytałam o Embryo Gen - otrzymałam taką samą odpowiedź jak Ty. Pozdrawiam Wszystkie starające się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Avocado- czekam na @ pattygrey79@wp.pl / Klaudia- oczywiście,że Cię pamiętamy :) dobrze, że się odezwałas, wiele zmian u Ciebie. Myślałam o Tobie i zawsze sądziłam,że milczysz bo szukasz dawczni. A tu juz hop! Po transferze :) co do zarodka to tak to już własnie jest- taka loteria. W mojej klinice w umowie jest napisane,że zapładnianych jest 7 najlepszych komórek dawczyni. I rachunek prawdopodobieństwa jest tu prosty- moze byc 7zarodków, albo 0. Najgorzej jak jest 1, wtedy klinika dorzca gratis 3 od innej dawczyni z banku ale znów proste liczenie- może cos z tego być, albo ńie. Pamiętaj,że potrzebny jest ten jeden by zostac mamą- tak mi kiedyś króras z Was napisała. Nie trac więc nadziei, bo to moze wciąż być TEN. Nie ma też co doszukiwac sie objawów- są bardzo, bardzo mylące. Trzeba czekać i tylko beta weryfikuje nasz stan. Życzę oczywiście powodzenia, postaraj się być silna, dzielna i się nie nakręcać w żadną stronę. Trzymam kciuki, czekamy na info po teście!! / Kola- super, cieszę się, że wszystko u Ciebie na dobrej drodze :) czekamy na piątek, a Ty zbieraj pośladki, pierś do przodu, uszy do góry, przeczesz pióra i na sobotę forma absolutnie high :):) / Ja też marzę- wytrzymasz do 13 maja tak samo jak wytrzyma Klaudia- post skirowany do niej jest takze dla Ciebie :):) / U mnie sytuacja precedensowa. Pojawił się u mnie jak babcię, kocham owulacyjny śluz!! Nic by w tym dziwnego nie było, gdy y nie fakt, że chyba pierwszy raz w życiu :D leciwa juz dość ze mna panienka, latem stuknie mi 35 wiosen a dopiero zaczynam dojrzewać :):) to pewnie jakis przypadek bo przecież orzy AMH 0,14 i FSH 72 jest to tak samo nierealne jak to,że dziś niedziela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ale się dzieje. Kola super bardzo się cieszę. W ogóle po tym co tu czytam to przegrzana wejdę do tego gabinetu w Gamecie, a jak doktorek się dowie ile o nim wiem z tego forum to mu szczęka chyba opadnie. One tak się cieszę, czasami marzenia się spełniają szybciej niż możemy się spodziewać;););) Trzymam kciuki za wszystkie betki i transfery!!!!!! Jutro znów wybiorę się do Matemblewa i pomodlę się za Was wszystkie do Matki Boskiej to najwłaściwsze miejsce do rozmowy o Kropeczkach. Mam nadzieję, że przed wakacjami do Was dołączę póki co powoli pakuje walizki i AUTOSTRADĄ pomknę do Łodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish sluz plodny to po estrogenach. Ja po estrofemie tez miałam a fsh 160 i lekarz powiedział ze tak się dzieje. Ale wiesz może u Ciebie owulka;) /koła dzięki za info, okulista tez mi mówiła ze nie mam się co bać bo przez oko tak się nie wchłania, zresztą u mnie do transferu jeszcze trochę :) / dziewczyny 13 majowe trzymam kciuki za ET i betę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnkaP- dziękuję za info :):) Cudów nie ma, w życiu nie miałam owulacji :D chyba,że majac 16 lat, bo rok później bylam już w trakcie menopauzy :):)pan dr zalecił mi do transferu 3x seks i dzis będzie chybe ten 1 z trzech "przepisanych" razów :) / Marzenia się spełniają... Chciałam poznac kogoś nowego, dobrego, ciepłego i tym sposobem w czwartek spotkam się z Agusią na okoliczność jej wizyty w Łodzi :) bardzo się cieszę. Relacje ze spotkania będą dwie :) miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dość, że tupię pod stołem nóżką na spotkanie z doktorkiem to teraz mam policzki płonące z wrażenia przed spotkaniem z One. Co tu zrobić żeby czas popłynął szybciej.... Czeka mnie niesamowity czwartek.To taka trochę Forumkowa Inicjacja Kadetek...dzięki One;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z rana
