Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 8cykl

PAŹDZIERNIK 2014

Polecane posty

LeoTeo, jestem, "podglądam" topik, ale nie padam na nos i nie miałam weny żeby coś napisać.. co do porodu rodzinnego, mąż też był ze mną, bardzo mi pomógł, to co widział nie wpłynęło negatywnie na nasze pożycie, ale to zależy od faceta... teraz też chciała bym żeby był ze mną... ale zobaczymy jak to wyjdzie, córka i tak już przeżywa że ją zostawię na kilka dni :P u mnie wszystko ok. tylko czasu nie mam. Od poniedziałku włóczę się po nocnych pomocach i szpitalach bo mi Ola jakiegoś wirusa chyba załapała, myślałam że to rota... ale lekarz wykluczył, a dziecko odwodnione i nic nie je, bo ją brzuszek boli :( i biegunkę ma, więc na zmiany siedzimy z mężem w domu. Jeszcze w pracy mam trochę ważnych spraw do załatwienia.... więc jak wraca do domu to się po prostu kładę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda- o to nie zazdroszczę, życzę zdrówka dla córci a tobie trochę więcej spokoju:) miło że się odezwałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ysia- czy ty nie rozumiesz że mogła ci się owulacja poprzestawiać a kalkulatory z internetu w takim przypadku można sobie do piii wsadzić :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blankaaa,haha jakoś tak w wyobrażenie moim był parawan,haha teraz jak Was przeczytałam to śmieję się sama za siebie;) Gość Ciebie i Twojego wywodu nie skomentuje bo szkoda prądu. A Ysia ja miałam pocz.okresu 21.01. i jestem dokładnie w 10tyg i 3 dc,Ale tak jak dziewczyny Ci napisały-owulacja mogła Ci się przesunąć i żaden kalkulator Ci tego poprawnie nie wyliczy więc słuchaj lekarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madralinka a jeśli moge zapytać to masz zamiar rodzić w prywatnej klinice czy po prostu sobie załatwisz cesarke? Też uważam że każda kobieta powinna mieć wybór jak chce urodzić, a przy sn to znieczulenie powinno być obowiązkowe (wiem że u mnie w szpitalu to trzeba sie prosić i może dają a może nie, zależy od kaprysu lekarza i położnej) Ysia nie ma co patrzeć na kalkulatory internetowe, lekarz z usg może ocenic ktory tygdzień wiec tego sie trzymaj jak nie jesteś pewna i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynkaaaaa
Hej dziewczyny ja mam zamiar rodzic.z.moim partnerem . A mam pytanie co do szczepionek przeciwko grypie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też rodziłam i będe rodzić z mężem inaczej nie ma opcji, bardzo mi pomógł i motywował gdy nie miałam już siły, cesarki nie chciałabym mieć za cholere, po porodzie z synkiem leżeliśmy z paniami po cesarce, masakra, kobietki nie mogły się ruszyć, bolało je strasznie, no i przede wszyskim kiedy ja mogłam zająć sie synkiem, one biedne bez dzieciątek, strasznie było im smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaaa
alka, dokładnie. Też leżałam z taką panią. Dziewczyny, może się wyraziłam zbyt dosadnie, miało być tylko żartobliwie i nie chciałam nikogo urazić. Jak najbardziej rozumiem decyzję o cesarce. Zdaję sobie sprawę, że oba rodzaje porodów mają swoje wady i zalety, a jednak nikt nie zaprzeczy, że jeden jest bardziej naturalny. Dlatego też nazwany:siłami natury. Podobnie jak karmienie: sztuczne (butelką) i naturalne (piersią). Ale jak najbardziej szanuję decyzję mądralinki i nie chciałam jej atakować czy coś... temat porodu się rozwinął, a do tego jeszcze trochę. ;) Co do szczepień, ja nie robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaaa
A jeszcze co do porodu rodzinnego, takie sytuacje jakie opisuje mądralinka, na pewno mogą mieć miejsce, jeśli decyzja o wspólnym porodzie jest niedokładnie przemyślana. Trzeba dobrze znać siebie i partnera, przemyśleć kwestię, bo można faktycznie zaszkodzić. Moje doświadczenie akurat jest bardzo dobre, a takie należy powtarzać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz wy mnie straszycie:) ja wiem że będę miała cc nie bo tak sobie życzę tylko ze wzgledów zdrowotnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madralinka
