Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalinkA1232

Czekające na pozytywny test ciążowy 2014

Polecane posty

Gość gość
Hey czy jeśli byłam w ciąży biochemicznej która się wchłonęła, i poroniłam ją ( dwa dni krwawienia ). Na teście było ją widać. To jak pójdę teraz do lekarza to będzie widać że byłam w ciąży. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jestem. To była krótka wizyta. Dziewczyny może za szybko stwierdziłam, że mam bardzo złe - wiecie jak to kobiety w ciąży lubią czasem wyolbrzymiać. WBC mam 4,30 norma jest OD 4,40 Ale wiem, że kobiety w ciąży mają zwykle o wiele wyższy poziom, choć ja jestem na początku ciąży, więc może to jest inaczej. Procent %monocytów 14,7 - norma do 12,5 Za to liczba monocytów w normie. Mocz: Urobilinogen 1, a norma- PRAWIDŁOWY Osad: Krwinki czerwone 64,6 - norma jest poniżej 25 Krwinki czerwone w polu widzenia 12 - norma 0-8. Pasma śluzu 34,77 - norma do 10. Liczne w polu widzenia. Nie widzę, żebym sikała krwią. Mocz jest jasny. Ale nie musi byą. widać Brzoskwinko twoja pani doktor rzeczywiście trochę za spokojna w porównaniu z tą sytuacją. Sama zresztą pisałaś, że ona ma ograniczone możliwości. A może naprawdę się dzieje coś niedobrego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malaga_TikiTaki
Jeszcze dla jasności Brzoskwinko - nie chce Cie straszyć, krytykować bo to nie o to chodzi. Wiem, że i tak Ci jest ciężko. Mnie też było, ale wiedziałam jedno, że i tak nie mam wpływu na to co się z ciążą stanie i nie siedziałam, czekałam i nie modliłam się o cud bo to sensu nie ma. Podeszłam do tego na chłodno - ok nie udało się ale teraz trzeba zrobić wszystko, żeby to się w miarę dobrze skończyło i nie pozbawiło mnie czy nawet nie ograniczyło szans na ciąże w przyszłości. Według mnie tym się powinnaś kierować. Gdzieś jeszcze pisałaś, że wczoraj czy tam przed wczoraj miałaś bóle brzucha - poczytaj sobie o "objawach" cp. Być może to nie to, ale działaj i walcz o swoje marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka tam dziewczyna, może wybierz się z tymi wynikami do lekarza w poniedziałek? Ewilinka, nie przepraszaj, nie możemy mówić kto ma gorzej, a kto lepiej, to dobrze, że możemy się tu dzielić swoimi niepokojami. Ja dziewczyny byłam u lekarza i okazało się, że podejrzewa jakieś polipy w macicy i w poniedziałek idę do szpitala na zabieg usunięcia tego i po dwuch tygodniach będą wyniki badań co to dokładnie było. Na szczęście żadnej torbieli nie ma. Powiedziała, że da mi luteinę, żeby się cykl unormował. A czy luteina pomoże mi jakoś w owulacji? Wiecie może? Bo ja mam wrażenie, że owulacji nie miałam, nic lekarka nie mówiła o pęcherzyku, powiedziała, że nie ma płynu w zatoce Douglasa, więc to oznacza, że owulki nie było chyba tak? Masakra, może faktycznie muszę pobrać tą luteinę, może mi jakoś pomoże. Smutno mi jakoś dziewczyny, płakać mi się chce, wiem, że my się nie staramy długo, ale jesteśmy 4 lata po ślubie i nie mamy dziecka nie dlatego, bo nie czuliśmy takiej potrzeby, tylko były inne problemy, z powodu których musieliśmy odłożyć starania o dziecko. Ja już długo chcę i czuję się gotowa psychicznie. Wiem, że to wszystko dziwnie brzmi, ale nie chcę się rozpisywać o problemach. Smutno mi dla tego, że moja siostra mówi mi o objawach, o mdłościach, o zmęczeniu, a ja też bym chciała już i tak nie wiadomo, co z tymi moimi cyklami jest. Nawet tak tymi polipami się nie martwię, tylko tymi cyklami. Pytałam lekarkę o badania hormonalne, ale ona też nie widzi potrzeby, muszę w poniedziałek wypytać ją o owulację itp i położyć nacisk na to, że o dziecko się staramy, bo dzisiaj się skupiłyśmy na tym krwawieniu. Sory za mój wywód, ale wiecie, rozumiecie mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja_00