Ja też marze - dziewczyny moja modlitwę odmawia się prawie 2 miesiące, po ok. godzinie dziennie! aż! wiec zeby nie wiem co, nie jestem w stanie tak szybko jej odmówić, ale... Swoją modlitwe po raz kolejny zaczynam odmawiać za ok. 2-3 tyg, wiec teraz mam przerwe ktorą wykorzystuje na modlitwę za ... jak Wy to o sobie mówicie... kadetki :) Tak wiec codziennie w drodze z pracy i po pracy odmawiam zdrowaśki za Was wszystkie :) Tak się przyzwyczaiłam przez 2 miechy do modlitwy , że nie potrafie isc do pracy nie modląc sie. Ja sobie dziecko już wymodliłam, tak więc teraz ciut ciut chcę pomóc Wam. A jak któraś ędzie chciała wiedzieć cos więcej nt. tej modlitwy to napisze na forum :) Trzymajcie sie. A jak mi napiszecie dokładnie ktorego dnia mam się za którą z Was modlić, to będzie mi łatwiej ( domyślam sie ze najwazniejszy jest dzien transferu ) :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia- cala przyjemnosć po mojej stronie- jesteś moim gościem w moim mieście, więc nie mogło byc inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rana- witaj, modlitwa jest trudna- walczę ze sobą by dać radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z rana
One - A co podjęłaś wyzwanie? Czy trudna? Hm. I tak i nie, wszystko zalezy chyba od intencji i nastawienia. Ja miałam bardzo ważna intencję dla mnie i bardzo mi na niej zależało, wiec nie szło mi źle. Pierwsza cześć mineła mi nawet nie wiem kiedy, gorzej było z drugą, która powiem szczerze ze zmeczyłam ;(Mysle ze gdybym miała jakas intencje nie tak wazna dla mnie to moze i gorzej byłoby mi odmawaic modlitwe. Powiem tak - trud sie opłacił :) Warto było ;) I napewno nie bedzie to moj pierwszy i ostatni raz. I jestem pewna ze jesli sie zdecydujesz to dasz rade ;) bo masz bardzo wazna intencje. Podpowiem ci ze ja sobie tak rozplanowałam modlitwe ze dzieliłam ja na 3 czesci i w dniach pracujacych zawsze odmawiałam ja o tych samych porach np. rano jak wstałam, potem jak szłam do pracy, potem jak wracałam z pracy. Gorzej było w dni nie pracujace ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z rana- oczywiście. Decyzja podjęta, modlitwa odmawiana. Tylko stwierdziłam, że jest trudna, w sensie nie tak łatwa jak "Ojcze nasz" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z rana
No to to fakt. Dla mnie jednak była łątwiejsza niz duchowa adopcja. Wkrecisz sie zobaczysz :) Własnie przeczytałam meila, jutro Ci odpisze, choc dzisiaj zaczełam, ale juz nie mam sił i padam na twarz. Miłego wieczora ups nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, kochane! jutro mam transfer ! mieliśmy 3 zarodki, ale jeden był nieprawidłowy i zostały 2, jeden w klasie średniej i jeden słabszy. Mam nadzieję, że jutro obydwa będą piękniutkie blastusie. Teraz tylko cała noc myślenia, czy wziąć naraz 2 , czy jeden... ale dylemat, co radzicie? lekarz mówi, że 2 ... będzie to chyba 20 dzień cyklu, bo mi właśnie ten cykl się przedłużył i był naturalny bardzo ładny, tzn hormony idealne i endo takie, że nie muszę nic brać oprócz luteiny, po której się dziwnie czuję, bo i brzuch i biust pobolewa. Zrobiłam test na wszelki wypadek, ale nic nie wyszło, bo za wcześnie, więc jeszcze jutro zrobię, albo mi betę zrobią, już mam dosyć tych pobierań krwi, bo są siniaki... Kupiłam