Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zdeterminowana30

WALKA O WYMARZONE CIAŁO WSZYSCY ZMOTYWOWANI ZAPRASZAM

Polecane posty

hej Gwiazdy!!! Pusiu ---- > Martwię się o Ciebie Gwiazdo :( mam nadzieje ze te problemy z mama to tylko przejściowe ;/ i wszystko super sie skończy :) Z jednej strony fajnie gdybys pojawila sie w Polsce ... w koncu zawsze to blizej , ale z drugiej strony wolę Ci tego nie zyczyc i licze ze z mama tez wszystko szybko sie wyjasni:) I can ---> Gdzies Ty sie kobieto przy takiej pogodzie przeziebiła ??? No ja rozumiem w marcu ,... ja odpukac jakos sie kulam ale za to mam okres wiec tez kiepsko ;/;/;/ Parasole ./ Niffi a wy Gwiazdy gdzie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Chudzinki:) Wywialo mnie spontanicznie nad morze ze znajomymi..ciezka walka z sama ze sobą....oni wciąż alko, obżarstwo...a ja 0 alko, kurczaki ryby i wafle ryżówe:)ale nie złamałam się :) robiłam za kierowcę :) i jakos zleciało ...plus : jestem pięknie opalona :) Wrócilam wczoraj waga bez zmian zatem uważam to za suckes..a dziś już po treningu (nogi + 30 min aroby) a teraz 30 g odżywki plus 3 wafle ryżowe i jest super. Pusia...dopóki jest światełko w tunelu dopóty walczymy...do ostatniej kropli !!!! Moja Mama od dwóch lat ..walczy z nowotworem jajników, jajniki wycięte to przeszedł na jelito grube, w czerwcu 5 tyg w Lublinie i HIPEC /dootrzewnowa chemioterapia perfuzyjna/ a teraz znowu w szpitalu bo jej się jelita skręciły i zrosty są, jutro kolejna operacja. Wygrywamy walka za walką i wierze całą sobą ze uda nam się wygrać i wojne !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Czesc dziewczyny. Własnie napisalam posta imi sie komp zwiscił i mi wszystko poszło w p*i*z*d*u. No chyba mnie k... strzeli. Dobra pisze raz jeszcze ale juz skrótowo. Mimo ze mam urlop to mało czasu na wypoczynek. Dla mnie prawdziwy wypoczynek to chwila dla mnie, kiedy nikt ode mnie nic nie chce a tego mam mało. dziecko własnie oduczyłam od pieluszki do spania ale miało t tez swoje minusy bo zrezygnowała przez to z drzemki wciagu dnia i tym sposobem zamiast chwili relaksu w ciagu dnia musze od rana do wieczora gonic za dzieckiem :P plus ma teraz taki etap ze wszystko chce ze mna robić z nikim innym wiec czas mam tylko jak spi w nocy. dobra dossyc narzekania. Pogoda dopisuje wiec jak tylko moge to spedzam czas aktywnie z dzieckiem. Cwiczeniowo OK, dietowo nie za bardzo, ale to nie jest dla mnie zaskoczeniem bo wiedziałam ze domu bedzie mnie bardziej ciagneło do wcinania. Ruda super ze spontaniczny wypad nad morze sie udal i ze udao cisie diete utrzymac mimo wrzechobecnych pokus. Tobie i Pusi nie zazdroszcze klopotów ze zdrowiem mam i zwiazanych z tym zmartwien. Trzymajcie sie dzieczyny, mam nadzieje ze wszystko sie dobrze poukłada. Pusiu daj znac jak u Ciebie sytuacja i czy sa juz jakies wyniki. Trzymam kciuki zeby były dobre. Tak czy inaczej do Polski mozesz przyleciec. W takich chwilach zawsze bardziej docenia sie bliskich. Trzymam kciuki I can co ty po rowach spisz ze w leceie Cie przeziębienie złapało? A moze to jakas alergia? Zdeterminowana jak ty mozesz na snadanie jesc takie rzeczy typowo obiadowe? Teraz szpinak, fasolka ....... a kiedys jesli dobrze pamietam to wcinałas spaghetti? O co biega? Moze ty w ciazy jestes ze masz takie smaki? Co??? Wreszcie by sie skonczyły twoje kłopoty z tragicznym samopoczuciem podczas okresu.Co do diety to ja nie zamierzam nic zmieniac. Trzymam sie w miare mzoliwosci swojego planu i pomalutku efekty sa. Coraz czesciej jestem chwalona za wyglad wiec naczy ze zmiany sa widoczne - jest OK. Parasole kiedy ty masz to weselisko? Ile czasu Ci zostało na poprawienie figurki? Zmykam spac. Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ;) mama w szpitalu ,dopiero dzis popoludniu polozyli ja na oddzial ,od wczoraj czekala az jej cukier zbija i przydziela na oddzial ,czuje sie juz lepiej ,ale glowa ciagle ćmi ,zobaczymy co bedzie dzis w nocy bo bol zawsze w nocy ja budzil,,jutro siostra idzie o 10 na informacje i bede wiedziala cos wiecej ,ale jak juz z nia rozmawialam to poczulam sie lepiej ,bo tak jak dzwonilam wczesniej to zawsze spala ,teraz byle do jutra i zobaczymy co powiedza. dietowo ok ale i tak czuje sie jak balon niewiem czemu :( wczoraj rano przed praca bylam na rowerze 45min ,a dzis biegalam 4 km pozniej wygibasy 10min i 1o min brzuszki ,,niechcialo mi sie juz wiecej ,choc byl niedosyt ale juz nie pocwiczylam wiecej ;( dzis pierwszy dzien urlopu i mi sie nic nie chce ,popoludniu skoczylam na solke boo u nas oczywiscie pada juz 3 dzien i nie zapowiada sie na slonce :( jutro wyskocze na miasto kupic spodnice dluga ,letnia ,teraz jak wolne o chce sie pochodzic w innych normalnych ciuchahc hehe a nie ciagle czarne spodnie i czarna bluzka:( dzis tez juz kupilam cala wyprawke i ciuchy do szkoly do mlodego wiec mam go z glowy ,jeszcze zostala starsza corka ale to jak wroci z wakacji;) dobra zmykam zalaczyc jakiegos filma na wieczor :) no i jeszcze poszukam jakies przepisy na lososia bo kolega dzis przywiozl mi 5kilo lososia i teraz bede jaaadla tylko go bo nikt inny u mnie go nie je haha ciesze sie ze wam idzie super z dietka ,zwaze sie w sobote bo jak pisalam narazie czuje sie jak balon buzka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PUSIA...cycki do przodu głowa do góry..wiem że łatwo się mówi ale NIE MOZEMY SIE PODDAWAC!!!jesteśmy WOJOWNICZKI... i działajmy tak by wygrac jak najwiecej walk! ja jestem z Tobą...MY jesteśmy z Tobą a z niesprawiedliwością tego świata rozpraw się na treningu i daj sobie mocno w ciery....to choć zasnąc pomaga. Sciskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parasole
Cześć dziewczyny, Ruda, Pusiu, trzymam kciuki za Wasze mamy. Moja walczyła z rakiem w sumie 10 lat, prawie do samego końca była sprawna i pełna życia! Przy tej chorobie to najlepsza droga. :) W kwestiach jedzeniowych: właśnie piekę tartę z cukinią i szynką szwarcwaldzką, zaraz umrę od tego zapachu :) Jeśli skosztuję to tak z pół centymetra, nie więcej. :) Mój facet przysnął na kanapie, ale chyba go obudzę na żarcie :D Szczupły to może :D Tymczasem sama wypiję herbatkę. :D Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za wsparcie ;) dzwonilam dzis i noc mama przespala ale rano zaczela znowu glowa ja bolec ,byl ja badac okulista bo niestety prawie nie widzi na jedno oko ,moze to tez byc tym spowodowane tzn ten bol glowy bo siatkowka sie jej odkleja od tej cokrzycy,,jestem juz dobrej mysli ,tylko najwazniejesze aby znalezli przyczyne bolu i ja wyelimonowali no i nadal nie wiem co oznaczaja