Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zdeterminowana30

WALKA O WYMARZONE CIAŁO WSZYSCY ZMOTYWOWANI ZAPRASZAM

Polecane posty

niffi32, cholera jak to brzmi "dla pan po 30 ..poczulam sie troche staro haha ;) robie papierek na tak zwanego urzednika biurowego...ktory moze pracowac w roznych wydzialach..np. w ksiegowosci... yh, mam nadzieje, ze egzamin zdam, bo latwy to on nie jest.. wlasnie pije zielona herbatke ale chyba zaraz napije sie mojego drinka energetyzujacego, zebym mogla sie uczyc haha ..innym sposobem zasne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Jestem już w domu, ale mam dosłownie tylko minutkę, bo dziecko właśnie się budzi z popołudniowej drzemki. Jak pisałam poprzednie posty to mi też nie chciało wysyłać i pisało ze to SPAM (wypraszam sobie :P hihihi ) i znalazłam sposób jak z tym walczyć. Jak jest długi post to trzeba go po prosu podzielic na kilka mnieszych i wysyłać osobno i jest OK. Dobra spadam bo mnie córcia woła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaraz zabieram sie za moje hula hop... ciekawe jak mi pojdzie..bo lewe biodro i prawe troche mam poobijane.. z wczorajszego dnia.. hehe a potem zasiadam do ksiazek..ohh.. chcialabym juz zeby byl lipiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezaa
Cześć pusia7914 :) Bawarka :) Mój mąż też twierdzi,że kocha mnie taką jaka jestem.I stąd też chyba tak długo klapki na oczach:P mała56 :) Marszobieg powiadasz.Hmmm....No w sumie pomysł fajny.Ale...no zawsze jakieś ale musi przecież być.W jedną strone prowadze syna i mógłby biedak nie nadążyć,a jak wracam to z reguły z torbami zakupów,więc niezbyt wygodnie. Ale i tak pomysł do przemyślenia.Za nami łąki,las,fajna dróżka.To tak marszobiegiem z pieskiem na spacerek do lasu(a piesek też się oszczędza,bo raptem miesiąc temu mu gips z łapy zdjęto) . Zdeterminowana30 :) Ja o Chodakowskiej to pierwszy raz usłyszałam w Nowy Rok jak zdradziłam kumpeli plany na odchudzanie się.To właśnie ona mi poleciła te ćwiczenia. Coś tam przejrzałam,ale tak na prędko.I zdania swojego w tym temacie jeszcze nie mam. Póki co wytargałam zza szafy wioślarza,z dna szafy twistera obrotowego,skakanke i podebrałam córce hula hop:) Wioślarz szybko zmęczył i ręce i nogi,na twisterze ledwo trzymałam równowage ale coś tam się pokręciłam,przy skakance prawie się zabiłam a hula hop nie umiem kręcić:( No za cholere mi to nie wychodzi,juz nawet syn mi tłumaczył co i jak ,ale nic z tego.Niemniej sie nie poddaje.Jutro znów będę próbować,a syn dumny,że będzie mame uczył:D O prawku jak najbardziej myślałam,ale ciągle jakoś tak nie po drodze było. Ale może to i dobrze,bo jak ja bym tak wszędzie jeździła zamiast chodzić to teraz zamiast 94 to ze 114 bym ważyła:P Zrobie na pewno,ale wezme się za to chyba dopiero jak pokonam nadwage. I_can :) Podobnie jak Ty kieruje się zasadą,że kolacja 3 godz przed snem.Skoro kłade się o 22 to kolacje jem o 19. Zresztą tak wychodzi też z 3 godzinnych przerw między posiłkami:śniadanie o 7.00,II śniadanie o 10.00,obiad o 13.00,podwieczorek o 16.00 i kolacja o 19.00. Przywykam już nawet do tych godzin,bo robię się głodna o tych porach.Szkoda tylko,że przez to,że mój obiad wychodzi o 13 to jem go sama,bo reszta rodzinki w domu jest później i obiad jedzą wtedy kiedy ja podwieczorek.Zastanawiałam się nad zmianą posiłków,ale z drugiej strony gotuje normalne obiady,a nie jakieś dietetyczne i ten zjedzony( w mniejszej ilości rzecz jasna) o 13 mam szanse spalić,bo później mam jeszcze troche roboty przy zwierzętach,a i po syna musze leciec.A jakbym zjadła o 16 to juz tak bardziej rozleniwiona jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahh, 20 minut krecenia