Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zszokowana ciezarna

Jestem w ciąży i teściowa też

Polecane posty

Gość Zszokowana ciezarna
Daga jaga a skąd wiesz, że jej nie pogratulowaliśmy? Pogratulowaliśmy jej, ona nam i dla nas temat był zamknięty. Ale dla niej nie... najpierw zaczęła nawijać o tym jak to urządzi pokój, potem zaczęła wypytywać kiedy pójdziemy kupić ciuszki i kiedy będziemy oglądać wózek, potem zaczęła dyskusję nad imionami. No wybacz, ale dla mnie na tym etapie ciąży to przesada. Poza tym skąd przekonanie że ja muszę wszystko wybierać wspólnie z nią? Czemu nie możemy robić tego osobno? Po tym jak wyszła do kuchni teść powiedział, że ona od kilku dni o niczym innym nie mówi, tylko o swoim błogosławionym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zbieraj tyłek w troki autorko i idź porozmawiaj z teściowa. Ze wszyscy cieszą sie z jej ciąży itd ale zeby nie odrzucała córki która bardzo cierpi. Nie wierze ze teściowej tak na mózg padło ze słowa mi zrozumie. Było nie było kilkanaście lat pod jednym dachem mieszkali. Skoro dzieci czuja sie odrzucone tzn ze chyba aż tak zle im tam nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy ty nie nawijałabyś non stop o swojej ciąży po tylu latach starań.Z każdym twoim wpisem coraz bardziej wychodzi z ciebie niezadowolona i niedojrzała gówniara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowana ciezarna
Co do egoizmu. Każdy jest egoistą, nie oszukujmy się, bo zawsze chcemy aby nam było dobrze, nie ma za wielu altruistów na świecie. Ale teściowa wcale nie jest od nas lepsza, więc nie rozumiem zarzutów, że jesteśmy egoistami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki Jak ja zaszłam w druga ciąże pierwsza straciłam to tak panikowałam ze masakra. Wszyscy mieli mnie dość a moja przyjaciółka powiedziała ze jak zajdę w druga ciaze to ona sie wynosi na drugi koniec swiata. Widzisz jedni przezywają ciaze czy cokolwiek innego w ciszy inni sie z tym obnosza na wszystko strony. Tacy ludzie sa. Zrozumcie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeKo
Autorko a ty na serio masz 25 lat ? Jeśli tak to jesteś bardzo niedojrzała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowana ciezarna
Ale dlaczego ja mam ją rozumieć a ona nie może zrozumieć swoich dzieci? Tak jak ktoś napisał inaczej by się czuli jakby mówiła że będą mieli rodzeństwo, a inaczej że ona wreszcie będzie miała dziecko. Mogę być i smarkulą, ale rozmawiać z nią nie będę. Ja też jestem w ciązy i nie zamierzam się denerwować, niech ona rozmawia ze swoimi dziećmi,ja się w to nie mieszam, bo będę potem wrogiem, chyba, ze już jej nie zależy. I może dla Was to wyolbrzymianie, że nie mówi o rodzeństwie tylko o pierwszym dziecku, ale dla mojego męża i jego siostry to problem i ja ich rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam Cię autorko i nie rozumiem z czym macie problem? Odwaliły jej hormony, cieszy się pokojem dziecka i tymi przygotowaniami. Masz pretensje, że była ponoć "bezpłodna"? Ja też byłam, a stał się cud. Zdarzają się takie rzeczy tym bardziej jest to dla niej radość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech tylko mężulo się nie popłacze.Załatw mu jakiegoś psychologa bo jak tak dalej pójdzie to chłopina się nie pozbiera.Swoją droga wybacz ale wzięłaś sobie straszną c/i/p/ę za męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda daga_jaga, że nie zostałaś już do końca bezpłodna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowana ciezarna
Nie mam pretensji że stał się ten cud. Czy cokolwiek to było. Po prostu to był wynik mojego zaskoczenia i szoku, a nie to że w wieku 40 lat można zajść w ciążę. Problem mam z tym, że ewidentnie teściowa odrzuciła jakkolwiek głupio to brzmi swoje dzieci. I nie chodzi o noszenie na rączkach czy głaskanie po główce. Chodzi o to, że ona cały czas podkreśla co jest przykre, że wreszcie będzie miała dziecko :( A dwójki wcześniej nie miała? Jakby mówiła że się cieszy, że będzie jej dane urodzić, byłoby lepiej. Może dla Was to niuanse i głupie słówka, ale widzę, że moich bliskich te głupie słówka po prostu bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowana ciezarna