te przekrwienia w glowie stare i nowe ,czekam bo ciagle ja badaja wiec trza czekac i tyle ja dzis pocwiczylam 25 min fokus z tym muzynkiem ,25 min biegania i 10 min brzuszkow ,dietowo ok choc nadal nadeta jak balon ,,niewiem niejem juz dzis 3 dzien weglowodanow tzn chleba makaranow slodyczy itd jedyne co to wczoraj slonecznik lyzka do jogurtu naturalnego i dzis 30szt pistacji ,ale to na tej diecie dozwolone ,,jestem ciagle pelna ,a balam sie ze na tej diecie bed ciagle glodna po odstawieniu weglowodanow hmmm zobaczymy w niedziele na wadze czy spadlam cos,bo narazie nic nie czuje ,juz lepiej sie czulam jak jadlam wszystko tylko jak liczylam kal do 1500-1700 hmm i wieczor pilam koktail bialkowy ,,, walcze nadal szczerze terz to juz sama niewiem ile bym chciala wazyc ,niby 59-58 ale wszystko bedzie zalezalo od tego jak bede wygladala i czy wejde w moje szczuplutke jeansy :) dzis moim zrobilam gulasz na obiad placki ziemniaczane poleje to smietana i posypie serem zoltym ;) mniam ja obize sie tylko smakiem no jedyne to lyzeczke sprobowalam tylko czy w smaku dobre hehe a ja zrobilam sobie chudziudkie miesko i do tego wrzocilam warzykwa dozwolone na sb i mam ale zupe gulaszowa :) na kolacje lososia upieke i do tego pomidory zjem i tyle na dzis dobra zmykam buziole ale nas tu duzo fajnie i dziekuje ze jestescie ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusia brawo ze mimo problemów jesteś wytrwala w diecie i aktywności fizycznej...ZUCH DZIEWCZYNA :) u mnie po wczorajszym treningu czuje nogi i dupsko ale dziś ruszam na 20.30 na body pump..dieta ok....po przebudzeniu 30g odżywki +2 wafle ryżowe, o 9.00 50 g płatków owsianych z odzywka, 12.00 piers pomidor papryka i 50g kaszy gryczanej, 15.00 piers, kasza gryczana + fasokla szparagowa, 18.00 tuńczyk w sosie własnym + 30g kus kus. I paliwo do dźwigania ciężarów jest :) zatem sciaskam mocno..a ps. na wadze 61,2 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka dziewczynki. Dzisiaj planowo pocwiczylam 45minut. Padlo na 20minut hula hopka i do tego 25minut na skakance. Wszystko zaliczone w mojej piwnicznej silowni. Jedyny mankament moich wieczornych treningow jest taki ze jak zostawiam sobie cwiczenia jako ostatnia rzecz do zalatwienia w ciagu dnia to brakuje mi energii zeby rzeczywiscie dac czadu. Mysle zeby wyprobowac metode Pusi i sprobowac cwiczyc z samego rana. Musze to przetestowac chociaz perspektywa wstswania o 5.00 rano jakos mnie nie cieszy. A jak u was? Kiedy wam sie najlepiej cwiczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ,urlop urlopem ale cwiczyc trza hehe wstalam o 8 ,,superowo bo wiecie ze z regoly wstaje o 6.00 a wszczegolnosci w roku szkolnym :) wiec choc wysypiam sie :) jestem po sniadanku zjadlam pare plastow chudej szynki i dwa jaja sadzone ,kromka chleba upieczona z fasoli posmarowana smietankowym light serkiem z lidla :) za pol godzinki zmykam cwiczyc a po cwiczeniach czas na sprzatanie domku ,wkoncu dzis juz czwartek ,,ale ten czas leci :) dzis na obiad losos ktorego wczoraj nie zjadlam na kolacje:) wczoraj wieczorem bylam poltora godziny na spacerze z kolezanka i moim psiakiem ,ale spacer to przawdziwy spacer rzadne tam szybkie chodzenie wiec do cwiczen nie zaliczam ale nawdychalam sie i dobrze sie spalo haha zero potu ani kropli wiec dlatego to nie cwiczenia ,kolezanka poczatkujaca wiec niema pawera :) a u was jak? niffi sprobuj z rana pocwiczyc ,najlepiej po sniadanku ,,, piszesz ze o 6 ale chyba masz urlopik ?:) wiec dlaczego tak wczesnie chcesz wstac////?