Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety po 40 są przeźroczyste i nikt i ch nie chce

Polecane posty

Gość gosc 11
Las: skoro nie chcesz byc sama, nie zakochuj sie, ale pokochaj osobe, ktora wyda ci sie dobrym partnerem na zycie. Co to znaczy bardzo, bardzo, bardzo? A w ogole napisz tez o sobie, czy bylas mezatka, czy masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety, macie starsznie skrzywione podejscie do zycia i obraz swiata. Robicie na mnie wrazenie kobiet 80-letnich, nic tylko umierac :O Czterdziestka, czy to facet czy kobieta to na poczatek musi byc jakas atrakcja fizyczna bo tak dziala swiat od tysiecy lat! Dobor naturalny. Akurat wieku 40 lat facet wlasnie zaczynaja wiecej zwracac uage na osobosc i charkter kobiety bo nieraz wielu bylo w zaiwzku czy malzenstwie z kims, na kim sie solidnie sparzyli. Robia sie wiec ostrozni. Na sile wmawiasz ludziom, ze tylko pesymizm to realne podejscie do swiata. Robisz z optymistow jakis idiotow ktorzy nie umieja sobie poradzic z problemami tylko od nich wieja. W rzyczwistosci jest tak, ze gdy postawisz szklanke wypelniona do polowy woda to pesymista bedzie widzial szklanke do polowy pusta a optymista do polowy pelna. Jak myslisz, ktory bedzie sie lepiej czul? Przy pozytywnym podjesciu do zyciu latwiej jest radzic sobie z problemami i latwiej je rozwiazac. Pesymisci natomiast czesto koncza na tym, ze na nic nie maja sily, nic nie umieja zmienic i tkwia w marazmie. Wspolczuje sytuacji z twoja mama. Predzej czy pozniej bedziesz musiala pomyslec nad innym rozwiazaniem bo nie wyrobisz. Potrzebny bedzie jakis dom opieki bo Alzheimer sprawi ze twoja mama i tak nie bedzie cie poznawac a ty sie wykonczysz. Czy nie ma mozliwosci zeby nawet teraz mama mogla przynajmniej dnie spedzac w jakims osrodku gdzie nie zrobi sobie krzywdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i wreszcie bardzo rozsadny głos, ten wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Gościu-Mężczyzno, nie wmawiam nikomu, że optymiści są żli. Tylko pokazuję, że nie każdy rodzi się optymistą i jest prawdziwy w swoim optymiżmie.Znam masę kobiet i mężczyzn, którzy naczytali się masy głupich i szkodliwych książek typu "Możesz zmienić swoje życie" i WSZYSCY STYLIZUJĄ SIĘ NA TO SAMO.Nie są wcale optymistami, ale za wszelką cenę starają się takich udawać - sztuczne uśmiechy, wieczne zadowolenie, a przede wszystkim ZŁOTE RADY DLA WSZYSTKICH , którzy są inni.Cały urok polega na tym, ze każdy z nas jest inny, ma inne odczucia, priorytety, zapatrywania. Ja chcę tylko powiedzieć , że PESYMISTA WCALE NIE MUSI BYĆ ZŁYM CZŁOWIEKIEM I PARTNEREM.Może i widzi tą szklankę do połowy pustą, ale jest bardziej racjonalny, pozbierany i odpowiedzialny.Ma więcej psychicznej siły i determinac.A optymiści zamiast problemy rozwiązywać to je lekceważą, albo uciekają od nich.Podsumowując jeśli ktoś jest pesymistą nie należy go na siłe zbawiać i kazać mu robić coś na co nie ma ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tura kamieni
pierwsze słyszę,żeby optymisci uciekali od problemów albo je lekceważyli.Raczej odwrotnie,lepiej sobie radzą z nimi i czynnie szukają najkorzystniejszych rozwiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