cześć dziewczyny, mam nadzieje, ze moge liczyc na normalna odpowiedz, bo czesto rozni goscie wypisuja bardzo niemile komentarze. A wiec, na poczatku kwietnia, w czasie dni plodnych kochalam sie z narzeczonym. @ powinnam dostac 22.04. i nic. zrobilam 2 testy i wyszly pozytywnie, ale druga kreska byla bardzo slaba, a nigdy tak nie mialam. 27.04. zauwazylam plamienie, a na nastepny dzien bylo lekkie krwawienie, gdzie 2 razy zauwazylam niewielka ilosc skrzepow. 3 dnia bylo juz tylko plamienie, raz lecialo a raz nie i tak az do 5 dnia. z reguly wszystkie @ mialam obfite przez pierwsze 3-4 dni. po tych 5 dniach zrobilam test i wyszedl negatywny. czy jesli bylam w ciazy to poziom bety mogl tak szybko spasc, ze test jej juz nie wykryl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, myślę, że jeśli zaszłaś w ciążę, która okazała się być ciążą biochemiczną, to jak organizm się oczyścił przy miesiączce, to beta spadła. Na samym począteczku beta jest niska,nie znam dokładnie wartości. Chyba, że któreś testy wyszły błędnie.A testy z moczu są znacznie mniej czułe niż z krwi, więc tym bardziej po krwawieniu mógł wyjść negatywny moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anja - moglaś stracić bardzo wczesną ciążę lub było to plamienei od zagniezdzenia. Idź koniecznie do lekarza. Plamienia w ciąży są niebezpieczne. A teraz po krwawieniu robilas test? Momi - polipy miałam i od brania luteiny złuszczyły się. Ale wieksze trzeba usuwać chyba. Polipy to nowotwory niezłośliwe. Luteina reguluje cykle, pomaga zagnieździć się zarodkowi. Jakoś tak :) Głowa do góry! Życzę Wam spelnienia marzeń. Przykro mi jak Wam się nie udaje i tyle problemów macie. Oj. Przydałyby się jakieś nowe ciąże..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Momi oczywiście wybieram się do lekarza, ale teraz już myślę i planuję, czy jutro może udałoby mi się zrobić chociaż badanie moczu w laboratorium przy szpitalu. Odpłatnie. Tylko że raz tam byłam i nie chciały zrobić w weekend, ale przebłagałam panią, a raczej się wykłóciłam, bo chodziło akurat o moje dziecko. Nie wiem czy mam teraz siłę się kłócić o to znowu. I niestety przyjeżdżają do mnie goście jutro. Szpital jest ode mnie około 20 km. Chyba niecałe. Już mam mętlik co i kiedy robić. Nic mnie nie boli i nie wiem czy czekać czy panikować? Jak te wyniki się szybko zmieniły. W środę dobre, a w piątek już coś nie tak. Momi oby szybko ci usunęli tego polipa i mam nadzieję, że żadnych skutków negatywnych tego nie będzie. Boże kochany jak to trzeba się badać, łazić do tych lekarzy... A my głupie sobie tłumaczymy, że może to krwawienie takie, a może siakie... Że okres wcześniej. Musimy przede wszystkim kontrolować wszystko o lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka tam dziewczyna mysle ,ze nie masz co panikowac na weekend, moja ginekolog mowila, ze dziewczyny zachodzily w ciaze przy mega zapaleniach , grzybicach itp i w trakcie ciazy musialy sie leczyc a i tak wszystko konczylo sie dobrze. ja bym ci radzila sie nie denerwowac i w poniedzialek na spokojnie pojsc do lekarza z tymi wynikami i nastepnie zrobic kolejne badanie. z tego co wyczytalam z twoich wynikow wynika ze masz zapalenie pecherza, krwi nie musi byc widac golym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka tam dziewczyna, najważniejsze, że nic się nie dzieje, może to znaczy, że do poniedziałku gorzej nie będzie. A jak będziesz czuła się na siłach, to zrób jutro te badania, tylko jutro też poszłabyś do jakiegoś lekarza? Bo jak byłoby coś nie tak, to Ty byś o tym wiedziała, a i tak do poniedziałku nic z tym nie zrobisz. Obserwój się i przy najmniejszych niepokojących objawach jedź może do szpitala z tymi aktualnymi wynikami. Spokojnie, będzie napewno wszystko dobrze. Ewilinka, właśnie Ty pisałaś, że miałaś polipa, ale usówali Ci go czy tylko luteinę brałaś? Ale jak on szybko się zrobił, bo ostatnie usg miałam w połowie marca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzięki. Teraz widzę jak takie słowa działają uspokajająco. Zapalenie czy infekcja myślałam że jest wtedy, kiedy są podwyższone leukocyty - przynajmniej tak jest u dzieci. No nic. Okaże się wszystko w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku dziewczyny. Chwile mnie nie bylo a tu takie wieści. Mam nadzieje że się wam wsystko poukłada i że wyleczycie te polipy zapalenia itd. Jedyne co wam mogę powiedzieć to że wszystko musi być dobrze. Po burzy zawsze wychodzi słońce :* ;) ściskam was mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola300
