PAŹDZIERNIK 2014

Ale z drugiej strony tez nie mozna sobie dobierac do glowy ze jak sie nie ma mdlosci to mozna poronic. Niektore kobiety nie wiedza co to sa mdlosci itd. Tak juz jest ze czlowiek sie martwi i bedzie martwil, Ania fakt trzeba myslec pozytywnie :-)

oczywiście niektóre kobiety nie odczuwają mdłości i też jest wszystko w porządku, ja mówię o moim przypadku tak się złożyło , że mam mdłości i po tym wszystkim dla mojej osoby to powód by móc czuc się nieco bezpiecznie (w poprzednich ciążach nagle ustały mi w 7 tyg mdłości i wszystkie objawy ciążowe i to był początek końca.)

No i to jest wlasnie to, ze czlowiek sobie dobiera do glowy, ze mial mdlosci, teraz nie ma. Masakra :-[

Ja też nie mam mdłości, czasem tylko mi się jakoś niemiło w ustach zrobi.

ba_sza, to Twój lekarz gadał jakieś głupoty, żeby po prostu Ciebie podtrzymać na duchu, bo to wcale nie prawda, że jeżeli ktoś ma mdłości, to na pewno nie poroni... Mam koleżankę, która od 6-7 tygodnia dzień w dzień męczyła się z silnymi mdłościami i kilka razy w ciągu dnia wymiotowała. Ogólnie miała większość tych negatywnie odczuwalnych objawów ciąży i co? W 11 tygodniu serduszko się zatrzymało i zabieg... I tak samo z tym bezobjawowym przechodzeniu ciąży. Ja moją pierwszą ciążę przechodziłam bez jakichkolwiek objawów, ani razu nie miałam mdłości, nie wymiotowałam ani nic takiego. No i urodziłam zdrowe dziecko 2 dni po terminie, więc co ciąża to inny przebieg i nie ważne czy z objawami, czy też bez, to wszystko się może zdarzyć...

pamiętam dzień usg 1 poronienia zarodek przestał się rozwijac a lekarz (inny stary profesor) do mnie ma pani mdłości? są objawy bolesne piersi ?mówię dzisiaj jakoś mniej no to ma pani odpowiedz na to, że to już koniec ale jak pani chce poczekamy jeszcze tydzień do widzenia . Tak mnie ten palant nastraszył, ze pamiętam to po dziś dzień człowiek był młody nie znał się uwierzył a tym razem już inny powiedział mi tak jak pisałam wyżej no i w takim razie cieszę się, że udało mi się w to uwierzyc pomogło mi to przetrwac, u mnie stres ma zły wpływ na TSH (skok w niedoczynnośc i kończy się poronieniem) więc gdybym się zamartwiała te 2-3 tyg od usg do usg to nic by z tego znów nie było, więc w sumie można by powiedziec, że niezły bajer nie jest zły i dobrze, że już mam te czekanie od testu do bicia serca za sobą. Każdy musi znalezc swój sposób, złoty środek dla siebie. Ale nie powiem takie słowa ze strony lekarza zawsze brzmią wiarygodnie człowiek myśli no wiele widział na 100% ma racje

witam, ja nadal walcze z przeziebieniem. byłam dzis na badaniach krwi w srode wizyta. boli mnie prawy jajnik - tak mi się wydaje

Hej dziewczyny;) dawno juz tu nie zaglądałam, bo troche sie nakręciłam(właśnie przez takie gadanie na forach) że jak nie ma objawów to coś jest nie tak i postanowiłam przez jakiś czas nie czytać takich głupot i jak sie juz upewniłam u lekarza ze dzidzius zdrowy to wracam;) Jak nie ma wymiotów i mdłości to trzeba sie cieszyć że można normalnie funkcjonować;)

No właśnie ja też tak czytam i czytam i przez te wasze pisanie zaczynają mnie męczyć złe myśli czy skoro objawy slabna to czy nie jest to zapowiedź czegoś złego. Oczywiście zdrowo rozsadkowo sobie tłumacze ze co ma być to i tak będzie,Ale pojawiły się u mnie nerwobole, a to nie jest już przyjemne :/ Więc dziewczyny proszę może niech to forum nie zbacza na tor czarnowidztwa i pisaniu o poronieniach bo przecież jest to forum o ciąży,jej przebiegu i wzajemnym wspieraniu :)

LegallyBlond idealnie to ujelas!!! Co druga tu kiedyś poroniła i jak chcecie to roztrzasac to nie ten temat forum !!! Jest to mega dolujace , wiosna słońce święci cieszcie się tym co macie teraz.

