Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alkoholiczka 1982

Alkohol zrujnowal mi zycie Nie wiem juz kim jestem Trzezwieje Alkoholiczka

Polecane posty

Gość gość
kudzu root i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikotynoamidoadeninowy
dzięki za info, odmieniłeś moje życie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz lekarzx nie abrdzo bo on lekarza psychiatre oklamuje bo lekarz byl mu otrzebny by zwolnienia na depresje wystawiac kiedy przesadzil z piciem kilka lat temu i pobil mojego meza to sie troche opamietal i nie pil dwa tygodnie, porobuil sobie badania , mial zle wyniki Aspat i Alat ale uwazal ze bierze leki i wogoe. Nie mieszka w inszej miejscowosci , kontakt byl mailowy ale po czasie zauwazylismyz e dalej pije i pozniejjak przyjechal an wakacje u twierdzil, ze pije tylko wino bo to nie alkohol ale teraz to jzu idzie na calosc. Mysle ze te proby watrobowe sie pogarszaja przy takim piciu co? No i wogole zmienil sie, stal sie egocentrykiem i obraza innych,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikotynoamidoadeninowy
zarówno pogarsza się stan zdrowia np wątroby jak i charakter delikwenta a więc może się stawac coraz bardziej wredny co do tego że wino to nie alkohol to wybacz ale ...:D :D :D jeżeli on zazywa leki antydepresyjne i łączy je z alkoholem to po pierwsze nieźle mu się w mózgu miesza od tego po drugie zwyczajnie może umrzec :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety alkohol wykancza na smierć. Szukaj pomocy i to szybko. Znam 2 kobiety które zmarły i t w bólach. Powolne rozkładanie sie narządów, wątroby na początek, słabość, no, wszystko odmawia posłuszeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikotynoamidoadeninowy
chyba nie tylko kobiety bo i facetów też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam lubie alkoholiczki, za pol litra wódy mozna przeleciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma pije juz ze 20 lat ma 35 ma padaczkę alkoholową jest wyniszczona a i tak pije i nic z tym nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak poznasz na własnej skórze tą chorobę to zrozumiesz dlaczego tak wielu nic z tym nie robi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej witam.Trzymam sie dalej.Dzis 7 dzien tak dla waszej wiadomosci ja staram sie tego nie liczyć i nie rozmyślać.Czuje sie dzis lepiej,o wiele lepiej niż Np trzy dni temu,a co za tym idzie zaczynam odczuwać glod alkoholowy.Co jakiś czas przebiega mi myśl o tym aby sie napić.Znam sie i wiem ze będzie coraz gorzej i ciężej.na razie szukam sobie zajecia i wspomagam sie czytaniem forum.fajny topik przeżywalność z alkoholowa marskością wątroby. odezwę sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj autorko topiku. Może byś coś poprzestawiała w domu??Zrobiła coś co planowałaś od dawna,jakiś temat zastępczy... Zakupy??Fryzjer?? Trzymaj się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymasz jakiś alkohol w domu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikotynoamidoadeninowy
starasz się nie liczyc a jednak liczysz bo wiesz ile dni nie pijesz :-) Jednym to pomaga bo dodaje motywacji: nie piję już n-dni i jestem z tego dumny/a szkoda by było zapic i stracic to Drugim nie pomaga: nie piję już n-dni i jestem z tego dumny/a więc czas się nagrodzic ( alkoholem) albo ... nie jest tak źle bo tyle wytrzymałam/em