musi być dobrze, trzeba tylko wierzyc i nie dac sie poniesc stresowi bo to on tak naprawde powoduje wiekszosc chorób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Momi - nie wiem jak robił się ten polip. Ani jak szybko. Ale to problem ze złuszczaniem się ścianek podczas okresu - tak w skrócie opisała mi to ówczesna ginekolog. Moze chyba wyjść po cyklu. To takie chyba złogi tego nablonka. Ja to tak rozumiem. U mnie był mały i po 2 cyklach z luteiną go nie było. Po roku na kontroli miałam znowu mniejszego i po miesiącu zniknął. Ale też chciała mnie wysłać na usunięcie i zbadanie. Tylko luteina pomogła. Po tym kazała zachodzić w ciążę od razu. No i się udało. Posprzątasz sobie w macicy i będzie dobrze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Momi wiosenne porzadki zrobisz :) Brzoskwinko a moze ktos wyniki pomylil wtedy co Ci tak beta spadla? Nie denerwuh sie kochana bo tylko zaszkodzisz sobie Ciebie Taka tak to samo soe tyczy :( A ja zglupialam, przedwczoraj w nocy taki bol brzucha mnie zlapal ze zaczelam wrzeszczec, wczoraj w sklepie prawie zaslablam, pozniej zjadlam swoja ulubiona bajaderke to myslalam ze ja zwroce tak mi niesmakowala, dzisiaj jest mi od ok 20 ciagle niedobrze, czuje jak do gardla mi sie cofa, sutki nie do ruszenia - takie obolale, maz chodzi, glaszcze mnie po brzuchu i mowi ze przez 9 miesiecy teraz tak bedzie :p cos czuje ze on mi wmawia ciagle ciaze :( albo cos ze mna nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybcia- a który to dzień cyklu? Mdłości takie silne to raczej od 6 tygodnia są. Moze się przytrułaś czymś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybcia mi mdlosci przyszly ok 6 tc ale jak rozmawialam z kuzyna zona ktora ma dwojke malych dzieci to mowila ze mdlosci jej sie zaczely jeszcze przed terminem miesiaczki stad wiedziala ze im sie udalo. Kazda z nas jest inna, a ktory to dzien cyklu u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u ciebie było u ciebie było każdy ma inaczej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie tak. Każdy ma inacZej. Przydałaby się tu jakas nowa ciąża bo ciągle jakieś problemy...potrzebny powiew pozytywny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
u mnie np temperatura była niska wiec dlatego myślałam ze nic z tego a jest;) moje 4 cm szczęscie;) Evelinka kiedy masz następną ziyte? i mówiła ci coś lekarka kiedy może poznasz płeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola300
pomysłałam sobie że te dziewczyny które dopiero za jakiś czas planują zajdą szybciej niż te które aktualnie produkują:-D ale to tak na śmiesznie...chciałam rozluźnić atmosferę... luteina wszystko usunie, nawet pomaga zagnieździć się zarodkowi jak się stara o dziecko...wszystko się ułoży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybcia ale test masz w domu czy nie? :-) Są dwie opcje: czekaj i jak się nie pojawi to zrób test lub zrób teraz :-). Ja czekałam, ale to zależy od cierpliwości :-). Fajnie byłoby usłyszeć dobre wieści :-). Mi też mąż mówił, że w ciąży jestem, a ja nie wierzyłam i wymyślałam argumenty przeciw. Momi a może u ciebie też po luteinie by się ten polip złuszczył czy wchłonął? Chyba że jest duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłoby fajnie, gdybyś przeskoczyła z ostatniego miejsca w tabeli na górę :-). Tych objawów wymieniłaś całkiem sporo. To może być od zupełnie innych rzeczy, ale nie musi :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola300
życze powodzenia!:-D co myślicie dziewczyny jeśli kobieta jest po 30stce czy ciężej zajść w ciąże? niby tyle sie naczytalam ze zegar biologiczny tyka itp, że im wcześniej tym lepiej, ale ja akurat nie mogłam wcześniej z powodów zawodowych. Wkurzające jest to, że wszyscy wokoło tylko czekają kiedy w końcu będzie dziecko bo już pora....widzę że z tabelki to tylko ja mam 30 i chyba jeszcze jedna dziewczyna się stara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola myślę, że na każdego przychodzi pora :-). Jest sporo dziewczyn około 30, jak na przykład ja - 27 :-). Znam przypadki, że kobiety żałowały, że wcześniej nie zostały mamami. Ja pamiętam jak zostałam mamą, czułam, że mogę góry przenosić, miałam naprawdę mnóstwo energii, cierpliwości, zawsze miałam siłę wstawać w nocy, nigdy nie narzekałam, nic mnie nie bolało. Teraz czuję, że będzie trochę ciężej, mam chyba mniej sił :-). Widzę sama po sobie. Kiedyś chodziłam spać o północy i później. Teraz między 22-23, w porywach do północy, ale to jak jakiś film oglądam, choć i tak zdarza mi się przysnąć w trakcie. Jest to świadoma decyzja o macierzyństwie w wieku 30 lat i później, i bardzo dojrzała. Podoba mi się takie podejście. Ale ja chciałam mieć drugie dziecko jeszcze przed 30 urodzinami :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×