tych testów 10, bo ja nie mam tyle cierpliwości co Wy :) Znam siebie i wiem, że nie wytrzymam do bety, pewnie od 6 dnia zacznę testować co godzinę i zużyję jednego dnia wszystkie, już tak miewałam, że mąż do apteki nocnej latał po zapas ;) Jeszcze to do mnie nie dociera wszystko, zresztą nie mam czasu myśleć i się zastanawiać, bo mam taki zapieprz ostatnio, może to i dobrze. Inaczej z 10 razy bym się rozmyśliła ze strachu. Takiego zwykłego strachu przed przyszłością. W każdym razie wiem jedno, jak mi się uda, to ja nie powiem nikomu, ani dziecku, przynajmniej aż nie będzie całkiem dorosłe, i to nie 18, a minimum 25. / Jagoda , dzięki za założenie maila, świetny pomysł. Ja zaczęłam st.doktoranckie na prawie, ale jak widzisz okazało się, że są ważniejsze sprawy ;) / Z niecierpliwością trzymam kciuki za pierwsze betki dziewczyn po transferze- mam nadzieję, że Wasze będą wyyysoookie, Ja też marzę i Klaudia / Avocado, One, Kola, Anka , chętnie oddałabym Wam trochę mojego luzu przy zastrzykach... / One, Agusia - piję łyczek wina ( bo tyle tylko moge przed jutrem) za Wasze spotkanie !!! Agusia, życzę Ci po wizycie błyskawicznego ruszenia do przodu! / One, ale fajnie, że już niedługo masz trasfer i jeszcze ile towarzystwa, same 13-tki się szykują, będzie się działo... / Kola , super , że już rozmrażanie, wyobrażam sobie, co przeżywasz, bo dopiero co czułam to samo... pięknych zarodeczków życzę, trzymam kciuki! Avocado, obydwie mamy transfer w śro∂ę , trzymaj się, zostały nam tylko godziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z wieczora
A przepraszam o jaka to modlitwę chodzi.Bo ja to już i pompejanska miałam polecona i rozne inne.Obecnie modle się do Matki Boskiej Matemblewskiej sw Rity i sw Dominika i wydaje mi się,ze swiruje i przeginam bo przecież Bog i tak mnie słyszy a ja się rozpraszam.Nie wiem może skupic się na swoim własnym dobrym aniele i przewodniku duchowym?W końcu liczy się przecież intencja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia- super wiesci!! Ale sie cieszę :) powodzenia, trzymam kciuki za Ciebie jutro bardzo mocno. Pisze z tel wiec bedzie krótko- ja ten dylemat miałam do dzis. Przekonał mnie lekarz, proponując 1 i EG. Powiedział, ze tak by on zrobił i tak radzi mnie. Jadąc na wizyte postanowiłam, ze zadecyduje los (wiedziałam, ze zarodki sa mrożone oddzielnie ale nie byłam tego pewna) założyłam wiec, ze jesli sa razem mrożone to biorę parke a jesli po 1 to 1zarodek. Tak wiec okazało sie,ze sa oddzielnie, do tego namawiał mnie lekarza na 1 i decyzja podjęta :) porozmawiaj jeszcze z mezem, zastanówcie sie- bierzes 2, szanse powodzenia większe. Weźmiesz 1, to jeszcze jest drugi w razie czego. Albo moze warto posłuchać lekarza? Decyzja należy do Was, a my tu jestesmy od trzymania kciuków i modlitwy :):) / Gość z wieczora- fajny nick :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One, dzięki, że odpisałaś, że Ci się chciało tak późno. Ja oczywiście spać nie mogę i tu zaglądam :) Chyba zrobię tak jak Ty, wezmę jeden. Do bliźniaków to ja jednak za stara jestem, dzisiaj myjąc córce głowę jak się zgięłam, to się wyprostować nie mogłam ;) od razu mi się skojarzyło z kąpaniem maluszka, jak bym dała radę, a gdzie dwójka. Tak więc wezmę jeden, chyba, że lekarz się uprze, bo może boi się zamrozić słabszego drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze , One, bardzo bardzo dziękuję Ci za kciuki i modlitwę, to bardzo dużo dla mnie znaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×