DLACZEGO NARAŻACIE WŁASNE DZIECI NA NIEBEZPIECZEŃSTWO KALECTWO I ŚMIERĆ

O Boziu jeszcze używane foteliki sprzedajecie? Macie nierówno pod sufitem??

No dobra, przekonałyście mnie, straszna ze mnie matka, że od tylu lat narażam moje dzieci na takie niebezpieczeństwo. Podjęłam decyzję.Wprawdzie fotelików już wymieniać nie będę,ale postanowiłam coś innego,co znacznie podniesie bezpieczeństwo moich dzieci. Od jutra będą one jeździć samochodem w kaskach na głowach. Zawsze to coś

Ja pier...

W kaskach i kolnierzu ortopedycznym

Ale się czepiacie. Przecież chcemy dobrze. Pokazujemy wam że są inne rozwiązania, bezpieczniejsze. Droższe, ale bezpieczniejsze. I teraz wasza rola, czy uznacie że 1500 zł to za drogo aby zapewnić dziecku bezpieczeństwo? Jeżeli tak, to nie życzę Wam abyście przekonały się jaką cenę niesie oszczędzanie na bezpieczeństwie dziecka.

Ja też nie mogę wymienić fotelika,ale jako dobra matka od jutra jeżdżę na wstecznym.

"I teraz wasza rola, czy uznacie że 1500 zł to za drogo aby zapewnić dziecku bezpieczeństwo? ": Wiesz ile wynosi najniższa krajowa w Polsce? 1200 zł netto . Jak ludzie tyle ( a jest ich bardzo duuzzzoooo )zarabiają to nie kupują fotelika za 1500zł Rozumiesz to ? i błagam, cie nie pisz tego dziecinnego testu " jak tyle zarabiają to nie powinni mieć dzieci "ble ble ble

Osoba która tyle zarabia raczej nie ma samochodu.

A dlaczego majja nie miec samochodu ?

1200 zl na miesiąc to za co mają kupić samochód? Raczej nie stać ich na utrzymanie samochody, chyba że jeżdżą jakimś rozpadającym się rzęchem który kosztował 1000 zl

Nie wyobrażam sobie mojej 18-miesięcznej siostrzenicy siedzącej tyłem do kierunku jazdy. Czy te dzieci mają nogi podkurczać czy co? :/ Poza tym jak prowadzę to wolę widzieć w tylnim lusterku co się dzieje z dzieckiem zwłaszcza jak bardzo źle znosi ono jazdę samochodem

Dzieci w foteliku tyłem do kierunku jazdy nie mają podkurczonych nóżek. Wystarczy zakupić odpowiednie lusterko i będziesz widzieć co dziecko robi

I następna, która nie widziała na oczy jak taki fotelik wygląda, a już mówi o podkurczonych nogach. A jak myślisz? Ile czasu dziecko w przedszkolu czy zerówce spędza na dywanie ze skrzyżowanymi nogami? Uwierz, że dłużej niż wynosi jazda w mieście. Poza tym dzieci mogą różne pozycje przyjmować i robić w tym foteliku z nogami różne rzeczy. A gdybyście poczytały wyniki badań, to byście wiedziały, że przy foteliku montowanym przodem do kierunku jazdy, niebezpieczeństwo uszkodzenia poważnie kończyn jest o 75% wyższe niż w przypadku fotelika montowanego tyłem. Przy uderzeniu, gdy dziecko siedzi przodem, nogi "latają", obijają się o przednie siedzenie itp. Przy siedzeniu tyłem *****nóg podczas wypadku jest ograniczony i urazy są mniejsze. To wszystko jest napisane w artykułach na ten temat. Poczytaj o Test Plus, o normach w Skandynawii, o tym, że w innych krajach dzieci do 4 roku życia wozi się tylko tyłem.

autorko rozumiem ze placą ci za pozycjonowanie stron? ale nie unos sie tak.i nie życz komus zle.bo robisz to,między wierszami. a swoją drogą jak drugi samochód walnie od tyłu to tez moze byc podobny efekt.

No wlaśnie nie płacą mi... Bardzo bym chciała aby placili mi za wyrażanie mojej opini:) gdzie można zrobić taki biznes? Wypadki w tył samochodu to jakieś 1% wszystkich wypadków

Wifi mi również nikt nie płac***** prostu mamuśki nie są świadome jaką krzywdę mogą wyrządzić dzieciom.

Walkujesz ten temat ktorys dzien pod rzad. Bardzo modne zrobily sie ostatnio test plus i osiem gwiazdek. Wszyscy wiemy ze tylem bezpieczniej ale przestan sie podniecac tak bo to niezdrowo.

wifi piałam "nad Tobą", autorką nie jestem, a chyba do mojego wątku się odnosiłaś.. Po prostu ostatnio siedzę w temacie, czytam, "doszkalam" się.. Jak pisałam na początku, za kilka miesięcy czeka mnie kupno fotelika. Na razie roczny synek mieści się spokojnie w 0-13..jeszcze w nim pojeździ, a potem właśnie coś montowanego tyłem. A że chcę już mieć jakiś pogląd na tę sprawę, to czytam, rozmawiam ze sprzedawcami (czasem się za głowę łapię, jakie głupoty gadają). Chcę już mnie więcej wiedzieć na jaki fotelik się decydować i ile to będzie wynosiło. Mam kilka typów.. muszę je obejrzeć, zobaczyć itp.

"Wypadki w tył samochodu to jakieś 1% wszystkich wypadków" no nie powiedziałabym. a skąd masz takie statystyki? dosyć często się słyszy o karambolach. a jak uderzy w bok to w sumie wszystko jedno bo obrażenia będą takie same. jak by nie kombinować zawsze może coś się zdarzyć.