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikotynoamidoadeninowy
nie musi byc coraz gorzej i ciężej ale oczywiście może :-) Niestety aby dojśc do takiego stanu ducha i psychiki oraz ciała jaki mają osoby które nie piją kilka lat trzeba się napracowac ale znam takich co nie piją właśnie kilka lat i już takich głodów nie mają chociaż nawroty się zdarzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawroty?? To znaczy ,że zaczynają pić ciągiem przez parę dni,a potem znowu przestają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikotynoamidoadeninowy
a co wtedy kiedy wszystko w domu będzie zrobione, porządek itd. może nawet w piwnicy ... generalnie rzecz biorąc to dobry sposób by się czymś zając , jakieś hobby, praca itp. ale to niestety tylko trochę zmniejsza ryzyko zapicia przy silnym głodzie który może objawic się różnie, niekoniecznie fizycznie ale psychiczną potrzebą .... można wszystko rzucic i hobby i pracę nawet i zwyczajnie zachlac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikotynoamidoadeninowy
nawrót nie musi oznaczac ciągu, bo nie każdy alkoholik pije ciągami poza tym są różne ciągi , są takie ciągi które trwają długo np kilka miesięcy ale nie pijesz do zgona, albo takie że pijesz kilka tygodni i masz zgon, jesteś wycieńczona, nie pamiętasz co się działo albo pamiętasz tylko fragmenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikotynoamidoadeninowy
autorko jesteś na dupo-ścisku teraz :-) wielu alkoholików tak stara sobie poradzic z nałogiem Minusem dupo-scisku jest to że poza wykazywaniem rzekomo silnej woli, nic więcej nie robisz, sposób myślenia i odczuwania pozostaje taki sam, można tak długo wytrzymac sam to przerabiałem wiele wiele razy :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
planowanie terapii może skończyc się odkładaniem jej w czasie w nieskończonośc... autorko idź na AA chociażby już dziś czy jutro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co to znaczy
Autorko! jestem z Ciebie dumna! 7dni- oby tak dalej...trzymaj się , i ja również trzymam za Ciebie!!! odezwij się...(myślami powracam do swoich osobisych przeżyć, wiec i Twoja walka jest dla mnie ważna! będzie dobrze!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie twierdze ze nie jestem na duposcisku bo zapewne jestem.Mam mieszane myśli.Momentami jest ok a momentami mam ochote sie nachlac i tyle.Na ta chwile robie wszystko i staram sie aby sie nie napić.wiem ze jest jakieś spotkanie aa w niedziele i postaram sie na nie pojsc.co di terapii to zorientuje sie w tyg zadzwonię umowie sie.postaram sie.ale jak na alkoholika przystali nie wiem co bedzie...zbliza sie weekend jak nie zapije to będzie dobrze.postaram sie z calych sil aby do tego nie dopuścić.ja naprawdę nie chce juz pic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co to znaczy-pomagaja mi twoje wpisy i jeśli sie nie obrazisz bo własciwie nie wiem czy robie dobrze ze tak napisze moze to nie na miejscu ale czy mogę zostać twoja przyszywana internetową siostra?ja tak w realu nie mam wlasciwie z kim tak na poważnie porozmawiac o tym problemie o tym co czuje i przez jakie pieklo przechodze.milo bylo by mieć kogoś kto tak naprawdę rozumie ta cala sytuacje.mam nadzieje ze cię nie urazilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikotynoamidoadeninowy
na jakiś czas dupościsk jest jedynym rozwiązaniem, dobrze że idziesz na AA w niedziele, generalnie najlepiej na nie chodzic jak najczęściej czy codziennie jeżeli masz początek abstynencji :-) Ja wiem z doświadczenia że po kazdym zapiciu to "nie chcę" jest dośc silne ale niestety bywa że jak się poprawi to człowiek znów wraca do picia. Oby Twoje "nie chcę" było tym prawdziwym PRZEBUDZENIEM - takie rzeczy są możliwe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikotynoamidoadeninowy
możemy pisac tutaj ...tyle że tutaj pojawiają się też wpisy osób nieżyczliwych ... możesz podac namiar mailowy to ja ci odpiszę i podam nr GG :-) generalnie rzecz biorąc najlepiej żebyś utrzymywała kontakt z trzeźwiejącymi alkoholikami na AA. Póki co ja się nie zaliczam do tego elitarnego grona żebym mógł pochwalic się długą abstynencją. JEdnak przeszedłem wiele i oczywiście wiem co przeżywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikotynoamidoadeninowy
możemy o tym pogadac prywatnie :-) jak dasz namiary mam dłuższą abstynencję od Twojej ale nie taką która byłaby dla mnie osiągnięciem :-) wiek... mężczyzna w sile wieku :-P czyli przed 40stką a po 30stce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikotynoamidoadeninowy
picie ciągami od około 6-7 lat :-) picie w ogóle to od dawien dawna tyle że "za młodu" nie było to TAKIE !!! picie :-O , było to pijaństwo i pierwsze etapy uzależnienia... zaczynało się od balangowania studenckiego a własciwie ciut wcześniej...nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alkoholiczko nie dawaj mu żadnego adresu . To stary zbok z topika alkoholowego ajven. On wyłudza nr. A potem nęka ludzi ,zastrasza . Nie daj się. Naciągać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikotynoamidoadeninowy
jak widzisz autorko kafeteria to średnie miejsce do wyznań wystarczy poczytac powyższy post jakiegoś gimnazjalisty :D zostaw namiar jak chcesz to odpiszę :-) to już zależy od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×