wykonane. Potem nawet jeszcze potanczylam 10 minut..zeby dobic do pol godzinki hehe bezaa- ja nauczylam sie krecic hh jak bylam dzieckiem..ale tylko w jedna strone :P myslalam, ze po zakupie nowego hula hop, bede musiala uczyc sie krecic w prawa strone..ale jakos od razu mi wyszlo..dziwne, dziwne :P jutro sie zwaze (chociaz tu na pewno sie zszokuje-jestem przed okresem..i wiecie..bede wazyc na pewno wiecej). postaram sie tez zmierzyc. bezaa, twoj maz ma te same klapki na oczach, co moje kochanie...tez stwierdza..."po co bede sie odchudzac, przeciez dobrze wygladam"..i wieczorkiem mi jeszcze podsunie jakas czekoladke haha ps. chyba mnie chce utuczyc :P a jesli chodzi o chodakowska..wyprobowalam jej pare cwiczen..wydaje mi sie, ze ona ma dobre cwiczenia, jeli ktos chce sobie niezle wymodelowac sylwetke...ja osobiscie nie lubie, gdy kobieta ma na brzuchu kaloryfer. owszem plaski brzuch jest fajny..ale kaloryferowi mowie stanowcze nie ;) kiedys kupilam shape i byla w niej plytka z cwiczeniami ewy...zrobilam je moze 4 dni...i jakos satysfakcja cwiczeniami minela..nic dla mnie: zbyt nudne...moze inne plyty sa fajniejsze...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdeterminowana jestem jestem tylko przy mezu nie mialam jak zajrzec wczesniej. Non stop slysze ze tylko laptop i laptop uzalezniona jestes i sie smieje:) teraz siadlam na spokojnie, kupilam sobie na allegro kwietnik rozporowy na 11 podstawek, uwielbiam takie gadzety. A kwiaty doniczkowe bardzo, mam w domu spora kolekcje, chociaz zeszlej zimy sporo mi padlo bo oszczedzalismy na weglu. Rzadko palilo sie w piecu i kwiatki padly, ponad polowa. Teraz jest juz duzo lepiej. Przyznam sie Wam ze kiedys to nawet kwiatka sprzed smietnika przynioslam, ktos go wyrzucil, a ja go podkurowalam i od zeszlego lata pieknie kwitnie:) wariatka nie?? I CAN ja tez czesto patrze na wartosc kaloryczna i czesto nawet sie nie spodziewam, ze dany produkt ma tyle kalorii. dawniej bylam fanka prazonych ziaren slonecznika ale jak sie pojawila wartosc kal na opakowaniu to przestalam je kupowac:) a na obiad byly kartacze z miesem ale bez okraski, tylko z wody. Niffi u nas z tymi igraszkami to i dzidziusiem to jest roznie. Ta walka trwa juz ponad dwa lata i nieraz to sie nawet ochoty nie ma, a stres i zmeczenie tez robia swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdeterminowana waga 65,2kg , wzrost 166 cm, szyja 32, biceps 30, biust 95, talia 75, oponka 89, bodra 101, udo 62, łydka 38 Niffi waga 71,2 kg, wzrost 170 cm, talia 82, biodra 100, udo 61 Bawarka waga 75,8, wzrost 171 cm, oponka 102, biodra 105, udo 64 Mała waga 53,5 kg, wzrost 158 cm, talia 72, biodra 91, udo 51

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli cos pomylilam to z gory przepraszam, spisywalam na szybko z naszego forum, jesli cos wpisalam zle, to prosze poprawcie a reszta dziewczyn - dopiszcie sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Jeszcze na moment jestem. Potem sobie cos jeszcze zobaczymy z moim lubym i potem do spania. Musze pisac na bieżaco bo potem nie daje rady tak się rozkreciłyscie :) Bawarka001 ---> też gratuluje tych rzuconych fajek! Wczoraj tankowałąm paliwo i tak czekajac na orlenie w kolejce tez spgladałam łakomym okien na Prince Polo w takim dużym opakowaniu, ale nie skusiłam sie na szczescie wiec całkowicie Cię rozumiem. Udało Ci się dzisiaj chrupać te marchewki w pracy czy zowu grzeszyłaś? Pytałaś o moja głodówkę, więc to jest tak: w tygodniu mam dwa dni kied jem bardzo mało 500kcal/dzień (wybrałam sobie wtorki i czwartki bo wtedy nie cwicze)pozostałe dni jem zwykle ale zachowując jakiś tam umiar no i zdrowy rozsądek. Nie mam głowy ani do tego zeby kcal liczyć