Czy wasze dzieci mają wyraźnie zarysowaną rynienkę podnosową

Autorko wątku. Jeśli jeszcze tu zaglądasz, daj proszę znać co u Ciebie. Jak rozwija się Twoje dziecko. Czy zostało zdiagnozowane?

Do zaniepokojonej matki: to jest prawdopodobnie FAS. Zgłoś się do psychologa i postaraj się o wczesną interwencję dla dziecka, a później o wczesne wspomaganie.

byłam w bardzo podobnej sytuacji , bardzo sie matrwiłam bo tez zdarzało mi sie wypic kilka razy w ciązy nieplanowanej . W szpitalu nikt nic nie mówił . Rynienka rzeczywsiscie nie jest bardzo wyrazna ale starszy syn ma podobna wiec zapytałam dwóch pediatrów ktorzy wykluczyli fas a wrecz powiedzeli ze byłoby to widoczne zaraz po urodzeniu i wpisane w ksiazeczke . Syn tez słabo mówił do 4 lat .

Muszą wystąpić wszystkie cechy zewnętrzne aby można było mówić o Fas.

A to że ktoś ma mało zarysowana rynienke czy odstające uszy i szeroki rozstaw oczu to rzecz zupełnie normalna.

Przyjrzyjcie się ludziom a może połowa z nich ma FAS? HaHaHa

Dawaj że zdjęcie tego upośledzonych brzdaca. Objawy na 100% wskazują że dziecko ma chorobę i gorszy start w życiu dz ieki tobie pijaczko. Zmarnowalas mu życie

Moj synek ma wyraźnie zaznaczoną rynienkę podnosową. Ja też niepokoiłam sie całą ciążę, i dowiedziałam się o niej w 7 tygodniu a do tego czasu zdarzało się pić alkohol (nie jakieś upijanie, ale coś tam piłam), myślałam że zejdę na zawał całą ciążę, tak się zamartwiałam. Synek urodził się z wagą 4 kg, 56 cm wzrostu, w 4 miesiącu mierzył 70 cm. Jest dużym i pogodnym chłopcem, ( mimo iż całą ciążę przepłakałam ), nie ma problemów z napięciem mięśniowym, myślę że niepotrzebnie panikujesz.

Ciekawe co u autorki. Ja przeszłam tą drogę. Wypiłam dwa kieliszki wina w 3 tyg od zapłodnienia, zanim dowiedziałam się o ciąży. Położnik mnie wyśmiał, kiedy mu powiedziałam o obawach. Ale kiedy urodziłam syna... Wiedziałam. Miał cechy. Neonatolog nie zwrócił uwagi na te cechy dysmorficzne. Pediatrzy,neurolodzy, rehabilitantka też nie. Syn miał lekko obniżone napięcie. Mowa rozwinęła się bardzo dobrze, a z czasem stwierdzono chorobliwą gadatliwość. Syn jest do dziś skrajnym niejadkiem. Diagnozę FAS dostał w wieku 3 lat. Specjalista powiedział mi, że polscy neonatolodzy i pediatrzy zupełnie nie potrafią rozpoznać FAS. A także podkreślił, że większość przypadków FAS to właśnie z takiego bardzo okazjonalnego picia, bo obecnie większość kobiet spożywa alkohol okazjonalnie, a do krytycznej fazy embriogenezy dochodzi w czasie kiedy 70% kobiet nie wie jeszcze o ciąży.

I jeszcze najważniejsze. Mit o tym, że alkohol nie trafia do embrionu, bo nie ma łożyska to efekt braków w wykształceniu tych, którzy głoszą tą bzdurę. Jest dokładnie na odwrót. Brak łożyska powoduje, że embrion jest w ogóle nie chroniony.

Specjalista od FAS wyjaśnił mi też, że to nie jest tak, że alkohol uszkadza embrion i musi go być sporo. Nie. Alkohol zaburza metabolizm substancji niezbędnych do embriogenezy i w ten sposób zaburza proces tworzenia embrionu. A do tego wystarczy niewiele. Tak działają też niektóre leki uznane za teratogeny.

Znowu pisze pijaczka, która chlała całą ciążę, a teraz udaje świętą.

Ja wypiłam w tym 5 tygodniu i to sporo. Tak upiłam się będąc na weselu siostry. Oczywiście nie wiedziałam o ciąży. Zrobiłam tego dnia test i wynik był negatywny. Często mi się okres spóźnił nawet 10 dni. W ten sposób wypiłam też w 6, a to podobno już katastrofa. Dziecko mam zdrowe i piękne. Moja siedmiolatka ma pięknie wyrzeźbione usteczka i rysy bez śladu dysmorfii. Rozwój społeczny, fizyczny i intelektualny bez zarzutu. A przecież wypiłam dużo więcej niż niby wypiła autorka powyższego postu...

Ha, ha znowu alkoholiczki będą straszyć zwyczajne dziewczyny, że urodzą fazika po jednym kieliszku. Taaaaa.. Akurat!!!!!!! :D

:D :D :D Zazdroszczą normalnym kobietom zdrowych dzieci. Znam kilka naprawdę porządnych dziewczyn które zupełnym przypadkiem napiły się w tym sławnym tygodniu i co? Nic. Mają śliczne i normalne dzieci.

