Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalinkA1232

Czekające na pozytywny test ciążowy 2014

Polecane posty

Taka tam dziewczyna - tez tak myślę. Brzoskwinka to powinna już zaciążyć. Pomodliłaś się mocno? :) Ja się modliłam mocno, może też pomogło, bo w moim przypadku to taki mały cud przy naszych słabych staraniach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest w życiu.jak to mówi moja lekarka,jedna nie chce zajść i zajdzie zanim pomyśli a druga musi tyle wycierpiec i wyczekac.nie wiem czy to ciąża,czy coś sie poprzestawiało i mam te plamienia.okazę się jak odbiore wyniki.no długo się już staram,ale co zrobić,takie życie,bede się starać do upadłego ! nie odpuszcze nigdy,choćby nie było już nadziei.zawsze chciałam mieć duzo dzieci,minimum trójkę albo i więcej,a teraz modlę się żeby szczęśliwie udało się chociaż jedno mieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
Zaktualizowałam tabelkę i myślę sobie, że dopiero teraz mogłabym napisać, że to pierwszy cykl starań, bo tamten to był taki spontan bez zabezpieczenia, a dopiero później zaczęliśmy poważnie myśleć o dziecku i teraz się zamierzamy wziąć ostro do pracy, tylko nie wiem, w które dni się kochać. Brzoskwinko wielkim plusem jest to, że jesteś bardzo młoda. Co innego ja - do trzydziestki chciałabym urodzić, a kto wie co jest mi pisane? Czytałyście Świat Kobiety? Były tam bodajże trzy historie kobiet, które nie mogły mieć dzieci - każda historia inna i każda pani miała inne problemy. Ale im się udało!!! Płakałam ze wzruszenia podczas czytania :-). Evilinka współczuję tych mdłości, ale cieszę się, że sposób znalazłaś :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
I tak myślę sobie, że jakbym w tym cyklu zaszła w ciążę (pomarzyć dobra rzecz :-D), to jeśli donoszę i urodzę w terminie to dziecko urodziłoby się w styczniu? Nie podoba mi się styczeń :-). Wolę wiosenne miesiące :-). Co za wymagania, ha ha :-D. Jak fajnie byłoby móc wszystko sobie zaplanować, co dziewczyny? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
momi86 Kochana wiem, ze moze byc czasami nielatwo ogolnie wsrod znajomych, czy w odnalezieniu sie w pewnych sytuacjach zyciowych. wiem, ze ludzie sa czasami okropni, ale z wlasnego doswiadczenia powiem ci, ze co nie zabije to wzmocni i na przekor wszystkim trzeba pokazac, ze da sie rade:) chcialam ci osobiscie pogratulowac takiej organizacji zycia, bo bedziecie wraz z mezem swietnym przykladem do nasladowania dla dzieci. znam jednego mlodego mezczyzne, ktory od urodzenia jest niewidomy i powiem Ci, ze podziwiam go, jak odnajduje sie w centrum miasta, wie gdzie isc, ktoredy skrecic, a sluch ludzie niewidomi maja po prostu swietny, bo taki wyostrzony. mam na osiedlu takie malzenstwo, ktorzy od urodzenia nie mowia. oczywiscie maja dziecko (chyba jedno) i ten ich syn jest normalnym, zdrowym dzieckiem i robi za tlumacza, bo oczywiscie mowi normalnie, widzi- tak jak powiedzialam jest zdrowy:) wiem, ze decyzja o dziecku musiala byc trudna. Momi a zapytam z ciekawosci tylko- razem z mezem jestescie niewidomi od urodzenia, czy po prostu trafil sie jakis wypadek w zyciu, w ktorym straciliscie wzrok?? powiem ci, ze trzeba walczyc ze wszystkim. mam kuzyna, ktory mimo, ze jest normalnym, dorastajacym dzieckiem mowi tylko w czesci, bo ma tak duzy niedosluch. lekarz prowadzacy ciotce powiedzial, ze chlopcy sa opoznieni w rozwoju w porownaniu do dziewczynek i dlatego, jak byl dzieckiem nic nie mowil i lekarz zbagatelizowal problem niemowienia. oczywiscie lekarz mylil sie, a chlopak musi nadrobic kilka lat i nosi aparaty w uszach. takze w swojej rodzinie tez mam osobe chora. chcialam tez napisac ze chodzi do normalnej szkoly, ma kolegow i kolezanki tylko ze wzgledu na jego niedosluch nauczyciele troche inaczej do niego podchodza i wszelkie rzeczy, ktorych uczy sie to go indywidualnie pytaja np. wiersze na pamiec. sprawdziany pisze z innymi dziecmi i w tym zakresie jest tak samo oceniany, jak inne dzieci, czyli z jezyka polskiego, czy matematyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
