Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 8cykl

PAŹDZIERNIK 2014

Polecane posty

Gość madralinka
Jak się czujecie dziewczyny? Ja dziś słabo,boli mnie brzuch, mam plemienia i jak na te wszystkie objawy - jestem bardzo spokojna i opanowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak dostalam plamienia w tych samych tygodniach co wy, to pojechalam do szpitala i okazalo sie, ze mam poronienie zagrazajace i do 20 tygodnia bylam na podtrzymaniu ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madralinka :( trzymam kciuki kochana .... tak bym chciała żeby Ci sie Dziewczynko udało... pisz co z Tobą . A jeśli idzie o mnie to dziękuje Wam dziewczyny .. bardzo wiele te dobre słowa znaczą dla mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madralinka
Bebetina a jak z Toba??? Ja nastawilam się na najgorsze juz na poczatku i jak się uda to będę mocno zdziwiona... Nie chciałabym tylko przechodzić 2 x tego zabiegu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allora
Bebetinka bardzo Ci współczuję, wiem co czujesz. W październiku też miałam ciążę obumarłą..... Bardzo, bardzo mocno Cię tulę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja... tak naprawde nic już nie wiem .. i niczego nie rozumiem .. w poniedziałek beta 2465 środa beta 2226 więc spadek :) ale naczytałam sie w necie , że czasami w bliżniaczej ciązy ... gdy jeden zarodek obumiera to beta sada. :( ale drugi może sie rozwijać dalej i wtedy rośnie , więc dziś poszłam zrobić znów bete i dziś beta wynosi 2470 więc urosła :) tyle że mało ... nic nie rozumiem rozstrzygająca będzie wizyta we wtorek . Wogóle to zmieniłam lekarza , tamten nie dośc że brał kupe kasy ( 140 zł) do luftu miał aparat usg i nigdy nic nie mógł powiedzieć ten powiedział mi że ... są dwa pęcherzyki i każdy zapłodniony :) mówi sprawdzimy prawy jajnik , ooo tym jajniczkiem zaszła pani w ciąze a teraz lewy jajnik .. o tym jajniczkiem też zaszła Pani w ciąże:) w takim wypadku nie musiało dojść do zapłodnienia w jednym dniu , mogło być różnicy 2 dni :) no ale małe były :( i kazał zobaczyć czy beta rośnie czy spada. a beta szaleje :( nic nie rozumiem ale nadzieje mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madralinka a dlaczego Ty dzieciaku do szpitala nie jedziesz? może to nic złego , a jak złego to może można ratować ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madralinka
Biorę duphaston 2/ dziennie i nic więcej zrobić nie można. Gdy stracilam 1 ciążę lekarz powiedział mi ze są z grubsza 2 przyczyny /niedobór progesteronu na co można zaradzić duphastonem lub luteina i druga to wady rozwojowe na wczesnym etapie podziałów komórkowych i na to nie mamy żadnego wpływu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madralinka
Bebetina czuje ze będzie dobrze u Ciebie!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madralinka oby Twoje słowa święte były :) a dzidziuś Twój grzecznie zdrowiutki w bezpiecznym brzuszku mamy został:) aż do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allora
Ja też biorę duphaston, bo poprzednio miałam ciążę obumarłą. Dokładnie to samo mi lekarz powiedział, co Tobie Mądralinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolunia13
Witajcie. bebetina kochana mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, madralinka nie możesz myśleć o najgorszym, trzeba wierzyć. U mnie jakoś leci ,czuję się dobrze, dzidziuś rośnie. W środę robiłam badania i miałam też usg. Choć miałam złe przeczucia to wszystko jest ok, słyszałam też serduszko, maleństwo mierzyło 19mm. Dziś jest 8tc i 3 dni a z usg wynika że dzidziuś jest 2 dni do przodu. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madralinka połóż sie najlepiej.. Trzymam kciuki żeby było ok. Najważniejsze ze nie jesteś spokojna. Bebetina Ty nas nie stresuj :p za Was też trzymam kciuki :) Ja nie mogę spać :( wczoraj też tak było :( i dwa przytulanka do kibelka miałam :( Jolunia :) super ze dzidzia rośnie Milej nocki moje drogie :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