Nie, wzięłam sobie wrażliwego i dobrego człowieka. Rozumiem, że Ty preferujesz typ macho co przyjdzie do jaskini, walnie pałą w łeb, ale to kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda,że tej dobroci i wrażliwości nie wykazuje w stosunku do matki tylko skupia się na własnej d***e i płacze jak mu źle bo będzie miał braciszka lub siostrzyczkę i mamusia już nie będzie go kochać.Oj jaki on biedny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona adoptowała duże dzieci, a teraz jest w ciąży , każda matka wymyśla imiona, ogląda wózki, ciuszki, mebelki, zabawki. Przecież to normalne. A ty jesteś po prostu zazdrosna o jej ciążę Przecież można sie wspólnie cieszyć. i z twojej ciąży i z jej. Ona nigdy nie miała niemowlaka. Dla niej to jest cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowana ciezarna
Właśnie, że nie płacze, że będzie miał braciszka lub siostrzyczkę i mamusia nie będzie go kochać, chodzi o to, że jego mamusia jak to określasz ani razu nie powiedziała, ze oni będą mieli rodzeństwo tylko ona będzie miała dziecko. Tak jakby ich nigdy w jej zyciu nie było - rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ten typ
jakos mnie nie dziwi ze staraczki bronią teściówki :O to typowa staaczka ktora wreszcie bedzie miala bejbika i wybiera wozek w 12 czy 13 tygodniu... :omg ale ciaza jest tylko jej, tak samo bedzie z dzieckiem. autorko ciesz sie bo jesli urodzi chlopca, to o ile dozyje bycia tesciowa to bedzie tesciowa z horroru co uprzyjemni zycie nieszczesniczce ktora jej synusia zabrala. boze jak dobrze ze nie mam tesciowej!alleluja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowana ciezarna
Na resztę odpiszę jutro, bo wychodzę już z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, bo twoja teściowa 21 lat marzyła o ciąży. Marzyła o tym, aby móc urodzić dziecko. Ona mówi, nareszcie swoje, bo z jej ciała, z jej krwi. Żadna kobieta, która nie musiała się starać o zajście w ciążę, tego nie zrozumie. Postaw się na jej miejscu, masz dwoje adoptowanych, nie biologicznych dzieci i nagle zachodzisz w upragnioną ciążę po tylu latach starań. I nagle synowa czuje do niej dystans, adoptowane dzieci mają podobny stosunek, to ona odbiera to tak, że gdyby te dzieci były przez nią urodzone, to miałaby od nich wsparcie. Pewnie stąd te teksty o prawdziwie swoim dziecku. Ty autorko jesteś głupia i tyle. Są matki, które rodzą z własnymi córkami i świat się nie wali. Ja myslę ze ty miałaś nadzieję na zapewnienie w razie czego opieki dla swojego dziecka, a tu figa z makiem. Teściowa będzie miała własne bobo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jakiej opiece nad dzieckiem piszecie skoro jej tesciowka ma 40 lat tępe kwoki? przeciez 40 latka pracująca nie będzie niańczyć wnuka. ale debilki ja nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bobo? To nie dziwie sie ze uwazasz ze takie wow z powodu zajcia w ciaze jest normalne. jak piszesz bobo to zamiast mozgu masz pieluche i popierasz takie akcje ciezarowek ktorym w 5 tygodniu ciazy nalezy ustepowac miejsca w autobusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie autorka jest zwyczajnie zazdrosna i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rada to porozmawiać z teściowa. Rozumiem jej euforię bo byłam w ciąży ale staram sie tez zrozumieć dzieci. I jak tak myśle to najlepiej z nią porozmawiać bo bedzie gorzej. Ona pewnie tak tego nie widzi ani nie słyszy jak wy. Ja tez często mowię "moja corka" A przecież maz stoi przy mnie i to jest tez jego corka. Po prostu tak jakoś wychodzi;-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrosna to by mogla byc jaby tesciowa byla w ciazy a ona by nie mogla zajsc. a tak to niby o co? ze tamta moze w tym wieku downa urodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość0007
Autorka tez może urodzić chore dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale statystycznie ma na to mniejsze szanse niz baba co 20 lat zajsc nie mogla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty kobieto wymyślasz dlaczego dziecko ma być chore. znajoma urodziła dzieci w wieku 42 i 43 lata. mądre ładne zdolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale i tak ma szanse urodzić chore dziecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie ma czego zazdroscic tesciowej, bo co jak co, ale biologia jest po stronie 25 latki sa nie podstarzalej kwoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koniec tematu urodzcie te dzieci i wtedy będziemy oceniać czyje ładniejsze, czyje mądrzejsze. W tej chwili to już jest nudne. do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×