Rybcia wiem, ze bede miec ciezki orzech...:) imion jest cala masa, ale nie chce tez zeby moje dziecko nosilo bardzo oklepane i pospolite imie...kiedys bardzo podobala mi sie Lena, ale jak slysze to w kolko same Leny i tak samo Julki:/ dziecka dziwacznym imieniem tez nie chce skrzywdzic, bo wole takie tradycyjne, ktore bedzie ponadczasowe. np sadze, ze takie Franki, Stasie, czy Antosie to tak naprawde moda na stare imiona panuje od kilku lat i za chwile minie, a dziecko bedzie zylo z takim imieniem caly czas...no i wole cos nie starego i jednoczensie nie cos dziwacznego ;D bedzie ciekawie! mojej mamy znajoma ma corke Melanie, to kazdy mowi o niej Mela. mnie sie Mela w ogole nie podoba, bo wybaczcie ale kojarzy mi sie ze slina, jak faceci charcza i wypluwaja ja na ulice...:) nie wiem, jak u was ale u mnie mowi na to sie "mela". takie glupie skojarzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosczula
A ja sie modle za kazdym cyklem i nic :) tu chyba modlitwa nie pomoze. Brzoskwinka a mi sie wydaje ze bedzirsz mama;) jak ty zaciazysz to my juz pewnie sie wszystkie posypiemy ;) mam taka nadzieje ide teraz biegac jak wroce mam nadzieje ze juz bedzie wiadomo co z brzoskwinka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosczula ja sie modle juz bardzo długo,mam pasek świętego Dominika i modlitwy do niego,do świętego gerarda,do świetego antoniego,do świętej rity,różaniec,koronka...ale musze czekać aż Bóg mnie wysłucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
Brzoskwinko oczywiscie ja tez czekam na wiesci, co wyszlo:) moze bedzie dobrze i nie zalamuj sie. wiesz mozna powiedziec, ze ktos jest za bardzo nakrecony skoro robi tak szybko bete, ale ja ciebie rozumiem, bo dwie ciaze stracilas, wiec wiadomo, ze chcesz odpowiednio wczesniej zadzialac i w razie czego podtrzymac ciaze. Taka tam dziewczyna jakbym ja zaszla w ciaze, to liczac od ostatniej miesiaczki, ktora mialam 31 marca to urodzilabym koniec grudnia albo poczatek stycznia :D:D chyba nie chcialabym miec dziecka z konca grudnia, ale z drugiej strony wspanialy prezent na swieta:) tylko dla dziecka niedobrze, bo jest o caly rok praktycznie mlodsze od innych dzieci:/ tak patrzac na tabelke to jest kilka dziewczyn przed 25 rokiem zycia, ale w moim przypadku wzielam sie za to wczesniej, bo boje sie, ze moge byc nieplodna, bo mam takie akcje z miesiaczka:/ dzisiaj ide na usg zobaczyc, czy jest jakis pecherzyk. takze tez trzymajcie kciuki, bo jak jest to dobrze i nawet jakbym nie zaszla w ciaze, to metformax podzialal. a jak nie bedzie pecherzyka, to cykl stracony i pewnie mimo wszystko i tak zapisze mi jakies leki. usg mam na godz 19, wiec pewnie wieczorem napisze jakas wzmianke co wyszlo o ile bede w stanie, bo mam kurcze troche rzeczy do przygotowania na zajecia na uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
