Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alkoholiczka 1982

Alkohol zrujnowal mi zycie Nie wiem juz kim jestem Trzezwieje Alkoholiczka

Polecane posty

Ja pilam 8-10 przez caly dzien mialam w czubie ale nie upijałam sie do nieprzytomności.z tym ze po 2 mialam w ostatnim czasie luki w pamięci film mi sie urywal i nie wszystko na drugi dzien pamiętałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kolezanki ktora pisze ze nie potrafi sie przyznac do swojego alkoholizmu-nie wiem ale wydaje mi sie ze jeszcze zbyt mało szkód wyrzadzil w twoim życiu alkohol.jak będziesz pic dalej to przyjdzie dzien w którym stwierdzisz ze jednak jestes.tylko po co eksperymentować.zrujnowalam sobie zdrowie i życie uwierz mi nie pij idz na terapie porozmawiaj i tam c***owiedzą wszystko oraz zdiagnozują.jak bylam pierwszy raz na terapii wiedzialam ze cos jest nie tak ale sie ludzilam ze moze nie jest tak źle.lekarz jednak nie mial wątpliwości.to bylo 5 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za problem wypić 12 piw? Wystarczy pic od rana albo cala noc :o. Autorko ja jestem mlodziutka, mam 23 lata, ale pije pd 10ciu, z czego 4-5 lat codziennie, z okresami abstynencji 2 maks 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frugo_zielone
To wyżej to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nachlać się to każdy jeden potrafi, a robić nie ma komu :o ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z punktu widzenia zdrowego człowieka,wypicie 12 piw jest niemożliwe w sensie fizycznym:)Wlać w siebie 6 litrów płynu,to nie jest prosta sprawa:Pale niestety znam pewną młodą osobę,o której wiem że pewnej nocy wypiła 14szt, więc nie jestem zaskoczona ilościami o których piszecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie potrafie nachlac i robić a tobie ch*j do tego :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 22 lata i potrzebowałem rozmowy z psychologiem bo problem był wielki. Najgorsze jest przyznanie się do choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez ciężko żyć ze świadomością ze jestem alkoholiczką i pozostanę nią do końca życia.Bardzo tego żałuję i gdybym mogla cofnąć czas i zmienić jedną rzecz w swoim życiu to nigdy nie tknęłabym alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frugo_zielone
To wcale nie jest powiedziane. Ja palilam trawę przez rok codziennie i z dnia na dzien przestalam i zwisa mi to i powiewia. Probowalam tez innych narkotyków i nigdy żaden mnie nie wciagnal. A od alkoholu sie uzaleznilam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może masz więcej tych receptorów w mózgu które reagują na etanol stąd większa podatnośc na alkoholizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem aż tak dogłębnie sie nad tym nie zastanawiałam.Ale myślę ze w jakims stopniu mam to w genach.Moj tato pil kiedyś awanturował sie itd teraz nadal popija codziennie piwko a w weekendy sie zalewa.Na razie pracuje i jest w miarę zdrowy ale to pewnie do czasu.Kiedy bym go nie odwiedziła zawsze piwo stoi na stole.Moj dziadek śp byl alkoholikiem i kilka wojkow i ciotek tez.ale nie jakieś żule speluny itp.popijaja w domu mozna powiedzieć nacidzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na bank predyspozycje masz w genach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Specjalisto dlaczego się nie zalogujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pyta a samo sie nie loguje.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfnalaseczka23
Autorko ,a nie myślałaś o ośrodku zamkniętym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko co rozumiesz poprzez to że trzeźwiejesz i co rozumiesz poprzez to że nie wiesz kim jesteś ? Jesteś alkoholiczką jeśli to wiesz to już dużo albowiem tylko dzieki takiej wiedzy można coś zrobic . Samo zachowanie abstynencji to nie trzeźwienie niestety :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfnalaseczka23
Mam znajomego alkoholika niestety,on nie zdaje sobie sprawy chyba z istoty jego problemu,dziennie pije 20 piw i jeszcze wódka do tego.W przypływie trzeźwości myślałam o takim ośrodku,dlatego pytałam o to ciebie .Czasem to jedyne wyjście,odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślec można długo aż do kolejnego zapicia, na ośrodek czasem też trzeba poczekac więc warto jak najwcześniej się zgłosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj alkoholiczko:). Jak masz ochotę naleczenie zamkniete to idź:) Jeśli czujesz taką potrzebe to nie zwlekaj...zanim Ci sie odechce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co to znaczy
ach!!!ludzie!!! jak mi miło :) :)!!! tak, chce, zebyś została moją siostrą!!!! super!!! trzymam za Ciebie...jak mogę sie skontaktować z Tobą- na meila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podawała maila na str.5 to nie ajven , to podróbka:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co to znaczy-uwierz mi ze mi jest jeszcze bardziej milo i naprawdę sie ciesze... Jeśli chodzi o odwyk zamkniety to tak myslalam i myślę ale na ta chwile fizycznie nie mam takiej możliwości ...moze w okresie wakacji -chodzi o to ze nie mam z kim dzieci zostawic a maz pracuje. Natomiast jak chodzi o tytul topiku ze alkohol zrujnowal mi zycie i nie wiem kim jestem to chodzi głównie o to ze zaczelam pic jako nastolatka.przepilam polowe życia.kształtując sie na dorosłego czlowieka pilam bylam ciągle a bynajmniej bardzo czesto na rauszu wiec dlatego tak naprawdę nie wiem kim jestem bo swiat alkoholowy jest inny niż rzeczywisty.ciężko mi to wytlumaczyc.polowa mojego życia jest jaj film.jest zamglone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biznesvomann
a ja otwieram sobie zimniutkie piwko i jem pikantne czipsy mniam mniam ;) piweeeeczko wow , piana mmmmmmm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biznesvoman jesteś żałosna , może załóż swój topik gówniaro a nie że koniecznie tutaj musisz się wpisywac , pomyśl zanim coś zrobisz to nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×