madralinka..nie martw się! Jestem mamą z października 12....tak samo pierwszą ciążę straciłam zaraz na początku. Po 2 miesiącach zaszłam w kolejną / tym razem szybko do lekarza, który przepisał mi luteinę (gdy straciłam pierwszą, powiedział że to nie jest powód do martwienia się i kazał przyjść od razu, gdy zajdę w kolejną)...tak więc faszerowalam się tą luteiną. W okolicach 7 tygodnia znowu pojawiły się krwawienia, plamienia, jak przy pierwszej ciazy!!!! Ale byłam na luteinie, przez noc przeszły, nie powróciły, ale kolejnego dnia poszlam do lekarza by potwierdził mi tylko że wszystko w porządku, pojawiło się nawet bijące serce dziecka, którego nie slyszelismy 4 dni wczesniej na pierwszej wizycie! Po tygodniu kolejne plamienie z rana - bardzo ciemne, prawie że czarne! Reszta ciązy przebiegła ksiązkowo, Bogu dzięki.... czy bierzsze luteinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę że bierzesz duphaston...ok...to bądź spokojna, tak jak teraz...i odpoczywaj. trzymam kciuki dziś za Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madralinka , jak sie dziś czujesz? Spać przez Ciebie dzieciaku nie mogłam :( tak bardzo chciałabym żeby kobietkom takim jak Ty czy Allora czy wiele innym które marzą o maluszku udało sie zajść w ciąże i donosić zdrowe śliczne robaczki ... Pisz co z Tobą?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madralinka
Dziś narazie plamien nie mam brzuch mnie nie boli ,jestem spokojna :) ale w 1 ciąży jak ja stracilam czulam się świetnie nic nie bolalo nie plamilo nie miałam znaków ostrzegawczych, nieświadoma poszlam do lekarza na kolejna wizytę.. Nie rozpamietuje tylko pamiętam:) żebyście nie myslaly:) jestem dzielna .IDE na wizytę 14 marca ..dziękuje za cieple wsparcie dziewczyny oby nam się wszystkim udało .byłoby super pod koniec ciąży czytać te jęki stęki ciezaroweczek :)) a potem wydrukować forum na pamiątkę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPaździernikowa
Witajcie dziewczynki,u mnie wszystko ok poza pobolewając brzuchem wieczorem,madralinka i bebetinka trzymam za Was kciukasy kochane i za Wasze fasoleczki!miłej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaaa
U mnie w porządku, nie biorę żadnych leków, czuję się coraz lepiej, nic mnie nie boli, nie wymiotuję itd. :) Wyniki wszystkich badań są ok, także jestem szczęśliwa. :) Bebetina, madralinka, trzymam kciuki za Was i Wasze fasolki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziewczyny zescie sie rozpisaly wczoraj! Bebetina,widzisz,mowilam ze bedzie dobrze :) Tyle piszecie o tej becie,az ostatnio musialam sprawdzic co to,bo niestety ale nie mialam pojecia i jak tak Was czytam to chyba nawet lepiej ze nie wiedzialam bo dzieki temu w panice ciagle jej nie sprawdzam i zyje w blogiej nieswiadomosci nie nakrecajac sie. Pocieszam sie tym,ze oboje z mezem jestesmy zdrowi,mamy dobre geny i nie jestesmy w zaden sposob obciazeni genetycznie,wiec nadzieja ze wszystko przebiegnie prawidlowl.. Jutro w koncu na mojej 1 wizycie sie okaze jak tam sie rozwija nasza fasolka :) Zycze Wam kochane pieknego dnia,ja jeszcze w lozeczkj leze po porannym przytulaniu kibelka,ale w koncu wstane na spacerek nad morze. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LegallyBlonde myśle że kłopoty z ciążami to niekoniecznie muszą być związane z jakimś obciążeniami genetycznymi .to raczej cywilizacja i słabsze społeczenstwo czarnobyl i inne g... które trują Nas . U mnie też nie ma żadnych obciązeń w rodzinie ani chorób poważniejszych niż migdałki czy skaczące ciśnienie moich dziadków:) większość dziewczyn spokojnie nosiła pod sercem swoje dzidziusie i ja też :) bo widzicie dziewczynki takie jazdy z ciążą jak teraz to mam pierwszy raz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebetina popieram w 100 % to co napisałaś, tyle chemii co przyjmujemy to musi wpływać na organizm :( ja dziś tez czule przytuliłam kibelek :( masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak napisalam:pocieszam sie mysla ze.... i dlatego staram sie nie panikowac bo co ma byc to i tak bedzie. Tak naprawde wiekszosc kobiet doswiadcza poronienia-moja mama 2 razy,ale jak mowi byla to naturalna selekcja,bo zasza w ciaze 2 miesiace po urodzeniu dziecka,a urodzila nas zdrowych 5,moja bratowa poronila dwa razy,ale u nich wystepuje konflikt serologiczny,wiec to inna bajka,a moja sis z kolei jak juz po 10 latach malzenstwa udalo jej sie zajsc w ciaze to tez niestety poronila. I badz tu czlowieku madry. Na to nie ma rady. Ale nie ma co sie nakrecac-cieszmy sie tym co obecnie przechodzimy i zyczmy sobie szczesliwego donoszenia ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madralinka
Mi moj lekarz polecił pharmaton matruelle dha który zawiera cały komplex kwas foliowy i kwasy omega3 .sam kwas foliowy typu folik to za malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biorę sam folik na razie. Zobaczę co na wizycie za 3 tygodnie mi gin powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaaa
lekarze zwykle przepisują i polecają to za co dostaną nagrody od koncernów farmaceutycznych. Dużo można o tym pisać. Tak czy inaczej, jeśli kobieta w ciąży wymiotuje lub nie jest w stanie racjonalnie się odżywiać, może przyjmować witaminy. Ja bym polecała takie bez witaminy A. No i oczywiście kwas foliowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×