codziennie ani zeby codziennie sobie odmawiać wszystkiego. Przykładowy jadłospis to śniadanie: 2jajka, w pracy ok.15.00 jogurt bo w tym czasie mam głodówkowy kryzys (przynajmniej tak było na poczatku, teraz juz sie organizm przystosowal i nie odczuwam silnego głodu), po przyjsciu z pracy ok.17.00/17.30 czeka na mnie już gotowa zupa (głownie jest to woda i dużo warzyw bo w ten sposób mam dużą obietość i mało kalorii). Wszystko szykuję dzień wczesniej zeby juz potem niepotrzebnie nie zagladać do lodówki i zeby mnie nic nie kusiło. No i jakos na razie daję radę, chociaż już miałam chwile zwątpienia czy przypadkiem sobie zdrowia nie zrujnuje. Jak na razie plus taki że zmniejszył mi się bardzo apetyt na słodkie (i dzięki temu: ja - CIASTECZKOWY POTWÓR od poniedziałku zjadłam tylko 4 kostki czekodady!!!!!). Jednak nikogo nie namawiam ani nie przekonuję bo sama nie wiem czy to dobra droga. To się dopiero okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
mała56 --> internet już opłacony czy znowu Cie wetnie na tydzień a my się będziemy zamartwiać :) Roślinki to się mają u Ciebie dobrze, ja dostaje już tylko kaktusy bo reszta roślin mi usycha w doniczkach - jakoś nie mam do tego ręki. z tym staraniem się o dzidziusia to Ci nie zazdroszczę, ale myślę ze przyjdzie wiosna, będzie więcej słońca to się chęci znajdą. Trzymam w każdym razie kciuki za was. Zdeterminowana30 ---> ja Ci dam .... po dupsku..., jak tak można się do koleżanki zwracać i to przy wszystkich !!! :) hihihi Widzę, że z Ciebie taka dobra cioteczka co dziec**prezentami rozpieszcza. Moje dziecko dzięki takim cioteczkom to od swoich własnych rodziców jeszcze ani jednego prezentu nie dostało. No dobra - jednego miśka jej kupiłam, ale reszta gratów - wszytsko zdobyczne :) Co do twojego topiku, to tak te nasze dziewczyny zachęciłaś do pisania, ze ja teraz ledwo daję rade czytać a co dopiero odpisywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
I_can --------> ja też czasem krece hulahopkiem, były czasy ze kręciłam nawet po godzinę dziennie ale potem kolana mnie zaczęły boleć i teraz jak coś to pół godziny od czasu do czasu oglądając przy tym TV. Tylko pamietaj Kochana zeby kręcić w obie strony po równo. Bo jak nie to będziesz miała krzywe boczki :) Poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezaa
Tak patrze na ta tabelke i pierwsza myśl jaka do głowy mi przyszła,to że topik pomyliłam.Ja to powinnam się udzielać w jakimś dla ludzi o wadze mamuciej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
I_can --------> A z tymi Paniami po 30 to tylko tak żartowałam - ja się czuję na 20!!! Trzymam kciuki za przygotowania do egzaminu. Uważaj na te energy drinki bo to z tego co się orientuję sam cukier i kofeina czyli kalorie, kalorie i jeszcze raz kalorie. Odnośnie ćwiczeń to znienawidzony przez Ciebie kaloryfer ja bym chętnie przytuliła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
bezaa -----> widzę, ze masz w domu sporo sprzętu do ćwiczeń, teraz trzeba to tylko zacząć wykorzystywać. Ja też ostatnio sobie skaczę na skakance- tak w ramach dopełnienia do krótszych treningów. Mam skakankę z licznikiem - jakoś mnie te cyferki i liczby zawsze motywowały. Co do hula hop to ja do mojego (takie zwykłe zabawkowe) nalałam trochę wody i zakleiłam taśmą izolacyjną (twój mąż na pewno takową posiada) i od tamtej pory kręci się dużo łatwiej (takim obciążonym kołem potrafię w obie strony kręcić). Spróbuj - może to C***omoże. **** Zmykam teraz pomalutku do łózka. Do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oplacilam na dwa miesiace z gory:) Beza nie opowiadaj glupot? jaka waga mamucia? jestes przynajmniej wysoka a nie taki kurd**el z