Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elizabetka51

Nigdy nie jest za późno

Polecane posty

Gość Mel LR
Witam, Wam też tak kafe działa, że raz widzicie posty a raz nie? Od dwóch dni:( Dzisiaj mam sukces..chociaż jeszcze dzień się nie skończył:) Ja u pozostałych:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mel LR
Ja=Jak..przepraszam nie docisnęłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mel LR u mnie to samo raz są ostatnie posty raz ich nie ma :) u mnie dzisiaj fatalnie z dietą głodna jestem jak smok ,ale sobie wytłumaczyłam ,że to przez wnuczkę którą pilnowałam :) bo co chwilę babciu chce to czy tamto i tak razem podjadałyśmy :) a ogólnie czuję się fatalnie jak by mnie jakieś choróbsko miało wziąść .Trzymajcie się cieplutko papatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny, nie martwcie sie az takw aga. Wazne, ze dla zdrowia chcecie schudnac. Ja mialam okres ostrego tycia po ciazy i po katastrofie smolenskiej. Zawsze balam sie smierci, ale po Smolensku przerazilam sie,balam sie, ze umre, mailam ataki paniki, objadalam sie ze strachu i stresu, koilam w wieczornym jedzeniu bol i emocje. Po jakims czasie uzaleznilam sie juz od tych syfow, jadlam je prawie codziennie, jadlam wiecej po kazdej klotni z mezem czy niepowodzeniu w pracy, gdy nie dawalam sobie rady z dziiecmi, w kazdym razie pamietam przez 3 lata, prawie dzien w dzien musialam zjesc kanapki z serem i keczupem i pomidorem, zupe amore pomidore (nie wiem czemu ale tylko taka), paczke chipsow paprykowych lays (zadne inne) , cala czekolade, 2 male oscypki, salatke warzywna kupna z majonezem, pure ziemniaczane z kubeczka, oprocz tego normane jedzenie. DOpiero jak zaczelam spisywac porcje, wyszlo mi, ze dziennie zjadam ponad 4000kcal. Nie zauwazalam tego, zawsze zwalalam na tarczyce, zly nastroj, ciaze, wolny metabolizm, whatever. Utylam moje drogie prawie 30kg, utylam tak, ze bylo mi wstyd, unikalam juz wtedy spotkan, o mezu nie mowiac, zle mi sie chodzilo, nawet siedzialo, bo brzuch przeszkadzal normalnie siedziec, najwygodniej mi bylo w pozycji pollezacej, z laptopem na kolanach lub prze tv i ukochana porcyjka syfkow moich. Bylam chora, uzalezniona, bezwolna. Przelomem byl moment, gdy uswiadomilam sobie, ze zabijam sie, sama sie zabijam jedzeniem. To bylo straszne. Ze odbieram sobie radosc bycia soba, dawna rozesmiana, zgrabna dziewczyna a teraz opaslym sumo siedzacym na fotelu i bez kondycji, zeby pobawic sie dziecmi, wpadajacej w depresje na widok odkurzacza czy rozrzuconych zabawek. Tak, to potrafilo mnie zalamac. Kurz lub szpargaly, zle bylo ze mna, juz nie mowie o pracy, nie mialam sily, bylam wiecznie zmeczona, czulam sie jak psychol, nie tylko bez energii ale bez checi do zycia w ogole. Byle rzecz potrafila mnie zalamac, plakalam i jadlam, zeby sie ukoic. Zmiane zaczelam po pol roku od tamtego przelomu - tyle trwalo u mnie podjecie swiadomej decyzji, w tym czsie zaliczylam tysiac wycieczek do sklepu po syfy i tysiac uczt z uroczystym slubowaniem: od jutra zaczynam, ale dzis jeszcze to... wiadomo co. Zaczelam bez szalenstw, jadlam to na co mialam ochote tylkow limicie 2000kcal. Pieknie chudlam. Rano jadlam kanapki, takie normalne 2 kromki z czym chce, do tego kawa. Na drugie zwykle owoc, jogurt, obiad normalny, podwieczorek owoc i kolacja juz skromniejsza i bez chleba. Na takich prostych i glupich zmianach schudlam 10 kilo w pierwszy miesaic - to dodalo mi skrzydel, poczulam, ze jestem mocna i mam w sobie sile. Postanowilam isc krok dalej i uciac chleb. WIec na sniadania wcinalam owsianke z orzechami i bakaliami lub salatke, na drugie jogurt i owoc, obiad normalnie ale mniej ziemniakow czy ryzu na kolacje juz same warzywka na rozne sposoby lub owocki w zaleznosci od ochoty. Spadlo kolejne 15 kilo, bez sportu bez niczego szczegolnego. Jestem dowodem niezbtym na to, ze wszystko siedzi w glowie, najgorzej jest podjadac, zdawac sobie z tego sprawe i tkwic w tym. Najtrudniej jest zaczac i wytrzymac pierwszy tydzien. Ale mozna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafee dziś wariuje, może uda mi się coś napisać. Gościu w tym co piszesz jest mnóstwo prawdy wszystko leży w naszych glowach .Wpadaj do nas i pisz :)Moja druga połowa dnia ok ,wiem że jutro będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mel LR