/ zdeterminowana a gdzie ty babo ,jak sie trzymasz z sb ja juz w sobote sie zwarze czyli za dwa dni zobaczymy co bedzie mam nadzieje ze choc kilo zeszlo i zobaczze 60kilo :) zmykam bo maly wstal i sie nudzi czza mu czas zaplanowac abym mogla pocwiczyc :):) buziole milego dnia a u mnie ani grama slonca buuuu co za urolp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJAA..... DOCIERAM :) Sorry Gwiazdy ale nie dotarłam wczoraj bo padłam , przyjechałam do domu , obnjadłam sie i połozyłam " na chwilke" ktors jednakze wydłuzyła sie do dzisiaj i prawie zaspałam:) Przespałam ciagiem od 19:30 do 6:30 pomine fakt ze prace zaczynam o 7 wiec nie spozniłam sie o dziwo ale jedzeni jakie mam to nic szczegolnego ;/ na sniadanie serek blee... dobrze chociaz ze jakl wrocilam wczoraj po tej 19.00 to zaczełam od gotowania obiadu :p Kurcze... ale za to teraz poplynełam na kawie bo wlałam do niej 7 % mleczko ;/ fuck.... zagapiłam sie ;/;/; Dietowo poza tym , ok , gorzej z A6W na ktora sie nie obudzialam wiec dzisiaj zrobie za dwa dni .. no i chcialabym pobiegac a Wy jak tam dietowo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa.... i sorry za byki ale jestem w pracy bo w domu to nie wiem jak to bedzie wygladało czasowo ;/;/; PUSIU miło ze zauwazyłas moj brajk ... to jednak miłe i to zwlaszcza jak sama mamsz tyle zmartwien na głowie :) Mam nadzieje , ze z mama się wszystko wyjasni i pogoda na tym Twoim urlopie tez sie poprawi :) bo urlop bez ładnej pogdoy to nie urlop!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RUDA---> Widze ,ze dzielnie walczysz i to pomimo urlopu :) Ja probuje choc dzisiaj zaliczyłam wpadke na tym sb w postaci mleczka skondensowaengo 7 5 a jak wiadomo najmniejsze błedy kosztuja niestey najwiecej ;/;/ Wagowo widze ze u Ciebei super , ja ostatnio zblizyłam sie do 57 ale co z tego jak potem przy okresie mialam juz 59 ;/ licze jednak ze to ze wzgledu na niego wlasnie i mam ambitny plan sie zwazyc i pomierzyc ,.. co do treningu silowego to pwoeim Ci ze mam mega lenia i nie umiem sie ostatnio przemoc za nic ;/;/;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parasole ... no szacun widze ze fajne te kaski u Ciebei i ambitnie coraz bardziej :p a chlol amsz racje !!!! Jak chudy to go obudz ,... jak szybko zje to krócej będziesz sie katowała tym pięknym zapachem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIFFIIII ---> Jka tam mija Ci byczenie sie na urlopie? ja jestem przed !!! tak jak pisałam powyzej łyknelam dzis kawke z 7 % mleczkiem wiec chyba jednak ma sie to srednio do moejej diety no ale co poczac ... pozostaje mi sie bic w coraz to mniejsze cycki i nie zapomniac ze jeszcez troche kgh przede mna ;/ W sobote zamierzam sie pomierzyc powazyc i mam nadzieje ze to co zobacze nie rozczaruje mnie bo jesli tak to juz nie wiem ... chyba tylko obcinanie siekiera mi pozostanie :( Fajnie ze ta Twoja corcia to taka przylepa .. to słodkie ale z drugiej strony pewnie mega ciezka tak byc na wysokich obrotach non stop ;/;/;/ Co do pory dnia o ktorej wspominalas to ja powiem Ci ze