kaczym dupskiem jak ja. Miesiac dwa i waga zacznie spadac a jak sie startuje z wiekszej wagi, to bedziesz miala wieksze spadki a to rewelacyjnie motywuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala56, zgadza sie, czasem nie zwracamy uwagi, ile cos ma kalorii, bo wydaje nam sie, ze "taki maly jogurcik, nie tylko jest zdrowy, jest dobra przekaska i na pewno nie ma duzo kcal"..a potem sie okazuje, ze taki jogurcik ma 250 kcal albo wiecej..uh.. a potem ile trzeba cwiczyc, zeby go spalic... niffi, wiem ze zartowalas :) nie no nie mam zamiaru pic czegos takiego na okraglo..po prostu mialam dzis ochote na cos takiego :D gdzies czytalam, zeby krecic w dwie strony..i tak wlasnie robie 10 minut w lewa, 10 w prawa. Ciekawa jestem czy to w ogole da jakis efekt.. bezaa, no co ty, przeciez my tu sie mamy motywowac, niezaleznie od naszej wagi. Jedna chce schudnac pare kg, druga wiecej, nie ma roznicy ile...laczy nas ten sam cel. :) Chcemy schudnac i dobrze czuc sie w swoim ciele :) Hm zapomnialam, ze jutro mam zajecia wyjatkowo pozniej..ah ..godzinke dluzej moge pospac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niffi, ja mam takie treningowe hula hop..czyli jest juz troche ciezsze :) dokladnie mala56 ma racje, u Ciebie bedzie najszybciej widac efekty pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beza zmierz sie, zapiszemy wszystko i bedziemy razem cieszyc sie efektami tydzien po tygodniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, normalnie mnie ten topik motywuje :) dobra uciekam spac :) do jutra! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzieWczynki !!! Widze ze dzielnie tu sobie harcujecie beze mnie :p Ja docieram jakz wykle wieczorową porą , przewałiłam chyba wszystkie papiery jakie tylko były i jutro z kompletem smigam do ksiegowej :) Posegregowałam chyba z 6 segregatow, pralki puszczone dwie i az nie wiem z czego?bo nas tylko dwoje ;/ az nie chce myslec jak dojdzie dziecko to ta pralka chyba oszaleje!!! I CAN- jak tam Twoje krecenie hula hopem ? Zyjesz jeszcze ???Ja to lubilam jako mala dziewczynka , teraz juz nie chce kolekcjonowac kolejnych gadzetow bo ja powiem WAm dziewczyny ze jeste beznadziejna z tym moim slomianym zapałem ;/ Porazka na maksa ;/NO ale dobrze ze chociaz Wam się chce:) Co do kaloryfera ... to mnie nie przeszkadza nigdy i chetnie go znow zobacze :p tylko ni wiem czy w paincie jak sobie dorysuje czy jednak kiedys na moim ciele - szczerze.... to wolalabym to drugie:) BEZAAAA- A Twoje krecenie jak ?Synuś nauczył? Choć Ty to widzę nasz niezly asortyment .... i mega mega pojemną szafę:p Ja to mam taka na buty bo jestem fanką szpilek i mam tego na potegę .... ale takich innych płaskich też ... i Co mnie znają to wiedzą , że każdy pretekst jest dbry by jakieś kolejne dokupić:) Na razie jednak nie wiem czy Wam pisałam ale obkupiłam się w strojach kąpielowych - wszytskie oczywiście juz w tym mniejszym rozmiarze do ktorego zamierzam wrocic:) Niezly Głupol ze mnie co? Bezkaaa - Olej juz zmianę posiłków bo faktycznie - efekt bedzie taki ze ten najbarzdiej kaloryczny zjesz tuż przez snem i pomyslimy tu wszystkie ze TY NA MASE :) MALA56- Z kwiatkami to widzę , ze masz cos ze mnie - ja jednk dzisiaj kupiłam kolejnego bialego storczyka :p Kiedys mega nie lubilam tych kwiatów bo wydawaly mi sie jakies taki ... z badylami na wierzchu takie chude nijakie ale teraz mam ich duzo i kwitną i moze to nie takie cudo jak Twoj kwietnik ale udało mi się takowy kpic okazyjnie bo za niecale 20 złoty :p a to był ten z tych duzych .... w sumie to powiem Wam nawet ze jak mieszkałam w blokach to kwiatów nie bylo za wiele a na parapecie to ja gadzety jakies miałam teraz jednak mieszkajac