Czekające na pozytywny test ciążowy 2014

O matko Pestka - jakie 90? :P Dobrze zmierzyłaś?! Nie wyglądasz na 90 cm pod biustem. Zmierz no babo ile masz tych cm pod biustem i ile masz w samym biuście to Ci powiem jaki rozmiar powinnaś nosić :) Nie wierzę, że tyle masz... Ja to oglądam wszystko, ale kupię jak będę pewna na 100% co będzie. A o tych kobiecych rzeczach wiem, pamiętam. Dostałam już dawno całą listę - wkładki, laktator na wszelki wypadek czy majteczki poporodowe i te wielkie podpacho-pieluchy....;) Ale to zdecydowanie mniej przyjemny temat. Tak samo jak popękane wnętrzności po porodzie czy rozwalony pęcherz :(

Laurka ale bobas numer Ci wywinal...:) Wrocilam z basenu, to wchodze szybciej w neta na komorce, a tam wiesci, ze nadal nic...och...nie dobrze. Ale czekamy dalej:) Taka tam dziewczyna ja tez na razie nie pracuje. Umowe mialam do maja:/ Dzisiaj ze swoim M rozmawialam, ze pracy moge szukac intensywnie, a co jesli zajde w ciaze- to jak z praca? Powiedzial, ze takie zycie i musimy poradzic sobie. Mnie wlasnie dobija to, co nie raz Ewelinka poruszala - znajomosci i nawet sa checi, zeby szukac pracy, to normalnej pracy nie znajdzie sie. Wiecie, ze nawet sprzataczki, ktore pracuja w budzetowkach nie sa z przypadku? Ale to dlugi temat i moje obserwacje, jak pracowalam w takim miejscu:/ Gorzej jak jest koniec kadencji, to wszyscy wszystkim w tylek wchodza, a jak wygra jakas partia, to zaraz swoich wsadzaja na stolki w urzedach i istnieje ryzyko zwolnien, czy "niby" redukcji stanowisk, a zaraz nowe stanowiska pojawiaja sie z nowymi osobami...Dlugi temat:) Ja czy pracuje, czy nie to i tak odczuwam stres;) Od kilku lat chodze taka jakas nerwowa:/ Wydaje mi sie, ze duzy wplyw na to mialy tez studia:/ Taka tam dziewczyna a jak sie czujesz? W ogole nie wiem, czy juz pisalas, czy nie, ale juz corce mowilas, ze bedzie miec rodzenstwo? Tyle tych wiadomosci przewija sie, ze niektore informacje umykaja:)

Evelinka niestety dobrze :P u mnie to inaczej widać bo niska jestem mam 160 w kapeluszu i na szpilkach :P nie mam centymetra ale mam gdzieś miarkę budowlaną mogę się zmierzyć : P

Ewelinka ja to oprocz tego, ze balabym sie o dziecko, to balabym sie tez o te rzeczy jak: popuszczanie moczu po porodzie, ze bede bardzo popekana albo za ciasno zszyja mnie i tez bede miec problem, albo jakies luzy w pochwie:/ Kiedys na tvn style ogladalam te operacje u dr Szczyta, to byla jakas dziewczyna, ktora zszywala po porodzie studentka medycyny i podobno tak zszyla ta dziewczyne, ze miala wielka kluche...Przez ta kluche miala problem z uprawianiem seksu i wiadomo bylo go baardzo malo. I najgorsze, ze jej maz odszedl do kochanki, a ja zostawil z dzieckiem. A dziewczyna naprawde szczupla, zgrabna, ladna i wygladala na bardzo sympatyczna. Balabym sie tez tego, ze zwlekaliby z cc, a dziecku cos mogloby sie stac...Niedawno na interii czytalam juz kolejny przypadek, gdzie olali pacjentke. Kaza rodzic dzieci, a kurcze nie szanuja pacjentow i w dodatku oszczedzaja na nich:/

Pesteczka to jestesmy prawie rowne, bo ja mam 158cm :P Tez wielka...ale ja powinnam byc o wiele wyzsza tylko niestety przez problemy z hormonami nie roslam i wzrost stanal mi, jak mialam jakies 10/11 lat:/ Zmeczona jestem po tym basenie:/

Dlatego już wolę żeby mi brzuch cięli niż tam na dole :P Lepiej mieć bliznę niż nie móc siedzieć na d**ę i zero seksu