Ja jak zwykle zawaliłam ale tym razem LEPIEJ:) Cały dzień tylko 500 kcal:)! Tylko się szampan wieczorem trafił i wyszło więcej..ale to już nie obżarstwo...hihi tylko pijaństwo:)! Ela dziękuje, że jesteś i coś piszesz:)! Nie przypuszczałam, że obca osoba może tak zmotywować:) Thx:) Pozdrowienia dla wnuczki:) Ile ma lat:)? Co u reszty? Już się poddałyście? Ps. Mnie kafe też działa jakby chciało a nie mogło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mel L R czy 500 to nie za mało ?moim zdaniem tak odchudzaj się kochana zdrowo .Moja wnuczka skończyła 15stycznia pięć lat mamy w tym samym dniu i miesiącu urodziny, najstarszy wnuk ma 10lat, średni 7a najmłodszy 3latka więc bogata jestem w wnuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosia1
Hej dziewczyny:) U mnie bez zmian,czyli waga stoi w miejscu:).Jem normalnie na razie,bez szalu,ale dobrze,że nie wzrasta waga.Czekam odwilży jak zbawienia i już zacznę znowu dietkę rozdzielną,ruszę nogi w końcu i zaczynam zabawę w swoją firmę:),aczkolwiek na razie bez rejestracji.Ten rok potraktuję jako doświadczalny:D.Myślę,że od marca będzie lepiej:) i waga spadnie i wrócę jeszcze do normalnych wymiarów:D.Przez tą pogodę nie mogę się wyspać,pragnę słońca...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosia1
jak jeszcze mogę Wam doradzić...pijcie ocet JABŁKOWY (do kupienia w rossmanie).Wypiłam go jakieś 2 litry,świetnie działa na włosy i paznokcie,świetnie hamuje apetyt na słodkie,likwiduje celulit,oczyszcza organizm i dostarcza niezbędnych pierwiastków,mikro i makro elementów.Fakt,smaczny nie jest,ale tyle idzie przełknąć:).Jak będziecie zainteresowane to napisze jak go stosować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grosia1 dobrze ,że waga nie idzie do góry to duży plus :) mi po wczorajszym dniu poszło +1,5 do góry.Powodzenia w prowadzeniu firmy:)ja nadal szukam pracy i chyba zostanie mi miotła:) ale się za bardzo nie przejmuje takie czasy .Co do octu kiedyś stosowałam , mam jeszcze butelkę zaraz straci ważność :) Przestałam go pić bo na mnie działał bardzo przeczyszczająco a z tymi sprawami nie mam problemu co zjem to zaraz do wc ,wszyscy moi znajomi twierdzą, że powinnam być chudziną :) Grosiu1 napisz jak go stosujesz bo ja już nie pamiętam jak go rozrabiałam ,wiem że piłam na czczo .U mnie pogoda do kitu sypie śnieg a ja muszę wyjść ,lubię zimę ale jak chodniki są czyste i bezpieczne do chodzenia :) trzymajcie się dietkowo zajrzę póżniej . Mel LR zwiększ kalorie odchudzanie tak ....ale nie kosztem zdrowia pamiętaj o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosia1
2 łyżki octu na pół szklanki wody przegotowanej i ..rano na czczo,pół godziny przed śniadaniem,później pół godziny przed obiadem i przed samym spaniem.Ocet ma to do siebie,że działa przeczyszczająco,ale tylko w pierwszym dniu zazwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2829
Hejka dziewczyny, ja tez borykam sie z bardzo duza nadwaga, jesli pozwolicie chcialabym do Was dolaczyc???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki grosiu 1za informację tak mi kojarzylo, ale nie byłam pewna :)Zosia 2829 witamy serdecznie, oczywiście możesz dołączyć, napisz coś o sobie. Mel L R jak Ci idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mel LR
