Czekające na pozytywny test ciążowy 2014

Rybcia u nas nowe mieszkanie w nowym budownictwie tyle samo kosztuje jakbys dom stawiala :P Ja akurat Dziewczyny nie mam rodzenstwa, ale mam sasiadke, ktora ma taki samo mieszkanie jak my tj 32m2 i ma 3 dzieci!!! Wyobrazacie sobie w takim pokoju jak moj 4x1,7 miec 3 dzieci...Maja starsza corke i jak sasiadka zaszla w ciaze, to okazalo sie, ze sa blizniaki- chlopiec i dziewczynka i gniezdza sie w tym mieszkaniu....:/ Maja jeszcze malego psa...Ale wiecie co jest najbardziej dolujace? Sasiadki matka mieszka w klatce obok SAMA ma 2 duuze pokoje, duza kuchnie i nie chce sie zamienic ze swoja corka, bo mowi, ze musi trzymac pokoj dla syna, jak z nad morza przyjdzie...i nie wazne, ze syn raz w roku przyjezdza do matki:/ To jest dopiero znieczulica:/ A naprawde takie mieszkanie jak ja mam to jest max na 1 dziecko, bo wierzcie mi, ze w zyciu nie ma opcji zeby jakies drugie lozko wstawic:/ U mnie w mieszkaniu to wszystko jest na styk poustawiane i nawet jak kuchnie remontowalismy 2 lata temu, to koszt tez byl bardzo wysoki, bo stolarz powiedzial, ze mniejsza kuchnia wymaga wiekszego wkladu, jezeli chodzi o rozmieszczenie szafek i mniej kombinacji jest, zeby cos zaplanowac i te wszelkie zalamania itp... Takze kasa nie warto az tak sie przejmowac. Wazne zeby jakos starczylo...Mamy znajoma architekt to nawet ona miala problem zeb dom wybudowac i rodzice musieli jej pomoc a ma 39 lat. Co prawda fajnie, ze mieli juz dzialke, bo sama dzialka to tez duzy koszt, jak sie niczego nie ma...

Martucha jak wujek??? karnataka ja ide na monitoring w poniedzialek i mi tez wydaje sie, ze mam za mala dawke CLO, bo jak na razie nie mialam pecherzykow, a teraz bedzie to moj 3 monitoring...wydaje mi sie, ze warto na razie wstrzymac sie...moj gin powiedzial, ze to moze troche czasu zajac, wiec wiadomo przychodza dni, kiedy mam dola, ale z drugiej strony teraz mam jeszcze czas dla siebie i przeznaczam go na silownie :) probuje to wszystko jakos odreagowac:/ karnataka ja kiedys bralam duphaston od 16-25dc wlacznie. na poczatku bralam po 1 tabletce, a pozniej musialam brac po 2, bo okres zaczal mi sie robic skapy az w koncu doszlo do tego, ze cykle zaczely mi sie przedluzac. ginekolog zapisal mi 2 tabletki w tych samych dniach i okres, jak w zegarku:) duphaston nie zaszkodzi, bo zawiera malo hormonow. nawet moj obecny gin kiedys zapisal mi ten lek i mowil, ze przy PCO to jest dobry wybor i wywoluje okres:) Ewelinka pisalas, ze przy CLO owulka leci...no zobaczymy, jak u mnie bedzie, ale i tak mam przeczucie laski, ze znowu cykl bezowulacyjny. nie zale sie ani nic z tych rzeczy, ale po prostu czuje to... Brzoskwinko a jak Ty sie czujesz??? Wszystko ok? Momi co u Ciebie slychac?

A jak o reszcie zapomnialam, to sorki nie jestem w stanie na wszystko odpisac, ale przeczytalam wszystkie:) A teraz powolutku szykuje sie na silownie na 16, bo ide na 2h...Dziewczyny w pon tez bylam na 2h, to mam takie zakwasy plecow, ze masakra!:/ Tam jest takie urzadzenie do cwiczen- "wiosla"...myslalam, ze nie wyrobie z rekoma i z plecami tak wszystko mnie rwie, a jak budze sie rano to polamana:/ Ale naprawde super satysfakcja, ze pocwiczylo sie:) Chcialam jeszcze napisac, ze wiecej krost wywala mi na twarzy albo po Metformaxie albo po CLO. bede u gin, to powiem mu, ze zaczyna mi to przeszkadzac, bo ja nigdy tradziku nie mialam:/ Zauwazylam, ze cierpie tez ostatnio na bezsennosc i slyszalam, ze to moze byc przez CLO...no coz...:/ Pozdrawiam cieplutko:)

http://makanakublog.blogspot.com/

Ja też mam zmywarkę kosztem szafki , dzięki temu na dole mam tylko 2,5 szafki. Ale wolę gary ćkać niż zrezygnować ze zmywarki. Dla mnie teraz to koszmar, jak widzę u rodziców po niedzielnym obiedzie sterty garów całe szafy zastawione takim syfem to mnie rzuca coś. Zresztą teraz można kupić też takie małe zmywarki na szafkę stawiane. Nie wielkie, ale przy dwóch osobach spokojnie starczy