Evilinko zdecydowanie mniej przyjemny temat, ale ważny :-). Czyli teraz ty na początku lipca będziesz miała szansę poznać płeć :-). Tajska ja teraz jestem okropnie przeziębiona. Oddychać nie mogę i spać przez to, dlatego siedzę na necie. Mówiłam już córce dawno :-D. Nie może się doczekać, każdego dnia sprawdza czy brzuch mi urósł, całuje po brzuchu i mówi, że to buziaki dla braciszka albo siostrzyczki. Gada i gada o dzieciach dzień w dzień, że małe dzieci tego i tamtego nie potrafią itd. A jak widzi jakiegoś małego bobaska na spacerze to mówi: "Ale słodki! Też będziemy takiego mieć!". Pyta, czy będzie mogła prowadzić wózek - wszystko już zaplanowała ta moja kochana córka ;-). Zjadłabym ją, taka jest cudowna gadułka z niej :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D.

Tylko te złe historie są nagłaśniane, naprawdę się zdarza mnóstwo komplikacji również po cesarce. To jest dopiero wyczyn - zszyć dobrze macicę - tego nie sprawdzimy sobie same po przebudzeniu po cesarce dziewczyny. A słyszałyście, że się zdarzają problemy w kolejnych ciążach, bo jest cienka blizna i może pęknąć? Nawet po odczekaniu wymaganego czasu między ciążami. Kiedyś też słyszałam, że kobiecie przypadkiem coś zaszyli w brzuchu... Jest dużo plusów i minusów sn i cc. Ale tutaj jak widzę, że wybieracie w większości cc, to się dziwię. Niektóre kobiety (widziałam na własne oczy) wychodziły po porodzie sn w drugiej dobie do domu! A ja 6 dób po cc leżałam, bo CRP wysokie, gorączka... :-( To jest operacja dziewczyny.

Jesusu przestańcie bo nie zasnę :P Ja i tak mam stresa przed każdą narkoza i znieczuleniem bo serce inie wiem czy się obudze a tu ta,ie historie ze źle zszyli albo zaszyli :P Ja tak czy siak cesarka i tylko w prywatnej dobrej klinice, nawet jakbym miała rok odkładać

Pewnie szybciej uzbierasz, bo sklepik otwierasz :-D.

Hehe , ja i tak nie mam wyjścia idę pod nóż wada serca , plus duża krótkowzroczność ja sobie mogę nagwizdać nie wybierać :P

Będzie dobrze :-). Zewnątrzoponowe pewnie wystarczy.

taka tam dziewczyna bo to jest obawa, ze jak sn to dziecko urodzi sie niedotlenione albo bedzie porod kleszczowy i za mocno scisna glowke...masz racje, ze wszystkiego sa plusy i minusy...jak cc to za przeproszeniem nie ma jak baka puscic ani czlowiek nie kichnie, bo szycie moze sie rozwalic...sama nie wiem, co lepsze a co gorsze. mnie tylko irytuje to, ze jak faktycznie cos dzieje sie przy sn, to polozne, czy lekarze mowia, ze kazda kobieta przez to przechodzi i olewka, a z tego nieszczescie wychodzi, bo cos lekcewaza:/ do tego ginekologa, co teraz chodze, to przypadkiem byl na dyzurze w szpitalu, jak moja kolezanka rodzila. to opowiadala, ze kazdy lekarz olewal ja, a on przyszedl i dal jej jakies delikatne znieczulenie. lekarz, a lekarz a jaka roznica. moja sasiadka miala 3 cesarki, to maatko jaka ma blizne...:/ jest jedna blizna, a nad nia w niewielkim odstepie kolejna i takie cialo powalkowane:/ a znowu moja inna znajoma miala cc przy blizniakach, to blizna wyglada jak cienka, krotka linia i to wszystko. tez slyszalam, ze nie raz zostawiaja narzedzia w srodku albo jakies gaziki, ktore rozkladaja sie, przyczepiaja do organow i np gnija, a razem z gazikiem wiadomo, co jeszcze gnije:/ dawno temu ogladalam program, w ktorym kobieta pragnela eutanazji, bo gnila od srodka, bo lekarz zostawil jej tez jakas rzecz w brzuchu. kobieta w pelni swiadoma mowila, ze nie chce umierac w bolu. tak pisze juz o wszystkim, co mi sie przypomni, ale nie chce nikogo z Was starszyc. moj tata mial operowana przepukline, wiec widzialam, jak meczyl sie ze wszystkim...cc racja to operacja. wyjdzie w praniu, co ktora bedzie miec:) Wy jestescie pierwsze w kolejce, to poopowiadacie, jak to jest;)

uciekam spac. jakas przybita chodze...:/ do pozniej.