w domu kwiatow u nas mnostwo a latem to i na tarasie lubie miec piekny kacik ... jendka ... mimo calej sympatii do kwiatow jeszcze nie dorosłam chyba do takieg dbania o ogrod jak moja tesciowa i babcia ktore siedza w kląbikach godzinami i cos tam sadza, przesadzaja ;/ Mala - no i dzięki za pomiary do mojej tabelki - ja rzecz jasna tak jak obiecałam wkleje ja w niedziele i bedziemy mialy ale fatycznie nie sadze by wiele sie zmieniło - no moze poza mną bo licze ze do jasnej chole*ry cos mi tam od tego 10 zlecialo!!! NIFFI- Masz ten sam problem co i ja !!! CIESZE SIE NIEZMIERNIE I JESTEM Z WAS GWIAZDY DUMNA BO MAMY JUZ 4 STRONĘ !!!! ale podobnie jak TY NIFFI nadgonic ciezko - zastanawiam się co to bedzie jak do poniedzialku pojde do pracy a potem po na trening? jak wroce to nie wyrobie z czytaniem hihi ale wolę tak niz na tym poprzednim topiku gdzie pisalam do siebie samej jak jakis czubek :p i tylko Ty mnie wspierałas:) BEZZA- TERAZ CZYTAM WLASNIE O TWOJEJ MAMUCIEJ WADZE hihih TO TY CHYBA MOICH HIPOPOTAMOWYCH ŁYDEK NIE WIDZIALAS:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezaa
Chwilowe podłamanie,bo uswiadomiłam sobie,że Wy przy mnie to jak drobinki jakieś. niffi :) Dzięki za info o hula hop. No ja jako dziecko też kręciłam,a teraz wcale nie wychodziło.Jedynie śmiechu dużo było z tych moich prób:D A i o kręceniu w dwie strony też nie wiedziałam,że to takie ważne. I_can :) Kaloryfer czy nie.To juz mniej ważne,byleby tylko mój brzuch brzuch przypominał,a nie opone od traktora:D:P Swoją drogą jak o brzuchu mowa od wczoraj robie też aerobiczna 6 weidera,na rozwinięcie mięśnia prostego brzucha.Kiedyś już to robiłam i mimo,że oponka na brzuchu była to wzmocnione mięśnie brzucha tak jakby się ściągnęły do kupy,że w obwodzie mniej było.A i widać ten efekt było już po tygodniu bodajże.Co bardzo motywowało do dalszych działań odchudzających. mała56 :) Skoro tyle kwiatów masz w domu to i dobra ręke musisz do nich mieć:) Zazdroszcze.Ja jeszcze do niedawna to umiałam jedynie wszystkie kwiatki wywalać,bo je skutecznie uśmiercałam.Aż nawet zaprzestano dawać mi je w prezencie. Teraz już ciut lepiej.Ale do kolekcji kwiatowych mi daleko:( Na wartość kaloryczną jako taką jeszcze nie patrze,nie wyrobiłam tego nawyku,ale za to zawsze czytam skład pod kątem wszelkich konserwantów i innych chemicznych wspomagaczy smaku i zapachu. Nie to,że jestem jakoś super eko czy coś,ale staram się świadomie wybierać to co najzdrowsze,najbardziej naturalne ,nawet jeśli miałoby to być kaloryczne. Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moje kochane stare i nowe :) choć ja czuje sie jak nowa hehe po tym jak tyle mnie nie było :) ja juz po ćwiczonkach ,rodzinka nadal śpi ,mały do szkoły nie idzie wiec może pospać z tatą ,a ja z córką moją już nie taka mała dziewczynka ( w tym roku bedzie miala 16lat) musimy z wyrka wczesniej sie zbierac ,ja do pracy ,dziś znow praca 10 godz a młoda do szkoły ,,,ale jutro wolne wiec bedzie sprzatanko ,obiadek ,jakies dietetyczne ciacho i RELAKS co do mojej wagi ,nadal 64 sie utrzymuje ale to pewnie przez to ze mam babskie dni miec w niedziele wiec narazie nie wieze mojej wadze bo moze pokazywac wiecej :) taka mam nadzieje hehe badzo mi was kobitki brakowało ,,jeszcze nie nadrobilam z czytaniem wszystkiego , wiecie jak to jest ,a nadodatek wrocilam do skoły aby dalej szlifowac angielski ,,chce zmienic prace wiec musze dobrze i pewnie mówić po angielsku ,dobra zmykam pod prysznic***przygotowac sobie lekki obiadek do pracy MIŁEGO DNIA MOJE DROGIE i trzymam kciuki abyśmy sie nie łamały i diety trzymały :)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zmierzylam sie rano i w biodrach plus 1 cm, chyba mnie zaraz szlag trafi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bawarka001