A co do fizycznej atrakcyjności - byłam z facetami, którzy dalecy byli od tego co mi się podoba.To męskie zdanie, że najpierw patrzymy na wygląd i nim kierujemy się w wyborze partnera.Ja się przystojnych facetów panicznie boję - bo to najczęściej pustaki, aroganci , dla których kobieta taka jak ja jest ZWYKŁYM ŚMIECIEM.Mogę sobie na takich popatrzeć, ale być z nimi za Boga bym nie chciała.Są najczęściej jeszcze gorzej zepsuci i puści niż piękne kobiety. Patrzysz z perspektywy faceta, który nie ma takiej emocjonalnej delikatności, inaczej odbiera świat i łatwiej daje sobie radę z uczuciowymi porażkami.Faceta trudniej zniszczyć, upokorzyć, zdeptać jego ego. I chyba nie zdajesz sobie sprawy z podłości własnej płc***odłości małej i dużęj , zamierzonej i niezamierzonej.Braku logiki, kierowaniu się mrzonkami, pobożnymi życzeniami .I niszczeniu wszystkiego co nie jest takie jak oczekujecie.Kobieta ma spełniać pewne standardy - ma być atrakcyjna, pociągająca, mieć seksapil i nieskomplikowaną, miłą i pozytywną osobowość. Wszystkie, które są inne należy wyrzucić na śmietnik, albo na siłę zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Tura Kamieniami - sorry , ale dla mnie większość optymistów to pustaki i istoty na wskroś bezrefleksyjne.Unikają problemów, sytuacji konfliktowych to często konformiści bez ambicji i własnego zdania. Moja mama miała właśnie takie na wskroś optymistyczne i pozytywne koleżanki.Zawsze zadowolone i uśmiechnięte i zbawiające cały świat.Przez całe nastoletnie życie słyszałam od nich , że mam schudnąć, inaczej się ubierać, więcej uśmiechać i nie być przeintelektualizowana.Brzęczały mi, że mam chodzić na dyskoteki.Jak w moim domu skończyły się pieniądze i pojawiły problemy koleżaneczek po chwili nie było.Żadna nie wsparła mojej mamy jak chorował tata, nie pomogła.Dziś udają, że nie poznają mnie na ulicy.albo ze skrępowaniem wymieniają ukłony , modląc się by nie musieć zapytać mnie co u mamy.Nadal są na wskroś pozytywne i uśmiechnięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 11
Czterdziestko rozczarowalas sie co do wielu osob, sama dzwigasz na sobie ciezar opieki nad matka I wychowujesz syna. To pokazuje, jak jestes w istocie silana, jednak tych sil juz zaczyna brakowac. Rodzi sie frustacja, zlosc I oczekiwanie, ze jakis nieprzecietny mezczyzna c***omoze zyc. Oby tak bylo. Na wszelki wypadek sprobuj znalexc realna pomoc od innych. Od dalszej rodziny czy przyjaciolek mamy. Popros o pomoc. Moze juz nie badz przystania dla wojownikow. I nie dawaj za duzo. Pisalam wczesniej o sferze seksulanej w twoich zwiazkach. Moze sie myle, ale rozwaz, czy to ze ty "uwielbiasz seks" nie jest tez dawaniem zbyt duzo, zamiast pozwoleniem na zdobywanie. Chcialabym, zebys korzystala z naszej obecnosci tutaj, z czasu, jaki c****swiecamy. Czy rzeczywiszcie tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Gościu11, na jakim świecie żyjesz....W takiej sytuacji pomoże Ci tylko najbliższa rodzina.A ja jej nie mam.Dalekiej też nie mam.A przyjaciółki mamy najchętniej przyznałyby , że nas nie znają.Ludzie nie chcą problemów.Chcą patrzeć na życie optymistycznie, bezproblemowo.TO JEST WŁAŚNIE EFEKT TEGO dzisiejszego OPTYMIZMU, KTÓRY TAK SIEJECIE.Owszem , rozwiązać swoje problemy pozwala na rozwiązanie swoich problemów, ale inni mają je rozwiązać sami.Bo po co mam się smucić, poświęcać czas , komuś innemu jak mogę na własne przyjemności.Jak poproszę o pomoc będą ode mnie uciekać.Już i tak to robią, bo jestem zmęczona, przygnębiona i smutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tura kamieni