Racja Tajska :-). Oprócz gorączki i CRP to się szybko pozbierałam, ale wypuścić mnie nie mogli. U mnie prędko zareagowali. Zaczęło spadać tętno - na co niby mieli czekać? Aż się unormuje? Chyba bym pozabijała..... 30 sekund, ja już na stole leżałam ;-). Tak to pilnowała mnie tylko jedna położna oczywiście, a lekarz czasem wpadał sprawdzić jak tam idzie. Ale jak tętno spadło wszystko się potoczyło błyskawicznie. Było kilku lekarzy, pielęgniarek z pięć albo więcej, każda coś innego robiła przy mnie. Jedna cewnik zakładała, inna jakąś aparaturę podłączała.... Zamieszanie roku ;-). Kiedy to było... Byle ciążę donosić, a poród jakoś zleci.

Też kończę, bo do przedszkola zaśpię ;-). Pa.

Z ciekawości aż sprawdziłąm cenę w nalepszym prywatnym w gdańsku szpitalu , cesarka 6000 zł , da się przeżyć cenę , 500 zł miesiecznie i za rok odłozone

W salve w Lodzi cesarka kosztuje 3900+ wizyta kwalifikujaca ktora kosztuje ze 150zl. Jeszcze taniej niz u cb.

No nie do Łodzi nie bede jechać :P Ja patrzyłam na Swissmed Gdański

W Białymstoku 2000 i warunki jak w hotelu. Oddzielna sala, wszystko przy dziecku robią a matka odpoczywa...co miasto to inne ceny. Tu jest bieda dlatego tak tanio. Ja nie chcę tam rodzić bo boję się tej odległości - ponad 100km. Ale znajome jeżdżą i chwalą wszystkie. Ja tak jak Tajska boję się porodu. Bardziej boję się tylko śmierci męża. Słyszę same potwornosci nt porodu sn - od regularnych uduszeń, po kalectwo i śmierć matki. U nas jest opinia że co 3 poród kończy się katastrofą :( Dlatego omijam temat porodu teraz. Dość już przez to nie spałam nocy. Też oglądałam program o tych operacjach razem z mężem. Oglądałam ten odcinek i płakałam Tak jest w elckim szpitalu jak ta kobieta opisywała. Miałam wrażenie że jest stąd jak mówiła. Mam nadzieję że mnie to nie spotka ani porod z komplikacjami. Tutaj cc nie robią. Chyba ze masz zaświadczenie jak Pestka :( no i jak tetno zniknie to też :( Dlatego też tyle ćwicze żeby dać radę.

No i mdłości wróciły. Może nie takie mocne ale też męczące. Wczoraj myślałam że to jednorazowa akcja ale dziś jeszcze gorzej. Przynajmniej wiem że mój mały żyje. Kto testuje..dzisiaj ktoś testuje :)

Cześć dziewuszki moje kochane. Dzisiaj was czytam na raty po 5,10 postów... Tak na świerzy temat porodu. Ja już mówiłam, miałam cc ze znieczuleniem miejscowym i sobie chwalę :p ważne jest żeby nie podnosić ileś tam czasu głowy w górę. W prawo i w lewo można. Koleżanka np po cc miała bóle miigrenowe ale to nie zawsze musi być skutek znieczulenia. Ja boję się właśnie tej blizny ponownie rozcinanej a w porodzie naturalnym to boję si tylurrzeczy że zabrakłoby miejsca do opisania... Pesteczka ale super z tym sklepem. Towar masz to tylko wystawiać na półki i sprzedawać. Rybcia przerypana sprawa. Nie wiem co ci doradzić. Ja pewnie bym się przemęczyła do podpisania umowy i tyle... Laurka no to jeszcze trochę pobędziesz w niepewności...dzidzia ma nas gdzieś i nie chce zaspokoić naszej ciekawości. :P Evilinka ty zmarźluchu butelka z ciepłą wodą i na nogi. To napewno zatoki a nie jakieś inne świństwo?? Goalka ty chudzino!! :p oddam wam laski po trochu :p :D Taka tam dziewczyna słodka ta twoja córcia ;) też taką księżniczkę chcę... anii gratuluję bo chyba jeszcze niegratulowałam ;) witam nowe dziewczyny. Poopowiadajcie coś o sobie. Co robicie? czy mmacie męzów czy facetów itd... Momi tajska trzymam kciuki za was... ktora z was kolejna?? To teraz co u mnie... ściany w gładzi. Sufit nam się na głowę dzisiaj walił... co za rudera!! :/ śpimy u szwagierki bo u nas schnie wszystko. Jutro mąż będzie tarł i malował a w piątek panele. Dzisiaj kupiliśmy za jednym zamachem i panele i meble w brw byla do dzisiaj promocja i wychaczylismy piękną szafę za grosze. Do tego komoda i stolik i WSZYSTKO w JEDNYM kolorze :D :p jeszcze firanki żyrandol i takie tam drobne dodatki... ;) ciesze sie jak dziecko...