Hejka Dziewczynki... Widzę że wieczory bardzo aktywne... :) bardzo ładnie ... Ja tylko posumuje wczorajszy dzień... godz ok 9.00 grahamka z dżemem + kubek kakao ok 12.00 zupka pieczarkowa+ makaron brązowy zabiel. jog. nat. ok.14.oo jabłko ok.16.oo jogurt ( ok 150 kal w kubeczku) ok.18.20 grahamka z wędliną i papryką kons. I to wszystko ...zero podjadania cały dzień bez żadnej wtopy... hura :) Zaliczyłam tez rowerek ... Zdeterminowana.... zwróciłam uwagę na dżem ( tak jak mi podpowiedziałaś) niestety nie należy do niskosłodzonych, następnym razem zwrócę uwagę co kupuje. Ale bułeczkę mam tylko lekko liźnietą 1 łyżeczką (piszą 1 łyżeczka ok 90kal). A resztę dlatego mam tak podzielone bo jestem w pracy... nieraz mam urwanie głowy więc muszą to być małe szybkie posiłki... koło 18stej robie sobie dłuższą przerwę i jem ostatnią bułkę... potem staram sie już nic nie jesć. To jest tak dla mnie duże sukces... kiedyś to jadłam w domu koło 12-13 w pracy praktycznie nic i dopiero jak wracałam wieczorem to zjadałam wszystko co mi w rękę wpadło od słodkiego do słonego. ... Niffi dzięki za mobilizacje do biegania ale z taką wagą mi cieżko zwłaszcza że kolano coś mi szwankuje...ale za to dużo chodzę... tak jak juz pisałam wcześniej poczekam aż bedzie 70 kg na wadze i wtedy wezmę się za konkrety. Dzięki za opisanie Twojej głodówki... pytam dlatego bo kiedyś oglądałam ciekawy program o głodówce ... ale nie cały czas tylko właśnie tak jak Ty robisz 2 x w tyg. i dlatego pytam. Może też spróbuje od przyszłego tyg. Ja też lubie takie zupy dużo warzyw na wodzie z kostką ros. ... Ok...Dziewczynki... pozwodzenia Wam życze i do jutra...pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bawarka001
mała56..... nie załamuj się... będzie dobrze...uszy do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Choco toffee
Witajcie dziewczyny! Czy rowniez moge sie przylaczyc? Mam 25 lat, 155 cm i 55 kg. Chcialabym zrzucic jakies 4 lub 5 kg, ale potrzebuje motywacji:) codziennie sobie mowie, ze zaczynam od jutra i tak mi z tym schodzi;) mysle ze z Wami sie uda. Na razie chce ograniczyc jedzenie i zaczac cwiczyc 30 day shred z Jillian Michaels. Polecam te cwiczenia, daja wycisk:) kiedys cwiczylam ale zaniechalam, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) uff w koncu w domu :) zdeterminowana, wow, tylko z ciebie brac przyklad.Pracowita pszczolka :) racja, gdy dochodzi dzidzius...to pralka smiga non stop..przynajmniej na poczatku :P opdowiadajac na twoje pytanie: poki co radze sobie z hula hop niezle..ale obilam wczoraj lewy bok. teraz mam jeszcze wiekszego siniaka :P bezaa, rozbawilas mnie ta opona od traktora :D tez kiedys robilam a6w..i mialam fajne efekty...ale...doszedl do tych efektow...bol kregoslupa.. z wlasnego przykladu odradzam robic te cwiczenia... bardzo obciazaja kregoslup.. lepiej robic planki. czesc pusia7914 :) mala56, wydaje mi sie, ze ostatnim razem po prostu sie zle zmierzylas. ja robie to dwa razy..zeby zobaczyc czy wyjdzie mi taki sam "wynik" ;) bawarka..no superancko..teraz tylko trzeba tak wytrwac bez zadnej wtopy troche dluzej :D ja od ostatniego tygodnia musialam troche zleciec z wagi. w poprzednim tygodniu pokazywala cos ok.61,5..dzis pokazala 60,6 :D Damy rade, damy rade! czesc choco toffee :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chocco toffee
I can, hej:) co tu tak cicho? Ja to chcialabym od razu powiedziec, ze bede sie starala pisac jak najczesciej ale czasem ciezko z 15 miesiecznym dzieckiem i praca, takze mysle ze mi wybaczycie nieobecnosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×