Lenko w odpowiedzi na Twoje pytanie:) o ile ciąża dalej będzie się rozwijała prawidłowo i dotrwam do porodu to cesarke wykona mi zaprzyjaźniony ordynator jednego z krakowskich szpitali ,człowiek któremu ufam bez reszty. Wszystkim przyszłym mamusiom naturalnym życzę z serca lajtowego porodu i jak najmniej urazów okoloporodowych przede wszystkim u maluszkow:) bo to najważniejsze. No i niezapomnianych doznań na porodowce z Waszymi partnerami również ;) każda kobieta ma prawo wybrać dla siebie co najlepsze. Mężowi mojemu tez moje ciało nie obce i widział mnie skrwawiona po kolana po zabiegu i pielęgnował i liczył uderzenia serca pod drzwiami sali operacyjnej, ale uważam ze wiez z mężem niekoniecznie muszę budować w sytuacji tak marginalnej. Moja znajoma która jest psychologiem klinicznym prowadziła bardzo ciekawe badania odnośnie chęci uczestnictwa mężczyzn w porodzie naturalnym. 83% mężczyzn było na porodzie rodzinnym nie z własnej woli ale decyzji partnerki nacisków lub zwyczajnie nie chcąc przysparzac jej przykrości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze że jest jeszcze te 17% ochotników ;) Moim zdaniem faktycznie jak się faceta zmusi do uczestnictwa w porodzie to mogą zachodzić sytuację o których madralinka pisałaś,dlatego grunt to rozmowa i świadoma decyzja obojga małżonków :) Mnie generalnie poród naturalny przeraża,ale z drugiej strony tyle milionów ludzi już się na tym świecie pojawiło ze nie ja pierwsza i nie ostatnia będę rodzić;),do tego jak ostatnio rozmawiam z znajomymi kobietami,które już rodziły to nie taki straszny diabeł jak go malują i grunt to źle się nie nastawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madralinka
Poza tym jak zobaczy się maluszka wszelkie bóle ida w zapomnienie i te naturalne i te cesarskie;) najważniejsze dobrze się nastawić pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny na prawdę do porodu jeszcze kupa czasu... :) i każda z nas ma prawo do takiego jaki będzie dla niej najbardziej komfortowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj to nasz 11t2d Dzidzia i mamusia mają się dobrze nawet planuje znowu zająć się moją pasją bo dotychczas nie mogłam patrzeć na nic i nic mi się nie chciało. Mieliśmy powiedzieć o ciąży rodzicom ale jakoś mi się nie chce i nie widzę potrzeby do tego nawet okazji nie ma fajnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leoteo super że się dobrze czujesz,ją natomiast dzisiaj nie za bardzo-z samego rana bardzo wymiotowalam i taka wymieta poszłam do pracy ;( Jedyny Plus to że dziś mój mąż przyjeżdża,a w weekend zamierzamy w końcu ogrodzic nasz ogródek więc i balkonem się zajmę i kwiatkami ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahhhh wkońcu się zebrałam żeby usiąść i do Was napisać :) W środę byłam na USG miałam robioną przezierność i wszystko jest idealnie :) aaaaaa jestem przeszczęśliwa i po uszy zakochana w dzieciątku :) 25 minut patrzyłam jak maleństwo wierci się macha rączkami nóżkami, zaciska pięści i otwiera/zamyka buzie, ma śliczne rysy twarzyczki :) coś magicznego łzy same mi poleciały :) kocham to dzieciątko całym sercem :) Dodatkowo lekarz powiedział mi o urządzeniu, które zmniejsza bóle porodowe nazywa się TENS jeszcze nie zdążyłam o tym poczytać ale on osobiście zachwalał to, mówił że pracował z tym w UK a osobiście kupił siostrze i była zachwycona więc może warto, bo bólu się boję najbardziej:) Czy słyszałyście coś o tym? A poza tym to u nas jest wspaniale zakończyły się mdłości i senność mamy więcej energii wiosna wkoło nic tylko korzystać, szkoda że mąż jest tak daleko od nas :( ale tydzień już minął jeszcze tylko trzy :) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MłodaMamaNatalia ale cudownie że wszystko dobrze się układa,ciesze się Twoim szczęściem! Natomiast co do tego urządzenia to nie słyszałam nigdy o czymś takim więc się nie wypowiem ale daj znać jak coś ustalisz <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda mama Natalia, super a.robiłaś 3d usg? Czy normalnie? kiedy teraz na wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaaa
MamaNatalia, super!!!:) Jak miło czyta się takie posty! :) O Tensie słyszałam i czytałam w poprzedniej ciąży, ale dla mnie wydatek 300-400 zł był wtedy trochę za duży, szczególnie że prawdopodobnie użyłabym urządzenia tylko podczas porodu i właśnie nie byłam przekonana czy to naprawdę działa. ;) Żadnych opinii z pierwszej ręki też nie mam, więc nie bardzo potrafię doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda mama Natalia-super! Gratulacje! Ja za to się dzisiaj fatalnie czuję, słabo mi bardzo i niedobrze aż poszłam do lekarza pierwszego kontaktu żeby mi zmierzył ciśnienie. Wszystko w porządku, powiedział, żebym odpoczęła. Co do porodów rodzinnych to absolutnie nie można zmuszać. Ja to nawet się bałam właśnie, zeby moj nie czuł się zmuszony dlatego nawet go nei naciskałam i mowilam, ze jak coś to ma wyjść- ja tylko poczuje ze ma dosyć. Na pewno są tacy mężczyźni co nie czuję się dobrze i znam takich i lepiej nie robić takich rzeczy na siłę bo rzeczywiście może później coś być nie tak. My już mamy jeden poród za sobą więc wiemy co i jak i nad tym się nie muszę zastanawiać. Na razie o tym nie ma co myslec bo to jeszcze ho ho ho jak dlaeko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulettta
Dziewczynki a jak objawy u Was. U mnie mdlosci juz chyba koniec, apetyt chyba wraca, piersi mniej bola. 11 tydziwn ciazy bo ja od razu stres ze cos nie tak. I ciagnie mnie raz na jakis czas w dole brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauletta u mnie objawy jak w kalejdoskopie,raz lepiej, raz gorzej. Niestety ale dziś jest ten gorszy dzień-z rana wymioty, a cały dzień odruchy wymiotne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie piersi przestały boleć a nudności występują coraz rzadziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny źle mnie zrozumiałyście... Nie chodzi mi o tydzień ciąży ustalany przed lekarza na podstawie CRL tylko o tydzień, wynikający z daty ostatniej miesiączki bo to tutaj mam takie rozbieżności i każdy mówi co innego. Miesiączkę miałam 22.01 i na podstawie tej daty lekarz mówi co innego, położna co innego o ja obliczyłam jeszcze inną długość ciąży. Pogubiona jestem w tym wszystkim... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja miałam 10 stycznia i co z tego Ysia czego ty nie rozumiesz bo ja już nie rozumię....:/ wytłumaczyliśmy o co chodzi a ty dalej swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ysia ostatnia @ miałas 22 styczen wiec najnormalniej liczac masz termin na 29 pazdziernika, proste i logiczne, moj lekarz zawsze trzymał sie tego sposobu wyznaczania daty porodu i tygodni ciazy, nie ma sensu sugerowac sie rozmiarami z usg bo kazde dziecko rosnie w swoim tempie i czesto te daty sa ruchome, jestes w 11tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ysia,tak jak C***isałam-ja początek okresu miałam 21 stycznia,a więc dzień przed Tobą i termin mam na 28.10,a dokładnie jestem w 10 tych 4dc,więc Ty masz termin na 29.10. Już rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi mi o termin porodu- ten mam ustalony. Chodzi mi o to, jak w koncu liczy się długość ciąży na podstawie daty ostatniej miesiączki bo każdy mówi co innego... Czy 10+3 to nadal dziesiąty czy już 11 tydzień na przykład? Bo tutaj mam nawiększe rozbieżności. Przy pierwszej wizycie lekarz powiedział, że to 7 tydzień, po równych 3 tygodniach wg. niego byłam w 9...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×