Brzoskwinko musisz byc bardzo, bardzo wierzaca osoba:) ja mimo takiego pragnienia, to nawet nie modle sie, bo wiem, ze to sprawa natury i organizmu czlowieka...kwestia podejscia:) jak ty wymienilas tych swietych, to ja pierwszy raz o nich slysze...jakas rita, nie rita...o kurcze...:D moze u ciebie preferowalo sie czeste chodzenie do kosciola, bo u mnie w rodzinie nie. mamy bardzo luzne podejscie do spraw koscielnych. a moj M wczoraj stwierdzil, ze nie lubi templariuszy (czytaj ksiezy) i dodal, ze zastanawia sie, jak to bedzie ze slubem konkordatowym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinko - do Matki Boskiej się módl. Co do chłopa będziesz się modlić? ;) Nikt tak nie zrozumie kobiety jak druga kobieta ;) Możecie sobie mówić co chcecie. Jestem bardzo wierząca, choć mam poglądy raczej lewicowe. Ale Bóg jest bardzo ważny w moim życiu. Nigdy, przenigdy nie chciałam mieć dzieci aż do grudnia 2013r. Wtedy zaczęłam oswajać się z tą myślą i zaczęłam brać kwas f. I dziecka zapragnęłam z dnia na dzień. Bardzo modliłam się o powołanie do chęci bycia matką. Miałam wstręt i współczułam ludziom z dziećmi. Tak miałam. Ale jednocześnie było mi z tym źle, bo czułam się inna, gorsza. Mąż zawsze kochał dzieci i marzył o swoim bąbelku. Dlatego wiedziałam, że muszę coś zrobić. Zmusić się nie mogłam. Ochota na dzieci nie chciała przyjść. Zaczęłam się modlić. I pomogło. Tak ja to odbieram...Oczywiście, że mam obawy, al która ich nie ma? Od momentu jak zobaczycie pozytywne testy - już nigdy nie przestaniecie się martwić, nigdy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
balon- dobre okreslenie ;) ja zmykam juz, bo musze pewna prace dokonczyc na jutrzejsze zajecia:) a ze "uwielbiam" robic wszelkie prezentacje i tak samo "bardzo lubie" przemawiac publicznie, to juz w ogole na sama mysl taaak sie ciesze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evilinka modle się do matki boskiej :) modle:) a do tych świętych właśnie powinny modlić się kobiety o potomstwo :) mój mąz się ze mnie śmieje że się tyle modlę,ale wierze że Bóg mi pomoże :) wiecie kiedy pierwszy raz zaciążyłam :) ? w Boże narodzenie :) dokładnie w Boże narodzenie :) pamiętam jak dziś jak przed świetami modliłam się do Boga żeby był obecny w naszym życiu,żeby zesłał nam dzięciątko i narodził się wraz z nim w naszym życiu codziennym i potem taka niespodzianka :) w Boże narodzenie :) tylko nie wiem czemu to szczeście zostało mi odebrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
Dziewczyny kwestia wiary to zbyt delikatna sprawa. Może nawet nie powinna być poruszana. To jest indywidualna sprawa każdej z nas :-). U mnie pod tym względem bywało różnie... Brzoskwinko nie myśl tylko, że Bóg dał dziecko i zabrał. Nie można Go za to winić. A dziecko stworzyliście wy - ty i twój mąż. Moim zdaniem tu chodzi o organizm - jak już któraś dziewczyna napisała. Jeszcze chwila i będziesz miała wyniki :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie zaczyna pojawiac się krew,więc ten test to był jakiś gówniany. i beta też pewnie bedzie ujemna :) a mówiłam że się nie udało,czułam to . no nic,może następny cykl bedzie lepszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
Poczekaj kochana na te wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
Jejku dobrze, że mam okres, bo taka jestem senna, że gdybym nie miała, to uznałabym to za objaw ciąży :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Brzoskwinka i jak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_M
Czekamy Brzoskwinka. Ja jutro ide na 15 na usg, aby usłyszeć bicie serca dzidzi, trochę się stresuję i uważam tak jak Evilnka, że od momenty zobaczenia kreski człowiek zaczyna się bać/martwić i tak juz ma chyba do końca życia :) Momi mojej koleżanki z liceum dziadkowie, byli osobami niewidzącymi, wychowali jej mamę, wujka i jeszcze nią się zajmowali :) Ona pracuje teraz zawodowo z osobami niewidzącymi. Dla mnie nie ma nic dziwnego w tym, że młode małżeństwo, które ma warunki chce mieć dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