tez wole z rana i ze tak powiem miec to z głowy ale w moim przypadku .. musialabym wstawac o 4.30 isc pobiegac , przybiec na 5 .30 a potem kapiel i do pracy ;/ moze to i plus bo zawsze chłodno... i ze tak powiem z głowy ale nie wiem czy organizm zaskoczy i wpadnie w odpowiedni rytm bo ja pracuje na zmiany a wiec kolejny tydzien to juz praca od 15 do 22 i co wtedy? kurcze... jakos nei widze zeby udawało mi sie biegac o tej 4 takze i wtedy ;/ ale fakt po tym co napisałas rozochociłam sie na to wstawanie choc jak kiedys to rozwazałam to moj chłop stwierdził ze jednak to głupie bo bede wygladała jak zombiak ale.... w oblizczu całego wolnego popołudnia oj./../. kuszace to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jestem ,dzien zlecial ;) jak pisalam rano oposzlam cwiczyc 25min fokus i 25 biegania i 10min brzuszkow ,pozniej zaczelam sprzatac i dopiero skonczylam o 14.30 na obiadek ;) myslalam ze dam rade dluzej cwiczyc na wolnym ale chyba ta dieta jakos wykancza i nie idzie dac czadu:0 dzis trche zgrzeszylam ,zjadlam normalny jogurt i kostke gorzkiej czekolady buu ale ide dalej ,,coz przysnelo mi sie po obiedzie i jak sie obudzilam ,bylam tak glodna ze szok wpadam do lodowki a tam jogurt otwarty ,maly zaczol jesc i nie skonczyl wiec laplam go i jem noo i ooo ja pikole mial byc naturalny i po ptakach ,,czekolade zjadlam aby sie podniesc hehe mysle ze takie cos to nie grzech wiec ide dalej na sb jeszcze 10dni i bedzie ryz ,chleb wieloziarnisty ,jablko :) ooo kurcze ale sie rozlalo buuuuu zmykam bo maz z prayc wraca ;) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Chudzinki:) U mnie dziś dieta standardowo to co zawsze...trening siłowy (plecy,barki, biceps, troceps) + 30 min aerobów. Jutro uciekam do domu rodzinnego i mnie nie będzie tydzień na siłowni - pod okiem mega Kata:) ale ....jak spojrzałam dziś w jego wytyczne dla mnie n ten tydzień odnośnie treningu.....to me male cycki opadły :/:/no ale ....uda się, dam radę choć jade bo mam Mamę w szpitalu, ale wszystko da się pogodzić treningi i opiekę nad Mamą. Na obecną chwilę jest (ważenie dziś po trenigu) 61 kg, talia:71,biodra:94. Nie dąże do konretnej wagi ani wymiarów....jedynie czego chce to by z tej bezkształtnej masy powstało coś pięknego, jędrnego apetycznego. Walke o utratę wagi już wielokrotnie przechodziłam, potrafiłam schudnąć do 10- kg w ciągu m-ca, ale cóz z tego jak me odbicie w lustrze nie było zadawalające, a ciało odbiegało od idealnego. Dlatego teraz walczę o me ciało.A teraz zabieram się za pakowania równolegle przygotowując piers oraz cukinie grillowaną na dzień jutrzejszy. pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa złamałam się..jako ze robiłam czystki w szafce przed moim wyjazdem..znalazłam zapas nerkowców i włoskich..które wylądowaly w mym brzuchu ..shit shit shit uwielbiam bakalie i orzechy... i wlasnie ich mi najbardziej brakuje....mam nadzieje ze już nigdzie ich nie znajde w mych tajemnych szafkach :/no odpłacę to jutro...i zaczne dzień polową mej standardowej porcji płatków owsianych z odżywką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej :) u mnie na wadzie nadal 57 z hakiem , przez moment było nawet 56 ale to okazał sie jedynie bład:) Wymiarowo nawet w miare w talii 68 a w biodrach 93/94 cm , gorzej z oponka bo ona