Ja wynajmowałam swoje pierwsze mieszkanie w gdańsku, dobudówka 4 piętro, metraż 25 metrów kuchnia z pokojem, łazienką , właściciel mieszkał tam z żoną i dwójką dzieci w wieku 15 i 13 lat . Nie wiem co prawda jak spali bo łożko tam było jedna, meblościanka 3 częściowa , i wnękowa szafa w przedpokoju. Pralki nie było. Zamiast kuchenki, dwupalnikowa kuchnia gazowa na stole.Mieszkali tam od urodzenia się dzieci do tego momentu. Dostali jakiś spadek , i wynieśli się z Gdańśka pobudowali gdzieś koło redy a tą klitkę wynajęli . To jest dopiero hardcor

Cześć dziewczyny, ale jestem zmęczona, na biegałam sie dzis z siatami bo jutro sklepy zamknięte ale za to mam zapas owoców i warzyw :) my mamy jeden duży pokoj, co prawda mieszkanie ma ok 58m2 i dwa pokoje, sporą kuchnie, lazienke, przedpokój i osobne WC. My na ten moment zajmujemy większy pokój, kiedyś tez ciągle marytwilam sie jak sie z dzieckiem pomiescimy ale doszlam do wniosku ze jakoś damy rade, kiedyś na mniejszym metrażu więcej osób żyło i dawali rade wiec i my dopóki dziecko będzie male do 3-4 lat poradzimy sobie a później będziemy myslec :)

Ja walczę z zakichanym sprzątaniem i mam dość , zapuściłam chatę koncertowo :/ przez te ostatnie dwa miesiące. Zostały mi tylko dwie najgorsze rzeczy , które staram sie omijać do końca przygotować trzy komplety pościeli i umyć podłogę w kuchni :P No i jeszcze pieczenie mnie czeka ale to już sama przyjemność chyba :P

Martucha co do wujka - współczuję :-/. Tajska dobrze ci poszło to odpisywanie ;-). Mi się wydaje, że sobie dałaś za duży wycisk pierwszego dnia na siłowni. Powinnaś tam pobyć ze 40 minut, a później wydłużać ten czas, aż organizm się przyzwyczai, ale ja się nie znam. Pesteczka ja też mam chatę zapuszczoną, zmusiłam się do zrobienia prania, pozamiatania i upieczenia ciasteczek. Poćwiczyłam, a teraz odpoczywam. Strasznie opornie mi idzie ostatnio z robotą w domu. Zwykle nie mam z tym problemów. Czekam na męża, może jakoś łatwiej pójdzie sprzątanie. Wszędzie pełno wszystkiego, jakieś ubrania, milion książek, zabawek, bo córka dochodzi do siebie. Uciekam dziewczyny, miłego czwartku :-D.

I środy :-D.

A ja walczę z paznokciami od 12. jedna ręka zrobiona a druga czeka. Musze odpocząć wszystko inne nie tknięte tylko kotlety sie rozmrażaja. Do puki ich nie zrobie to niczego nie tykam. Kacper jeszcze burdel zabawkami narobil... a co. Dzisiaj bedzie balagan. :P Tajska wujek w czwartek ma operacje... masakra jakas. Sam jest tak naprawde a jeszcze moj inteligentny ojciec nie wiem o co mu chodzi ale wymyslil sobie ze nie jedziemy w tym tyg. To jest kurwa tak wredny czlowiek... ja wiem ze to mój ojciec ale prosze boga żebym nie byla taka jak on :/ podsłuchuje nas i na złość robi... cieszylismy sie ze jedziemy to musial zrobic na złość. Czego to czlowiek nie wytrzyma byle by kasa byla i mozna bylo jakos żyć. :( Poza tym z wujkiem zyja jak pies z kotem i zamiast odpuscic to ani jeden nie chcial dac znac ze jest w szpitalu ani drugi nie zadzwonil zeby sie spytac co sie dzieje... nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Mial jechac do tej swojej bo zaraz rodzi i jeszcze wyjdzie na to że bedzie rodzić sama. A... szkoda gadać...