taka tam dziewczyna masz racje...kwestie wiary az tak nie powinno sie poruszac, bo kazdy indywidualnie do niej podchodzi. ja np. w ogole nie chodze do kosciola, bo po pierwsze nie mam kiedy, bo mam ciagle praktycznie zjazdy na uczelni (niedziela od rana do wieczora), a po drugie jak juz mam niedziele wolna to az wierzcie mi...chce ja spedzic z bliskimi albo z moim M robimy gdzies wypad, zeby odchamic sie od pracy, zycia w ciaglym stresie itd. najczesciej wtedy tez odsypiam po calym tygodniu pracy...i tak pozniej jakis wypad na basen, czy po prostu spacer albo przejazdzka rowerem po lesie:) teraz mam 6 zjazd pod rzad na uczelni i za kazdym razem mam mase pracy...i po prostu nie mam kiedy isc do kosciola. inna sprawa, to niestety koscioly w moim miescie odpychaja mlodych ludzi swoim podejsciem:/ z moim M wierzymy, ze cos tam jest, ze warto miec ta nadzieje itp, ale jestesmy tez zdania, ze afiszowanie sie chodzeniem do kosciola to tez nie jest sposob, bo powinnismy modlic sie dla siebie samych- tak jak Brzoskwinka pisze i widac, ze robi to glowne tez dla siebie:) a w moim otoczeniu to masa ludzi chodzi do kosciola dla plotek...albo w jakims tragicznym momencie zycia uswiadamiaja sobie, ze powinni zaczac wierzyc w Boga. taka hipokryzja, ale ich sprawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
Brzoskwinko, ale czasami pojawia sie krew i za chwile ten "okres" konczy sie, bo jest ciaza. poczekaj na wynik bety. nie stresuj sie w kazdym razie, co ma byc to bedzie...im bardziej sie nakrecamy, tym gorzej dla naszej psychiki i organizmu:) a ja nie moge sie doczekac co mi dzis gin powie...hmm...:):) dzisiaj mam 12 dzien cyklu i mam dziwne odczucia jakbym miala zaraz okres dostac...wiecie takie ciagniecie w dole brzucha, nabrzmialy brzuch...moze to owu tak sie objawia...cholera wie :D do pozniej Dziewczyny i trzymam kciuki Brzoskwinka!:) nawet mimo negatywnego wyniku nie zalamuj sie. masz jeszcze duzo czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem.pierwsze co zrobiłam po powrocie do domu to klęknełam przed krzyżem i błagałam Boga żeby mi pomógł,nie moge opanowac łez,miałyście dobre przeczucia,jestem w ciąży beta 812,ale nie wiem jak długo w niej bede ,progesteron 3,84,gdzie powinien być przynajmniej koło 20,czyli prawie wgl go nie mam ,czy ja mam jakkieś szanse utrzymac tą ciąże? pojechałam odrazu do ginki,dała mi recepte,zwiększyła luteinę do 200 mg na dobe,mam skierowanie na poniedziałek powtórzyć badania i na usg,ale czuje że bedzie juz po wszystkim,plamienie już jest ciemno brązowe i czasami pojawia się ciemna brudna krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Brzoskwinka gratuluje! będzie dobrze lez i odpoczywaj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_M
Brzoskwinka, mój progesteron był tez znacznie poniżej normy i też plamiłam w taki sam sposób jak Ty. Leż spokojnie to bardzo ważne. Wiem jak się czujesz, naprawdę wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzoskwinka moje serdeczne gratulacje!!! Strasznie niski ten progesteron ale badz dobrej mysli. Lez lez i jeszcze raz lez. Trzymam kciuki!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Cieszę się z Tobą Brzoskwinko!! I jednocześnie ryczę jak wół, chyba ze szczęścia. Dotarło do mnie, że jestem mamą i stworzyłam prawdziwą rodzinę z mężem...nie wiem czy macie fejsa. Dzisiaj krąży taki filmik śpiewającego księdza na ślubie...o matko, jakie to piękne. Hormony mi chyba wariują bo siedzę, słucham tego i płaczę. Niesamowite... http://www.youtube.com/watch?v=XYKwqj5QViQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinko przez Ciebie od dwoch godzin odswiezam to forum czekajac na info :) gratuluje :) oby tym razem Ci sie udalo, ale przestan sie tak nakrecac :) szybko zadzialalyscie z ginekolog wiec jest szansa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×