wciaz jest i tu mam 82 cm , własciwie to miałam ie wazyc jutro i pewnie jutro tez tak zrobie zapisujac wszystko skrzetnie w tabelce :) Dzisiaj usprawiedliwiam sie ze jestem napompowana po tym jak przebiegłam wczoraj te 8 km ... Okres , ta dieta ... dobiegłam mega zajechana :) Niby do celu niewiele :) poki co gotuje bob .... fuck ... juz nie ejst taki miecziutki bo gotuje sie i gotuje i konca nie widac niestety wiec chociaz slepia umaluje tuszem zeby nie było ... i kawulonka wypije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ,,,,jestem zalamana ,po 4 dniach sb ani grama w dol ,62 kg sszok ,mialam tyle przed okresem ,a on juz skonczyl sie 3 dni teme wiec myslalam ze cosik mniej bedzie a tu zong :( nie mierzylam sie jeszcze ale to dla mnie dziwne ,nie wiem co robic czy przerwac sb i zaczoc jesc jak wczesniej hmmm oczywiscie wyrzuce dwa dni ktore grzeszylam i moze wtedy bedzie ok zauazylam ze moj organizm jest na wysokich obrotach jak dostaje weglowodany ,przed tym zanim cokolwiek zaczelam robic z dieta tez jadlam znikome ilosci chleba makaronow i waga szla opornie a a pozniej sie ruzyla hmmm jak myslicie ,,,czy jeszcze ten tydzien wytrzymac i moze cosik zleci ????????:(((( dzis nie cwicze z rana zamierzam wybrac sie na miasto i poszwedac sie po sklepach z malym ,wkoncu mam urlop a siedze tylko w domu :( moze pobiegam wieczorem albo popoludniu bo maz dzis znowu w pracy do wieczora ale mam metlic w glowie zdeterminowana tobie gratuluje z calego serca ,dopielas swjej wagi ,szlysmy prawie tak samo a tobie sie udalo a mi nie stety jeszcze nie ,do urlopu mialam mien 59 a tu dupa :((((( mam dosc wiecie to poprostu maskara spadam sie ubrac umalowac moze mi to humor poprawi ,,,,niechce przestac jesc aby osiagnac wage wymarzona poniewaz cwicze pracuje na caly etat i pewnie wygladalabym nie zdrowo a napewno efekt jojo bylby po tym wiec nie wiem co robic ,przestac cwiczyc hmmm nie realne bo po cwiczeniach czyje sie super tylko aby efekty jeszcze byly :(9(99(((((( ok narka zycze milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PUSIUS!!!!!! Gwiazdo nie poddawaj się , ja myśle , ze ten problem z waga to chwilowe ... ja jestem na dietce od poniedziałku i tez marnie , nie ma jakiegos szału na wadze tez widzisz ... tak jak psiałam było 56 ale to okazał sie błąd:( Sadze ze ta dieta naprawde cos daje bo eliminuje wekszosc wegli i cukry no ale nie ukrywajmy nie ejst najlepszą z diet dla osob z duza aktywnoscia czyli takich jak Ty :) bo wtedy sił naprawde brak ... przynajmniej ja tak mam bo jak wczoraj zrobiłam te 8 km bo ozór miałam do ziemi jak u krowy :) Mysle ze daj sobie tydzien , po tyg pomierz sie porzadnie , dzien wczesniej nei cwicz , zebys nie była napompowana i wtedy zobaczysz :) Ja na niej zostanę ...i mimo ze na rożnych forach słuszy sie ze jak ma sie do zrzucenia mniej niz 5 kg to mozna na sb byc tylko tydzien to obawiam sie ze mnie to niewiel da ... i co gorsza tak moze byc Pusiu takze i z Tobą wiec moze przemorduj sie jeszcze przez tydzien co???? Mnie tydzien minie dopiero w poniedzialek , potem jeszcze kolejny , brzuch jakby bardziej płaski a czy zauwaze cos dodatkwo to tym lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej noo niby cm ok tzn chyba 1cm w oponce wiecej ,,,poczekam jeszcze tydzien i zobaczymy :) dzis na obiad ugotowalam brokuly z mala iloscia kucharka zmiksowalam to i dodalam pare migdalow i ser light zolty ,mam dosc juz ciglego fileta haha zjadlam ze smakiem ,,a na kolacje zrobilam ala leczo filet duzo cebuli papryki czerwonej i bialej iii kielbaska z fileta chudziudka i to wszystko podsmarzylam na lyzce oliwy rzepakowej i dodalam dwa pomidory bo braklo koncentratu wiec czeka mnie wieczorna wyżerka haha :) dzis jednak pocwicze ale przed cwiczeniami wypije pare lykow cocacoli light moze mnie to podniesie i pocwicze dluzej ,,,jutro odpuszcze z cwiczeniami bo jade do babci sprzatac tzn kiedys sprzatalam u takiej irlandki ,ale pozniej jakos nie bylo kiedy jechac ,jej maz chorowal i tak jakos rok minol a tu ona dzwoni w poniedzialek czy moge znowu zaczac przyjezdzac ,wiec ucieszylam sie bardzo zawsze to dodatkowy pieniadz a i pogadam sobie z nia wiec super:) na waciki zarobie haha spedze tam pewnie 4 -5 godz dobra ide sie teraz poleniuchowac znowu haha u na spada ,wybralam sie z malym na miasto ,poszlismy na nogach i dopadl nas deszcze ,ale kupilam spódnice dluga do kostek wiec jestem happy no i spowrotem podrzucil na s sasiad do domu ,super bo zmoklibysmy jak kaczki :) mama moja dzis wychodzi ze szpitala ,siora pojechala na inf i po nia wiec niedlugo dowiem sie cosik wiecej ,wczoraj miala jeszcze jedna tomografie ,wyszlo tez ze ma miazdzyce buuu tyle chorob ,,ponoc ma mase lekow ,napisze wiecej jak sie dowiem co dokladnie tam ok milego dnia buziole i proze trzymajcie kciuki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja :) pije coca cole na wzmocnienie hehe i za 10 min ide cwiczyc ale jeszcze niewiem czy biegac czy jilian hmmm mama wyszla ze szpitala ,wypis bedzie w poniedzialek ,od poniedzialku ma wizyty u lekarzy czyli u cukrzyka okulisty i neurologa pokolei ,,,,, ale jak z nia rozmawialam to maskara jak nie ona wykonczona ,po glosie slychac ze nafaszerowana lekami normalnie bleble szok martwie sia kto tam sie bedzie ja opiekowal ,siora i szwagier tez pracuja ,tata wezmie 2 tyg opieki ale do pracy musi wrocic ,nie wiem co myslec o tym ,ona juz potrzebuje opieki ciaglej ,,musi byc na scislej diecie ,dostala leki na padaczke ,lekarz mowil ze nie ma padaczki ale te leki beda dzialac na jej zachwiania rownowagi itd maska ja niemoge zjechac na stale tam dobra to tyle noo godzinke temu zjadlam jogurt naturalny z lyzka dyni cynamonem i slodzikiem mniam mniam ,teraz pocwicze a na wieczor leczo jak pisalam ,ciekaze czy bdzie ok bo tyle tam cebuli :) naczytalam sie na forum sb ze cesto sa zastoje ,troche dziwne ze u nas nie spada ani troche waga ale moze ruszy sie w przyszlym tygodniu ,,w szczegolnosci u mnie w koncu mam urlop i ruchu duzo mniej niz jak pracowalam i cwiczylam no nie??? zobaczymy wyniki za tydzien nooo i moja corcia wkoncu jutro wraca jestem taka szczesliwa ,stesknilam sie za niz ze szok naprawde :):) moja ksiezniczka hehe ok znikam nie marudze a y gdzie kobity sie podziewacie????? I can choruszku jak sie czujesz? niffi jak leci czas na urlopie ? zdeterminowana dajesz rade? ruda a u ciebie jak ? parasole trzymasz sie nadal/???