Nie u mnie nic na wierzchu nie leży to jest jedyny plus, tego pilnuje wszystko musi być odłożone na miejscu, bo bym zginęła całkiem w tych kartonach. U mnie największy problem to są podłogi , gdzie się nie ruszy to sa kłęby dzikie moich włosów non stop nie do opanowania. A w łożku to już masakra po jednej nocy, zdejmuje cały dywan z poduszek z i prześcieradła, normalnie się ogole na łyso bo mdłości już dostaje z walką z tymi kłakami wszędzie, chyba jak bym miała 10 kotów długowłosych było by czyściej. A że mam podłogi w kuchni i łazience jasne to wszystko momentalnie widać.

Dobra idę głowe umyć bo wyjdzie na to że mieszkanie bedzie lśnić a ja bede wyglądać jak żul :P A dzisiaj jeszcze znajoma ma przyjechać z kolegą informatykiem sprawdzić mi kompy czy nie mam nic poinstalowane ekstra . Mam nadzieję że przyjadą wypiją kawę i pojadam , bo nie mam w planach żadnego gotowania obiadu ani bawienia dodatkowych gości. Kręgosłup mnie znów napieprza, muszę się nafaszerować zaraz prochami,żeby wytrzymać jakoś weekend , co prawda zapowiadali deszczową pogodę :/

Martucha z rodziną najlepiej na fotografii ja bym od razu zerwała kontakty z taką rodziną, po co się użerać.

Właśnie spróbowałam tego soku tłoczonego, wzięłam jabłko z truskawką rewelacja. Tylko nie wiem jak to cenowo wychodzi w porównaniu do pepsi, dzisiaj w promocji zapłaciłam 16,99 za 5 litrów to nawet przyzwoita cena ale smakowo mi podchodzi. Tylko musiałabym zamawiać przez neta, bo dzisiaj ledwo 5 litrów przytachałam taki cięzki w pieruny. Kolor ma tylko obłędny wygląda jakby ktoś do szklanki, dobrze że ja pije w kubku :P

pesteczka ty jesteś obrzydliwa ale naprawdę powiedzcie że nie ? Chyba się zgodzicie . Czytacie to co ona bredzi ? Opisałaś już o sobie chyba wszystko od swojego odżywiania się nie ciekawego zresztą i cholernie nie zdrowego po picie chemii co dziennie w postaci coli a teraz uraczasz wszystkich opowieściami jak to ty się lenisz :( to jest obrzydliwe dziewczyno. A po czym ci te włosy myślisz wypadają? Nie jest tobie wstyd aż tak się opisywać? Czy nie zauważyłaś że na odczepnego ci odpisują raz na jakości czas na twoje rewelacje. Obnażasz się w najgorszy sposób ze swojego prywatnego życia. Czy tobie nie wstyd ? Dziewczyny opiszą jak się starają jedzą owoce odżywiają się zdrowo starają się a ty? To jest po prostu żenada :( i jeszcze do tego chwali się że kartonu z sokiem nie potrafi otworzyć.

Gość racz się odp*******ć co bo nie chce mi się nawet twojego debilizmu i czepialstwa komentować. Bez odbioru do Ciebie

Taka tam też napisała że ma bałagan i co jej nie napiszesz że się leni? Bo co bo swoich z kółka rózańcowego nie komentujesz gościu-wp

Dlatego moja droga że jej się zdążyło a ty notorycznie samymi gafami się chwalisz jak nie swoją rewelacyjną dietą to tymi kudłami :(

Pestka a nie lepiej kupić wyciskarkę do soku i samej sobie zdrowe soki wyciskać? Nie myl z sokowirówką :D Teraz w sezonie owoce tanie można zdrowo wyciskać :D Ogarniasz czym się różni wyciskarka od sokowirówki?

Wiemy już że wszędzie włosy sypiesz czekamy na relację z k/u/p/k/i twojej po soczku :D. Jaką konsystencję miała?

gosciu powyzej od-jeb sie od Pesteczki, dobrze? nie pisalam ona o sobie, a jedynie odwolywala sie do innych wypowiedzi. musisz byc jakas zakompleksiona baba, bo wczesniej Pesteczki nie czepialas sie, a teraz o niej sobie przypomnialas, jak akurat opisywala cos iles razy pod rzad. co z tego?? akurat jest dostepna! rownie dobrze ktos inny moglby pisac. przeszkadza ci ona? to won stad!!! akurat jej rady, co do wozka, czy nawet glupiej zmywarki sa pomocne.

Gościu wyżej forum ogólnodostępne mówi ci to coś? jakim prawem uzurpujesz sobie kto i co może pisać? Wyrażam swoje zdanie i tyle w temacie :D . Założę się że większość tutaj myśli o pestce to co ja piszę tylko nikt tego głośno nie powie .