A ja znam bardzo odpowiedzialną i inteligentną kobietę, która pije alkohol tylko od święta i maks dwa kieliszki wina. I co? Wypiła kiedyś (razem ze mną) na sylwestra. Nie upiłyśmy się tego dnia wogóle. A dzieciak z problemami. Wyszło dopiero w szkole. Wcześniej rozwój wydawał się ok. Ale zawsze był bardzo wrażliwy, dużo płakał i się denerwował. No i wybiórczo je do dziś. Usta ma kształtne, ale zmarszczki nakątne bardzo widoczne i jest jakiś taki niepodobny do rodziców ani braci. Ma też taką kanciastą twarz (zupełnie inaczej niż rodzeństwo) charakterystyczną dla fas u starszych dzieci. Matka coraz bardziej mi się żali, jaki on niedojrzały i impulsywny. Tak jakby nie dojrzewał emocjonalnie.

Mam nadzieję, że u autorki wszystko w porządku- jesteś bardzo mądrą mamą.

Co do niektórych kobiet, jestem w szoku jak ogromna część z Was jest po prostu niedoedukowana. 

Nie wiedzialam Ze bylam w ciazy z pierwszym dzieckiem do 5 tygodnia I do tego czasu pilam alko.

byly wakacje, wezels, grille itd. Synek mial cechy- rynienka, dluga przerwa miedzy nosem a warga, cienka warga gorna, oczy. Od niemowlectwa byl trudny. Ma dzis 6 lat i problemy wychowawcze, ale inelignecje ma ponadprzecietna I ma w szkole dopasowany program nauczania. gogglowalam, googlowalam I wpadlam na strone instructie specjalizujacej sie diagnoza FAS. Wyslalam im zdjecia, ale stwierdzili, Ze nie ma cech....

z drugim dzieckiem tez wpadka ale zorientowalam sie szybko bo juz w drugim tyg po zaplodnieniu. Tez pilam alko w tym czasie I mega panikowalam. Synek jest piekny, z pelnymi wargami, wielkimi oczami I wielkim sercu. Zero problemow wychowawczych.

 

przed zajscoem w trzecia ciaze nie pilam 2 miesiace I oczywiscie cala ciaze tez nie .surprise! Cora ma dluga przerwe miedzy nosem a warga. Warga gorna moze nie bardzo cienka ale nie jest tez “ pelna” w kazdym razie z wygladu bardziej do stars ego syna podobna. I uwaga ! Zarowno w mojej jak I w rodzinie meza sa osoby o takich cechach dysmorficznych jak cienkie wargi i wydluzona przerwa miedzy nosem a warga. Wiec zanim zaczniecie dziewczyny panikowac to moze rozejrzyjcie sie w rodzinie za takimi  osobami. Jesli chcesz pogadac to napisz  diana2332@wp.pl

 

 

 

Dnia 19.01.2018 o 22:31, Gość gość napisał:

A ja znam bardzo odpowiedzialną i inteligentną kobietę, która pije alkohol tylko od święta i maks dwa kieliszki wina. I co? Wypiła kiedyś (razem ze mną) na sylwestra. Nie upiłyśmy się tego dnia wogóle. A dzieciak z problemami. Wyszło dopiero w szkole. Wcześniej rozwój wydawał się ok. Ale zawsze był bardzo wrażliwy, dużo płakał i się denerwował. No i wybiórczo je do dziś. Usta ma kształtne, ale zmarszczki nakątne bardzo widoczne i jest jakiś taki niepodobny do rodziców ani braci. Ma też taką kanciastą twarz (zupełnie inaczej niż rodzeństwo) charakterystyczną dla fas u starszych dzieci. Matka coraz bardziej mi się żali, jaki on niedojrzały i impulsywny. Tak jakby nie dojrzewał emocjonalnie.

Może gdyby nie wypiła to dziecko byłoby takie samo.

Dnia 3.01.2014 o 14:21, Gość zaniepokojona matka napisał:

Bo ja wpadłam w panikę. Dziś rano było w tv o FAS, zaczęłam czytać z ciekawości. Mój syn ma dziś 4,5 roku. Dowiedziałam się, że jestem w ciąży w piątym tygodniu jej trwania. Przez te pięć tygodni zdarzało mi się spożywać alkohol, byłam w tym czasie na dwóch weselach, były wakacje, urlop, przyznaję się że popijałam. Oczywiście gdy tylko się dowiedziałam, że jestem w ciąży, od razu odstawiłam wszelkie używki, zaczęłam przyjmować kwas foliowy. Problem w tym, że moje dziecko ma bardzo mało wyraźnie zarysowaną rynienkę pod nosową, ma także niewielki nosek, wąską wargę i dość sporą przerwę między nosem a ustami. To są m.i. objawy FAS właśnie. Rozwojowo też bywały z nim problemy, m.in. bardzo niewiele mówił do 3-go roku życia. Był u różnych specjalistów z zakresu logopedii, psychologii, pedagogiki, pediatrii i nikt nigdy nie zwrócił mi uwagi na FAS, ale teraz jak poczytałam o tym zespole to obawiam się, że może dotyczyć mojego syna. Jestem w totalnej rozsypce, szczerze mówiąc. Nie wybaczę sobie nigdy jeśli okaże się to prawdą

Wiem, że post stary ale może komuś pomogę. Ja nie piłam alkoholu ani nie paliłam papierosów a kwas foliowy brałam na 4 miesiące przed zajściem w ciążę. U nas też był duży problem z mówieniem do 3 roku życia.