Lekarz mówił ze na nastepnej wizycie mu nie odpusci i będzie robił usg az sie dowiemy;P a jaka kolejna sie za mna zrobiła jak wyszłam 5 kobiet czekało bo moja wizyta trwała jak 3 pacjentek: Evelinka ja tak samo wszystko juz wybrane tylko czekamy na płec. az mnie kusi isc na samo usg ale jakos sie obawiam ze ktos mi wpisze to w karte ciazy a nie chciałabym tego;P hehe co do wzrostu ja 157 cm :P wiec teraz to juz kuleczka ;) Evelinka ale na cesarke moze sie umówic na konkretny dzien wiecmdojedziesz bez problemów.

Tylko z tą kliniką to jest tak, że jak za wcześnie się rodzi to odeślą do szpitala. Więc nie chcę ryzykować. Ja boję się też jeździć w długie trasy. Droga do Białego byłaby dla mnie za dużym stresem i przez to zagrożeniem dla dzidziusia.. Czy tylko ja będę rodzić naturalnie? :/ O matko. Zazdroszczę Wam chyba tych cesarek. W niektórych szpitalach można sobie wybrać - na żądanie. Niby zmieniły się przepisy i tak powinno być wszędzie, ale to tak jak z innymi przepisami - nikt ich nie przestrzega :( Śniło mi się, że krwawiłam. Kurcze co za sen...

Witam dziewczynki z rana :) jakieś mdłości albo coś dzisiaj? :p jadę na rozmowę kwalifikacyjną. Trzymajcie kciuki ;)

evilinka ja zawsze chciałam cc teraz jednak mysle ze jak tylko będę mogła chce sn przekonały mnie dwie rzeczy, po pierwszy mam nadzieje krócej dochodzić do siebie a po drugie mam w planach drugie dziecko i nie chce bardzo długo czekać. Zrezygnowała też z porodu w prywatnej klinice wole ta kasę przeznaczyć na wózek/łóżeczko itd. Poza tym mam fantastyczna lekarke która pracuje w szpitalu i z doświadczeń koleżanek wiem ze można na nią w najróżniejszych sytuacjach liczyć

agus powodzenia, mnie nic nie męczy poza głodem i nie mogłam coś w nocy spać :)

Evelinka ja tez na razie nie mam wskazan do cc ale mam nadzieje ze cos mi się uda wymyslic;) ja już od ponad 2 godz w pracy;)

Dzień dobry dla wszystkich pracusiów i tych odpoczywajacych. Jak najbardziej powodzenia na rozmowie kwalifikacyjnej bo u mnie i to jest rarytasem, cv wysyłane w eter. Dziewczynka czy chłopiec, podobno po objawach i samopoczuciu można poznać ale najpewniejsze usg. Znajoma w 8 mc (w weekend wymacam brzusio) zawsze na usg pyta się lekarza czy na pewno dziewczynka czy nic się nie zmieniło ;)

Agus - powodzenia. Anii - też tak stwierdziłam. 2000zł plus wszystkie wizyty w prywatnej klinice i prywatne badania - lekko ok 5000zł z dojazdami! To takie pieniądze można przeznaczyć na nowy pokoik dla dziecka z wyprawką :) 5000zł to dla mnie bardzo dużo. Mąż by to nazbierał dla mnie, ale taką podjęłam decyzję... Ktoś miał tutaj testować, a teraz nie mogę się połapać....a Ty Kniaas kiedy idziesz na betę? :)