Hej dziewczyny. Wróciłam niedawno do domu i czytam Wasze wypociny ;) Jestem padnięta dzisiaj i chyba już nie rejestruję wszystkiego, sory. Kilka godzin w samochodzie, czuję się jak po przeprawie przez całą Polskę :/ Mam nadzieję, że infekcja nie wróci...A jeszcze muszę panoramę poskładać i kilka fotek wybrać... Pocieszyłyście mnie z tym mieszkaniem ;) Każda ma czasem jakieś obawy. To są moje. Taka tam dziwczyno - ale ja nie pisałam, że będę kupować ubrania na rynku ;) W sieciówkach i sobie kupuję, bo też taniej, choć jakość mnie nie powala niestety. I szybciej i taniej często. W sierpniu postawią nam w końcu galerię to będę miała gdzie kupować. Chodzi tylko o to, że nie stać mnie na to, aby co sezon wymieniać szafę. Ja kupuję sobie szmatkę raz na pół roku. Taka prawda. A dziecko rośnie...ale to już inna bajka. Nie będziemy dyskutować. Martucha - współczuję. Masz gorzej, już to kiedyś przyznałam :/ W dodatku na obczyźnie - wiem co to znaczy, doświadczyłam. Z moimi rodzicami nie wytrzymuję jednej doby...krytykują wszystko i są apodyktyczni, zgredliwi i wszędzie widzą złodziei i wrogów. Ja nie wiem jak my z bratem wyszliśmy na innych ludzi ;) Pestka - już ja bym Cię przegoniła po chałupie :P Ja nauczyłam się sprzątać w stanach. Najpierw długo sama sprzątałam w hotelu, a potem prowadziłam inspekcje pokoi (jak perfekcyjna pani domu:P). Musiałam sprawdzić każdy zakamarek i półeczkę, szufladkę... Mam dobre oko. Choć tak jak Taka tam dziewczyna - ostatnio nie daję rady już tak sprzątać. Trochę nie mam siły a trochę się oszczędzam. A mam kota i odkurzacz chodził codziennie. Teraz... Kobiety - ale mi brzuch wywaliło w ciągu tygodnia, tam mam chyba jakiegoś olbrzyma! Myślałam, że to wzdęcie mi się robi, ale to chyba taki bęben ;)

Evilinka a szkoda slów. W koncu si e wkurwimy i wrocimy do PL i zostanie sam na starosc?? kto mu poda szklanke wody? uwaza ze ta jego dziunia jak przyjdzie co do czego to bedzie sie nim opiekowac?? jaaasne... jeszcze go oskubie z kasy i zostanie sam a wtedy bedzie za bardzo dumny zeby zadzwonic do corki i przyznac racje... to mnie najbardziej boli ze on zawsze wolal obcych jakaś żulernie a nie wlasna rodzine... Evilinka dawaj fote na face ;) Gość może to i publiczne forum ale z całym szacunkiem wypad bo juz nudzisz... Ja zaczynam dopiero drugą rękę :p pewnie do 24 bede siedziec ale inaczej to muszę ściąć paznokcie do zera a nie wygodnie mi w takich...

Ładne masz te paznokcie Martucha! Foty nie mam. Szewc bez butów chodzi ;) Ale mam teraz zabawę ze zdjęciami z dzisiaj. Do piątku muszę zrobić trochę i rano w pt już muszą mieć na serwerze :/

A dziękuję bardzo ;) tylko zdjęcie cos nie wyszlo... zrob zrób i pokaz nam jaki piękny masz brzusio ;) chociaz w wiadomosci wyslij ;) pozarazaj nas trochę :p

Dziewczynki powiedzcie mi , bo temperaturka poszla w gore , caly czas czuje takie ciagniecia w dole brzucha no i zaczely bolec mnie brodawki. Ogolnie za wczesnie na jakies objawy ,ale w poprzedniej ciazy tez tak mialam, ale nie zwracalam na to uwagi . Do testowania jeszcze sporo czasu bo az 10 dni. Nasluchalam sie babeczek, ktore przychodza do mnie do salonu ze corki to odrazu wiedzialy , bo czuly i sama juz nie wiem ;/

Martucha - masz na fejsie zdjęcie ;) Kniaas - to poczekaj kilka dni i zrób betę. Też tak miałam jak Ty, ale nie 10 dni przed miesiączką, a 3. Choć to też zależy jaki cykl...

Martucha - masz na fejsie zdjęcie ;) Kniaas - to poczekaj kilka dni i zrób betę. Też tak miałam jak Ty, ale nie 10 dni przed miesiączką, a 3. Choć to też zależy jaki cykl...