Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 8cykl

PAŹDZIERNIK 2014

Polecane posty

Wiem, nie powinnam się martwić... nigdy nie miałam objawów, więc ich brak u mnie jest akurat normalny. Może to hormony, może za dużo się naczytałam... Obiecuję już nie smęcić... Powiedzcie mi tylko, czy Was też pobolewał brzuch przy jajnikach? Pewnie to normalne, wszystko w końcu rośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak pobolewał mnie brzuch przy jajnikach, częściej jednak przy prawym ale często obydwa. Lub ciągneło całe podbrzusze ale nie jakoś bardzo mocno, tylko tak umiarkowanie. Czułam dyskomfort i lekki ból ale nie jakiś bardzo mocny. Dziecko było u mnie z prawej strony stąd ten częstszy ból po prawej. To normalne. Wszystko się rozciąga, rozwija, rośnie. To normalne naprawdę chyba, że by Cię mocno bolało, tak ostro to wtedy od razu lekarz. A jak tak lekko pobolewa a źle Ci z tym to bierz nospe mi lekarz wypisał na takie coś lek o nazwie spazmolina. Chodzi o to żeby rozluźnić macice, żeby skurczy nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dalej mnie czasem pobolewa lekko. Różnie to bywa, nabawiłam się też jakiegoś zapalenia (brzydkie upławy) więc może też dlatego mnie pobolewa podbrzusze lekko. Ale naprawdę nie martw się na zapas a najlepiej to nie czytaj neta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do męża Ysia to mu powiedz, że musisz iśc na to usg prywatnie dla własnego spokoju ducha a to jest też bardzo ważne! On się nie denerwuje przede wszystkim daltego, że to nie on ma dziecko brzuchu więc facetom łatwo mówić:) Oni nie czują takiej odpowiedzialności, że to w naszym ciele dziecko rośnie. Poza tym im hormony nie buzują a to też swoje robi w naszym samopoczuciu. Ostatnio mi koleżanka powiedziała, że prolaktyna to hormon stresu ktory dlatego ma takie działanie, żeby kobieta byłą właśnie przewrażliwiona i nerwowa na punkcie dziecka jak się urodzi ( bo wtedy jest wysoka bardzo) I tak prolaktyna rośnie już w ciąży i zauważ, że każda kobieta w ciaży mniej lub bardziej się przejmuje i widocznie tam ma być, tak natura chciała, zeby kobiety w ciaży i z małym dzieckiem ( a właściwie wszystkie kobiety) byly bardziej niespokojne pod tym względem bo mają za zadanie pilnować, żeby dzieci były bezpieczne. Gdybyśmy były lekko podchodzące do takich spraw to pewnie wiele rzeczy inaczej by się toczyło. Tak więc wytłumacz mężowi, że denrwujesz sie bo jesteś mamusią w ciaży i masz prawo. A żeby ulżyć swoim nerwom musisz iść prywatnie i koniec. Te 150 zł przeżyjecie już, jak i tak nei co miesiąc chodzisz prywatnie. Niech to potraktuje jako terapię uspokajającą dla Ciebie:) Ja już mówiłam to pewnie ale też miałam taki moment, że strasnie sie denerwowałam w 8-9 tc, tak bardzo, że w końcu siedziałam któregoś dnia w wannie i ryczałam, że moje dziecko już na pewno nie żyje bo ja nie mam żadnych objawów! Mąż co prawda spojrzał się na mnie ze zgrozą i na serio przestraszył się chyba o moije nerwy ;) ale powiedział, że w takiej sytuacji rano mam zadzwonić do lekarza i jeszcze jutro umówić się na wizytę bo nei może tak być, że tak bardzo sie denerwuje. I poszłam i było ok i od razu mi objawy wróciły;) Wszystkkie Cię rozumiemy, że się martwisz, wszystkie tak samo się martwimy tylko my jesteśmy już chyba w większości po usg pod koniec 1 trymestru więc jesteśmy spokojniejsze a Tobie gin nie zrobił teraz na wizycie i dlatego czujesz się nerwowa. Tojest zupełnie zrozumiałe. Jesteś teraz na zwolnieniu to idź do tego lekarza i się uspokoj:) A tak swoją drogą ja wcale nie uważam, że lekarz wie co robi. Gdyby lekarze zawsze wiedzieli co robią to by dzieci nie umierały przed porodem i nie byłoby tyle afer w telewizji o tym co sie stało bo lekarz zaniedbał swoich obowiązków. Tak wiec ja jestem zdania, że