Ela 500 to bylo przed kolacja:-):-) Wyszlo w miare normlnie..nie lczylam juz po tem ale nie szalalam:-) Dzisiaj mam okolo 800 tez przed kolacja:-) Daleka jestem od wyniszczania organizmu. Raczej uwazam, ze w miare normalnie albo glodowka lecznicza. Mysle,ze dieta ala oboz koncentracyjny mozna sobie krzywde zrobic. Gosc pochwal sie jaki interes..jesli mozesz:-) Ela to naprawde masz cale prywatne przedszkole:-)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elżbietko51! Chciałabym C***omóc, bo sama mam tendencję do tycia, ktorą odziedziczyłam, po rodzicach. Od razu uprzedzam, że NIE JESTEM dietetykiem, i za to, czy dieta C***omoże, w żaden sposób nie biorę odpowiedzialnośc***** prostu, jeżeli chcesz to możesz zastosować, mam gotowe menu, które sama ułożyłam i którym chętnie się podzielę. Na 5 dni. Dzień 1 1. bułka ciemna (np fitness, grahamka) z szynką i almette 2. ulubiony jogurt (nie musi być light, dietetyczny, ale taki, na który masz ochotę np Danio, Jagobella) 3. 100g makaronu pełonoziarnistego (ważony na sucho) wymieszanego z pomidorami, bazylią i łyżeczką oliwy 4. 2 kromki chleba ciemnego z niskosłodzonym dżemem 5. serek wiejski, szklanka soku pomidorowego Dzień 2 1. 3 kromki ciemnego chleba z szynką i niewielką ilością serka topionego 2. 2 pomarańcze 3. 3 średnie gotowane na wodzie ziemniaki (to mit, że się od nich tyje, bez dodatków są jak najbardziej wskazane) gotowana pojedyńcza pierś z kurczaka, gotowane brokuły (ok 150 g) 4. kilka marchewek (spokojnie możesz zjeśc 4-5 średnich) 5. twaróg 200g Dzień 3 1. jogurt naturalny z 4 łyżkami musli, banan 2. 2 kromki ciemnego chleba z szynką 3. brązowy ryż (pół woreczka), gotowana pierś z kurczaka 4. 2 grejpfruty 5. omlet z 2 jajek Dzień 4 1. ulubiony jogurt, kromka ciemnego chleba z dżemem niskosłodzonym 2. sałatka owocowa (np jabłko, kiwi, 1/2 banana, winogrona, truskawki) 3. warzywa na patelnie z kurczakiem, smażone na oliwie 4. tuńczyk w sosie własnym, 2 kromki ciemnego chleba 5. kefir 400g Dzień 5 1. 2 jajka na twardo, 2 kromki chleba ciemnego 2. 2 owoce, na które masz ochote 3. ryba i warzywa na parze 4. 2 kromki ciemnego chleba z almette 5. jogurt naturalny. Zasady: posiłki spożywamy, co 2,5- 3 h ,kolacja nie później niż o 19, jeśli jesteś głodna to sięgaj po ogórki, pomidory, sok pomidorowy, marchewki... (ogólnie warzywa) Elżbietko, bez względu na to, czy zastosujesz dietę, czy nie, życzę C***owodzenia i wszystkim dziewczynom na topiku!!!!!! Mam nadzieję, że uda się Wam zrzucić zbędne kilogramy i pozdrawiam!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mel L R rozbawilas mnie tym przedszkolem ,ojj tak prywatne pewnie by utworzył :)dobrze, że podchodzisz z głową do odchudzania, bo juz się wystraszylam że zaraz nic nie będziesz jeść :) Gościu dzięki za gotowy jadlospis jak to czytam to wcale nie jest tego mało i widzę kolację bialkowa ,niby o tym wiem ale nie stosuję, muszę się jakos przestawic albo zrobić reset jak pisze mel :).Napewno wykorzystam nie teraz bo zrobilam zakupy na parę dni z trochę innym menu . Na śniadanie jadlam grachamke z wedlina ,potem serek grani ,na obiad 2gołąbki, kolacja mała makrela i jedna kroma chleba dietetycznego ,oprócz tego jabłko .Więc dzisiaj ok staram się nie wchodzić do kuchni ,chyba że mnie coś do niej wciagnie :)a i jeszcze pięć migdałów :)spokojnej nocy Wam życzę :-*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosia1
Zosia,ja borykałam się z 50 kg nadwagi,dziś zostało mi jej 24 kg,więc dasz radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2829
Hejka dziewczynki, mam na imie Ewelina, w marcu koncze 29 lat i waze ponad 100 kg -dokladnie nie wiem bateria w wadze padla, jutro kupie nowa wiec wam napisze. Dietke trzymam od niedzieli, a mianowicie ograniczylam ilosc spozywanych weglowodanow. Planuje jeszcze zaczac cwiczyc, ale nie moge sie jakos do tego zabrac. grani napisz mi prosze jak tego dokonalas i w jakim czasie udalo ci sie zrzucic tyle kiloskow? Pozdrawiam was cieplutko, odezwe sie pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosia1