Hmm,patrzenie na świat optymistycznie,to patrzenie na świat nie bezproblemowo,tylko w taki sposób,aby przynajmniej próbować zaradzic zaistniałej sytuacji.A to,czy się ktoś od nas odwroci w razie problemów,nie ma nic wspólnego z tym,czy jest on optymiusta czy pesymista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Ma.Odwracają się najczęściej ludzie , którzy są tymi sztucznymi optymistami . Ludziom się nie chce rozwiązywać cudzych problemów.Swoje często spychają i udają, że nie istnieją.Ma być fajnie, ma być bezproblemowo, konsumpcyjnie, wygodnie. Dostałyśmy lekcję z mamą jak zachorował ojciec.Ja nie mogłam jej pomóc za wiele miałam małe dziecko.To ja bardziej potrzebowałam jej pomocy.Mama musiała zrezygnować z pracy.Dlatego jej emerytura jest symboliczna. Nie mam złudzeń - pomagała mi koleżanka z niepełnosprawnym dzieckiem. Tylko na nią tak na prawdę mogę liczyć.Ona wie co to znaczy bieda, uwiązanie i bezradność.Tylko ona z anielską cierpliwością traktuje moją mamę, karmi ją czesze.Ale ma własny problem i może zajrzeć tylko wtedy gdy jej dziecko jest w szkole.Ania też jest sama.Mąż zostawił ją , bo jak to powiedział "nie jest w stanie patrzeć na cierpienie żony i syna".Takich kobiet jest cała masa - ok 88 % niepełnosprawnych dzieci wychowuje się w niepełnych rodzinach. Zejdzcie ludzie z chmurek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Gościu 11 , wracając do relacji damsko-męskich jak wyobrażasz sobie długie zdobywanie w sytuacji kiedy jesteś samotnym rodzicem?Nie masz możliwości na długie chodzenie ze sobą, romantyczne kolacyjki, trzymanie się za rączkę. Tym bardziej, że jesteś tak spragniona bycia z drugim człowiekiem, że rzucasz się w taki związek trochę bez instynktu samozachowaczego. Nieczęsto spotykam faceta, który mnie chce.Który zwróci na mnie uwagę.Staram się długo rozmawiać, ale na bycie obok kogoś bez angażowania nie mam szans.To przywilej osób, które są wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam że to pisze ale potrzebne ci jest porządne bzykanie, sądzę że po upojnej nocy z kimś wiele rzeczy nabrałoby innych barw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
A żebyś wiedział gościu.Niestety, nie mam na nie szansy.Mam nadzieję, że nikogo nie zgorszę i nie zdemoralizuję tym tekstem - ale jak pisałąm seks jest człowiekowi potrzebny jak jedzenie i picie.Nie będę udawać cnotliwej hipokrytki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no może z tym jedzeniem i piciem przesadziłaś, ale fakt, od czasu do czasu człowiek się powinien bzyknąć... a kiedy ostatni raz uprawiałaś seks? tzn jaką masz przerwę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może... pomyslisz o seksie za pieniądze..? nie oburzaj się tylko tak zaraz, doczytaj do końca zamawiasz sobie młodego chłopaka, cena pewnie 50- 100 zł , który zajmuje się tym profesjonalnie, jak nie chcesz się kochać, to cię tylko popieści i już... możesz miec stałego takiego pana, np raz na 3-4 miesiące, to zawsze lepsze niż nic, jeśłi uważasz że na seks nie masz szans to może zamiast kosmetyku zafundowac sobie taką noc, taki facet da ci to czego potrzebujesz, to jego praca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo zafunduj sobie fajny wibrator, to nie jest to samo co bliskość mężczyzny,ale zawsze coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaZEwsiii
no nie... rewelacja z tym seksem za pieniądze, hehe. Nie każdemu jednak to odpowiada. Niektórym, zarówno kobietom jak i mężczyznom taka sytuacja by ubliżała. A teraz do autorki. Nie wbijaj sobie kochana w głowę, że jestem nieatrakcyjna wizualnie i stad trudności w znalezieniu partnera. Jest więcej nieatrakcyjnych facetów niż kobiet i naprawdę prawdziwe potwory lub menelówki znajdują chłopaków. A jak któryś wyraził się źle o twojej atrakcyjności to tylko śwaidaczy, ze zadałaś się z chamem... Twój problem być może tkwi w sytuacji domowo rodzinnej. Dodatkowo bywasz zmęczona, niesczęśliwa a to nie zachęca. MAsz mało wolnego czasu, to też nie jest miło widziane. Niestety takie czasy, że trzeba szczerzyć zęby i świergolić, broń Boże nie obnosząc się ze swoim intelektem. Udawać