lekarz lekarzem a jednak ja wszystko w miarę możliwości sprawdzam. A też mi się wydaje, że jak lekarze widzą, że mają do czynienia zkimś kto wiec co i jak to się bardziej mają na baczności z tym co robią. Ale to już inny temat. Zresztą na pewno jest wszystko ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupia jestem i tyle, dokucza mi brak zajęcia a to dopiero drugi dzień L4 więc siedzę i sobie wymyślam... No i te hormony... Ja w życiu się tyle nie napłakałam... Po chwili śmieję się jak głupia... Labilna jak dwuletnie dziecko... Brzucho rośnie, czuję, że jest zupełnie inny, niż normalnie, poza tym objawów nie mam, ale i nigdy nie miałam. Namówię ślubnego na to USG, znalazłam nawet w Poznaniu w szpitalu klinicznym za śmieszne 90 zł, uprę się i choćby sama pojadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nieźle mamaPiotrusia ja aż takich jazd na szczęście nie miałam :D ale też często świruje chociaż teraz od wczoraj mam ciągle ten widok przed oczami jak sobie radośnie dziecko fika i mam spokój w sercu. Nie czuję, nie widzę, nie słyszę a tu tak sobie fika nieźle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedź. Będziesz szczęsliwa jak zobaczysz maleństwo i co najważniejsze spokojna psychicznie. I nie czytaj neta, są np przypadki ze NT i NB w normie a matka się dowiaduje na porodówce że dziecko ma zespół Downa, no ale po co nam to czytać? Mój luby się śmieje że przeczytałam internet do końca jeżeli chodzi o te tematy i powiedział, że jak nie przestane zabierze mi laptopa bo niepotrzebnie czytam aż tyle. I musze przyznać mu rację. Jedź uspokoisz się i od razu żłapiesz inne nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle pochwalę się Wam, że dziś mój luby przyniósł mi pięęękny bukiet kwiatów. Są w nim róże, fiołki, tulipany a nawet goździki. Ciekawe czy po ślubie też tak będzie kwiatki bez okazji mi przynosił? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Chyba czuje pierwsze ruchy maleństwa :) nie jestem pewna czy to to ale po przeczytaniu prawie wszystkich artykułów na internecie tak mi się wydaje :) od czterech dni mniej więcej czuje tak jakby motylek mi tam latał albo jakby pekał balonik taki mały, od wczoraj po południu czuje takie cos coraz częściej i dzisiaj rano też to czułam kilka razy. Myślicie że to już to?? :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusia33
Hej dziewczyny! Powiedzcie mi ktory termin jest bardziej prawdopodobny z miesiaczki czy z usg??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju Madziolinka!!! Byłoby super :D Wszyscy, którzy mi opowiadają o *****ch porównują je właśnie do motylka lub rybki w brzuchu :D Który to tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie jakby rybka plywala tez tak czuje, ale nie jakby łaskotalo :) jutro zaczynam 17, ale moja mama czuła moje ruchy juz w 16 tyg i nie wiem czy ma to jakis zwiazek ze czuje wczesniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaaa
gusia, termin z usg. Choć tak naprawdę dzidzia wyjdzie i tak wtedy, kiedyn jej się spodoba. :D Termin jest po to, żebyśmy mniej więcej wiedziały, kiedy się szykować, ale ciąża jest uznawana za donoszoną między 37-40 tyg, więc poród może wypaść różnie. :) (U mnie pierwszy był tydzień przed terminem z usg i miesiączki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusia33
Blankaaa dziekuje Z mies wychodzi mi 13 tydz a z usg 14 i nie wiem ktore liczyc a chce pomalowac wlosy przed swietami i wolalabym zeby 1 trymestr minal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaaa
Myślę, że możesz farbować. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolinka ja czuję bardziej takie pukanie a z córka czułam właśnie rybkę :) moja dzidzia lubi samochodem jeździć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Wam dziewczyny zazdroszczę czucia maleństwa,ja jeszcze nic nie czuję:( A w którym bylyscie tygodniu jak poczulyscie pierwsze ruchy? Ja dzisiaj jadę odebrać wyniki-oby było dobrze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Wam dziewczyny zazdroszczę czucia maleństwa,ja jeszcze nic nie czuję:( A w którym bylyscie tygodniu jak poczulyscie pierwsze ruchy? Ja dzisiaj jadę odebrać wyniki-oby było dobrze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Legally ja od 14 tygodnia czuję ruchy. Mój mąż twierdzi ze.czuje rano dzidzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluj***ardzo tym, które czują już ruchy super !! :))) ciekawe kiedy u mnie będzie ten pierwszy raz. ach... :) A Tym, które nie czują, od razu mówię by się czasem nie martwiły. Lekarz mi powiedział że ruchy można zacząć czuć nawet i dopiero 17-20 tydzień, bo pierworódki zwykle odczuwają te ruchy później, a przy kolejnych ciążach to już zwykle te pare tyg wcześniej czuć bo mamy umieją to odróżnić. Powiem Wam szczerze, że też miałam bodajże 2 dni temu uczucie jakby mi z prawej strony balonik pękł nie umiem tego opisać, 2 razy i od tej pory nic to równie dobrze mogą być jelita itd. Ale u mnie dopiero wg OM 14+3 więc czasu jeszcze sporo. Rozmarzyłam się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusia33
Ja pierwsza coreczka czulam ruchy na poczatku piatego miesiaca, teraz jestem z drugim dzieciatkiem I jeszcze za wczesnie, ale to chyba kazda inaczej w kazdym badz razie kontrolowac trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Byłam na zakupach i kupiłam sobie spódnice ciążową i buciki żeby fajnie się prezentować w te święta potem na komunii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja czuję od 14 tc ( teraz jestem 16 tc) szczególnie jak kichnę dzidziuś zaczyna się ruszac lub zaraz po jedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś z dużo lepszym humorem i nastawieniem do życia ;) Upiekłam babeczki i biszkopt do ciasta owocowego, ogarnęłam wiele spraw a od rana byłam się kłuć na morfologię. Brzucho boli, ale uznaję to za dobry znak- boli po bokach bo się rozrasta. Dzwoniłam dziś, aby umówić się prywatnie na USG, niestety dopiero po świętach to będzie możliwe... jeśli termin wypadnie jakoś pod koniec tygodnia to chyba sobie odpuszczę, bo w przyszły wtorek mam wizytę u mojego lekarza. Z wielką ulgą odkryłam dziś, że przeszedł mi wstręt do gotowanych jajek. Uffff.... jakbym przeżyła Wielkanoc bez jajek? Fajnie dziewczyny, że już czujecie ruchy, to pewnie coś niesamowitego ;) Niedługo jeszcze ponarzekamy na kopniaki, zobaczycie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulettta
Ruchy super :-) A ja dzis prawie fikolek w sklepie, nie lubie tego. Stalam w kolejce i coraz bardziej czulam mroczki, kreciolki i poty mnie tak oblaly ze szok. Musialam wyjs usiasc bo masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a które z Was pracują?? Bo chyba większość w domu siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kala911
czesc dziewczyny, to i ja sie dolaczam.Termin mam na 23.10 z OM i 18.10 usg.W srode mialam usg i widzialam wszystko na miejscu ,serducho bije ,male bryka sobie .Ja mieszkam w Anglii i jak polozna papiery mi wypelniala ja sie nie zgodzilam na badania prenatalne z krwi wiec automatycznie na USG babka pominela mi badania na Downa,ale nic sie juz nie boje,bo widzialam piekna buzke i wszystko bylo super widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynkaaaa
Hej kala gdzie dokladnie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kala911
w szarym,burym Londynie :) tez mieszkasz w Anglii ?wlasnie wczoraj dopadlo mnie jakies chorobsko i goraczke mialam troche,poki co lecze sie czosnkiem ,miodem ,cytryna i plukanka z soli i wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×