Ograniczyłam węglowodany,włączyłam dietę niełączenia i brałam therm line.Dziś ważę 98,8 kg:).Te 26 kg zgubiłam w ciągu 10 m-cy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zosia2829 nie jest z Tobą tak żle :) zobacz ile ja mam na liczniku a w czerwcu ważyłam jeszcze 130 kg . Ugotowałam sobie dzisiaj kaszę jaglaną ,ale ma jakiś gorzkawy smak nie wiem czy taka ma być bo nigdy jej nie jadłam,czy trafiłam jakąś felerną .Grosiu Ty chyba ją jesz ,czy to normalne .Na sniadanie zjadłam dwa gołąbki ,na obiad mam tą kaszę i kawałek kurczaka z surówką na kolację mam zamiar zjeść biały twaróg z tuńczykiem ,w międzyczasie jakiś owoc i 5 migdałów. Grosiu piekłam Twój chlebek pyszny ,już go nie ma mój małż wszystko wciągnął :(to co on je ja bym miała na miesiąc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mel LR
Wpadlam sie tylko przywitac. Dostalam @ a to niestety u mnie nie sa mile dni:-( Bol jest taki, ze wzywalabym karetke gdybyto, ze oni tez niewiele moga:-( Uprzedzam rady..jestem zdrowa a hormonow nie moge brac ze wzgledu na skutki uboczne:-( Pozdostaja mi tylko marzenia o zmianie plci na te 2/3 dni w miesiacu:-):-):-) Kupie sobie LikeReala i bede wspanialym Panem BEZ @ :-):-) Dieta trzymam sie nawet lepiej niz myslalam:-) Napisze jak przestanie bolec:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2829
grosia, ja bym chciala schudnac narazie tak ok 20 kg(wtedy zaczelabym przypominac wygladem czlowieka) ale w krotszym czasie myslisz ze da rade? elizabetka, ja czesto jadalam kasze jaglana i nigdy nie byla gorzka, chyba ze sie przypalila:) napisz mi z jakiego miasta jestes, bo ja tez mieszkam w wojewodztwie lubelskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mel LR
Jestescie z Lubelskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2829
MEL LR ja tak mieszkam niedaleko Lublina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mel LR ty mi tu płci nie zmieniaj :) Dziewczyny ja jestem z lubuskiego:) Kasza nawet zjadliwa jak trochę przestygła Trzymam się na razie ,ale dostałam przed chwilą tel na rozmowę kwalifikacyjną ojjj żebym tylko z nerwów nie zaczęła podjadać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cytuję wypowiedź lekarza z USA autora książki "Pszeniczny brzuch", Williama Davisa: "To, co zaobserwowałem u ludzi, którzy wyeliminowali pszenicę ze swojej diety, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. W ciągu 6 miesięcy zrzucali ok. 30 kg wagi, poprawiał się u nich nastrój, wracała chęć do życia, ustępowały schorzenia związane ze stanami zapalnymi np. wrzodziejące zapalenie jelita grubego lub reumatoidalne zapalenie stawów, znikały przewlekłe wysypki. Efekty te powtarzały się raz po raz. Uznałem wtedy, że nie mogę przemilczeć tej kwestii i ukryć jej w zaciszu swojego gabinetu. Rzecz jasna wciąż potrzebujemy więcej dowodów na szkodliwość pszenicy, zanim zdecydujemy się zrezygnować z jej spożycia, a zwłaszcza jej genetycznie modyfikowanej odmiany, którą się nam wciska jako „pokarm”. Jednak moim zdaniem dane, które już dziś są dostępne, dostatecznie uzasadniają rozpoczęcie publicznej debaty na ten temat".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mel LR
Ok to moze jeszcze wtym miesiacu nie zmienie plci:-) Nospa nie pomaga :-( ..moze troszke. Zwykle zakladam sobie elektryczna poduszke i jak juz mnie prawie parzy to bol ustepuje..jak w tej chwili:-)! Z ciekawostek zywieniowych jak z ta przenica. Poczytajcie tez o resveratrolu. Ja juz jakis czas (dwa lata moze 3) biore 500 mg dzienniie zmikronizowango trans. Obrzeram sie jak juz pisalam a wyniki jak mlody bog mam:-) ..ale nie doradzam inie dradzam. Badan jeszcze nie zakonczyli wiec kto wie co bedzie po 10 latach:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od dzisiaj ograniczam spożycie pszenicy tj. chleba, bułek, makaronu, jak również pierogów, naleśników, drożdżówek, ciastek i ciast itp. - ło matko to co jeść ? - ciężko będzie, myślę że przestawienie się na zdrowe żywienie zajmie trochę czasu i potrzeba dużo samozaparcia Niejedzenie chleba jest coraz modniejsze, bo dzisiaj mówiono w telewizji, że drastycznie spadła sprzedaż pieczywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×