mentalnośc gorącej kotki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Rok przerwy.Ale tak w zasadzie to 6 lat. Zlituj się gościu - mam sobie do końca zniszczyć wartość jako kobieta?Bo jestem tak beznadziejna, że muszę płacić za seks?Może faceta pójście do prostytutki nie upokarza, bo mnie i owszem.To nie to...Już o finansach i chorobach nie wspomnę.Jak sobie pomyślę ile i kogo taka osoba mogłaby obsługiwać to mi się zbiera na wymioty. A wibrator mam, ale tak na prawdę mnie nie brakuje samego seksu ale czułości drugiego człowieka.Tylko mi kobiet proszę nie proponuj, bo jestem na wskroś heteroseksualna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaproponowałam to tylko i wyłacznie jako rozwiązanie doraźne, po prostu lek na wyjątkowo, powtarzam, wyjątkowo trudną sytuację. Po prostu zamknąc oczy, nie myslec, wziąć co swoje i zapomniec, po co się katowac wyrzutami sumienia , a obniżone poczucie własnej wartości już masz, więc na tym polu niewiele do stracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
baboZEwsi tych chamów było wielu.Może menelówkom i potworom nie przeszkadzają takie komplementy.Mnie zniszczyły całę poczucie atrakcyjności.Wierz mi jestem silna - wiem , że nie jestem brzydka.Mimo tego, że NIGDY z męskich ust nie usłyszałam komplementu. Faceci to egoistyczne , smętne , bezmyślne fiutki.Bez problemu i udawania mogłabym być zmysłową kobietą, ale zwyczajnie boję się to pokazać by nie być postrzegana żałosna, obleśna i śmieszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Wiele do stracenia gościu - GODNOŚĆ. I wiedz jedno, kobieta by mieć orgazm musi czuć się wyjątkowa, porządana - w przypadku pana z agencji raczej trudno o takie uczucia.U kobiety przyjemność siedzi w mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy jeśli powiesz że zależy ci na czułym seksie, albo tylko na głaskaniu, przytulaniu, - dostaniesz dokładnie to czego zażądasz. nawet nie musi byc stosunku, możecie nawet tylko pogadać, poprzytulać się korzystanie przez facetów z prostytutek to nie to samo co facet do towarzystwa dla samotnej kobiety, tak uważam możesz poprosić o inteligentnego zadbanego pana na poziomie.. płacisz, wymagasz, nie odpowiada ci, - dziękujesz. nie namawiam, nie wiem czy sama bym umiała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps: taki młody facet może być zachwycony taka spragniona seksu dojrzałą kobietą, i namiętny seks wcale nie musi być udawany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Facet, kompletnie nie rozumiesz kobiet.By wpuścić kogoś do łóżka muszę do tego kogoś coś czuć.I wiedzieć, że ta osoba czuje coś do mnie.Nie bawi mnie przytulanie przez obcą osobę.Ani towarzystwo faceta, któremu płacę. Jeśli bolało mnie to , że moi faceci mnie nie pożądają i nie kochają to prostytutka nie jest żadnym wyjściem z problemu.Nie potrzebny mi kac moralny gigant. Mylisz się gościu - facet może iść sobie do prostytutki, bo ma taką g***towną potrzebę.Tak jak do masażystki.Ulży mu i zapomni.Kobiecie potrzebne jest uczucie, a tego się kupić nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem facetem rozumiem jaka jest róznica między meską a damską prostytutką, oraz dlaczego się korzysta z takich usług panowie do towarzystwa sa jak najbardziej w obiegu, więc jakas podstawa do tego musi być może po prostu pogódź się z własną sytuacją- będzie ci w końcu lepiej cokolwiek ci się doradzi, masz 500 "ale", widzisz to..? najlepiej usiądź i sama sobie znajdź rozwiązanie, w końcu nikt za ciebie życia nie przezyje, każdy ma swoje problemy i niech się nauczy je rozwiązywac, tak będzie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslisz że jak będziesz jęczeć to się ktoś przejmie tym że nie masz się z kim bzykać..? kobieto, ile ty masz lat...? każdy patrzy na siebie, każdy się stara rozwiązać swoje problemy, a uwierz, że każdy je ma, większe czy mniejsze, nikt nie będzie koło ciebie skakał, radzisz nam zejsc na ziemię..? sama zejdź na ziemie, życie to twarda gra, nie ma tu sentymentów, wydaje ci się że coś ci się należy od zycia..? idź powiedz to dzieciom, młodym ludziom którzy umierają na raka, 19 latek walczy z rakiem kości, nigdy nie zaznał smaku seksu, i pewnie nie zdązy.... a ty smęcisz na tym forum jakbyś była najcięzej doświadczona na tym świecie, g***o prawda, wstydziłabyś się tak jęczeć, ludzie mają sto razy gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do fizycznej atrakcyjności - byłam z facetami, którzy dalecy byli od tego co mi się podoba. t Masz odpowiedz na swoje pytanie. Ignorujesz prawa natury na wlasna niekorzysc. Nasze cialo wie lepiej od nas, kto bedzie dla nas odpowiednim partnerem :D Zachodza w naszym ciele rozne reakcje chemiczne i hormonalne ktore sprawiaja, ze dana osoba sie nam podoba. I tego nalezy sie trzymac! Cialo jest niezaklamane, ma w nosie jakie kto ma auto czy zarobki. Cialo jest uczciwe i nikt Ci nie powie w bardziej szczery sposob kto bylby dla Ciebie wlasciwa osoba :-D Ty ignorujesz to i dlatego trafiasz na ludzi, ktorym ani Ty sie nie podobasz ani oni Tobie. Nastepnym razem sproboj czegos z facetem, ktory ci sie wyraznie podoba :) Piszesz dalej: To męskie zdanie, że najpierw patrzymy na wygląd i nim kierujemy się w wyborze partnera. t To nie meskie zdanie tylko zdanie natury. Od mniej wiecej kilkudziesieciu tysiecy lat :-D Nasze ciala sa bardziej inteligentne niz czy sie wydaje :-D W ciagu paru sekund potrafia podswiadomie okreslic czy z dana osoba cos bedzei czy nie, czy dana osoba nadaje sie na partnera czy partnerke. Przy tym nie nasze ciala nie zastanawiaja sie nad tym jak sie ktos wyslawia, ile ma na koncie ani czym jezdzi. Nie, one po prostu czuja czyis zapach, czasem zwykly dotyk, ogolny widok i juz - skomplikowana decyzja, w ktora wchodza kompleksowe anailizy chemiczne i hormonalne zostaje podjeta w ciagu mniej niz minuty. Co ciekawe, najczesciej nasze ciala maja racje :) Jest taka ksiazka autora Malcolm Gladwell, ktora nazywa sie Blink i mowi o naszej umiejtnosci myslenia bez myslenia :-D W tek siazce opisane jest, ze wystarczy przeanalizowac interakcje danej pary w ciagu mniej niz minuty zeby swtierdzic czy sie pozniej rozwioda cz ynie :-D ksiazka bardzo ciekawa, zgoogluj sobie. t Piszesz rowneiz: Ja się przystojnych facetów panicznie boję - bo to najczęściej pustaki, aroganci , dla których kobieta taka jak ja jest ZWYKŁYM ŚMIECIEM t Masz worek kompleksow i wmawiasz sobie pewne rzeczy. Widze tu ogromne uprzedzenia i mysleniez stereotypami. Dlatego Ci nie wychodzi! Nie dajesz szansy ludziom, zeby zobaczyc jacy naprawde sa tylko z gory zakladasz jacy sa na podstawie ich wygladu. To jest smieszne. Tak jakby pryszcze na nosie, lysina i brzuch mogly zagwarantowac dobry charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry , ale dla mnie większość optymistów to pustaki i istoty na wskroś bezrefleksyjne.Unikają problemów, sytuacji konfliktowych to często konformiści bez ambicji i własnego zdania. t Mylisz sie. Optymisci to ludzie ktorzy widza szklanke do polowy pelna i to dodaje im sily zeby ja napelnic calkowiecie. Natomiast pesymisci (a Ty jestes tego mega przykladem) nie tylko widza szklanke do polowy pusta ale jeszcze zyja w przeczuciu, ze zaraz nawet ta polowa sie rozleje i zostana z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×