Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elizabetka51

Nigdy nie jest za późno

Polecane posty

lilaa77777 przykro mi z powodu dziecka ,będzie dobrze uwierz ,tylko uważaj z cwiczeniami nic na siłę bo można sobie zaszkodzić ,mi zostaje chyba tylko rowerek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak sie zdarza...dziękuję za miłe słowa...ja też na rowerku i na stepperku,bo narazie nic wiecej nie wchodzi w grę;-).Elu myslisz,że przy naszych kilogramach jest szansa na trwałe ich zgubienie?Bo jakoś moja wiara w cuda jest marna....nigdy nie próbowałam żadnych diet,pewnie dlatego tak uważam..;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilaa77777 jeśli schudniesz a wierze że tak będzie to pamiętaj trzeba sie pilnować do końca życia .Może u Ciebie jest to chora tarczyca ,zrobisz badania to bedziesz wiedzieć .Ja co schudłam to po jakimś czasie odrobiłam i u mnie ma znaczenia wiek ,zwolniono mnie z pracy przytyłam w ciągu dwóch miesięcy 15 kg ale brałam leki i to może tez była przyczyna.Niedawno w ciągu miesiąca schudłam 10 kg nie odchudzając sie ....nie wiedziałam co jest bo u mnie to niemożliwe okazało się że mam początki cukrzycy ,teraz biorę leki i waga stoi.Tak więc często otyłość to nie tylko zły sposób odżywiania ,ale wiele innych czynników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najbardziej Elu;-)Za tydzień zrobię sobie tsh i ft3 i ft4 może coś się dowiem,a schudnąć muszę bo mam już problem z wątrobą,więc póki pora musze działać...Mam nadzieję,że znajdziesz pracę Elu i wszystko Ci sie ułoży...ja też obecnie jestem na etapie poszukiwania pracy,ale mieszkam w mieście,gdzie tej pracy brak...;-)skąd jesteś Elu jeśli można wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werer
Tak,Elizabetko, ja po prostu zmieniam jedzenie już do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilaa77777 jestem z lubuskiego ,ale z pracą ciężko chcę sie przekwalifikować ale wszędzie doswiadczenie wymagane . werer i tak trzymaj.Piszcie co jecie i jakie cwiczenia w grupie rażniej ja spadam cos zrobić w domku ,wieczorkiem zajrzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem :)Nie popisalam sie dzisiaj spalilam dietke,ale jutro tez jest dzien.Mezowi juz zapowiedzilam ze gotuje sobie i ja sobie:)Pogoda fatalna lodowisko na dworze az strach wyjsc .Na jutro planuje na sniadanko bulke z ziarnami i serek grani ,potem jakis owoc .Na obiadek warzywka na parze i jakies miesko jem tylko drobiowe ,na kolacje nie mam pomyslu .Musze kupic sobie migdaly jem sobie codziennie po 4 dobre sa na stawy.Laseczki a Wam jak minal dzionek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na kolację proponuję serek wiejski:).Kolacja powinna być białkowa i tylko i wyłącznie:).Śniadanie węglowodanowe,czyli pieczywo,kasze itp.Ja na obiad jadłam mięso z warzywami i przez 10 miesięcy schudłam 25 kg.Do zgubienia jeszcze 20-25:),ale dam radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki gościu za podpowiedż:) ,napewno wykorzystam wszystkie rady w końcu uczymy sie na błędach :) .Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę że sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien uwazam za udany:)plan wykonany w stu procentach.Dziewczyny a Wam jak idzie dietka ?Moje samopoczucie dzisiaj fatalne caly dzien zawroty glowy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halooo co tu tak pusto ,dziewczyny co z Wami:).Nastepny dzień zaliczony pozytywnie .Śniadanie bułka z ziarnami słonecznika ,serek,pożniej jabłko.Na obiad warzywa z wątróbką drobiową i surówka ogórkowa.Kolacja chleb dietetyczny , jajko i papryka.Dzień bez ćwiczeń .Jutro mam trochę spraw do załatwienia to sobie pobiegam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Spodobał mi się ten tytuł. Również ostatnio ,zwłaszcza po ostatnich świętach,zaczynam myśleć całkiem serio o odchudzaniu.Moja waga na dziś to 93 kg.Mam 55 lat Czy można dołączyć do grona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietetycznaona
Elizabetka jak przyrządzasz wątróbkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Święte słowa -nigdy nie jest za późno by coś dla siebie zrobić :) a dopóki próbujemy zawsze są jakieś szanse :) Ja właśnie włączyłam sie w inne forum ale pozwólcie ze będę zaglądać i do Was:) Mam już trochę po 40 i w tym wieku nie tyć to wyzwanie a schudnąć ...ciężka praca . Trzymajcie się kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietetycznaona daje troszeczkę oleju tyle o ile przyprawy ,cebulkę i podlewam to wodą tez troszeczkę ,przykrywam pokrywką aż do wyparowania wody ,mi bardzo taka smakuje:).Kolejny dzien na diecie ,nabiegałam się dzisiaj za pracą i znowu nic:(jeden pożytek z tego że był jakiś ruch:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosia1