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusiu jestem !!! Sorka... fakt nie było mnie , prace skonczyłam po 15 , dojechałam starym autkiem , bo nowe na naprawie klimy ;/ i ... jupiii juz je mam w domku :p wlasnie odebrałam ... ale to nie koniec ... auto jest moje wiec opłaty z nim zwiazane takze i tak oto na kondensator + nabicie itp popłynełam na 600 złoty ;/ no masakra jakas ale trzeba i o auto dbac:p No a co gorsza to nie koniec bo jakies tam klapki w silniku wyszły ale to to bede łatac jak na wczasach bede bo to grubsza sprawa :(wiec tu niby wczasya a czuje ze popłyne znowu :( faacet chociaz kumaty starszy dziadzius nie zdziera i mam go z polecenia wiec chociaz to na pocieche :) dobra .. lale koniec watku samochodowego :p co do diety ----> to jaks nie mam ochoty na nic , na obiad zafundowałam sobie soczewice z pieczarkami i musze przyznac ze to nie tylko mega szybkie do zrobienia ale i mega smaczne ... tylko ze z solą troche przesadziłam :) No i full piersi z kurczaka mam w lodowce .. marynuja sie ale nie mam na nie ochoty za nic .. i kalafior tez i fasolka szparagpwa tez czeka ale jak nie mozna juz na maselku to i smaka na nia nie mam jakiegos wybitnego :) W sumie juz 7 ... nie wiem czy by nie pobiegac ,zeby cos ambitnego zrobic tego dnia ...waham sie a nagorsze to to ze karnet na silownie mam a za chiny nie chce mi sie tam dotrezc :( Co do zdrowia nie wiem co poradzic , bo to faktycznie patowa sytualcja ... wiadomo ze najlepiej zebys była na miejscu ale cos zrobisz .... no coz siora mam nadzieje stanie na wyskosci zadania .. u nas ostatnio taki problem był z babcia i wlasciwie to neistey to moja ciocia bya na iescu bo ojej mamie udalo sie wziac urlop i pojechac na kilka dnia choc to zaledwie 400 km a co dopiero gdyby chodziło o taka odległosc jak wasza:( Na szczescie crcia Ci wraca to bedzie ci lżej bo zamiast sie smucic bedziesz miała kim sie zajac i przykre mysli odejda w niepamiec:p Jedzeniowo tez czuje jakby zastoj zobaczymy wiec co jutrzejsza waga pokaze i jakie beda pomiary :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a resza dziewczyn gdzie ? Niffi Ty jestes na urlpie Ruda pewnie na reningu ... parasole obstawiam ze na kolejnym grillu hihihi i prazy kukurydze hihi a co z Toba I can ????Ty nadal chora? Odezwijcie sie Leniwce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i pobiegalam jednak 55min 7km juppiiii 10min brzuszkow i niestety 10min tylko hula hopu bo maly zaczol latac i beczec ze go bija na dworze i tak skonczylam cwiczenia;0 ale powiem ci zdeterminowana ze jednak coca cola pomogla bo moglam i moglam biec hehe a teraz zmykam wstawic pranie ,usmazyc kotlety mezowi bo dzwonil ze zaraz bedzie i jest wypompowany hehe buziole kochane i do jutra bo pewnie juz tu nie zagladne papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja na chwilke :) musialam wyleczyc sie przez ostatnie dni...bo jutro wyjazd :) Ahh i w koncu Hiszpania :) tooo paaaaa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pustki tu ostatnimi czasy ... dziewczyny wlepiam pomiary bo potem to szlag trafi i uciekam bo chrzesniak mnie wola:) Buziaki :* Tak wiec co do wago to 57.10 a co do reszty pomiarow to :biceps 27 ( -3 od poczatku ) ; biust 89 cm (-9); talia 67 cm (-12 ) ;Oponka 83 cm ( -8 cm i zastoj od połowy lipca nic nie drgneło ;/;) biodra 94(-5); udo 57 (-7 ); lydka 37 (-2) -----> łacznie od stycznia - 10.5 kg :)''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×