U mnie też objawy mijają, ale wiem, że to jest całkowicie naturalne, w ciąży z córką w II trymestrze też mogłam góry przenosić. Nic tylko się cieszyć i korzystać z pięknej pogody. :)

Ja dziś byłam na 1 badaniach krwi ponad 200 zł i w pt mam wizytę na która bardzo czekam;)

To trzymam kciuki madralinka :) Ja mam wizytę za 1,5 tyg, ale to taka zwykła "szybka", bez usg. ;) Za to w maju będzie usg połówkowe i pewnie poznam płeć! :) Ale jestem ciekawa ;)

Blankaaa ja zaczęłam 10 tydzień i wprawdzie nie czuję się zawsze super bo zdarzają się jeszcze odruchy wymiotne,ale na pewno są one rzadsze i slabna,więc mam nadzieję że jest to zapowiedź drugiego pieknego trymestru w którym będę miała +10000 do mojego powera ;)

Aaa,dziewczyny a kiedy można już płeć zobaczyć? Ja mam wizytę 14 na którą muszę jeszcze badania zrobić i na niej będę też miała usg ;)))) odliczamy :D

Legally na pewno będzie super. :) Mi lekarz zdradził płeć po ray pierwsyz (choć mówił, że to niepewne, tylko przypuszczenie) w 17 tygodniu, 90% pewności było jakoś w 21. ;)

Mi lekarz powiedział ze na nastepnej wizycie już może zobaczymy płeć(za 4 tygodnie) bedę wtedy w 15 tygodniu, troszke mi sie to wczesnie wydaje, a jak Wy myślicie?

Cześć dziewczyny ja też prrzestałam zaglądać na topik przez takie gadanie. ;) u mnie wizyta 14 kwietnia - usg przezierność karkowa itd. badań prenatalnych nie robiłam - nie chciałam. obecnie 12tc i dalej mnie czasem mdłości męczą ale już powoli wracam do życia. :)

Kwiatek,to mamy tego samego dnia usg :) A ta przeziernosc to dodatkowe badanie czy standart? Bo ja nic o tym nie wiem czy mam mieć wykonane :/

Legally, jak się dzidzia dobrze ustawi to może być widoczna płeć, ale nie brałabym jeszcze tego za pewnik. :) Przezierność to standard w 11-13 tyg.

A z mniej przyjemnych rzeczy przypomniało mi się, że czeka mnie też wkrótce badanie obciążenia glukozą, bleeee. :P no ale mus to mus.

Nie chce mi sie wierzyć Ba-sza, że jakikolwiek lekarz powie, że to już koniec tylko dlatego, że nie masz mdłości. Jakiś konował i tyle. Nie straszmy się dziewczyny, będzie dobrze !!!!!!!!!!!!!!! Pozytywne myślenie!!!!

Witajcie mamusie! Szczerze mowiac tez juz mam dosc tych smutnych wpisow nie ma co zlowrozyc bedzie jak ma byc.... a ja wierze ze bedzie dobrze. Snilo mi sie moje dzieciatko przedwczoraj, byl to malutki slodki chlopiec, ktory grzecznie przesypial cala noc i malo jadl bo niestety nie mialam pokarmu ;-) ahhh juz bym chciala je miec przy sobie tzn na rekach ;-)

Tez jestem zdania zeby sie nie straszyc, bo czlowiek pozniej dobiera sobie do glowy :-[

Macie racje dziewczyny- trzeba myslec pozytywnie. Ja w sobote znow trafilam na IP z mocnym plamieniem i bylam pewna, ze to już po wszystkim i... nic bardziej mylnego! Dzidziuś rośnie, ma się dobrze. Złościlam sie potem na siebie, ze tyle nerwow dostarczyłam mojej kruszynce, ale kto by sie nie zdenerwował widząc krew... ;/ Ja to mam jednak dziwną ciążę- zero objawow i te plamienia nie wiadomo skad... mozna się wykonczyć nerwowo... A to dopiero takie maleństwo aż strach mysleć, jakich nerwów przysporzy nam pozniej :P Myślcie pozytywnie dziewczyny! Co ma byc i tak się stanie a nerwy tylko szkodzą naszym maluszkom! Pozdrawiam!

Dokładnie , przecież to cudowny czas, tylko pozytywne myśli dziewczynki, bo dzidzie się stresują, a tego chyba nie chcemy?:)

Ja jestem pozytywnej myśli ale jak coś się złego dzieje to nie będę milczeć. Przecież jesteśmy tu po to by się cieszyć z naszych małych szczęść ale również wspierać gdy coś idzie źle i podnosić na duchu:) Na razie widzę że nasza grupa nie jest do końca zgrana może musimy się jeszcze dotrzeć. :)

Mi się marzy żeby nasza grupa przetrwała nie tylko do porodu ale i dalej tak jak październikówki 2013 Szkoda tylko że jesteśmy na takim forum publicznym, wolałabym grupę zamkniętą gdzie obcy nie mają wstępu :P

Hej Dziewczynki! Często zaglądam , ale nie piszę:-). Przyznam się szczerze, że tez zaczęłam się obawiać o zdrowie maluszka czytając różne wpisy, ale wiadomo - różnie się układa i trzeba to też zrozumieć. I wesprzeć kiedy trzeba. Ja usg na przezierność mam w przyszłym tygodniu i lekko się martwię:-), ale pewnie nie ma czym. Wszystko przez to, że naczytałam się, że wymioty w ciąży mogą zaszkodzić dziecku:-( Ja mam wymioty co chwilę. Męczą mnie od początku ciąży. Wyniki badań ok. Pewnie taki typ i taka uroda:-) Nie mam się czy przejmować. Co do tabelki - Magda z kujawsko - pomorskiego ( Włocławek), 12 tydzień ciąży, termin 12 październik. Pozdrawiam serdecznie

Dziewczyny a może zamknięta grupa na facebooku?