hejo:).Tamten "gość" co zgubiła 25 kg to ja:).Wiecie co?Chyba ruszył mi się metabolizm:))))),bo pomimo nie trzymania diety spada mi waga:))))).Dziś rano 98,1,pomimo tego,że @ nadszedł:).Ruchu mam tyle,co w domu przy sprzątaniu,bo w pracy niestety siedząca pozycja,no chyba że przytulić się do kaloryferka muszę:). Wczoraj upiekłam znowu swój chleb...o rany,jak mi on smakuje:).Śniadanko było wyborne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosia1
Elizabetka,a może pomyślisz nad własnym szefowaniem???.Ja od wiosny zaczynam sama sobie:).Pomysł jest,bez pieniędzy zaczynam,ale akurat do mego zajęcia nie potrzebuję dużego nakładu gotówki.Z PUPu starałam się,ale niestety nie dali dotacji,powód np.nie dołączyłam aktu notarialnego na dowód własności mieszkania,niech mnie pocałują tam,gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę:D.A już jak może dorobię się jakichś pieniędzy,to założę firmę,ale...nie w PL:D,tu mnie podatki zeżrą i inne nakładki.Niestety,PL nie jest przyjazna przedsiębiorcom:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grosia1gratulacje dużego spadku wagi,chciała bym tyle schudnąć :),a zastojem się nie martw bo to normalne tyle razy się odchudzałam i zawsze tak się dzieje:).W moim przypadku własna działalność nie wchodzi w grę ,mam już swoje lata i nie nadaję się do tego ,ale Tobie życzę powodzenia ").U mnie wczoraj dieta była ok ,do wieczora póżniej zjadłam na noc dwie kromy białego pieczywa :(echch.Dzisiaj ugotowałam sobie pyszną zupkę jarzynową dałam 5 serc z indyka i wszystkie warzywa i buraki bez żadnych ziemniaków i makaronów zmiksowałam to póżniej blenderem że łyżka stawała :) pycha.Grosia1 jak pieczesz ten chlebek ,ja przy ostatnim odchudzaniu tez sobie piekłam z otrąb cały czas go jadłam innego nie i chudłam .Muszę sobie znowu go piec najgorzej zacząć :)<łapka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbadef
elizabetka51 - chciałabym podzielić się z Tobą moją wiedzą m.innymi na temat GLUTENU, najczęściej występuje w pszenicy i jest przyczyną nie tylko celiakii ale również otyłości tu artykuł: http://pracownia4.wordpress.com/2010/01/22/gluten-to-czego-nie-wiesz-moze-cie-zabic/ oraz wywiad z lekarzem kardiologiem z USA Williamem Davisem autorem książki Wheat Belly (Pszeniczny Brzuch)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ostatnio chleb i makaron zastępuję kaszą jaglaną - gotuję w rondelku rano 2 minuty 1 szkl. kaszy w 2 szkl. wody, sól i łyżka masła, zawijam w ścierkę i wkładam na 10 minut pod poduszkę. Dzielę to na 4 porcje i jem zamiast chleba, ziemniaków i makaronu - w ciągu miesiąca można schudnąć 5 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpisz jakiegoś e-mail'a. Jakiś adres może być byle jaki nie prawdziwy podobno pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mel RL
Witam, Tak was podczytuję od jakiegoś czasu i mam pytanie. Czy zauważyłyście zmiane po 30 czy 40. Trudniej się chudnie? Mam 35 i ostatni raz chudłam 10 lat temu a wiadomo w wieku 25 lat to łątwo idzie:)! Metabolizm i przemiana najlepsza w życiu.. Schudłam 40 kg. Teraz po 4 latach w naprawde zimnym miejscu na swiecie i objadaniu się by nie zachorować :( Wróciłam do PL i tak patrze w lustro i oglądam ubrania letnie i ni jak nie wejde:)! Myśle, że powinnam 10 do 15 kg schudnąć. No i tu się właśnie zastanawiam czy teraz w wieku 35 będzie mi dużo trudniej? Na pewno zebrać się nie moge..ograniczyłam jedzenie ale tak nie radykalnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
?U mnie dziś -18 brrr z dietą wczoraj ok .w poniedziałek ważenie zobaczymy czy waga poszła na dół ,oby nie do góry :) Mel RL na pewno z wiekiem metabolizm się zmienia ,ja odchudzam się praktycznie całe życie i za każdym razem jest coraz gorzej a mam 51 lat ,ale uważam że kazda pora jest dobra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten gość powyżej to ja elizabetka51

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czym człowiek to tym trudniej zgubić co nieco. Ja wiem to z własnego doświadczenia, jak się odchudzałam tak w wieku 25 lat po ciążach to ładnie leciało, później się przytyło to odchudzałam się po 35 roku życia to już było trudniej ale udało mi się zgubić ponad 20 kilo w ciągu roku i było fajnie :) I tak pomalutku znów się tyło, Po 40 ważne jest coby kontrolować wagę bo tyje się nie wiadomo kiedy :) przynajmniej ja tak miałam że każde większe obżarstwo czy święta i waga na plus. Jak człowiek ma skłonność do tycia to całe życie trzeba się pilnować albo odchudzać - prawda elizabetka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×